-
11. Data: 2010-05-19 10:19:39
Temat: Re: Wyciek z nagrzewnicy
Od: krzysiek82 <s...@u...de>
jerzu pisze:
> A jesteś pewien że to wyciek z nagrzewnicy?
>
>
na nagrzewnicy są ślady, przy żeberkach ale bardziej mi to wygląda na
utleniające się aluminium, niż wyciek który raczej by zostawił jakieś
zabarwienie. Sam już nie wiem, innych wycieków nie widać dlatego jestem
w kropce, mam nadzieje, ze ta wymiana pomoże.
--
krzysiek82
-
12. Data: 2010-05-19 12:59:18
Temat: Re: Wyciek z nagrzewnicy
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
krzysiek82 pisze:
> Jakub Witkowski pisze:
>> Jeśli cieknie w okolicy nagrzewnicy (a zawór jest?), to MUSI być kałuża
>> płynu we wnętrzu pojazdu, zwykle pod nogami kierowcy lub pasażera.
>> Jest sucho czy mokro?
>
> jest sucho, w obudowie nagrzewnicy także sucho, ale wycieki nie są
> jakieś ogromne na 300km ubędzie z max do minimum płynu ze zbiorniczka,
> wiec pomyślałem sobie, że może po prostu to co wycieka od razu odparowuje.
Wylej pół litra płynu na dywanik i sprawdź, ile będzie odparowywał.
Za jakiś miesiąc-dwa zadasz pytanie: jak pozbyć się płynu spod dywaników :)
Glikol to jest takie świństwo które samo nie odparuje prawie w ogóle...
Zatem teorię że ci wyciekło 0.5l pod nogi w 300 km, i już jest sucho
wsadź między bajki.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
13. Data: 2010-05-19 13:55:29
Temat: Re: Wyciek z nagrzewnicy
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Jakub Witkowski pisze:
> Zatem teorię że ci wyciekło 0.5l pod nogi w 300 km, i już jest sucho
> wsadź między bajki.
No chyba, że te 300 km to cykałeś trzy miesiące po 3 km... to wtedy
teoretycznie mogło by odparowywać po kropelce już na samej nagrzewnicy
która jest gorąca, zwłaszcza jeśli masz układ bez zaworu.
A jeśli z zaworem, to go zamknij, na zimnej już na pewno nie odparuje
i będziesz miał mokro.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
14. Data: 2010-05-19 14:00:01
Temat: Re: Wyciek z nagrzewnicy
Od: krzysiek82 <s...@u...de>
Jakub Witkowski pisze:
> No chyba, że te 300 km to cykałeś trzy miesiące po 3 km... to wtedy
> teoretycznie mogło by odparowywać po kropelce już na samej nagrzewnicy
> która jest gorąca, zwłaszcza jeśli masz układ bez zaworu.
układ jest bez zaworu, ten przebieg to w ok 3-4dni, nie wiem ile jest
pomiędzy max w zbiorniczku a połową zbiorniczka ale mniej więcej tyle
ubyło, potem nagle z połowy z dnia na dzien do minimum a wtedy z 80km/h
zrobiłem, dywaniki są suche i nie były wcale wilgotne bo macałem je
wcześniej praktycznie każdego dnia przez ostatni miesiąć.
> A jeśli z zaworem, to go zamknij, na zimnej już na pewno nie odparuje
> i będziesz miał mokro.
>
ja mam już całość zdemontowane, złożę na nowych częściach i zobaczę czy
moja diagnoza wróżona z fusów coś pomogła czy nie.
--
krzysiek82