Pacjent chrysler voyager 3.8.
Zaczął mi znikać płyn chłodniczy, i to dość szybko - litr na kilkadziesiąt
km. Nie dymi na biało (tylko na rannym przymrozku), płyn czysty, olej
czysty. Jeden mechanik obejrzał i wg niego padła UPG i płyn leje się z
kanału wodnego po tylnej głowicy.
W tzw międzyczasie przypadkiem zacząłem jeździć na samej benzynie i płynu
przestało ubywać.
Możliwe, że to awaria w obrębie instalacji LPG?
Mój mechanik od amerykańskich v6 coś nie odbiera, a jaj mam cholernie dużo
pracy, wiec tymczasowo zapytuję tu - może wybrać się najpierw do
gazowników...?

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

W dniu 17.11.2017 o 12:29, Maciek pisze:

> Możliwe, że to awaria w obrębie instalacji LPG?

Wydaje mi się, że jak najbardziej możliwe, że reduktor przepuszcza do
gazu, ale ekspertem nie jestem i nie wiem jakie by to miało skutki.

A jesteś pewny, że nie cieknie gdzieś po prostu? Problem w tym, że
wyciek płynu ciężko zauważyć, bo często "na zimno" nie cieknie, a na
gorąco od razu odparowuje. Może zimniej się zdobiło, jakiś cybant się
skurczył i już nie cieknie. Spróbuj podokręcać przy wężach.

Shrek

do góry

Dnia Fri, 17 Nov 2017 13:01:25 +0100, Shrek napisał(a):

> Wydaje mi się, że jak najbardziej możliwe, że reduktor przepuszcza do
> gazu, ale ekspertem nie jestem i nie wiem jakie by to miało skutki.
>
> A jesteś pewny, że nie cieknie gdzieś po prostu? Problem w tym, że
> wyciek płynu ciężko zauważyć, bo często "na zimno" nie cieknie, a na
> gorąco od razu odparowuje. Może zimniej się zdobiło, jakiś cybant się
> skurczył i już nie cieknie. Spróbuj podokręcać przy wężach.

Nie mogę żadnych wycieków zlokalizować, ale wydaje mi sie, ze wcześniej też
na zimno nie ciekło. Zaintrygowało mnie stwierdzenie mechanika, że leje się
z tylnej głowicy - tak jakby widział punkt. Ale teraz niczego nie ubywa...



--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

> W tzw międzyczasie przypadkiem zacząłem jeździć na samej benzynie i płynu
> przestało ubywać.
> Możliwe, że to awaria w obrębie instalacji LPG?

Jeżdżąc na benzynie, płyn chłodzący ciągle opływa reduktor więc i tymi
dodatkowymi wężami się porusza. A nie przepuszcza Ci przypadkiem
reduktor? Gdy chodzi na gazie, spróbuj (tylko powoli) odkręcić korek
zbiorniczka wyrównawczego i zobacz czy nie zacznie Ci bulgotać razem z
wywalaniem płynu na zewnątrz :-)

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

Dnia Fri, 17 Nov 2017 21:31:44 +0100, Mateusz Bogusz napisał(a):

> Jeżdżąc na benzynie, płyn chłodzący ciągle opływa reduktor więc i tymi
> dodatkowymi wężami się porusza. A nie przepuszcza Ci przypadkiem
> reduktor? Gdy chodzi na gazie, spróbuj (tylko powoli) odkręcić korek
> zbiorniczka wyrównawczego i zobacz czy nie zacznie Ci bulgotać razem z
> wywalaniem płynu na zewnątrz :-)

W sensie czy nie przepuszcza gazu do układu chłodzenia? Hmm... Tylko
którędy by wtedy wywalało płyn?

A otwierać zbiorniczek próbowałem, nic się nie dzieje. Ale dla pewności
spróbuję jeszcze.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

W dniu piątek, 17 listopada 2017 22:02:54 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:
> Dnia Fri, 17 Nov 2017 21:31:44 +0100, Mateusz Bogusz napisał(a):
>
> > Jeżdżąc na benzynie, płyn chłodzący ciągle opływa reduktor więc i tymi
> > dodatkowymi wężami się porusza. A nie przepuszcza Ci przypadkiem
> > reduktor? Gdy chodzi na gazie, spróbuj (tylko powoli) odkręcić korek
> > zbiorniczka wyrównawczego i zobacz czy nie zacznie Ci bulgotać razem z
> > wywalaniem płynu na zewnątrz :-)
>
> W sensie czy nie przepuszcza gazu do układu chłodzenia? Hmm... Tylko
> którędy by wtedy wywalało płyn?
>

Odpowietrznikiem zbiorniczka wyrównawczego, ale pewnie byś to zauważył, gdyby tak
było.

pablo

do góry

> W sensie czy nie przepuszcza gazu do układu chłodzenia? Hmm... Tylko
> którędy by wtedy wywalało płyn?

Przy choć do połowy odkręconym korku, byś zauważył więc pewnie nie to.
Możesz też zawsze spróbować po zaparkowaniu pod domem, wsadzić suchą
tekturę pod silnik i sprawdzić po nocy czy gdzieś plamy się nie pojawiły.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

Dnia Mon, 20 Nov 2017 23:39:55 +0100, Mateusz Bogusz napisał(a):

> Przy choć do połowy odkręconym korku, byś zauważył więc pewnie nie to.
> Możesz też zawsze spróbować po zaparkowaniu pod domem, wsadzić suchą
> tekturę pod silnik i sprawdzić po nocy czy gdzieś plamy się nie pojawiły.

To sprawdzałem, na postoju zero wycieków.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

On Friday, November 17, 2017 at 3:29:12 AM UTC-8, Maciek wrote:
> Pacjent chrysler voyager 3.8.

Na forach pisza ze te silniki albo ciekna z pompy paliwa albo z kolektora dolotowego
(przez niego tez idzie chlodzenie).

Tutaj gosc nawet pisze ze przy wycieku z kolektora plyn niekoniecznie splywa na
ziemie (bo wczesniej odparowuje)
https://www.jk-forum.com/forums/stock-jk-tech-12/200
7-3-8l-losing-coolant-286986/page3/
(to o jeepie ale silnik ten sam...)

Yeti

do góry

Dnia Mon, 20 Nov 2017 21:03:18 -0800 (PST), Yeti Siedzinski napisał(a):

> Tutaj gosc nawet pisze ze przy wycieku z kolektora plyn niekoniecznie splywa na
ziemie (bo wczesniej odparowuje)
> https://www.jk-forum.com/forums/stock-jk-tech-12/200
7-3-8l-losing-coolant-286986/page3/
> (to o jeepie ale silnik ten sam...)

Hmm, dzięki, to ciekawe. Silnik jest ten sam, chociaż wersje kolektora
dolowego były 2 - z klapami i bez. Nie wiem, jaka jest w jeepach.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry