eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyUciekają
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 76

  • 11. Data: 2011-07-08 12:59:37
    Temat: Re: Uciekają
    Od: Wojtek Borczyk <b...@m...astro.amu.edu.pl>

    On Fri, 8 Jul 2011, Rychu wrote:

    > Dobrze napisałeś, mi się naraziłeś. Bo koleś jest zwykłym skurwysynem
    > i uciekł z miejsca wypadku, tym dziwniejsze jeśli go nie spowodował.

    Ależ ja wcale nie kwestionuję tego, że ucieczka z miejsca wypadku jest -
    używając Twojego określenia - "skurwysyństwem". Twierdzę jedynie, że na
    podstawie samego tylko opisu z cytowanego linku nie można jednoznacznie
    rozstrzygnąć o tym, czy to ten kierowca był winnym spowodowania wypadku.

    > Porównujesz dwie zupełnie odmienne sytuacje. W tamtej trzeba się
    > doszukiwać winy kierowcy, w tej o której rozmawiamy próbujesz się
    > doszukać jego niewinności.

    Nie próbuję się doszukać niczyjej niewinności, zwracam jedynie uwagę na
    fakt, że w razie wypadku z udziałem pieszego/rowerzysty poszukiwanie winy
    prawie zawsze zaczyna się od kierowcy i często już z góry zakładamy, że
    skoro doszło do wypadku, to napewno jechał on 200 km/h, był pijany i w
    dodatku bez prawa jazdy ;-)

    > Prawda jest taka, uciekł z miejsca wypadku, bez względu na wszystko za
    > samo to powinien ponieść karę.

    100% racji, ale ja tego nigdy nie negowałem ;-)

    Pozdrawiam :)

    W.


  • 12. Data: 2011-07-08 13:01:22
    Temat: Re: Uciekają
    Od: Wojtek Borczyk <b...@m...astro.amu.edu.pl>

    On Fri, 8 Jul 2011, szerszen wrote:

    > zastanawiające jest również to, czemu po wypadku (biorąc za prawdę to co
    > podaje prasa), przejechał po chodniku jeszcze kilkadziesiąt metrów

    To w końcu ile - kilkadziesiąt, czy sto? Dwadzieścia to już też
    "kilkadziesiąt"... ;-)

    Pozdrawiam :)

    W.


  • 13. Data: 2011-07-08 13:11:12
    Temat: Re: Uciekają
    Od: Jacek Maciejewski <j...@o...pl>

    Dnia Fri, 8 Jul 2011 12:45:46 +0200, szerszen napisał(a):

    > zastanawiające jest to, dlaczego uciekał, w końcu to nie on był sprawca
    > wypadku

    Co, nie wiesz? Typowe. Był pijany.
    --
    Jacek


  • 14. Data: 2011-07-08 13:11:56
    Temat: Re: Uciekają
    Od: Rychu <r...@a...pl>

    W dniu 2011-07-08 12:59, Wojtek Borczyk pisze:
    >> Dobrze napisałeś, mi się naraziłeś. Bo koleś jest zwykłym skurwysynem
    >> i uciekł z miejsca wypadku, tym dziwniejsze jeśli go nie spowodował.
    > Ależ ja wcale nie kwestionuję tego, że ucieczka z miejsca wypadku jest -
    > używając Twojego określenia - "skurwysyństwem". Twierdzę jedynie, że na
    > podstawie samego tylko opisu z cytowanego linku nie można jednoznacznie
    > rozstrzygnąć o tym, czy to ten kierowca był winnym spowodowania wypadku.

    Ja po prostu uważam, że w takiej sytuacja to czy jest się winnym wypadku
    czy nie schodzi na drugi plan.

    > Nie próbuję się doszukać niczyjej niewinności, zwracam jedynie uwagę na
    > fakt, że w razie wypadku z udziałem pieszego/rowerzysty poszukiwanie
    > winy prawie zawsze zaczyna się od kierowcy i często już z góry
    > zakładamy, że skoro doszło do wypadku, to napewno jechał on 200 km/h,
    > był pijany i w dodatku bez prawa jazdy ;-)

    ...i na gumie.

    >> Prawda jest taka, uciekł z miejsca wypadku, bez względu na wszystko za
    >> samo to powinien ponieść karę.
    > 100% racji, ale ja tego nigdy nie negowałem ;-)

    Ok.

    --
    Pozdrawiam
    Rychu
    W-wa | Panda VAN'05
    oznakowana KR637** :)


  • 15. Data: 2011-07-08 13:19:45
    Temat: Re: Uciekają
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Wojtek Borczyk" <b...@m...astro.amu.edu.pl> napisał w
    wiadomości news:

    >> Prawda jest taka, uciekł z miejsca wypadku, bez względu na wszystko za
    >> samo to powinien ponieść karę.
    >
    > 100% racji,

    Jeśli założyć że zrobił to świadomie.
    Szok powypadkowy, choć pewnie jest często nadużywanym pojęciem, nie został
    chyba jednak wymyślony bez powodów.


