-
11. Data: 2009-12-31 08:06:36
Temat: Re: Wkladki/stopery dokanalowe?
Od: "Akarm" <a...@w...pl>
Seba napisał:
> Dnia Thu, 31 Dec 2009 08:32:25 +0100, Akarm napisał(a):
>>>> Według mnie najlepszym rozwiązaniem jest
>>>> odpowiedni kask.
>>> A jaki kask zapewni ograniczenie hałasu do takiego poziomu jak czynią to
>>> porządne stopery?
>> Żaden.
> Sam widzisz.
> Dlatego ja do jeżdżenia używam jednak stoperów (Alpine Moto Safe), które
> nie dość że wytłumiają hałas, to jeszcze pozwalają normalnie porozmawiać
> na postoju bez zdejmowania kasku.
A ja przestałem korzystać ze stoperów kiedy zakupiłem Schubertha. :)
Przyznaję, że nie jeżdżę po 10 godzin non stop. Być może wtedy chciałbym
pomóc uszom, ale zakończenie pleców buntuje mi się dużo wcześniej. ;)
--
Akarm
http://www.bykom-stop.avx.pl
-
12. Data: 2009-12-31 08:32:54
Temat: Re: Wkladki/stopery dokanalowe?
Od: "Majak" <d...@o...pl>
"Piotr" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:hhdp7j$k8i$1@news.onet.pl...
> witam
> ktos przerabial temat?
> jakas polecana firma/gabinet, gdzie mozna wycisnac odlew?
> ja znam tylko jedna http://www.otoria.pl - ale obecnie zmieniaja
> dostawce/system
> i ciezko nawet z cenami.
> robia takze systemy komunikacyjne --> jednak twierdza, ze
> to raczej nie dla motocyklistow;].
Ja jezdząc motocyklem ze zmienionym wydechem ( GŁOŚNYM ) używałem stoperów
do uszu , które kupiłem w sklepie militarnym. Takie bardzo miękkie , ściska
sie je wkłada do ucha , aone się rozszerzaja w kanale słuchowym i bardzo
dobrze ograniczają hałas. Warto kupić kilka kompletów bo lubia się gubić
zwłaszcza na stacjach benzynowych.
Pozdrawiam
Maciek
--
-
13. Data: 2009-12-31 10:25:20
Temat: Re: Wkladki/stopery dokanalowe?
Od: "Jasio" <b...@g...pl>
Użytkownik "Akarm" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hhhjps$ipv$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> http://www.motogen.pl/artykuly/porady/jazda-motocykl
em-a-utrata-sluchu,art44.html
>
> W komentarzach pod artykułem niejaki Graphic wyraził swoją opinię,
> chyba warto się z nią zapoznać.
To cytat z tegoż pana: "Ochronniki sa dobre niewątpliwie, nie
zaprzeczam. Aczkolwiek do jazdy po miescie 30 minutowego przelotu z
miejsca na miejsce to sie nie nadaje. Po pierwsze przez pol godziny
nie uszkodzicie sobie sluchu po drugie warto uslyszec nadjezdzajaca
karetke w miescie i inne dzwieki otoczenia ktore ochronnik poprostu
wam zabierze."
Niby dlaczego przez pierwsze pół godziny jazdy nieuszkadza się słuch?
To raz.
Ten człowiek chyba nigdy nie jechał w "ochronnikach" skoro pisze, że
nie słychać karetki itp inych dźwięków.
To dwa.
--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
14. Data: 2009-12-31 11:42:24
Temat: Re: Wkladki/stopery dokanalowe?
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Thu, 31 Dec 2009 08:25:28 +0100, Akarm <a...@w...pl> wrote:
[...]
>> Nie ma czegoś takiego jak "odpowiedni kask", chyba że jeździsz wolniej
>> niż moja babcia.
> Być może jeżdżę wolniej, niż twoja babcia. :)
> Ale nie narzekam, zakładam kaski firmy Schuberth. Shoei nie umywa sie do
> nich, leży już nieużywany na półce. Zatyczek nie używam.
No, i nie jeździsz szybciej niż 100 km/h? Po przy 100 km/h Schuberth ma już
powyżej 90 decybeli.
>> http://www.motogen.pl/artykuly/porady/jazda-motocykl
em-a-utrata-sluchu,art44.html
>
> W komentarzach pod artykułem niejaki Graphic wyraził swoją opinię, chyba
> warto się z nią zapoznać.
Zapoznałem się z nią i uznałem za nie wartą dyskusji, artykuły w
peer-reviewed
medical journals uznaję za wiarygodniejsze źródło tego, jak działa
uszkadzanie
słuchu niż opinię technika medycznego zajmującego się robieniem odcisków do
aparatów słuchowych. (Jak ktoś myśli, że zrobienie po 2 h narażenia na
niebezpieczne
poziomy hałasu przerwy na 8 minut spowoduje, że rzęski słuchowe nie będą
obumierać
to znaczy, że sam jest na bakier z fizjologią, bo one obumierają w wyniku
akumulacji
toksyn).
--
Leszek 'Leslie' Karlik