Użytkownik "Irokez" <n...@e...pl> napisał w wiadomości
news:i36tje$6ni$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:i36rr0$1qs$1@news.onet.pl...
>> Ja sprzedałem kilka sztuk V50. Praktycznie każda była o 20-25% droższa,
>> niż najtańsze sztuki na Allegro. Praktycznie każda była przy tym o dobre
>> 20% taniej, niż identyczny egzemplarz w przysalonowym komisie w Krakowie.
>> Miałem masę oglądaczy, którzy zaczynali rozmowę o aucie od słów "Panie,
>> na Allegro jest taki rocznik taniej". W końcu jednak trafiali się
>> nabywcy, którzy byli jak Twój brat po wielusetkilometrowych wycieczkach,
>> kończących się w dokładnie taki sam sposób. Nabywcy Ci charakteryzowali
>> się jedną wspólną cechą - praktycznie nie interesowało ich, czy auto ma
>> 130 czy 180 tysięcy przebiegu i praktycznie nie interesowało ich, czy
>> jest z rocznika 2005 czy 2006. Interesował ich stan konkretnego
>> egzemplarza. I to jest clue tematu "zakup samochodu używanego".
>
>
> Tak czytam i czytam...
> Naprawdę masz tylko takie pewne auta?

Różne - natomiast z racji tego, iż mam od lat sprawdzone i wiarygodne źródło
zakupu aut za granicą, to wyeliminowałem sobie samochody z niepewną historią
serwisową, powypadkowe z lepiej lub gorzej wykonanymi naprawami, no i jakaś
baza klientów już jest - część z nich wraca po następne auta, część namawia
znajomych, itp.

> Przecież jak wszyscy szukają jak piszesz najtaniej najmłodsze, to ruchu
> masz chyba niewiele.

Ruchu jest niewiele, ale ja nie potrzebuję sprzedać 10 samochodów
miesięcznie. Wystarczy, jak sprzedadzą się 3-4 sztuki. A to z kolei pozwala
na dużo ostrzejszą "selekcję" samochodów przy ich zakupie.

Jurand.

do góry

Użytkownik "Chris" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i36vfe$6fp$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2010-08-02 18:33, Jurand pisze:
>
>> Idę o zakład, że szukał według schematu "niska cena, wysoki rocznik".
>
> Czytaj uważnie to co pisałem, szukał modelu V50 z konkretnego rocznika bez
> względu na cenę tylko w dobrym stanie zarówno wizualnym jak i technicznym.

Bez względu na cenę, powiadasz ;))

Jurand.

do góry

W dniu 2010-08-03 23:28, Jurand pisze:

>>> Idę o zakład, że szukał według schematu "niska cena, wysoki rocznik".
>>
>> Czytaj uważnie to co pisałem, szukał modelu V50 z konkretnego rocznika
>> bez względu na cenę tylko w dobrym stanie zarówno wizualnym jak i
>> technicznym.
>
> Bez względu na cenę, powiadasz ;))

No dobra w widełkach tego modelu określonego rocznika :)

--
www.edom.pl - opinie o deweloperach i bankach
www.just4fun.pl - wyszperane w sieci
www.bezwypadkowy.net - zanim kupisz auto zobacz czy nie było wrakiem

do góry

"Chris" <s...@g...pl> wrote in
news:i393hn$lmu$1@inews.gazeta.pl:

> Jajek nabazgrał:
>> Śmierdzący serwis, łączy się z facebook (autor nie ma tam konta
>> ponoć) i googlesyndication czyli największym spamerem i szpiegiem w
>> Internecie. http://img827.imageshack.us/img827/3073/sgas.png
>
> facebook odpięty już nie ma odwołań ....
>

szkoda Twoich nerwow na te dyskusje - niektorzy nie docenia Twojej pracy, mimo ze
jest za darmo - ja w
kazdym razie skorzystalem i jak bedzie potrzeba chetnie znowu skorzystam - dzieki

do góry

W dniu 2010-08-04 09:30, Maciej Leszczynski pisze:

> szkoda Twoich nerwow na te dyskusje - niektorzy nie docenia Twojej pracy, mimo ze
jest za darmo - ja w
> kazdym razie skorzystalem i jak bedzie potrzeba chetnie znowu skorzystam - dzieki

Pracy się nie docenia tylko dlatego, że ktoś się narobił.
Sprawdziłem swój samochód po VIN'ie i wynik był... lakonicznie mówiąc
"niekompletny": Toyota, Japan, Asia. I że VIN jest "correct". Brak
modelu, nadwozia, silnika, wersji, roku, ... Fakt - dane nie były błędne ;)

