Mam taką małą, taktyczną latareczkę marki Romisen (może ktoś jeszcze
kojarzy tę markę, szukałem jakiś czas temu jej innych produktów
latarkowych, ale wygląda na to, że zniknęła z rynku i już nikt nie
produkuje latarek pod tą marką), kupioną parę lat temu. Podobna do tej -
<https://www.banggood.com/SKYWOLFEYE-6509-100LM-Flas
hlight-AA-Battery-LED-Work-Light-Camping-Hunting-Eme
rgency-Lamp-p-1432933.html>,
tylko z przedłużką na drugą baterię AA/R6 (bo może pracować z jedną, jak
i z dwiema bateriami). Używana sporadycznie; nosiłem ją w plecaku jako
element EDC.

Chciałem wymienić w niej baterie, ale baterie w niej utknęły, a ta
przedłużka tak się zakleszczyła z główną częścią latarki, że nie mogłem
jej odkręcić. Już myślałem, że będę potrzebował imadła, ale zostawienie
na noc popsikanej płynem odrdzewiającym pomogło zwalczyć zapieczenie gwintu.

Po rozkręceniu korpusu i dostaniu się do baterii, okazało się, że
baterie wylały. Wyciekł elektrolit, który skrystalizował się i baterie
przykleiły się do wewnętrznych ścianek latarki. Wypchnąłem je, ale jest
pełno białego osadu. Trochę odczyściłem starą szczoteczką do zębów,
którą udało mi się wepchać w tubus latarki, ale jeszcze jest trochę
syfu. Da się to czymś rozpuścić, wymyć?

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

do góry

Krystek wrote on 19.08.2021 17:25:

> baterie wylały. Wyciekł elektrolit, który skrystalizował się i baterie
> przykleiły się do wewnętrznych ścianek latarki. Wypchnąłem je, ale jest
> pełno białego osadu. Trochę odczyściłem starą szczoteczką do zębów,
> którą udało mi się wepchać w tubus latarki, ale jeszcze jest trochę
> syfu. Da się to czymś rozpuścić, wymyć?

Octem.

do góry

Dnia Thu, 19 Aug 2021 17:25:10 +0200, Krystek napisał(a):

> Da się to czymś rozpuścić, wymyć?

Nie da. Jedynie uporczywe skrobanie z przepłukiwaniem da radę. I cienko
widzę opłacalność,. Jeśli wyceniasz godzinę swojego życia na więcej niż
30 zł, to odpuść i kup nową latarkę :) No, chyba że jesteś apostołem
ekologii (nie żebym kpił, sam taki jestem)
--
Jacek
-I hate haters-

do góry

W dniu 19.08.2021 o 17:25, Krystek pisze:
> Mam taką małą, taktyczną latareczkę marki Romisen (może ktoś jeszcze
> kojarzy tę markę, szukałem jakiś czas temu jej innych produktów
> latarkowych, ale wygląda na to, że zniknęła z rynku i już nikt nie
> produkuje latarek pod tą marką), kupioną parę lat temu. Podobna do tej -
> <https://www.banggood.com/SKYWOLFEYE-6509-100LM-Flas
hlight-AA-Battery-LED-Work-Light-Camping-Hunting-Eme
rgency-Lamp-p-1432933.html>,
> tylko z przedłużką na drugą baterię AA/R6 (bo może pracować z jedną, jak
> i z dwiema bateriami). Używana sporadycznie; nosiłem ją w plecaku jako
> element EDC.
>
> Chciałem wymienić w niej baterie, ale baterie w niej utknęły, a ta
> przedłużka tak się zakleszczyła z główną częścią latarki, że nie mogłem
> jej odkręcić. Już myślałem, że będę potrzebował imadła, ale zostawienie
> na noc popsikanej płynem odrdzewiającym pomogło zwalczyć zapieczenie gwintu.
>
> Po rozkręceniu korpusu i dostaniu się do baterii, okazało się, że
> baterie wylały. Wyciekł elektrolit, który skrystalizował się i baterie
> przykleiły się do wewnętrznych ścianek latarki. Wypchnąłem je, ale jest
> pełno białego osadu. Trochę odczyściłem starą szczoteczką do zębów,
> którą udało mi się wepchać w tubus latarki, ale jeszcze jest trochę
> syfu. Da się to czymś rozpuścić, wymyć?

