eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Wytłumaczcie mi jedną kwestię...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 51. Data: 2010-10-25 10:37:01
    Temat: Re: Wyt umaczcie mi jedn kwesti ...
    Od: Krzysiek Niemkiewicz <"[moje_inicjaly]"@post.pl>

    W dniu 2010-10-25 09:48, Cavallino pisze:

    > Dlaczego to ktoś miałby Ci kosztem swoich drzwi fundować ułatwienia?

    Aż takiego poświęcenia nie wymagam. Wystarczy że zrobi to kosztem
    swojego wygodnictwa i odrobiny pomyślunku. Ja np. jeśli mam zaparkować w
    ciasnym miejscu pomiędzy dwoma autami, jeśli są one zwrócone w tym samym
    kierunku, to staję w kierunku odwrotnym, dzięki czemu stroną pasażera
    mojego auta mogę się "przytulić" do strony pasażera jednego sąsiada a
    zostawić więcej miejsca na otwarcie drzwi kierowcy - moich i drugiego
    sąsiada. Moi pasażerowie (jeśli są) wysiadają oczywiście w tej sytuacji
    wcześniej.

    > Szanuj sam swój czas i kup sobie miejsce na parkingu, problem masz z głowy.
    Twórcze. Bijesz inteligencją takimi odpowiedziami.


    --
    Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
    ----- ----- ---- -- ---- ----- ------
    MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!


  • 52. Data: 2010-10-25 11:05:31
    Temat: Re: Wyt umaczcie mi jedn kwesti ...
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz" <"[moje_inicjaly]"@post.pl> napisał w
    wiadomości news:4cc541b4$1@news.home.net.pl...
    >W dniu 2010-10-25 09:48, Cavallino pisze:
    >
    >> Dlaczego to ktoś miałby Ci kosztem swoich drzwi fundować ułatwienia?
    >
    > Aż takiego poświęcenia nie wymagam. Wystarczy że zrobi to kosztem swojego
    > wygodnictwa i odrobiny pomyślunku. Ja np. jeśli mam zaparkować w ciasnym
    > miejscu pomiędzy dwoma autami, jeśli są one zwrócone w tym samym kierunku,
    > to staję w kierunku odwrotnym,

    Nie zawsze tak się da.
    Tyłem do bloku/kamienicy/domu nie wolno parkować.


  • 53. Data: 2010-10-25 11:28:02
    Temat: Re: Wyt umaczcie mi jedn kwesti ...
    Od: huri_khan <s...@s...pl>

    Dnia Mon, 25 Oct 2010 11:05:31 +0200, Cavallino napisał(a):

    >
    > Nie zawsze tak się da.
    > Tyłem do bloku/kamienicy/domu nie wolno parkować.

    Dlaczego ?

    --
    [Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
    [SY] [Cruze 1,8 LT]


  • 54. Data: 2010-10-25 11:29:12
    Temat: Re: Wyt umaczcie mi jedn kwesti ...
    Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-10-25 11:28, huri_khan pisze:
    > Dnia Mon, 25 Oct 2010 11:05:31 +0200, Cavallino napisał(a):
    >
    >>
    >> Nie zawsze tak się da.
    >> Tyłem do bloku/kamienicy/domu nie wolno parkować.
    >
    > Dlaczego ?
    >

    Kiedyś był jakiś zwyczaj, że nie można tyłem do budynku bo się smrodzi
    pod oknami.

    --
    Części do A6 C4 sprzedam
    http://allegro.pl/item1199963969.html
    Pozdrawiam
    Lewis


  • 55. Data: 2010-10-25 12:05:15
    Temat: Re: Wyt umaczcie mi jedn kwesti ...
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Lewis" <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ia3il8$9l2$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2010-10-25 11:28, huri_khan pisze:
    >> Dnia Mon, 25 Oct 2010 11:05:31 +0200, Cavallino napisał(a):
    >>
    >>>
    >>> Nie zawsze tak się da.
    >>> Tyłem do bloku/kamienicy/domu nie wolno parkować.
    >>
    >> Dlaczego ?
    >>
    >
    > Kiedyś był jakiś zwyczaj, że nie można tyłem do budynku bo się smrodzi pod
    > oknami.

    Był przepis, a nie zwyczaj.
    A regulamin wielu spółdzielni/wspólnot itd dalej taki zakaz zawiera.
    I obowiązuje na ich terenie.


  • 56. Data: 2010-10-25 13:30:14
    Temat: Re: Wytłumaczcie mi jedną kwestię...
    Od: MaxRedaktor <m...@g...com>

    On 23 Paź, 16:02, elmer radi radisson <r...@spam-spam-spam-eggs-bacon-
    and.spam.wireland.org> wrote:
    > On 2010-10-23 15:31, Krzysiek Z. wrote:
    >
    > > Dokładnie tak samo jak ja :)
    > > Może nauczą się stawać w normalnej odległości od innych samochodów :)
    >
    > A skad wiesz ile miejsca mial sam wczesniej wjezdzajac w to miejsce
    > i jak wygladalo ustawienie kolejnego pojazdu stojacego obok?
    >
    > Rozmyslne obijanie bedzie zawsze buractwem.. tym bardziej ze wlasne
    > drzwi tez na tym cierpia.
    >

    Dokładnie. NIc dodać, nic ująć.

    MR


  • 57. Data: 2010-10-25 14:17:55
    Temat: Re: Wytłumaczcie mi jedną kwestię...
    Od: "kamil" <k...@s...com>



    "Dysiek" <b...@b...pl> wrote in message
    news:i9uqbq$j5s$1@inews.gazeta.pl...
    >> A skad wiesz ile miejsca mial sam wczesniej wjezdzajac w to miejsce
    >> i jak wygladalo ustawienie kolejnego pojazdu stojacego obok?
    >>
    >
    > Jak nie ma wystarczajacej ilosci miejsca to nie powinien wjezdac.

    No wlasnie - skoro nie ma miejsca, to nie wjezdzaj zamiast walic komus w
    drzwi tlumaczac, ze stal za blisko. :D




    Pozdrawiam
    kamil


  • 58. Data: 2010-10-25 16:07:55
    Temat: Re: Wytłumaczcie mi jedną kwestię...
    Od: "Przembo" <x...@x...xx>

    Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:i9v16u$apm$1@inews.gazeta.pl...
    >> Dla niektórych zastosowanie się do Twojej radosnej twórczości
    >> oznaczałoby brak możliwości zaparkowania w okolicy własnego mieszkania.
    >> Jeśli bym zobaczył że mi rysujesz świadomie auto to kolejnym razem tak
    >> stane by otwarcie Twoich drzwi od strony mojego samochodu było
    >> niemożliwe. Auto mam troche poobijane, ale sam nigdy nie obijam
    >> cudzych aut, nie mniej jednak za chamstwo nieraz odpowiadam tym samym.
    > Nie napislem, ze swiadomie obijam. Napisalem, ze nie zwracam uwagi na
    > jego drzwi - obija sie to trudno, bylo nie parkowac. Chamstwem
    > natomiast jest zastawienie kogos, zeby mial trudnosci z otworzeniem
    > drzwi.


    Można by odwrócić to twierdzenie: "Nie możesz dostać się do auta bez
    uszkodzenia innego to nie wyjeżdzaj". Jesteś pewien że chcesz dalej
    sprowadzać sprawe do absurdu? Niestety ilość miejsc jest bardzo ograniczona
    i wyboru często nie ma, a jeśli w autku nie ma fotelika lub wiadomej nalepki
    to można domniemywać że kierowca będzie w stanie dostać się do autka i nie
    narobić szkód.

    Pozdr

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: