eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetZasilacz bez wentylatora
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 21. Data: 2012-01-25 19:42:46
    Temat: Re: Zasilacz bez wentylatora
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2012-01-25 18:48, Użytkownik qwerty napisał:

    >> A procesor z jakim zegarem miała ta niezakurzona Amiga ?
    >> 50MHz czy mniej ?
    >
    > To zależy jaki był procesor.
    > Dla 68000 jest to od 4 do 12,5 MHz. 68060 miał już 50 MHz.
    > Tylko zapominasz o jednym. Amiga była znacznie wydajniejsza od kolegi pc.

    Wiem jakie zegary były w Amigach, swoją starą A1200 mam do
    dzisiaj, z 060/50MHz, GFX, SCSI i oczywiście w obudowie tower
    z zasilaczem wyposażonym w wiatraczek. Niestety wiatraczek
    wymusza obieg powietrza co prowadzi do gromadzenia się kurzu
    podobnie jak w klasycznych pecetach.

    Nie wiem jaki zabytek ma kolega z PC ale niektóre stare kompy
    nie miały wentylatora w zasilaczu, nic nie wymuszało zaciąganie
    nowego powietrza do środka więc kurz zbierał się tak jak w
    Amigach pozbawionych wewnętrznego zasilacza czyli powoli
    i nie nachalnie.


    Pozdrawiam


  • 22. Data: 2012-01-25 19:54:14
    Temat: Re: Zasilacz bez wentylatora
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2012-01-25 19:07, Użytkownik Radosław Sokół napisał:

    >> 50MHz czy mniej ?
    >
    > 68000 7 MHz w A500 :)

    7,09 lub 7,16 MHz w A1000, A500, A2000, A500+, A600.
    14,19 lub 14,32 MHz w A1200 (020)
    16 i 25MHz w A3000 (030)
    25 MHz w A4000 (030 i 040)
    Można było dokupić szybsze karty procesorowe/turbo z
    zegarami do 50MHz (680x0) i do 240MHZ (PPC 604)
    :-)

    >> A zasilacz generował całe 120W mocy.
    >
    > Amiga 500 miała pobór maksymalny rzędu 40-50 W, typowo pewnie
    > wyraźnie mniej. Chłodzenie miała czysto konwekcyjne, z ekranem
    > pełniącym rolę radiatora. I nie wierzę w niezakurzony *używany*
    > sprzęt tego typu, bo mój C64C przy rozbieraniu miał w środku
    > całkiem sporo kurzu jednak. Oczywiście mniej, niż ma typowy
    > pecet, ale jest to proste do wytłumaczenia. Nie da się tego
    > samego efektu uzyskać w pececie wymagającym 100 W i mającym
    > możliwość rozbudowy konfiguracji.
    >
    > Jedynie komputery przenośne bronią się przed kurzem, choć z
    > innych względów również prawie zawsze mają wymuszone chło-
    > dzenie i zbierają kłaki kurzu na radiatorach i wentylatorach.

    Kluczowy w łapaniu kurzu jest wiatraczek wymuszający szybszą
    niż naturalna wymianę powietrza, pecety i duże Amigi takie miały
    w zasilaczach, dzisiejsze laptopy takie mają do poprawy
    chłodzenia, małe Amigi takich nie miały.


    Pozdrawiam


  • 23. Data: 2012-01-26 07:08:32
    Temat: Re: Zasilacz bez wentylatora
    Od: GRAG <e...@e...pl>

    W dniu 2012-01-25 20:17, qwerty pisze:
    > Użytkownik "GRAG" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:jfpk89$fpf$...@i...gazeta.pl...
    >> AMIGA 500 pobierała jakieś 23W
    >
    > Czyli frajda z gier / 1W bije i to znacznie dzisiejsze komputery. :)

    a przenośne konsole np PSP jaką piękną grafiką dysponują w porównaniu do
    AMIGI a jak niewiele mocy pobierają :) ciche bezgłośne


