-
11. Data: 2018-09-04 22:32:30
Temat: Re: Wzmacniacz antenowy w aucie
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-09-03 o 20:46, PeJot pisze:
>> Może większość tych nadajników polikwidowali.
>
> Nie, nadal jest 3 stacje na UKF FM, do tego telewizja.
I na pewno z tego miejsca?
Sprawdź na stronie firmy.
Pozdrawiam
-
12. Data: 2018-09-05 11:01:13
Temat: Re: Wzmacniacz antenowy w aucie
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "PeJot" <P...@n...pl> napisał w wiadomości
news:pmjea3$dor$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 2018-09-03 o 00:23, HF5BS pisze:
>
>> Ja bym wybrał nawet taki 100 mA i więcej, aby był odporniejszy na syf z
>> otoczenia.
>
> No i chyba jest odporny. Jest w Rzeszowie wieża z nadajnikami TV oraz
> kilkoma innymi. Dawniej ( przed podłączeniem zasilania do wzmacniacza )
> było tak, że przejeżdżając ~100 metrów od tej wieży radio totalnie gubiło
> sygnał FM. Teraz inne radio ale w tych samych warunkach działa bez
> zaników.
Możliwe, że tamto radio miało taki feler, iż było wrażliwe na przeciąm
wskakiwaniem innganie heterodyny, znasz to zjawisko?
Objawiało się to m.in. właśnie takim zachowaniem, a także, nagłym
przeskakiwanie na stacje leżące na innych częstotliwościach. I niekoniecznie
działo się to przez zmianę punktu pracy przestrajjących heterodynę diod
pojemnościowych, czesto było to dlatego, ze heterodyna staje się generatorem
synchronizowanym sygnałem z zewnątrz... Jednym z objawów był także pozorny
spadek siły odbieranego sygnału, radio nie gubi stacji, ale nagle zaczyna
szumieć, jakby wychodziło z zasiegu. Pewnikiem mieszacz dostaje pierdolca i
miesza mu się absolutnie każdy syf z otoczenia, wskutek zwykłego przesteru,
którego zapewne by nie było, gdyby heterodyna (*) dawała mocniejszy sygnał.
(*) Oj, coś tak sobie pomyślałem, że rybka, albo pipka, oftopicznie, albo
radia z przemianą pośrednią, albo bezpośrednią, przestaną być prawomyślne,
albo też którymś przyzna się prawa "równiejszych" pośród równych... Już
sobie wyobrażam Burmestera 931 z bezpośrednią przemianą, heheheh :) Jeszcze
tylko kolorki z pryzmatu i na szafo...wróć, świecznik, piedestał, bo
"równiejsze" :P
(Tak, wykorzystałem grę słów).
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?
-
13. Data: 2018-09-05 18:58:42
Temat: Re: Wzmacniacz antenowy w aucie
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2018-09-04 o 22:32, RadoslawF pisze:
> W dniu 2018-09-03 o 20:46, PeJot pisze:
>
>>> Może większość tych nadajników polikwidowali.
>>
>> Nie, nadal jest 3 stacje na UKF FM, do tego telewizja.
>
> I na pewno z tego miejsca?
> Sprawdź na stronie firmy.
Na pewno.
--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
14. Data: 2018-09-13 12:15:30
Temat: Re: Wzmacniacz antenowy w aucie
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
PeJot <P...@n...pl> wrote:
>> Padnie zasilanie i nie chcesz mieć szumu w radiu, czyżz nie? W
>> prawidłowym układzie sygnał przejdzie dalej bez wzmocnienia,
>
> Wręcz stłumiony. Wstyd się przyznać, 10 lat jeździłem z taką nijaką
> anteną :(
Ja do dziś jeżdżę. Podłączyłem zasilanie, zasilania nie było, miałem
wrócić do tematu i zobaczyć co się dzieje, w końcu nie wróciłem. Odbiór
jest zadowalający, choć czasem szumi.
Kiedyś wrócę :)
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
15. Data: 2018-09-13 17:43:55
Temat: Re: Wzmacniacz antenowy w aucie
Od: "jedrek" <w...@...on>
To jakieś liche masz to radio.
Co to za sprzęt?
Porządne radio nie potrzebuje żadnych wzmaków w aucie.
Na mikro antenie skośnej 40cm jakie dziś do większości aut są fabrycznie
montowane na porządnym radiu odbiera się nadajnik 100W 40km dalej, 1kW 100km
i więcej (Alex na 105,2MHz z Kasprowego) bez żadnych dodatkowych wzmaków.
Dodanie do tego zestawu jeszcze wzmaka zatkało by kompletnie radio i na
całym paśmie zrobiłby sie jeden wielki mix stacji pobliskich nadajników.
A może przewód antenowy to już jakaś galereta, wszystko zgniło i tłumienie
40dB zanim do tego radia sygnał dotrze :) Albo odbiór na samym ekranie, bo
gorąca żyła wyparowała.
-
16. Data: 2018-09-16 16:23:57
Temat: Re: Wzmacniacz antenowy w aucie
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
jedrek <w...@...on> wrote:
> To jakieś liche masz to radio.
Prawda.
> Co to za sprzęt?
Jakiś Renkforce (nie pamiętam modelu), kupiony na Allegro za 80 zł ze
spaloną końcówką mocy, popalonymi ścieżkami i zwarciem (przebiło diodę
wrzuconą równolegle za bezpiecznikiem, nie wywaliło samego bezpieczenika),
cośtam jeszcze było uszkodzone ale już nie pamiętam (chyba ścieżki).
Szukałem taniego radia z Bluetooth (+ zestawem głośnomówiącym),
stwierdziłem że może być i uszkodzone (naprawię sobie) i znalazłem. Gra
nawet przyzwoicie, tym bardziej w połączeniu z głośnikami (na nich nie
oszczędzałem) ale odbiornik (tuner FM) ma tragiczny.
Inna sprawa że i tak odtwarzam muzykę z karty SD i nie korzystam z tego
Bluetootha (sam zestaw głośnomówiący też ma słaby). Kupienie sobie
jakiegoś porządniejszego, markowego mam na liście zakupów do zrobienia
kiedyś, ale na razie nie chcę wydawać na to pieniędzy.
Radia jako takiego słucham bardzo rzadko, głównie dlatego że chcę słuchać
muzyki a nie reklam i "gadania", a jako odtwarzacz MP3 radio sprawdza się
nieźle, więc tak sobie z nim jeżdżę.
> Porządne radio nie potrzebuje żadnych wzmaków w aucie.
Samochód miał wzmacniacz już wbudowany w antenę, więc fabryczne radio
potrzebowało. Ja tu ogólnie przerobiłem układ antenowy, do FM mam antenę
paskową przyklejoną do szyby, z już wbudowanym wzmacniaczem (tylko właśnie
radio mi go nie zasila, a mi się ciągle nie chce tam zajrzeć -- tak jak
mówię, FM słucham na tyle rzadko, że nie jest to dla mnie priorytetem).
> A może przewód antenowy to już jakaś galereta, wszystko zgniło i
> tłumienie 40dB zanim do tego radia sygnał dotrze :) Albo odbiór na samym
> ekranie, bo gorąca żyła wyparowała.
A tego w sumie nie mierzyłem, ale fabryczne odbierało dobrze, dużo lepiej
niż ten Renkforce (tylko nie miało MP3).
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0