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00

do góry

W dniu 2010-08-04 16:18, LEPEK pisze:
> W dniu 2010-08-04 09:30, Maciej Leszczynski pisze:
>
>> szkoda Twoich nerwow na te dyskusje - niektorzy nie docenia Twojej
>> pracy, mimo ze jest za darmo - ja w
>> kazdym razie skorzystalem i jak bedzie potrzeba chetnie znowu
>> skorzystam - dzieki
>
> Pracy się nie docenia tylko dlatego, że ktoś się narobił.
> Sprawdziłem swój samochód po VIN'ie i wynik był... lakonicznie mówiąc
> "niekompletny": Toyota, Japan, Asia. I że VIN jest "correct". Brak
> modelu, nadwozia, silnika, wersji, roku, ... Fakt - dane nie były błędne ;)

Dla tego nazywa się to BETA czyli cały czas jest coś poprawiane, Toyota
zmieniała oznaczenia VIN w różnych latach i też mogą być pomyłki choć
nie powinny. Trzeba jeszcze pamiętać o tym że producent musi gdzieś
udostępnić dane dzięki którym można wiedzieć więcej na temat wyposażenia
itp. ale trzeba je skądś brać i przepisywać ręcznie, nie jest to takie
proste jak się wydaje... wklepie win i niech mi poda wszystko co ja chcę
wiedzieć ...

Teraz ładnie np. pokazało (ktoś z forumowiczów wkleił VIN):

VIN: 3VWEG71K67M141251
Year/Make/Model: 2007 VOLKSWAGEN JETTA WOLFSBURG EDITION

+ zobacz zdjęcia tego bezwypadkowego w Polsce auta ... to są VIN-y które
ludzi sami wpisują szukając czegoś dzięki temu robi się baza a system
szuka tego też na aukcjach w USA, gdyby takie bazy były w Europie to
pokazywało by więcej niestety albo jest to za kasę a po prostu jesteśmy
daleko za murzynami :)

--
www.edom.pl - opinie o deweloperach i bankach
www.just4fun.pl - wyszperane w sieci
www.bezwypadkowy.net - zanim kupisz auto zobacz czy nie było wrakiem

do góry

Użytkownik "LEPEK" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:i3bsue$1odf$1@news.mm.pl...
>W dniu 2010-08-04 09:30, Maciej Leszczynski pisze:
>
>> szkoda Twoich nerwow na te dyskusje - niektorzy nie docenia Twojej pracy,
>> mimo ze jest za darmo - ja w
>> kazdym razie skorzystalem i jak bedzie potrzeba chetnie znowu
>> skorzystam - dzieki
>
> Pracy się nie docenia tylko dlatego, że ktoś się narobił.
> Sprawdziłem swój samochód po VIN'ie i wynik był... lakonicznie mówiąc
> "niekompletny": Toyota, Japan, Asia. I że VIN jest "correct". Brak modelu,
> nadwozia, silnika, wersji, roku, ... Fakt - dane nie były błędne ;)
>

Ale to chyba trzeba by było już z baz producentów dane zasysać.
Ta stronka ma plusa, że próbuje szukać po necie VIN'a i być może ujrzysz
swoje przyszłe auto jak wyglądało. Przy okazji sprawdza czy VIN jest ok a
nie przebity partacko.
Jak zainteresuje Cię konkretny model to i tak nie ma bata, trzeba zasiegnąć
języka w serwisowych bazach, czy to ePer, Dialogys czy inne podobne.

Pozdrawiam.

--
Irokez

do góry

W dniu 2010-08-04 18:03, Chris pisze:
> W dniu 2010-08-04 16:18, LEPEK pisze:
>> W dniu 2010-08-04 09:30, Maciej Leszczynski pisze:
>>
>>> szkoda Twoich nerwow na te dyskusje - niektorzy nie docenia Twojej
>>> pracy, mimo ze jest za darmo - ja w
>>> kazdym razie skorzystalem i jak bedzie potrzeba chetnie znowu
>>> skorzystam - dzieki
>>
>> Pracy się nie docenia tylko dlatego, że ktoś się narobił.
>> Sprawdziłem swój samochód po VIN'ie i wynik był... lakonicznie mówiąc
>> "niekompletny": Toyota, Japan, Asia. I że VIN jest "correct". Brak
>> modelu, nadwozia, silnika, wersji, roku, ... Fakt - dane nie były
>> błędne ;)
>
> Dla tego nazywa się to BETA czyli cały czas jest coś poprawiane, Toyota
> zmieniała oznaczenia VIN w różnych latach i też mogą być pomyłki choć
> nie powinny.

Przestań opowiadać głodne kawałki - wielokrotnie sprawdzałem VIN swoich
Toyot w różnych miejscach i jakoś pomyłek nie było.

