Witam

Trwa dyskusja w wątku właczanie silnika przekaźnikiem.

A ja mam podobny problem i może ktoś mi podpowie jak najlepiej rozwiązać.

Solenoid 6ohm 12V DC (wychodzi coś koło 2A).
Trzeba go uruchamiać na ułamek sekundy; chodzi o zwolnienie zapadki, dalej
sprężyna robi swoją mechaniczną robotę.

Czym to najlepiej ogarnąć.
Myślałem o przekaźnikach, takich miniaturowych w DIP 16 bodaj, 1A/125VAC,
2A/30V/DC.

Kolega mówi; daj N-MOSFETY + dioda
Nie ukrywam, że przekaźniki bardziej mi pasują bo to uniwersalniejsze
rozwiązanie a muszę do tego zamówić PCB i może na przyszłość się przyda.

Pytanie:
Ale czy przekaźnik podziała długo czy też są to dla niego cieżkie warunki
pracy?
Uruchamianie tego solenoidu będzie może raz na 24 godziny, może 2..5 razy na
dobę. W każdym razie ten rząd wielkości częstości.

Proszę, może ktoś coś powie.

Pozdrawiam

jp


--
jp

www.flowservice.pl
www.flowsystem.pl

do góry

jacek pozniak wrote:

> Pytanie:
> Ale czy przekaźnik podziała długo czy też są to dla niego cieżkie warunki
> pracy?

Energia zgromadzona w polu magnetycznym cewki gdzieś będzie musiała się
podziać. Jeśli po prostu rozłączysz obwód, to wyindukuje się duże
napięcie i najprawdopodobniej zapali łuk między stykami przekaźnika.

Dodaj do tej cewki równolegle jakiś transil albo diodę Zenera na tak
duże napięcie, na jakie możesz sobie pozwolić w układzie. Np. 100V.
Podczas rozłączania energia pójdzie
tamtą ścieżką i żywotność przekaźnika powinna drastycznie wzrosnąć.

Im niższe napięcie transila, tym dłużej będzie trwało zanikanie pola w
cewce.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu 2020-05-15 o 22:09, jacek pozniak pisze:
> Uruchamianie tego solenoidu będzie może raz na 24 godziny, może 2..5 razy na
> dobę. W każdym razie ten rząd wielkości częstości.
Może sprawdzić? Co sekundę załączać. W dobę skoczysz w czasie o 4 lata. :-)

Robert

do góry

Robert Wańkowski wrote:

> W dniu 2020-05-15 o 22:09, jacek pozniak pisze:
>> Uruchamianie tego solenoidu będzie może raz na 24 godziny, może 2..5 razy
>> na dobę. W każdym razie ten rząd wielkości częstości.
> Może sprawdzić? Co sekundę załączać. W dobę skoczysz w czasie o 4 lata.
> :-)
>
> Robert
No w sumie tak :) jesli zdecyduję się na przekaźniki to nie omieszkam.
Takich przekaźników to ma być 8 więc jakaś statystyka wyjdzie.

--
jp

www.flowservice.pl
www.flowsystem.pl

do góry

Piotr Wyderski wrote:

> jacek pozniak wrote:
>
>> Pytanie:
>> Ale czy przekaźnik podziała długo czy też są to dla niego cieżkie warunki
>> pracy?
>
> Energia zgromadzona w polu magnetycznym cewki gdzieś będzie musiała się
> podziać. Jeśli po prostu rozłączysz obwód, to wyindukuje się duże
> napięcie i najprawdopodobniej zapali łuk między stykami przekaźnika.
>
> Dodaj do tej cewki równolegle jakiś transil albo diodę Zenera na tak
> duże napięcie, na jakie możesz sobie pozwolić w układzie. Np. 100V.
> Podczas rozłączania energia pójdzie
> tamtą ścieżką i żywotność przekaźnika powinna drastycznie wzrosnąć.
>
> Im niższe napięcie transila, tym dłużej będzie trwało zanikanie pola w
> cewce.
>
> Pozdrawiam, Piotr
Dzięki, jeśli zdecyduję się (a pewnie tak) na przekaźniki; napewno
zastosuję. Ciekawe czy mógłby taki transil być zamontoany na stykach
przekaźnika, mógłby wtedy być na PCB, przy przekaźniku zamiast na cewce
solenoidu.

jp


--
jp

www.flowservice.pl
www.flowsystem.pl

do góry

jacek pozniak wrote:

> Dzięki, jeśli zdecyduję się (a pewnie tak) na przekaźniki; napewno
> zastosuję.

To rozwiązanie jest niezależne od realizacji układowej klucza.
Walczysz z nieuniknioną fizyką, a nie z przekaźnikiem.

> Ciekawe czy mógłby taki transil być zamontoany na stykach
> przekaźnika, mógłby wtedy być na PCB, przy przekaźniku zamiast na cewce
> solenoidu.

Moim zdaniem lepiej ciąć u źródła.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu 2020-05-15 o 22:09, jacek pozniak pisze:
> Witam
>
> Trwa dyskusja w wątku właczanie silnika przekaźnikiem.
>
> A ja mam podobny problem i może ktoś mi podpowie jak najlepiej rozwiązać.
>
> Solenoid 6ohm 12V DC (wychodzi coś koło 2A).
> Trzeba go uruchamiać na ułamek sekundy; chodzi o zwolnienie zapadki, dalej
> sprężyna robi swoją mechaniczną robotę.
>
> Czym to najlepiej ogarnąć.

Jeśli nie potrzebujesz izolacji to zupełnie dobrym rozwiązaniem są OmniFETy.
Jest to zabezpieczone przed przeciążeniem, przepięciem i przegrzaniem.
Oczywiście nie przed wszystkimi tymi kataklizmami na raz :)

Stosowałem np. te:
https://www.tme.eu/pl/details/vnd7nv04-e/power-switc
hes-uklady-scalone/stmicroelectronics/
P.G.

do góry

Piotr Gałka wrote:

> Stosowałem np. te:
> https://www.tme.eu/pl/details/vnd7nv04-e/power-switc
hes-uklady-scalone/stmicroelectronics/

Trzeba tylko pamiętać o rezystorze na bramce, bo inaczej padają jak
muchy. Mechanizm awarii: pełne lub niepełne przewodzenie.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

>
> Trzeba tylko pamiętać o rezystorze na bramce, bo inaczej padają jak
> muchy. Mechanizm awarii: pełne lub niepełne przewodzenie.
>
> Pozdrawiam, Piotr
>

Tzn. Szeregowo?

jp

do góry

Piotr Wyderski <p...@n...mil> wrote:
> Piotr Ga?ka wrote:
>
> > Stosowa?em np. te:
> > https://www.tme.eu/pl/details/vnd7nv04-e/power-switc
hes-uklady-scalone/stmicroelectronics/
>
> Trzeba tylko pami?ta? o rezystorze na bramce, bo inaczej padaj? jak
> muchy. Mechanizm awarii: pe?ne lub niepe?ne przewodzenie.

Dla formalonsci: to sa objawy. Mechanizmu nie podales...

--
Waldek Hebisch

do góry