  • 24. Data: 2012-01-29 22:56:43
    Temat: Re: Zasilacz bez wentylatora
    Od: "Feromon" <f...@w...pl>


    Użytkownik "PC" <k...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:4f201427$1$1255$65785112@news.neostrada.pl...
    >>> Tu nie tylko chodzi o hałas, ale o to żeby komputer nie
    >>> robił za odkurzacz!
    >> 1) A myślisz, że bez wentylatora w zasilaczu, w komputerze
    >> nie będzie się zbierał kurz? Musiałbyś jeszcze wyelimino-
    >> wać elektrostatykę oraz konwekcję... Poza tym trudno jest
    >> zbudować jakikolwiek ponad-prymitywny komputer
    >> pozbawiony wszystkich wentylatorów.
    >
    > po rozkręceniu starej Amigi nie obserwuje się w niej grama kurzu, po
    > rozkręceniu starego PCta obserwuje się większą ilość śmiecia niż w worku
    > odkurzacza!
    >

    Po rozkręceniu PC w mieszkaniu, gdzie mieszkały 3 pokolenia kobiet, (65, 40,
    16 tak na oko)
    a nie było żadnych mężczyzn, też ze zdziwieniem nie znalazłem kurzu po 3
    latach
    uzytkowania. One poprostu codziennie chyba odkurzały mieszkanie.

    Feromon


  • 25. Data: 2012-01-29 23:28:36
    Temat: Re: Zasilacz bez wentylatora
    Od: Animka <t...@w...pl>

    W dniu 2012-01-29 23:56, Feromon pisze:
    >
    > Użytkownik "PC"<k...@s...pl> napisał w wiadomości
    > news:4f201427$1$1255$65785112@news.neostrada.pl...
    >>>> Tu nie tylko chodzi o hałas, ale o to żeby komputer nie
    >>>> robił za odkurzacz!
    >>> 1) A myślisz, że bez wentylatora w zasilaczu, w komputerze
    >>> nie będzie się zbierał kurz? Musiałbyś jeszcze wyelimino-
    >>> wać elektrostatykę oraz konwekcję... Poza tym trudno jest
    >>> zbudować jakikolwiek ponad-prymitywny komputer
    >>> pozbawiony wszystkich wentylatorów.
    >>
    >> po rozkręceniu starej Amigi nie obserwuje się w niej grama kurzu, po
    >> rozkręceniu starego PCta obserwuje się większą ilość śmiecia niż w worku
    >> odkurzacza!
    >>
    >
    > Po rozkręceniu PC w mieszkaniu, gdzie mieszkały 3 pokolenia kobiet, (65, 40,
    > 16 tak na oko)
    > a nie było żadnych mężczyzn, też ze zdziwieniem nie znalazłem kurzu po 3
    > latach
    > uzytkowania. One poprostu codziennie chyba odkurzały mieszkanie.

    Ja komputer i wiatraki odkurzałam przez jakieś 2 lata tylko z wierzchu,
    a jak zdjęłam obudowę to się normalnie przestraszyłam. Wiatraki i
    zasilacz (cos z dziurkami) były tak oblepione kurzem, że trzeba było
    dodatkowo skrobać , myć i dalej odkurzać. Miałam w mieszkaniu papugi
    (już nie mam obecnie) i pióra latały wszędzie. Niestety nie mogłam się
    dostac do dysku i dwóch nagrywarek, bo tak są obudowane żelaztwem z
    jakimiś dziwnymi śrubami, że nie wiedziałam po prostu jak się do tego
    dostać. A kurz tam napewno jest, jedna nagrywarka light scribe szwankuje
    i nie mogę jej soczewki przeczyćcić. Moje plany spełzły prawie na niczym
    bo najważniejsze były te nagrywarki. Na dodatek w czytniku siedzi
    maleńka karta micro USB (wpadła sobie-przebiła swój adapter na USB) no i
    do tego czytnika też się nie mogłam dostać, żeby ją wyciągnąć. Kupiłam
    co prawda nową, lepszą kartę do telefonu, ale jeden czytnik do kart mam
    nieczynny. Jestem załamana. Nagrywarke nową-zewnętrzną też mam, ale mnie
    nie cieszy to, że ta w komputerze mi szwankuje.


    --
    animka


  • 26. Data: 2012-01-30 00:12:42
    Temat: Re: Zasilacz bez wentylatora
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Feromon" 4f25ceb6$0$1226$6...@n...neostrada.pl

    > uzytkowania. One poprostu codziennie chyba odkurzały mieszkanie.

    Ja bym musiał odkurzać swoje mieszkanie 4 razy
    dziennie, żeby nie mieć widocznego kurzu. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 27. Data: 2012-01-30 00:19:05
    Temat: Re: Zasilacz bez wentylatora
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Animka" jg4knf$kov$...@n...news.atman.pl

    > Ja komputer i wiatraki odkurzałam przez jakieś 2 lata tylko z wierzchu, a jak
    zdjęłam obudowę to się normalnie przestraszyłam.
    > Wiatraki i

    Od jakiegoś czasu z wierzchu odkurzam notebook niemal codziennie. :)
    Wczoraj odkurzyłem także po rozkręceniu obudowy. :) Efekt jest!!!
    Temperatura na CPU spada poniżej 60°C, gdy w mieszkaniu mam 23°C. :)

    > zasilacz (cos z dziurkami) były tak oblepione kurzem, że trzeba było dodatkowo
    skrobać , myć i dalej odkurzać. Miałam w mieszkaniu
    > papugi (już nie mam obecnie) i pióra latały wszędzie. Niestety nie mogłam się
    dostac do dysku i dwóch nagrywarek, bo tak są
    > obudowane żelaztwem z jakimiś dziwnymi śrubami, że nie wiedziałam po prostu jak się
    do tego dostać. A kurz tam napewno jest,
    > jedna nagrywarka light scribe szwankuje i nie mogę jej soczewki przeczyćcić. Moje
    plany spełzły prawie na niczym bo najważniejsze
    > były te nagrywarki. Na dodatek w czytniku siedzi maleńka karta micro USB (wpadła
    sobie-przebiła swój adapter na USB) no i do tego
    > czytnika też się nie mogłam dostać, żeby ją wyciągnąć. Kupiłam co prawda nową,
    lepszą kartę do telefonu, ale jeden czytnik do kart
    > mam nieczynny. Jestem załamana. Nagrywarke nową-zewnętrzną też mam, ale mnie nie
    cieszy to, że ta w komputerze mi szwankuje.

    Mnie nic nie szwankuje. :) (poza moim kręgosłupem, który ćwiczę codziennie)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 28. Data: 2012-01-31 08:53:55
    Temat: Re: Zasilacz bez wentylatora
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 25-01-2012 o 14:57:49 Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
    napisał(a):

    > W dniu 25.01.2012 14:50, PC pisze:
    >> Tu nie tylko chodzi o hałas, ale o to żeby komputer nie robił za
    >> odkurzacz!
    >
    > 1) A myślisz, że bez wentylatora w zasilaczu, w komputerze
    > nie będzie się zbierał kurz? Musiałbyś jeszcze wyelimino-
    > wać elektrostatykę oraz konwekcję... Poza tym trudno jest
    > zbudować jakikolwiek ponad-prymitywny komputer pozbawiony
    > wszystkich wentylatorów.
    Mylisz się, przy odrobinie wysiłku można zbudować kompa gdzie
    obudowa jest radiatorem, zobacz jak pewien rusek to rozwiązał.
    http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=218
    4314&sid=7ed80d8e4804c2201e44737c87c5348c
    a tu technologia rurek cieplnych
    http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=218
    9760&sid=7ed80d8e4804c2201e44737c87c5348c



    --
    Pozdr
    JanuszK

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: