-
21. Data: 2011-03-31 13:37:38
Temat: Re:
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
Albercik <n...@g...pl> napisał(a):
> W dniu 31.03.2011 01:04, kogutek pisze:
> > WS<L...@c...pl> napisał(a):
> >
> >> za http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/na_drogach/
news/wal-po-osobowce=
> >> -szokujace-nagrania-ze-szkolen,1617731,1612
> >>
> >> "Mianowicie wed=B3ug instruktor=F3w OZPT "nie mo=BFna nara=BFa=E6 =B3adunku=
> >> , tylko
> >> powodowa=E6 "
> >> wypadek. Kierowcy maj=B1 "wali=E6 po osob=F3wce", bo jest "poni=BFej n=F3g"=
> >> -
> >> czytamy na stronach portalu TVN24."
> >>
> >> WS
> > Żadna tajemnica. Tak mają robić. Ciągnik ma lepsze hamulce niż naczepa. Przy
> > ostrym hamowaniu naczepa zaczyna żyć swoim życiem. W skrajnym wypadku zestaw
> > sie sklada. Jak się zacznie składać w stronę rowu i wieżie jabłka to pół
> > biedy. Ale jak się zlozy na przeciwny pas to wymiata wszystko co tam jedzie i
> > nie jest taką samą cieżarowką. Takie wyuczone zachowania wynikają z bilansu
> > zysków i strat. Wyobraź sobie sytuację w której kierowca cysterny z benzyną
> > musi ostro zahamować na mokrej jezdni bo mu ktoś wyjechał. I ma do wyboru
> > przywalić w tamtego przodem albo ryzykować zlożenie naczepy, zmiecenie z
> > przeciwnego pasa kilku, kilkunastu samochodow, rozszczelnienie cysterny,
> > wyciek benzyny i pozar w którym spalą się wszyscy co przezyli wypadek. Jesteś
> > kierowcą takiego zestawu, co wybierasz?
> >
>
> Jakoś ani w cytowanym artykule, ani w tych które w ostatnich godzinach
> pojawiły się na tvn24.pl nie ma ani słowa o argumentach jakie
> przytoczyłeś. Instruktor argumentował takie zachowanie tylko dbałością o
> nogi kierowcy "tira".
> W odosobnionych przypadkach pewnie masz racje, lecz większość ciężarówek
> na drogach jeździ właśnie z "jabłkami" a nie z substancjami
> niebezpiecznymi. Poza tym, nawet jak jedzie taki z jabłkami, po takim
> szkoleniu wybierze zgarnięcie osobówki, wiedząc że wyjdzie z tego bez
> szwanku, niż wjechanie do rowu, gdzie właściwie tylko on sam się naraża.
>
> Ostatnio głośny przypadek, gdzie to zabrakło hamulców w zestawie i
> zginęło dziecko - ciekawe czy kierowca tego "tira" też był po takim
> "szkoleniu"..?
>
> Należało by też wziąć pod uwagę fakt, że co innego wjechać w osobówkę, a
> co innego wprasować ją pod naczepę poprzedzającego samochodu..
> Od teraz nie staje za ciężarówką na światłach, a przynajmniej będę
> stawał w pizdu daleko za nią.
>
Takie rewelacje to temat zastępczy dla głupich, a takich w Polsce większość. Z
punktu widzenia włądzy lepiej jak się spoleczeństwo zajmuje spadniętym
samolotem, instruktorami co każą taranować osobówki, uczciwą mężatką co ma
tzrech kochankow i bierze od nich kasę, spzredawcą waty cukrowej co nie mial
kasy fiskalnej. Po takim szkoleniu wielu i tak wybierze wariant z ostrym
hamowaniem i ryzykiem z tym związanym. Raz że mogą mieć taki nawyk, ty też w
sytuacji zagrożenia nie myślisz i nie kalkulujesz a wduszasz hamulec do oporu.
Dwa że nikt normalny nie ma wpisanego instynktu mordercy.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
22. Data: 2011-03-31 17:03:09
Temat: Re: "Wal po osobówce"
Od: "Roman" <g...@w...pl>
"Mianowicie według instruktorów OZPT "nie można narażać ładunku, tylko
powodować "
wypadek. Kierowcy mają "walić po osobówce", bo jest "poniżej nóg" -
czytamy na stronach portalu TVN24."
To postawcie się w sytuacji kierowcy TIR-a....wieziecie
cokolwiek...wpierdziela się Wam z podporządkowanej na żywca osobówka której
się bardziej spieszy...walicie po klaksonie i po hamulcach...osobówka
przemyka nietknięta i pokazuje Wam środkowy palec a Wy macie rozpiepszony
ładunek i.......pomyślcie....za którymś razem przywalicie z premedytacją bez
żadnej litości....
-
23. Data: 2011-03-31 17:42:13
Temat: Re: "Wal po osobówce"
Od: BartekK <s...@N...org>
W dniu 2011-03-31 12:56, MW pisze:
> Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w wiadomości
> news:in1etd$22c$1@mx1.internetia.pl...
>> W dniu 2011-03-30 23:42, WS pisze:
>> Tego samego powinni uczyć kierowców osobówek na kursie już - "jak ci
>> coś wyskoczy, i widzisz że nie ma szans uniknąć kolizji, to nie
>> uciekaj na bok, bo znajdziesz drzewo lub pieszego na chodniku, a
>> prawdziwy sprawca odjedzie bez szwanku, tylko wal dzielnie w niego".
>> Auta mają strefy zgniotu, są elastyczne i są dwa, energia zostanie
>> rozproszona na więcej elementów. Jedno auto kontra nieelastyczny
>> słup/drzewo daje dużo mniejsze szanse.
>
> Dotyczy to zwłaszcza drzew z przeciwka, zapierdzielających po swoim
> pasie z prędkościami rzędu 130 km/h.
Jeśli chodzi ci o "sumowanie prędkości" - jest już wielokrotnie
udowodnione że to bzdura, że uszkodzenia przy zderzeniu 2 aut z
prędkością 50km/h są takie jak przy zderzeniu 1 auta 50km/h z nieruchomą
przeszkodą, a nie jak jednego auta z 100km/h z nieruchomą przeszkodą,
ponieważ energia jest x2, ale też 2x ma się gdzie wydzielić, w
przeciwieństwie do przeszkody nieruchomej.
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
24. Data: 2011-03-31 17:51:34
Temat: Re: "Wal po osobówce"
Od: BartekK <s...@N...org>
W dniu 2011-03-31 12:43, .sp pisze:
>
> Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w wiadomości
> news:in1etd$22c$1@mx1.internetia.pl...
>> Tego samego powinni uczyć kierowców osobówek na kursie już - "jak ci
>> coś wyskoczy, i widzisz że nie ma szans uniknąć kolizji, to nie
>> uciekaj na bok, bo znajdziesz drzewo lub pieszego na chodniku, a
>> prawdziwy sprawca
>
> Jak wyskakuje żaba, zając czy mały kundel to co robisz ?
W praktyce? Żaby czy myszy nie zauważę zapewne z 100m, a z 10m nawet nie
mam szans zareagować, zostaje modlić się czy zwierzątko między kołami
przeszło.
Zająca, kundla - staram się ominąć, jeśli oczywiście mogę, bo specjalnie
nie uderzę, ale gdy tylko widzę/czuję że nie uda się wyhamować, albo że
coś dzieje się niedobrego (np pobocze okazuje się grząskie i ściąga w
rów z drzewami) to walę.
> Zderzenie z łosiem może być niezdrowe
Zwłaszcza dla łosia. Oczywiście że zawsze należy starać się wytracić
maksymalnie dużo prędkości, np przez hamowanie i odsuwanie momentu
kolizji, albo wybieranie wypadu w puste zaorane pole do wyhamowania, ale
pod warunkiem że wypadamy w pole idealnie na wprost, by ograniczyć
możliwość koziołkowania.
Ale nawet zderzenie z łosiem jest bezpieczniejsze (tak tak, zaraz
powiesz że rogami wpadnie mi do kabiny) niż zderzenie z betonowym słupem
(który jeszcze się potem na ciebie przewróci). Tak samo jakbym nagle
przed sobą zobaczył tira w poprzek - zdecydowanie bym walił prosto w
masywne obie osie, zamiast celować "pod naczepę", która by mi głowę
obcięła bo nie miałbym na czym się zatrzymać.
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
25. Data: 2011-03-31 19:19:52
Temat: Re: "Wal po osobówce"
Od: Kamil <k...@s...com>
On 31/03/2011 16:03, Roman wrote:
> "Mianowicie według instruktorów OZPT "nie można narażać ładunku, tylko
> powodować "
> wypadek. Kierowcy mają "walić po osobówce", bo jest "poniżej nóg" -
> czytamy na stronach portalu TVN24."
>
> To postawcie się w sytuacji kierowcy TIR-a....wieziecie
> cokolwiek...wpierdziela się Wam z podporządkowanej na żywca osobówka której
> się bardziej spieszy...walicie po klaksonie i po hamulcach...osobówka
> przemyka nietknięta i pokazuje Wam środkowy palec a Wy macie rozpiepszony
> ładunek i.......pomyślcie....za którymś razem przywalicie z premedytacją bez
> żadnej litości....
Jakoś trudno postawić mi się w sytuacji skurwysyna, którego bardziej
martwią kartofle od zycia kilku ludzi tylko dlatego, że kierowca się
zagapił.
