-
1. Data: 2020-11-07 22:54:37
Temat: Wiatrak Antosa a realne możliwości jego uruchomienia
Od: Marek <f...@f...com>
Tak trochę w temacie niespełnionych wynalazców. Konstrukcja Antosa
jeszcze stoi, ostatnio BNT na nią wchodził:
https://youtu.be/zlSxR4XvsFk
Niesamowite, że człowiek w jesieni życia porwał się na coś takiego...
Ale ja nie o tym.
Jego koło wiatrowe miało mieć tą zaletę, że mogło pracować przy
mniejszym wietrze niż tradycyjne wiatraki 3 łopatkowe i miało
generować moc w zakresie 35kW-2MW czyli dość szerokim. Podobno
problem rozbił się o brak dostępności odpowiedniej prądnicy a później
o śmierć konstruktora.
Czy to w ogóle miało szansę być przyłączone do sieci?? Jak w takim
szerokim zakresie mocy miały być uzyskane stabilne warunki
przyłączenia (m.in. synchronizacja z siecią) przy użyciu klasycznej
prądnicy?
Czy czasem tutaj wynalazca nie uległ jakiś uproszczonym (popularnym)
wyobrażeniom, że wystarczy by wiatrak napędzał prądnice, która odda
prąd do sieci?
Jak działają współczesne wiatraki - ile w nich klasycznej prądnicy a
ile elektroniko-automatyki?
--
Marek
-
2. Data: 2020-11-08 04:54:52
Temat: Re: Wiatrak Antosa a realne możliwości jego uruchomienia
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2020-11-07, Marek <f...@f...com> wrote:
> Tak trochę w temacie niespełnionych wynalazców. Konstrukcja Antosa
> jeszcze stoi, ostatnio BNT na nią wchodził:
>
> https://youtu.be/zlSxR4XvsFk
>
> Niesamowite, że człowiek w jesieni życia porwał się na coś takiego...
> Ale ja nie o tym.
> Jego koło wiatrowe miało mieć tą zaletę, że mogło pracować przy
> mniejszym wietrze niż tradycyjne wiatraki 3 łopatkowe i miało
> generować moc w zakresie 35kW-2MW czyli dość szerokim. Podobno
Że to się nie przewróciło przy silniejszym wietrze... kawał powierzchni.
> problem rozbił się o brak dostępności odpowiedniej prądnicy a później
> o śmierć konstruktora.
Internety mówią, że włożył w to 700tys i to bez trubiny,
--
Marcin