Użytkownik "4CX250" <t...@p...ornet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:50bdad93$0$1318$6...@n...neostrada
.pl...
> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
> news:50bce03b$0$26707$65785112@news.neostrada.pl...
>
>
>> Bez różnicy.
> Może jakieś przykłady?
>
> Ja ci podam moje.

To podaj, ale tekstowo.
Nie będę tracił czasu na oglądanie jakichś pierdół, tylko dlatego, że Tobie
się pisać nie chce.

do góry

> Skoro w spożywaczaku można kupić litr wody za za 50gr i za 15 zł, to nie
> widzę powodu, żeby się jakoś bardzo użalać na 4-krotne przebicie
> na proszkach przeciwbólowych.
>
chodzi o to ze w Polsce nie mozesz kupić tej wody-aspiryny po 50gr.
tylko musisz bulić 15.

do góry

On 2012-12-04, Michoo <m...@v...pl> wrote:
> Jakie stabilizatory? Przeczytaj skład polopiryny - kwas+nośnik - ja to

Akurat leki na aspirynie ich nie potrzebują. Pisałem ogólnie, bo
większość tabletek ma jakiś dodatek tego typu (choć i chamską
żelatynę).

> Ktoś Cię okłamał, żebyś nie próbował produkować.

Ależ skąd :). To informacje z pierwszej ręki - od znajomych, którzy
robili to na zajęciach, a potem badali skład.

> Zestaw dobrych sączków i miareczkowanie w obecności wskaźnika a nie
> ważenie na oko a będziesz miał jakość zbliżoną do farmaceutycznej, a
> prawie na pewno lepszą niż dostaniesz na ulicy.

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, co można dostać na ulicy :).

pozdrawiam,
PK

do góry

On 2012-12-04, Michoo <m...@v...pl> wrote:
> Btw - wolałbyś, żeby ktoś ci zrzucił 1kg na stopę, czy 10 razy po 100g?
> Bo twoja wątroba pewnie podobnie ;)

Gdyby te ciężary były w formie ustawionych pionowo igieł
łatwo przechodzących przez tkankę, to wolałbym 1kg raz.
Jak widzisz, jest to kwestia bardzo względna :).

> To jest zbrodnia przeciwko ludzkości (serio, serio) . Grypa jest chorobą
> wirusową.

Antybiotyk jest na powikłania, a nie grypę. Osłabiony organizm nie
radzi sobie z bakteriami. W ogóle większość leków, które lekarz
daje Ci, gdy zgłaszasz się z chorobą, jest na powikłania oraz efekty
uboczne "leków na powikłania" :).
Generalnie ich zadaniem jest odciążenie układu immunologicznego,
bo koniec końców to on musi sobie poradzić z problemem. A jak sobie
nie radzi, to się go dopinguje surowicami. A jak nadal sobie nie
radzi, to terapie radiologiczne, hormonalne, genowe itp.

> Well, po chorobie w ogóle kilka dni człowiek dochodzi do siebie.

Ale może dochodzić do siebie w pracy i przynajmniej coś zrobić,
pomagać innym, nie wypadać z rytmu. Na studiach też lepiej siedzieć
z bólem głowy na wykładzie niż w domu.

> Moje środki przeciwmigrenowe kosztują 45PLN/2 tabletki. Skuteczny środek
> przeciwbólowy (paracetamol i ibuprofen jakoś nie chcą działać ;) )
> 25zł/50 tabletek. Fakt, że potem prowadzenie samochodu odpada.

Nie wiem co bierzesz. Ja na poważne bóle (tzn. kiedy naprawdę muszę
wziąć: poobdzierane nogi w górach, problemy z koncentracją w pracy
czy szkole itp) używam Ketonalu (tzn. ketoprofenu), bo po prostu działa.
Nie mniej nie jest to lek dla każdego (można się uzależnić, a po kilku
tabletkach nie obudzić).

pozdrawiam,
PK

do góry

On 2012-12-04, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
> I on, nazgul który o to pytał, tam dostanie ulgę na leki?

Tam znajdzie konkretną informację. Nie jestem ani ekspertem podatkowym
ani beneficjentem przywileju, o którym mówimy. Po prostu wiem, że
to jest możliwe (choćby dlatego, że wypełniam PITy dziadków).

Wydaje mi się, że warunkiem koniecznym jest stwierdzona
niepełnosprawność.

> Jeszcze napisz, że ulgę na samochód też dostanie.

Niedługo może tak być (ulga za złomowanie, ulga za ekologiczność).

pozdrawiam,
PK

do góry

On 2012-12-04, nazgul <x...@w...pl> wrote:
> chodzi o to ze w Polsce nie mozesz kupić tej wody-aspiryny po 50gr.
> tylko musisz bulić 15.

Czy jeśli okaże się, że w jakimś kraju na świecie da się kupić
aspirynę jeszcze 3 razy taniej niż w USA, to uznasz, że USA
"i tak jest tanie" czy że "okradają tam mniej niż w Polsce"?

Z mojego punktu widzenia aspiryna w Europie po prostu nie jest droga.
Jestem skłonny zapłacić tyle za ten preparat. I pewnie podobnie myśli
większość europejczyków, skoro ceny są takie, jakie są. Po prostu dla
mnie ten wydatek nie jest istotnym punktem w domowym budżecie. W ciągu
roku więcej wydaję na "przypadkowe" pieczywo (kiedy mijam piekarnię
i odczuwam ogromną potrzebę zjedzenia jeszcze ciepłej bułki).

Gdybym brał kilkadziesiąt czy kilkaset tabletek rocznie, pewnie inaczej
patrzyłbym na tę kwestię.
Czy w USA branie leków przeciwbólowych jest powszechne? Ile łykają
takich aspiryn rocznie?

pozdrawiam,
PK

do góry

Dnia 04 Dec 2012 23:59:21 GMT, PK napisał(a):
> Czy jeśli okaże się, że w jakimś kraju na świecie da się kupić
> aspirynę jeszcze 3 razy taniej niż w USA, to uznasz, że USA
> "i tak jest tanie" czy że "okradają tam mniej niż w Polsce"?

Kto wie ... moze i tak.

> Z mojego punktu widzenia aspiryna w Europie po prostu nie jest droga.
> Jestem skłonny zapłacić tyle za ten preparat. I pewnie podobnie myśli
> większość europejczyków, skoro ceny są takie, jakie są.

Bo glupie sa i nie umieja walczyc o swoje :-P

> Po prostu dla
> mnie ten wydatek nie jest istotnym punktem w domowym budżecie.

Uslugi banku PKO BP tez nie sa drogie. Co to jest 7 zl raz na miesiac za
prowadzenie konta, nie stac Cie ? 5 zl za przelew, tzn za realizacje oplaty
zmiennej, to przeciez jeszcze mniej niz za aspiryne.
A jednak w porownaniu to innych bankow cisnie mi sie na mysl tylko jedno
okreslenie - zlodzieje :-)

> Gdybym brał kilkadziesiąt czy kilkaset tabletek rocznie, pewnie inaczej
> patrzyłbym na tę kwestię.
> Czy w USA branie leków przeciwbólowych jest powszechne? Ile łykają
> takich aspiryn rocznie?

Moze oni dla zdrowia, co by serce bylo lepsze :-P

J.

do góry

Dnia 04 Dec 2012 23:54:23 GMT, PK napisał(a):
> On 2012-12-04, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
>> I on, nazgul który o to pytał, tam dostanie ulgę na leki?
>
> Tam znajdzie konkretną informację. Nie jestem ani ekspertem podatkowym
> ani beneficjentem przywileju, o którym mówimy. Po prostu wiem, że
> to jest możliwe (choćby dlatego, że wypełniam PITy dziadków).

A swojego pita nie wypelniasz ? I co - mozliwe jest ?

> Wydaje mi się, że warunkiem koniecznym jest stwierdzona
> niepełnosprawność.

Otoz to.

>> Jeszcze napisz, że ulgę na samochód też dostanie.
> Niedługo może tak być (ulga za złomowanie, ulga za ekologiczność).

Zlikwidowali chyba, ale rencisci mieli 2500zl odliczenia za dojazd
samochodem na zabiegi rehabilitacyjne.

J.

do góry

Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:50be2303$0$1209$65785112@news.neostrada.pl...

> Ja osobiście nie wierzę ani Tuskowi, ani żadnemu czarnemu szamanowi, więc
> pewnie się nie łapię.

Ale dlaczego znów porównujesz polityka do sukienkowego? Już ci tłumaczyłem
od czego jest Tusk a od czego ksiądz.
To nie ksiądz łata dziurę budżetową mandatami i nie ksiądz podnosi podatki.
Nie do księdza masz pretensje że do szpitala cię nie przyjmą.

złapał rybak rybkę w sieć i pyta
czy to ty jesteś tą rybką ze złota co to spełnia wszystkim życzenia?
nie - odpowiada - jestem rybką z PO która tylko obiecuje.


Marek

do góry

Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:50be2335$0$1306$65785112@news.neostrada.pl...

> Nie będę tracił czasu na oglądanie jakichś pierdół, tylko dlatego, że
> Tobie się pisać nie chce.

Po co wogóle tracisz czas.


Marek

do góry