> Trzeba jeszcze pamiętać o tym że producent musi gdzieś
> udostępnić dane dzięki którym można wiedzieć więcej na temat wyposażenia
> itp. ale trzeba je skądś brać i przepisywać ręcznie, nie jest to takie
> proste jak się wydaje... wklepie win i niech mi poda wszystko co ja chcę
> wiedzieć ...

No zaraz - przecież z Twoich opowieści (spamu) wynika, że to z topicu
działa poprawnie.

> Teraz ładnie np. pokazało (ktoś z forumowiczów wkleił VIN):
>
> VIN: 3VWEG71K67M141251
> Year/Make/Model: 2007 VOLKSWAGEN JETTA WOLFSBURG EDITION
>
> + zobacz zdjęcia tego bezwypadkowego w Polsce auta ... to są VIN-y które
> ludzi sami wpisują szukając czegoś dzięki temu robi się baza a system
> szuka tego też na aukcjach w USA, gdyby takie bazy były w Europie to
> pokazywało by więcej niestety albo jest to za kasę a po prostu jesteśmy
> daleko za murzynami :)
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Ty (wy) z całą pewnością. Przestań już spamować tę grupę...

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

do góry

W dniu 2010-08-04 21:48, Artur Maśląg pisze:

>>> Sprawdziłem swój samochód po VIN'ie i wynik był... lakonicznie mówiąc
>>> "niekompletny": Toyota, Japan, Asia. I że VIN jest "correct". Brak
>>> modelu, nadwozia, silnika, wersji, roku, ... Fakt - dane nie były
>>> błędne ;)
>>
>> Dla tego nazywa się to BETA czyli cały czas jest coś poprawiane, Toyota
>> zmieniała oznaczenia VIN w różnych latach i też mogą być pomyłki choć
>> nie powinny.
>
> Przestań opowiadać głodne kawałki - wielokrotnie sprawdzałem VIN swoich
> Toyot w różnych miejscach i jakoś pomyłek nie było.

Tu też nie było pomyłki co sam przyznałeś :)

>> Trzeba jeszcze pamiętać o tym że producent musi gdzieś
>> udostępnić dane dzięki którym można wiedzieć więcej na temat wyposażenia
>> itp. ale trzeba je skądś brać i przepisywać ręcznie, nie jest to takie
>> proste jak się wydaje... wklepie win i niech mi poda wszystko co ja chcę
>> wiedzieć ...
>
> No zaraz - przecież z Twoich opowieści (spamu) wynika, że to z topicu
> działa poprawnie.

Bo działa i to bardzo dobrze :) właśnie ktoś nie kupił poniższej Jetty
bo Vin Checker znalazł opis auta wraz ze zdjęciami jak wyglądało po
dzwonie w USA ... :) haha co jest śmieszne to strona działa i już
handlarze się bo ją bo sprzedający zmienił VIN na stronie tej Jetty
:):):):):) ale od czego jest google i archiwum :)

>> Teraz ładnie np. pokazało (ktoś z forumowiczów wkleił VIN):
>>
>> VIN: 3VWEG71K67M141251
>> Year/Make/Model: 2007 VOLKSWAGEN JETTA WOLFSBURG EDITION
>>
>> + zobacz zdjęcia tego bezwypadkowego w Polsce auta ... to są VIN-y które
>> ludzi sami wpisują szukając czegoś dzięki temu robi się baza a system
>> szuka tego też na aukcjach w USA, gdyby takie bazy były w Europie to
>> pokazywało by więcej niestety albo jest to za kasę a po prostu jesteśmy
>> daleko za murzynami :)
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>
> Ty (wy) z całą pewnością. Przestań już spamować tę grupę...

Czy pan czepialski nie jest przypadkiem z konkurencji która padła i
stara się podnieść bo to co teraz oferuje na nawet ci za murzynami są
daleko przed :):):):):) szkoda waszego czasu trupa się nie ożywi :)

--
www.edom.pl - opinie o deweloperach i bankach
www.just4fun.pl - wyszperane w sieci
www.bezwypadkowy.net - zanim kupisz auto zobacz czy nie było wrakiem

do góry

Marcin "Kenickie" Mydlak wygenerował w
news:i38ts2$f5f$1@news.dialog.net.pl taki oto ciąg znaków:
> niczym rasowy moherowy wyborca pis, każdego kto ma odmienne zdanie
> wyzywasz od głupków.

Wejdź na forum Gazeta.pl i poczytaj jak pięknie o tych, którzy mają
czelność mieć odmienne zdanie, wypowiadają się jaśnie oświeceni
intelektualiści spod znaku Wyborczej, PO, SLD, tęczowej flagi, itp. A
wszystko oczywiście z gębami pełnymi frazesów o tolerancji, poszanowaniu
odmienności, itd.
Pozdrawiam,
--
dudley, ckmk
szarobeżowa astra III

do góry