  • 16. Data: 2011-07-08 13:21:12
    Temat: Re: Uciekają
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2011-07-08 12:59, Wojtek Borczyk pisze:
    (...)
    > Nie próbuję się doszukać niczyjej niewinności, zwracam jedynie uwagę na
    > fakt, że w razie wypadku z udziałem pieszego/rowerzysty poszukiwanie
    > winy prawie zawsze zaczyna się od kierowcy i często już z góry
    > zakładamy, że skoro doszło do wypadku, to napewno jechał on 200 km/h,
    > był pijany i w dodatku bez prawa jazdy ;-)

    I do tego złodziej ;)

    A tak szczerze - nie przesadzajmy. Zależy od sytuacji, choć trochę
    racji masz, że niektórzy to by od razu powiesili...


  • 17. Data: 2011-07-08 13:25:35
    Temat: Re: Uciekają
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "Wojtek Borczyk" <b...@m...astro.amu.edu.pl> napisał w
    wiadomości grup
    dyskusyjnych:alpine.BSF.2.00.1107081300230.21861@moo
    n.astro.amu.edu.pl...

    > To w końcu ile - kilkadziesiąt, czy sto? Dwadzieścia to już też
    > "kilkadziesiąt"... ;-)

    po prostu zgasiłem światła w tym motocyklu :)


  • 18. Data: 2011-07-08 13:27:24
    Temat: Re: Uciekają
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2011-07-08 12:45, szerszen pisze:
    > "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości:
    >
    >> ...i będą uciekać coraz częściej, jeśli kary za czyny nieumyślne będą tak
    >> wysokie albo, czego chciałoby wielu, jeszcze wyższe niż teraz.
    >
    > zastanawiające jest to, dlaczego uciekał, w końcu to nie on był sprawca
    > wypadku

    On był:
    http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,wypadek-na-meho
    ffera-kierowca-zglosil-sie-na-policje,240771.html

    > zastanawiające jest również to, czemu po wypadku (biorąc za prawdę to co
    > podaje prasa), przejechał po chodniku jeszcze kilkadziesiąt metrów

    Wolno nie jechał, mały też nie był.

    > pytanie - pijany/naćpany czy nienormalny

    Tego się pewnie nie dowiemy.


  • 19. Data: 2011-07-08 13:33:45
    Temat: Re: Uciekają
    Od: komar <k...@1...cc>

    W dniu 2011-07-08 10:16, Rychu pisze:
    > W dniu 2011-07-08 10:00, to pisze:
    >> ...i będą uciekać coraz częściej, jeśli kary za czyny nieumyślne będą tak
    >> wysokie albo, czego chciałoby wielu, jeszcze wyższe niż teraz.
    >
    > Jeśli się jedzie 120 w mieście przez skrzyżowanie na czerwonym, to
    > ciężko tu mówić o nieumyślnym spowodowaniu wypadku.
    >
    > Jeśli się ucieka z miejsca zdarzenia wiedząc, że się kogoś potrąciło,
    > to się jest po prostu skurwysynem, a kary nie mają nic do tego.
    >
    > Pewnie jakiś dres naginał bez prawka. Przykład z wczoraj,
    > jak dres wsadził policjanta z drogówki na maskę, bo nie miał
    > prawka.

    wczoraj dres jechał jakimś starym szrotem i bez prawka, tu przypadek jest trochę inny
    -
    całkiem niełze auto i kierowca uciekinier - albo kradzione albo pijany, nie widzę
    innej
    możliwości.


  • 20. Data: 2011-07-08 13:43:12
    Temat: Re: Uciekają
    Od: LEPEK <n...@n...net>

    W dniu 2011-07-08 12:35, AZ pisze:

    > No i nie mow ze samochod jadacy tam przepisowo po kolizji jedzie jeszcze
    > 100 metrow chodnikiem.

    Nie wiem, czy miałeś kiedyś kolizję, ale nawet przy niewielkich
    prędkościach jest to na tyle nagłe wstrząśnięcie, że nie panuje się nad
    ciałem, a przy uderzeniu w bok można dodatkowo walnąć głowa w szybę (oby
    nie w słupek). W takim momencie hamowanie może zostać na chwilę
    przerwane i metry szybko uciekają. A jeśli dostaniesz "z partyzanta", to
    nawet nie rozpoczniesz hamowania przed uderzeniem, a zanim się
    pozbierasz do hamowania, to cenne ułamki sekund lecą...

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Toyota Corolla 1.3 sedan '97
    Hyundai Atos 0.9 nanovan '00

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: