eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZadupizm na szerokim świecie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2013-05-20 21:38:15
    Temat: Re: Zadupizm na szerokim świecie
    Od: DoQ <p...@d...gmail.com>

    W dniu 2013-05-20 00:06, t? pisze:
    >> czy jak masz za 200 m skręcić do domu czy do sklepu to też wyprzedzasz
    >> nawet na zakręcie pod górkę i na trzeciego, bo musisz?
    > A co za różnica czy 200 m od domu czy 200 km? Możesz mi to wytłumaczyć? W
    > jakiej odległości od domu należy przestać wyprzedzać?

    Po co wyprzedzać, jak za chwilę zjeżdżasz?




  • 12. Data: 2013-05-21 16:50:25
    Temat: Re: Zadupizm na szerokim świecie
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Jan45" <j...@g...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:kndtul$jr2$...@n...task.gda.pl...
    > W dniu 2013-05-19 22:33, Cavallino pisze:
    >>
    >> Dziwne, mnie jakoś nigdy ten problem nie dotykał.
    >> Może coś jest nie tak z Twoją jazdą?
    >
    > Lubienie i nielubienie to są częste powody naszych działań.
    > Jednakże lubienie czegoś, czego skutki są mało sensowne,
    > wydaje mi się dziecinne.

    Jesz też byle co i w ilościach które akurat wystarczą na przeżycie?
    Czy jednak inaczej, bo tak lubisz?



  • 13. Data: 2013-05-21 18:12:53
    Temat: Re: Zadupizm na szerokim świecie
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    tᴏ wrote:
    > Marek Dyjor wrote:
    >
    >> czy jak masz za 200 m skręcić do domu czy do sklepu to też
    >> wyprzedzasz nawet na zakręcie pod górkę i na trzeciego, bo musisz?
    >
    > A co za różnica czy 200 m od domu czy 200 km? Możesz mi to
    > wytłumaczyć? W jakiej odległości od domu należy przestać wyprzedzać?

    rozsądek...

    taka cecha chodząca zwykle z rozumem w parze.


    wyprzedzanie na debila w celu za chwię zatrzymania sie i wjechania do
    posesji jest głupota i buractwem.


  • 14. Data: 2013-05-21 18:14:42
    Temat: Re: Zadupizm na szerokim świecie
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Cavallino wrote:
    > Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > grup dyskusyjnych:
    >
    >> odnotowałem ten fakt teraz akurat,
    >>>> bo widzę, że ilość naszych zadupistów vel zadupiarzy
    >>>> rośnie wiosną.
    >>>
    >>> Dziwne, mnie jakoś nigdy ten problem nie dotykał.
    >>> Może coś jest nie tak z Twoją jazdą?
    >>
    >> witamy pana zadupistę... popierdalacza z kompleksem małego członka.
    >> ;)
    >
    > Nie ma nic pomiędzy drogową melepetą, a zapierdalaczami?
    > Ja odstęp utrzymuję prawidłowy, tj, taki, o którym 99,99 % melepetów
    > nawet nie słyszało.
    >
    > A za pyskowanie i propagowanie stylu kapelusza - PLONK WARNING.

    to se plonkuj...

    znany jesteś jako ten co każdego kto nie popierdala kapeluszem nazywasz.

    >
    >>
    >>
    >> czy jak masz za 200 m skręcić do domu czy do sklepu to też
    >> wyprzedzasz nawet na zakręcie pod górkę i na trzeciego, bo musisz?
    >
    > Jeśli są warunki - to oczywiste.

    tylko na członka.


  • 15. Data: 2013-05-21 19:17:54
    Temat: Re: Zadupizm na szerokim świecie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 20 May 2013, Jan45 wrote:

    > Ciekawą sprawą jest, jak zadupiści postrzegają innych.
    > Zauważyłem, że z większą ostrożnością zachowują się
    > wobec aut o większych gabarytach. Czyli nie zbliżają się
    > do nich tak bardzo, jak do aut małych.

    Taki "kompleks większego".
    Dotyczy również wielu pieszych - kiedyś zdarzało się
    że (ze względu na popularność) że mediach usiłowano wtłuc
    do głów onych to pieszych, że włażenie znienacka pod
    F126p (ze względu na skuteczność hamowania) wcale
    nie jest bezpieczniejsze od pakowania się pod Hummera,
    ale bez skutku. Nie chodziło jedynie o przejścia
    dla pieszych (a również "miejsca niezabronione").
    Takoż dotyczy traktowania jednośladów - małe toto,
    lekkie, więc pewnie się w miejscu zatrzyma :P

    > Pozdrawiam kierowców z dystansem,

    Niemcy AFAIR wzorek na tę okoliczność wykoncypowali,
    "mandatowy" :)

    pzdr, Gotfryd


  • 16. Data: 2013-05-21 21:15:27
    Temat: Re: Zadupizm na szerokim świecie
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:kng6he$pg1$...@n...task.gda.pl...
    > Cavallino wrote:
    >> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> grup dyskusyjnych:
    >>
    >>> odnotowałem ten fakt teraz akurat,
    >>>>> bo widzę, że ilość naszych zadupistów vel zadupiarzy
    >>>>> rośnie wiosną.
    >>>>
    >>>> Dziwne, mnie jakoś nigdy ten problem nie dotykał.
    >>>> Może coś jest nie tak z Twoją jazdą?
    >>>
    >>> witamy pana zadupistę... popierdalacza z kompleksem małego członka.
    >>> ;)
    >>
    >> Nie ma nic pomiędzy drogową melepetą, a zapierdalaczami?
    >> Ja odstęp utrzymuję prawidłowy, tj, taki, o którym 99,99 % melepetów
    >> nawet nie słyszało.
    >>
    >> A za pyskowanie i propagowanie stylu kapelusza - PLONK WARNING.
    >
    > to se plonkuj...
    >
    > znany jesteś jako ten co każdego kto nie popierdala kapeluszem nazywasz.

    Raczej to kapelusze każdego kto się nie wlecze na drodze wyzywają od
    popierdalaczy.

    >
    >>
    >>>
    >>>
    >>> czy jak masz za 200 m skręcić do domu czy do sklepu to też
    >>> wyprzedzasz nawet na zakręcie pod górkę i na trzeciego, bo musisz?
    >>
    >> Jeśli są warunki - to oczywiste.
    >
    > tylko na członka.

    PLONK
    >




  • 17. Data: 2013-05-23 10:54:13
    Temat: Re: Zadupizm na szerokim świecie
    Od: Jan45 <j...@g...pl>

    W dniu 2013-05-20 16:33, Cavallino pisze:
    >
    > Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > grup dyskusyjnych:
    (...)
    >> czy jak masz za 200 m skręcić do domu czy do sklepu to też wyprzedzasz
    >> nawet na zakręcie pod górkę i na trzeciego, bo musisz?
    >
    > Jeśli są warunki - to oczywiste.

    Te "warunki" to sprawa względna i zawsze można nimi
    się usprawiedliwiać. Czyli to jest całkiem subiektywne
    odczucie, które u każdego może być inne. No i konflikt
    bliski.

    Weźmy ostatni mój przypadek podobny do podanego.
    Jadę wzdłuż miejskiej plaży, takiej nad niedużym
    jeziorem. Kiedyś to była droga, dziś trochę pobudowano
    i jest czymś pośrednim między drogą a ulicą.
    Chodnik wąski i tylko z jednej strony, a i to
    nie wszędzie. Drogo-ulicą chodzą i akurat idą
    ludzie, więc ograniczenie prędkości do 40 km/godz.
    jest uzasadnione, nie ma wątpliwości. I widząc
    sytuację ani myślę o przekroczeniu tej prędkości.
    A tu naraz dojeżdża do mnie z tyłu popędliwiec
    i siada mi na zderzaku najwyraźniej chcąc mnie
    pogonić, żebym przyspieszył. Ja nie reaguję,
    a ten bęcwał dodaje gwałtownie gazu, wyprzedza
    mnie, i to na zakręcie, po czym po stu metrach
    hamuje równie gwałtownie, zmuszając i mnie do
    hamowania, po czym skręca w prawo.

    Najwyraźniej ten człowiek tak jeździ na codzień
    i wadzi mu każdy, kto jedzie inaczej. Przyzwyczajenie
    to druga natura, jak piszą i mówią.

    Powstaje pytanie: Czy z różnicy przyzwyczajeń
    muszą wynikać konflikty?

    Jan


  • 18. Data: 2013-05-23 18:57:12
    Temat: Re: Zadupizm na szerokim świecie
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Jan45" <j...@g...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:

    > Jadę wzdłuż miejskiej plaży, takiej nad niedużym
    > jeziorem. Kiedyś to była droga, dziś trochę pobudowano
    > i jest czymś pośrednim między drogą a ulicą.
    > Chodnik wąski i tylko z jednej strony, a i to
    > nie wszędzie. Drogo-ulicą

    Było oznakowanie takowe?
    Jak jest chodnik, to coś takiego zazwyczaj nie istnieje.

    > Najwyraźniej ten człowiek tak jeździ na codzień
    > i wadzi mu każdy, kto jedzie inaczej.

    Jak ktoś pojedzie szybciej, to pewnie mu nie zawadzi.
    Jak się będzie wlekł jak ty to zapewne tak.


    >Przyzwyczajenie
    > to druga natura, jak piszą i mówią.
    >
    > Powstaje pytanie: Czy z różnicy przyzwyczajeń
    > muszą wynikać konflikty?

    Sam je powodowałeś uparcie nie przyspieszając do rozsądnej prędkości, więc
    czego się teraz dziwisz?



  • 19. Data: 2013-05-27 11:02:36
    Temat: Re: Zadupizm na szerokim świecie
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Jan45 wrote:
    > Najwyraźniej ten człowiek tak jeździ na codzień
    > i wadzi mu każdy, kto jedzie inaczej. Przyzwyczajenie
    > to druga natura, jak piszą i mówią.
    >
    > Powstaje pytanie: Czy z różnicy przyzwyczajeń
    > muszą wynikać konflikty?

    nie musza ale są przecież miszczowie kierownicy, którzy jak nie będą jechac
    80 czy 100 km/h to czują sie spętani i zniewoleni.


  • 20. Data: 2013-05-27 11:06:03
    Temat: Re: Zadupizm na szerokim świecie
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Cavallino wrote:
    > Użytkownik "Jan45" <j...@g...pl> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:
    >
    >> Jadę wzdłuż miejskiej plaży, takiej nad niedużym
    >> jeziorem. Kiedyś to była droga, dziś trochę pobudowano
    >> i jest czymś pośrednim między drogą a ulicą.
    >> Chodnik wąski i tylko z jednej strony, a i to
    >> nie wszędzie. Drogo-ulicą
    >
    > Było oznakowanie takowe?
    > Jak jest chodnik, to coś takiego zazwyczaj nie istnieje.
    >
    >> Najwyraźniej ten człowiek tak jeździ na codzień
    >> i wadzi mu każdy, kto jedzie inaczej.
    >
    > Jak ktoś pojedzie szybciej, to pewnie mu nie zawadzi.
    > Jak się będzie wlekł jak ty to zapewne tak.
    >
    >
    >> Przyzwyczajenie
    >> to druga natura, jak piszą i mówią.
    >>
    >> Powstaje pytanie: Czy z różnicy przyzwyczajeń
    >> muszą wynikać konflikty?
    >
    > Sam je powodowałeś uparcie nie przyspieszając do rozsądnej prędkości,
    > więc czego się teraz dziwisz?

    to jest droga wzdłuż plaży, umiarkowany ruch samochodowy i pewnikiem spory
    pieszy. Ograniczenie ma uzasadnienie.

    Podobnie jak sie nie popierdala po uliczkach osiedlowych tak samo warto
    jechać spokojnie po uliczce gdzie w każdej chwili może wyskoczyć dziecko czy
    pies.

    Czy jak będę szedl ulicą i zobaczę grupę osiłków tłukących ludzi pałami to
    mam sie do nich przyłaczyć?


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: