-
1. Data: 2011-09-20 13:52:56
Temat: Wadliwe koło pasowe?
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Witam,
Nadal walczę z porannym piszczeniem paska o któym pisałem kilka postów
niżej. Problem występuje tylko po dłuższym postoju i przypomina trochę
cykanie cykad :). Po ok. 5 minutach jazdy cichnie. Pasek wymieniłem na nowy
Bando (na starym objaw identyczny), rolka sprawdzona i dobra, napinacz
trzyma mocno. Sprzęgło i łożysko na alternatorze sprawdzone i dobre.
Zaczynam podejrzewać koło pasowe wału. Koło ma wkładkę gumową. Wg teorii
mechanika gdy auto dłuższy czas stoi to dzięki działaniu stałej siły
pochodzącej od naciągu paska guma pomiędzy kołami się nieco ściska co
powoduje delikatny owal koła. Po zapaleniu właśnie ten owal powoduje
chwilowe duże przyspieszenia na pasku i mikrouślizgi. Po krótkiej jeździe
owal się wyrównuje i piski się stopniowo uciszają i milkną. Diagnozę może
potwierdzać to że koło niedawno było zdejmowane podczas wymiany rozrządu.
Chciałbym poznać Waszą opinię na moją teorię i czy ktoś już miał podobny
przypadek. Koło jest dość kosztowne (nowe ok. 800-1000 zł) i nie chciałbym w
ciemno strzelać
-
2. Data: 2011-09-20 16:12:59
Temat: Re: Wadliwe koło pasowe?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Agent" napisał w wiadomości
>Nadal walczę z porannym piszczeniem paska o któym pisałem kilka
>postów niżej. Problem występuje tylko po dłuższym postoju i
>przypomina trochę cykanie cykad :). Zaczynam podejrzewać koło pasowe
>wału. Koło ma wkładkę gumową.
Wkladke czy kolo w srodku stalowe, a obleczone guma/plastikiem ?
>Wg teorii mechanika gdy auto dłuższy czas stoi to dzięki działaniu
>stałej siły pochodzącej od naciągu paska guma pomiędzy kołami się
>nieco ściska co powoduje delikatny owal koła. Po zapaleniu właśnie
>ten owal powoduje chwilowe duże przyspieszenia na pasku i
>mikrouślizgi.
IMO zmysla.
Aczkolwiek u mnie z rana tez cos piszczalo, a potem to
obleczenie/bieznia spadla.
Ale to bylo Daewoo ... Ople chyba maja podobna konstrukcje, tylko tam
nie spada :-)
>Chciałbym poznać Waszą opinię na moją teorię i czy ktoś już miał
>podobny przypadek. Koło jest dość kosztowne (nowe ok. 800-1000 zł) i
>nie chciałbym w ciemno strzelać
Moze sie po prostu nie przejmuj ... tylko kup assistance :-)
J.
-
3. Data: 2011-09-20 18:43:52
Temat: Re: Wadliwe koło pasowe?
Od: to <t...@x...abc>
begin Agent
> Koło jest dość kosztowne (nowe ok.
> 800-1000 zł) i nie chciałbym w ciemno strzelać
Jajowate koło pasowe to opcja bardzo mało prawdopodobna, wtedy po
pierwsze miałbyś duże wibracje, bo wyważenie układu korbowo-tłokowego
wzięłoby w łeb. Ktoś w ogóle słyszał o takim przypadku w normalnym
samochodzie?
Najbardziej prawdopodobny jest jakiś wyciek w okolicach paska, co go
brudzi, ale po chwili jazdy odparowuje i już nie piszczy, ew. jednak
niezbyt sprawny napinacz, który napina za słabo.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
4. Data: 2011-09-20 19:18:13
Temat: Re: Wadliwe koło pasowe?
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
W dniu 20.09.2011 13:52, Agent pisze:
> Witam,
> Nadal walczę z porannym piszczeniem paska o któym pisałem kilka postów
> niżej. Problem występuje tylko po dłuższym postoju i przypomina trochę
> cykanie cykad :). Po ok. 5 minutach jazdy cichnie. Pasek wymieniłem na
> nowy Bando (na starym objaw identyczny), rolka sprawdzona i dobra,
> napinacz trzyma mocno. Sprzęgło i łożysko na alternatorze sprawdzone i
> dobre. Zaczynam podejrzewać koło pasowe wału. Koło ma wkładkę gumową. Wg
> teorii mechanika gdy auto dłuższy czas stoi to dzięki działaniu stałej
> siły pochodzącej od naciągu paska guma pomiędzy kołami się nieco ściska
> co powoduje delikatny owal koła. Po zapaleniu właśnie ten owal powoduje
> chwilowe duże przyspieszenia na pasku i mikrouślizgi. Po krótkiej
> jeździe owal się wyrównuje i piski się stopniowo uciszają i milkną.
> Diagnozę może potwierdzać to że koło niedawno było zdejmowane podczas
> wymiany rozrządu. Chciałbym poznać Waszą opinię na moją teorię i czy
> ktoś już miał podobny przypadek. Koło jest dość kosztowne (nowe ok.
> 800-1000 zł) i nie chciałbym w ciemno strzelać
pasek przenosi "siłę" z jednego koła na drugie (lub wiecej) jest on
zaprojektowany do przenoszenia takiej, albo mniejszej siły. jeśli siła
jest większa niż go zaprojektowano, będzie miał duży uślizg i piszczał,
potem pęknie. Może istniej powód który czasowo mocno obciąża pasek, może
akumulator zdycha i w piewszej fazie alternator "daje" wszyskto z siebie
zeby go doładować? Gdybam oczywiście. JEśli jednak jesteś w 100% pewien
ze wszystkie koła opięte paskiem chodzą luźno, to weź pskiknij go jakimś
sprayem do pasków i zapomnij. jak niemasz, to sproszkuj kalafonie do
lutownia na pył jak mąka i posyp go troszkę (2 razy tyle co soli na
kanapkę) (kalafonie drastycznie zmniejszy uślizgi.)
ToMasz
-
5. Data: 2011-09-20 20:04:52
Temat: Re: Wadliwe koło pasowe?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "to" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4e78c2c8$0$2440$6...@n...neostrada
.pl...
>Jajowate koło pasowe to opcja bardzo mało prawdopodobna, wtedy po
>pierwsze miałbyś duże wibracje, bo wyważenie układu korbowo-tłokowego
>wzięłoby w łeb. Ktoś w ogóle słyszał o takim przypadku w normalnym
>samochodzie?
Uklad korbowo tlokowy jest niewywazony z natury, dlatego ma takie
wielkie panewki.
I pracuje nierownomiernie, wiec takiego drobiazgu bys wcale nie
zauwazyl :-)
Poza tym symetrycznie elipsoidalne kolo pozostaje wywazone.
J.
-
6. Data: 2011-09-20 20:21:06
Temat: Re: Wadliwe koło pasowe?
Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
On 2011-09-20 13:52, Agent wrote:
> Wg
> teorii mechanika gdy auto dłuższy czas stoi to dzięki działaniu stałej
> siły pochodzącej od naciągu paska guma pomiędzy kołami się nieco ściska
> co powoduje delikatny owal koła. Po zapaleniu właśnie ten owal powoduje
> chwilowe duże przyspieszenia na pasku i mikrouślizgi. Po krótkiej
> jeździe owal się wyrównuje i piski się stopniowo uciszają i milkną.
ja pierrr....
-
7. Data: 2011-09-20 23:06:08
Temat: Re: Wadliwe koło pasowe?
Od: J_K_K <j...@i...fm>
W dniu 2011-09-20 13:52, Agent pisze:
>Problem występuje tylko po dłuższym postoju i przypomina trochę
> cykanie cykad :)
Miałem tak przy ~55 kkm w Astrze F 1.4 16V.
Zaczynał się strzępić pasek, ale rozrządu.
Winne faktycznie było źle wykonane koło
(przemilczana tajemnica Opla).
--
Pzdr
JKK
-
8. Data: 2011-09-24 02:52:44
Temat: Re: Wadliwe koło pasowe?
Od: to <t...@x...abc>
begin J.F
> Uklad korbowo tlokowy jest niewywazony z natury, dlatego ma takie
> wielkie panewki.
Kwestia definicji "wyważenia". Po coś się wał dodatkowo doważa w
wysilonych silnikach.
> I pracuje nierownomiernie, wiec takiego drobiazgu bys wcale nie zauwazyl
> :-)
Wręcz przeciwnie. :)
> Poza tym symetrycznie elipsoidalne kolo pozostaje wywazone.
Jakby się zniekształciło od stania, to raczej nie symetrycznie.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway