Witam,

W ramach ogólnego programu redukcji zużycia energii elektrycznej stwierdziłem, że
zrobię sobie taki wyłącznik.
Wszystko będzie dość proste bo na przekaźnikach (chyba samochodowe). Wtyczki do karty
są w dwóch wersjach.
Jedna ma 6 pinów, druga 8. Na początku planowałem odciąć każdy pin z +12V ale nie
wiem jak działają piny
SENSE. Czy wystarczy je odciąć przekaźnikiem i karta będzie oszukana, że nie ma
podłączonego zewnętrznego zasilania?

Pozdrawiam

do góry

W dniu 27.02.2016 o 17:50, Pawel 'Jarod' pisze:
> Witam,
>
> W ramach ogólnego programu redukcji zużycia energii elektrycznej
> stwierdziłem, że zrobię sobie taki wyłącznik.
> Wszystko będzie dość proste bo na przekaźnikach (chyba samochodowe).
> Wtyczki do karty są w dwóch wersjach.
> Jedna ma 6 pinów, druga 8. Na początku planowałem odciąć każdy pin z
> +12V ale nie wiem jak działają piny
> SENSE. Czy wystarczy je odciąć przekaźnikiem i karta będzie oszukana, że
> nie ma podłączonego zewnętrznego zasilania?
>

Zapomniałeś jeszcze o zasilaniu w gnieździe, do którego jest podłączona
karta graficzna. No chyba, ze masz zamiar poprzerywać ścieżki na płycie
głównej ;-)


--
Czarek

do góry

Może po prostu wyłącz komputer i idź na spacer ?
I prościej i zdrowiej i sensowniej.

do góry

On 2016-02-27 17:50, Pawel 'Jarod' wrote:
> W ramach ogólnego programu redukcji zużycia energii elektrycznej
> stwierdziłem, że zrobię sobie taki wyłącznik.

Tragedia w 2 aktach:
Akt 1: Sterownik widzi kartę
Akt 2: Sterownik nie widzi karty
Epilog: GPF w kernelu

do góry

On 2016-02-27 18:03, Czarek wrote:

> Zapomniałeś jeszcze o zasilaniu w gnieździe, do którego jest podłączona karta
graficzna. No chyba, ze masz zamiar poprzerywać ścieżki na płycie głównej ;-)

Nie zapomniałem, muszę sprawdzić czy karta wtedy w ciągnie prąd bo w systemie jej nie
widać ale to nie jest jednoznaczne z tym, że tego nie robi.

do góry

On 2016-02-27 18:16, sundayman wrote:
> Może po prostu wyłącz komputer i idź na spacer ?
> I prościej i zdrowiej i sensowniej.

Faktycznie lepiej tylko trochę nie doprecyzowałem o co mi chodzi. Chodziło mi
wyłącznie karty w sytuacji, w której jest ona nie potrzebna
czyli przeglądanie netu itp. Włączać chce tylko jak będę w coś grał inaczej korzystać
z karty w CPU.

do góry

On 2016-02-27 18:16, Sebastian Biały wrote:

> Tragedia w 2 aktach:
> Akt 1: Sterownik widzi kartę
> Akt 2: Sterownik nie widzi karty
> Epilog: GPF w kernelu

Ale ja mam zamiar wyłączyć kompa przed wyłączeniem karty i potem włączyć się na
"karcie" w CPU.

do góry

On 2016-02-27 18:28, Pawel 'Jarod' wrote:
>> Tragedia w 2 aktach:
>> Akt 1: Sterownik widzi kartę
>> Akt 2: Sterownik nie widzi karty
>> Epilog: GPF w kernelu
> Ale ja mam zamiar wyłączyć kompa przed wyłączeniem karty i potem włączyć
> się na "karcie" w CPU.

Potencjalna tragedia w 1 akcie:
Akt 1: Pozwierane piny PCIE przez martwą kartę powodują konfuzję chipsetu.

PS1. Mój komputer nie uruchamia się z kartą która nie ma zasilania przez
dodatkowe druty.

do góry

W dniu 27.02.2016 o 18:26, Pawel 'Jarod' pisze:
> On 2016-02-27 18:16, sundayman wrote:
>> Może po prostu wyłącz komputer i idź na spacer ?
>> I prościej i zdrowiej i sensowniej.
>
> Faktycznie lepiej tylko trochę nie doprecyzowałem o co mi chodzi.
> Chodziło mi wyłącznie karty w sytuacji, w której jest ona nie potrzebna
> czyli przeglądanie netu itp. Włączać chce tylko jak będę w coś grał
> inaczej korzystać z karty w CPU.

A czy ta karta zintegrowana nie ma czasami oddzielnego wyjścia (gniazda)?

Kup sobie np. tablet.


--
Czarek

do góry

W dniu 27.02.2016 o 18:37, Sebastian Biały pisze:
> PS1. Mój komputer nie uruchamia się z kartą która nie ma zasilania przez
> dodatkowe druty.

To nie jest normą.


--
Czarek

do góry