-
11. Data: 2010-02-16 11:38:25
Temat: Re: Zamarzl hamulec
Od: n...@o...pl
Witam serdecznie.
> Niestety przez totalna glupote i nawyki pozostale z lata zaciagnalem
> hamulec reczny na mrozie i koniec. Po 2 dniach samochod ani dygnie.
...
Podgrzać, rozmrozić i wymienić linkę.
Ręczny jest po to aby go używać. Można stosować inne metody tylko to tak jakby
zimą zapalać na pych żeby nie zużyć akumulatora. Też się da.
Powodzenia.
Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2010-02-16 11:39:23
Temat: Re: Zamarzl hamulec
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "krzysiek82" <s...@u...pl> napisał w wiadomości
news:hldrrk$krq$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> -=Elwood=- pisze:
>> A jak zamarzła Ci woda w osłonie linki hamulcowej to se możesz grzać
>> felgę do usranej śmierci...
>
> i tak bywa, ja zawsze patrze po sobie, linka jest nasmarowana więc i
> szansa zamarznięcia minimalna.
nie taka minimalna.
Bo jesli dostanie sie tam woda i zamarznie to napnie linke w pancerzu na
tyle, ze sie nie ruszy.
ps. generalnie to wlasnie linki zamarzają, a nie hamulce jako takie.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka
-
13. Data: 2010-02-16 11:42:03
Temat: Re: Zamarzl hamulec
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "krzysiek82" <s...@u...pl> napisał w wiadomości
news:hldrh8$qn2$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Jakub Witkowski pisze:
>> Głupotę?
>
> raczej przez brak wiedzy, w zime auto zostawiamy na biegu i po sprawie,
> nie ma się co denerwować, nie każdy musi wiedzieć co i jak :)
co nadal nie zmienia faktu, ze moze sie zdarzyć taka sytuacja, ze bedziesz
go musial zaciągnać, a dkoro był nieużywany to nigdy nie wiesz co będzie
dalej.
Lepiej jest więc używać go regularnie, jak wspomniał Jakub.
ps. nawet jak Cie zatrzyma policja i poprosi o zaciągnięcie ręcznego to co
powiesz? Nie zaciagniesz, bo jest zimno? To ci DR zabiorą i na badania
skierują :D
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka
-
14. Data: 2010-02-16 11:46:48
Temat: Re: Zamarzl hamulec
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
Kuba (aka cita) pisze:
> ps. nawet jak Cie zatrzyma policja i poprosi o zaciągnięcie ręcznego to
> co powiesz? Nie zaciagniesz, bo jest zimno? To ci DR zabiorą i na
> badania skierują :D
>
>
na chwile a na całą noc to jest różnica przecież :)
--
krzysiek82
-
15. Data: 2010-02-16 12:26:20
Temat: Re: Zamarzl hamulec
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "krzysiek82" <s...@u...pl> napisał w wiadomości
news:hldtom$m0f$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Kuba (aka cita) pisze:
>> ps. nawet jak Cie zatrzyma policja i poprosi o zaciągnięcie ręcznego to
>> co powiesz? Nie zaciagniesz, bo jest zimno? To ci DR zabiorą i na
>> badania skierują :D
>>
>>
> na chwile a na całą noc to jest różnica przecież :)
Nie do konca.
Jak przez całą zime nie zaciągasz ręcznego, to linki mogą przymarznąć.
Jak teraz ktoregoś dnia będziesz chcial zaciągnąć na chwile, to siła Twoich
rąk i dzwigni będzie na tyle duze, a hamulec zadziala, ale sila sprężyn,
zeby hamulec zwolnić moze byc za mała, zeby pokonać opór zmarzniętych i
nierozruszanych linek...
Dlatego lepiej przez całą zime zaciągać ręczny przy parkowaniu (choć nie
koniecznie na całą noc, jak sie chcesz upierac) niż nie ruszać go w ogole.
Przypominam, ze największym problemem są przymarzające linki, a nie
klocki/szczęki jako takie.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka
-
16. Data: 2010-02-16 12:38:12
Temat: Re: Zamarzl hamulec
Od: "Amir" <d...@S...pl>
szczeki się zakleszczyly pewno jak u mnie
od spodu młotkiem rozciągnać je walać :)
no i linke wymien i po problemie powinno byc
-
17. Data: 2010-02-16 12:40:00
Temat: Re: Zamarzl hamulec
Od: "Amir" <d...@S...pl>
> na chwile a na całą noc to jest różnica przecież :)
>
>
oj nie ma :)
wystarczło na 1s zaciągnąc i Zima :)
-
18. Data: 2010-02-16 13:58:13
Temat: Re: Zamarzl hamulec
Od: "Srututu" <s...@o...pl>
> Niestety przez totalna glupote i nawyki pozostale z lata zaciagnalem
> hamulec reczny na mrozie i koniec. Po 2 dniach samochod ani dygnie.
> Dramaturgii dodaje takze to, ze pod sniegiem na ktorym stoi samochod jest
> lod. Czy znacie jakies swojskie metody oprocz czekania na odwilz?
Jak to się dzieje że w żadnym z moich samochodów nigdy ręczny nie zamarzł a
zaciągany jest codziennie?
Może totalną głupotą jest nieużywanie ręcznego i pozwolenie na zardzewienie
mechanizmu/linki? A jak przyjdzie potrzeba zaparkować zimą na wzniesieniu to
potem płacz.
Czy nie zaciągając ręcznego oszczędzasz czas? Nie.
Mechanizm/linkę? Nie (jak pokazuje twój przykład jest wręcz przeciwnie).
Jeśli brak zalet to dlaczego wszyscy się tak z tym pieprzą? Przypomina mi to
oszczędzanie żarówki kierunkowskazu. To nic, że większość tych żarówek
wytrzymuje kilka lat i dodatkowo są tanie jak barszcz. Zawsze znajdzie się
"oszczędny" który woli ryzykować życiem niż wydać 2zł/5 lat.
Żal.
-
19. Data: 2010-02-16 14:01:46
Temat: Re: Zamarzl hamulec
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Srututu" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hle4rh$5el$1@news.onet.pl...
>
> Jak to się dzieje że w żadnym z moich samochodów nigdy ręczny nie zamarzł
> a zaciągany jest codziennie?
no wlasnie dlatego.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka
-
20. Data: 2010-02-16 14:02:32
Temat: Re: Zamarzl hamulec
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
Srututu pisze:
> Jak to się dzieje że w żadnym z moich samochodów nigdy ręczny nie
> zamarzł a zaciągany jest codziennie?
hmm może masz po prostu szczęście
> Może totalną głupotą jest nieużywanie ręcznego i pozwolenie na
> zardzewienie mechanizmu/linki?
nie generalizuj więc proszę nic się nie zapiecze jak w okresie zimowym
będziesz sporadyczniej używać ręcznego.
--
krzysiek82