http://www.worldsbk.com/en/news/latest-news.html

Max jak wino, im starszy... ;-)

(tak, tak wiem - to mit z tym winem)

--
pozdr
pj
gsx1300r-do sprzedania

do góry

(pj) pisze:
>
> http://www.worldsbk.com/en/news/latest-news.html
>
> Max jak wino, im starszy... ;-)
>
> (tak, tak wiem - to mit z tym winem)
>

To się nazywa fuks i trochę szczęścia.
Nawet cienia szans nie miał z Carlosem Checa.
W pierwszym wyścigu nie miał szans na dogonienie Carlosa nie mówiąc o
wyprzedzeniu.
W drugim wyścigu Checa objechał go jak nowicjusza. Biaggi wystartował
całkiem ładnie, aprilla ma kopa na prostej i do pierwszego zakrętu
doszedł jako pierwszy . Ale już z zakrętu wyjechał jako drugi za
Carlosem. I sytuacja się powtórzyła, nawet cienia szansy nie miał na
dojście Dukata.

I tylko dzięki podwójnej awarii dukata , Max złapał 50pkt.

Na miejscu Carlosa , chyba bym powybijał swoich mechaników :)

--
Sysek

do góry

W dniu 2010-06-01 12:25, Sysek pisze:
>
> To się nazywa fuks i trochę szczęścia.
[...]
>
> Na miejscu Carlosa , chyba bym powybijał swoich mechaników :)

Tak to jest w sportach motorowych: sukces = kierowca + maszyna; ile razy
na tym forómie snuli my dywagacje: gdyby X mial maszyne Y, czyli gdyby
babcia miala wasy...

Ergo: nie umniejsza sukcesu Maxa, ze Checa go "objezdzal" i prowadzil na
paru kólkach

--
pozdr
pj
gsx1300r-do sprzedania

do góry

(pj) pisze:
> W dniu 2010-06-01 12:25, Sysek pisze:
>>
>> To się nazywa fuks i trochę szczęścia.
> [...]
>>
>> Na miejscu Carlosa , chyba bym powybijał swoich mechaników :)
>
> Tak to jest w sportach motorowych: sukces = kierowca + maszyna; ile razy
> na tym forómie snuli my dywagacje: gdyby X mial maszyne Y, czyli gdyby
> babcia miala wasy...
>
> Ergo: nie umniejsza sukcesu Maxa, ze Checa go "objezdzal" i prowadzil na
> paru kólkach
>
W sumie liczą się punkty i koniec. Nikt w statystykach nie będzie wnikał
kto jak jechał ale jak dojechał.
Co nie zmienia faktu , że Carlos Checa jako kierownik moto miał super
formę i jechał koncertowo........ do momentu padu maszyny :)

--
Sysek

do góry

W dniu 2010-06-01 13:11, Sysek pisze:

> Co nie zmienia faktu , że Carlos Checa jako kierownik moto miał super
> formę i jechał koncertowo........ do momentu padu maszyny :)

Tu se zobacz roznice pomiedzy Maxem i Carlosem:

http://www.worldsbk.com/en/season/standings.html

Widac mu czesto pada... :-P

--
pozdr
pj
gsx1300r-do sprzedania

do góry