Dremel i druciana szczoteczka. A lepiej po prostu kupić dobrą czołówkę i
coś takiego:

https://allegrolokalnie.pl/oferta/pokrowiec-na-czolo
wke-petzl-noctilight

P.P.

do góry

Zła porada, gdyż ocet jest mocno korozyjny.


-----
> Octem.

do góry

On 20.08.2021 07:45, ąćęłńóśźż wrote:
> Zła porada, gdyż ocet jest mocno korozyjny.

Dobra porada, wystarczy ocet potem wypłukać i ustrojstwo dobrze umyć.

do góry

czwartek, 19 sierpnia 2021 o 20:19:10 UTC+2 Zbych napisał(a):
> Krystek wrote on 19.08.2021 17:25:
>
> > baterie wylały. Wyciekł elektrolit, który skrystalizował się i baterie
> > przykleiły się do wewnętrznych ścianek latarki. Wypchnąłem je, ale jest
> > pełno białego osadu. Trochę odczyściłem starą szczoteczką do zębów,
> > którą udało mi się wepchać w tubus latarki, ale jeszcze jest trochę
> > syfu. Da się to czymś rozpuścić, wymyć?
> Octem.
Jakie cudowne właściwości ma ocet że go polecasz. Jedyna jaką posiada to strasznie
śmierdzi. Chyba że w zalewie ogórków konserwowych.

do góry

W dniu 2021-08-19 o 21:31, Paweł Pawłowicz pisze:
> W dniu 19.08.2021 o 17:25, Krystek pisze:
>>
>> Po rozkręceniu korpusu i dostaniu się do baterii, okazało się, że
>> baterie wylały. Wyciekł elektrolit, który skrystalizował się i baterie
>> przykleiły się do wewnętrznych ścianek latarki. Wypchnąłem je, ale jest
>> pełno białego osadu. Trochę odczyściłem starą szczoteczką do zębów,
>> którą udało mi się wepchać w tubus latarki, ale jeszcze jest trochę
>> syfu. Da się to czymś rozpuścić, wymyć?
>
> Dremel i druciana szczoteczka. A lepiej po prostu kupić dobrą czołówkę i
> coś takiego:
>
> https://allegrolokalnie.pl/oferta/pokrowiec-na-czolo
wke-petzl-noctilight

Dremela nie mam, ale w sumie to podsunąłeś mi metodę, o której wcześniej
nie pomyślałem / zapomniałem: spróbuję nawinąć papier ścierny na wiertło
/ gwóźdź i podziałać wkrętarko-wiertarką. Może jeszcze też uda mi się
jakiegoś druciaka do czyszczenia garnków nawinąć.

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

do góry

W dniu 23.08.2021 o 18:50, Krystek pisze:
> Dremela nie mam, ale w sumie to podsunąłeś mi metodę, o której wcześniej
> nie pomyślałem / zapomniałem: spróbuję nawinąć papier ścierny na wiertło
> / gwóźdź i podziałać wkrętarko-wiertarką. Może jeszcze też uda mi się
> jakiegoś druciaka do czyszczenia garnków nawinąć.


Możesz spróbować silnik od magnetofonu, kiedyś mocowało się wiertło
robiac sprężynkę ze srebrzanki i zalewając cyną. Ciężko było zrobic
prosto, ale jak się zrobiło to płytki drukowane można było wiercić.


--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl

do góry

W dniu 2021-08-24 o 14:53, Cezary Grądys pisze:
> W dniu 23.08.2021 o 18:50, Krystek pisze:
>> Dremela nie mam, ale w sumie to podsunąłeś mi metodę, o której wcześniej
>> nie pomyślałem / zapomniałem: spróbuję nawinąć papier ścierny na wiertło
>> / gwóźdź i podziałać wkrętarko-wiertarką. Może jeszcze też uda mi się
>> jakiegoś druciaka do czyszczenia garnków nawinąć.
>
> Możesz spróbować silnik od magnetofonu, kiedyś mocowało się wiertło
> robiac sprężynkę ze srebrzanki i zalewając cyną. Ciężko było zrobic
> prosto, ale jak się zrobiło to płytki drukowane można było wiercić.

Jako, że latarkę zmasakrowałem próbując rozkręcić jej zapieczoną tubę i
wygląda ona teraz tragicznie to już mi wszystko jedno jak ją oczyszczę i
przywrócę do działania. Dzisiaj zalałem rurki wodą i wsypałem nieco
,,kreta" do udrażniania rur. Trochę rozpuścił osad, ale nadal nie na
tyle, żeby nie trzeba było korzystać z papieru ściernego / szlifierki.

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

do góry