--
Pozdrawiam
Kamil
-
26. Data: 2011-03-31 20:56:12
Temat: Re: "Wal po osobówce"
Od: "jarek d." <d...@w...tlen.pl>
Użytkownik "WS" <L...@c...pl> napisał w wiadomości
news:94389993-c297-4968-b6d2-a598062c01e4@f18g2000yq
d.googlegroups.com...
za
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/na_drogach/
news/wal-po-osobowce-szokujace-nagrania-ze-szkolen,1
617731,1612
> "Mianowicie według instruktorów OZPT "nie można narażać ładunku, tylko
> powodować "
> wypadek. Kierowcy mają "walić po osobówce", bo jest "poniżej nóg" -
> czytamy na stronach portalu TVN24."
W tym z kolei materiale:
http://wiadomosci.onet.pl/wideo/szokujace-szkolenia-
walcie-w-osobowke,9026666,1,klip.html
pojawia się inny smaczek:
"normalnie tak trzeba przypierdolić żeby nie uciekł",
co nijak się nie ma do rozsądnego przecież argumentu o możliwości postawienia
naczepy w poprzek i związanej z tym większej ilości ofiar.
jarek d.
-
27. Data: 2011-03-31 21:42:41
Temat: Re: "Wal po osobówce"
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 31 Mar 2011 12:43:01 +0200, .sp napisał(a):
> Jak wyskakuje żaba, zając czy mały kundel to co robisz ?
Mocniej kierownicę chwycę.
> Zderzenie z łosiem może być niezdrowe
Istotnie. Zawsze jest rów.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
28. Data: 2011-03-31 22:26:40
Temat: Re: "Wal po osobówce"
Od: "Roman" <g...@w...pl>
>> To postawcie się w sytuacji kierowcy TIR-a....wieziecie
>> cokolwiek...wpierdziela się Wam z podporządkowanej na żywca osobówka
>> której
>> się bardziej spieszy...walicie po klaksonie i po hamulcach...osobówka
>> przemyka nietknięta i pokazuje Wam środkowy palec a Wy macie rozpiepszony
>> ładunek i.......pomyślcie....za którymś razem przywalicie z premedytacją
>> bez
>> żadnej litości....
>
>
> Jakoś trudno postawić mi się w sytuacji skurwysyna, którego bardziej
> martwią kartofle od zycia kilku ludzi tylko dlatego, że kierowca się
> zagapił.
>
Widzisz.....a ja w dzisiejszych czasach, kiedy wpierdalanie się na żywca i
pokazywanie w podziękowaniu środkowego palca, jakoś coraz mniej mam
litości....
-
29. Data: 2011-03-31 22:32:31
Temat: Re: "Wal po osobówce"
Od: "Roman" <g...@w...pl>
Użytkownik "Roman" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:in2o1r$cna$1@news.dialog.net.pl...
>>> To postawcie się w sytuacji kierowcy TIR-a....wieziecie
>>> cokolwiek...wpierdziela się Wam z podporządkowanej na żywca osobówka
>>> której
>>> się bardziej spieszy...walicie po klaksonie i po hamulcach...osobówka
>>> przemyka nietknięta i pokazuje Wam środkowy palec a Wy macie
>>> rozpiepszony
>>> ładunek i.......pomyślcie....za którymś razem przywalicie z premedytacją
>>> bez
>>> żadnej litości....
>>
>>
>> Jakoś trudno postawić mi się w sytuacji skurwysyna, którego bardziej
>> martwią kartofle od zycia kilku ludzi tylko dlatego, że kierowca się
>> zagapił.
Widzisz.....a ja w dzisiejszych czasach, kiedy wpierdalanie się na żywca i
pokazywanie w podziękowaniu środkowego palca staje sie standardem a nie
wyjątkiem, jakoś coraz mniej mam
litości....
-
30. Data: 2011-04-01 08:10:38
Temat: Re: "Wal po osobówce"
Od: Rychu <r...@a...pl>
W dniu 2011-03-31 17:42, BartekK pisze:
> Jeśli chodzi ci o "sumowanie prędkości" - jest już wielokrotnie
> udowodnione że to bzdura, że uszkodzenia przy zderzeniu 2 aut z
> prędkością 50km/h są takie jak przy zderzeniu 1 auta 50km/h z nieruchomą
> przeszkodą
Trzeba tylko dodać, że dwóch identycznych aut. Jadąc np. tico,
jednak czasami lepiej czasami wpakować się w coś innego niż
wbić czołowo w jakieś sporo większe auto. Chociaż z drugiej strony,
nie wiem czy przy 50 km/h + drzewo to z takiego tico coś zostaje.
--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)