Wybieram się ze śląska do Grybowa w długi weekend majowy. Zamierzałem
jechać A4 i zjechać w Brzesku i dalej pchać sie na Czchów, Sącz i drogą 28
do celu. Teraz trzeba by zjechać gdzieś indziej bo własnie zamknęli ulicę
Leśną w Brzesku i zjazdu nie ma. Stąd pytanie - bo mam złe doświadczenia na
odcinku Bochnia-Brzesko, który był wiecznie zakorkowany - którędy najlepiej
zjechać i gdzie będzie dobra droga bez masy dziur?
1. Z A4 w Bochni - nie wiem, może już wieczny remont starej "4" się
skończył i można śmiało jechać - dawno nie jechałem tamtędy
2. W Wierzchosławicach - tam, z kolei zamkięty jest most na 975 i trzeba
lecieć naokoło, a potem wskoczyć na 977 do Gromnika i Bobową i już prosto
3. do samego końca A4, minąć Tarnów najpierw po drodze 73, potem wrócić na
starą czwórkę i już 977 znowu prosto?
4. jakieś inne propozycje? Którędy radzicie jechać, bo nie chcę stać w
wielkim korku z małym dzieckiem wrzeszczącym w aucie albo tłuc się po
dziurach. Mogę ewentualnie zjechać na drogę 28 przez Wadowice i dalej na
Limanową, ale za nią nie przepadam. Doradźcie coś.