-
191. Data: 2014-07-09 16:41:38
Temat: Re: US dziala.
Od: AZ <a...@g...com>
On 2014-07-09, Shrek <...@w...pl> wrote:
> On 2014-07-09 14:14, AZ wrote:
>
>>> Chciałeś prosto - narzekasz, że prosto... Przyznaj się, że chciałbyś
>>> żeby uprościli, ale tylko na twoją korzyść;)
>>>
>> Chcialem uczciwie. Pisanie kilometrowki to nie jest uproszczenie.
>
> Jak chcesz prosto to odliczaj 50%. Jak chcesz uczciwie, rób
> kilometrówkę. Przecież tak masz ze wszystkim - chcesz uczciwie płacić
> podatki - prowadź ewidencję - chcesz prosto weź ryczałt.
>
Kilometrowke musze jak chce uzywac tylko sluzbowo, a ja chce uzywac
mieszanie i odliczac tylko od wykorzystania sluzbowego.
>
> Przyznaj uczciwie jak już taki uczciwy jesteś, że tu nie chodzi p
> prostotę, a o to, żeby było korzystnie. I już - ja ci tego za złe nie
> mam - tylko po co kręcić ze sztucznymi argumentami. Każdy chce
> korzystnie dla siebie i nie widzę w tym niec złego, że chce. Tylko niech
> powie to wprost a nie ściemnia;)
>
No przeciez od poczatku o tym mowie. Dla mnie bylo by korzystnie gdybym
mogl odliczac od faktycznego wykorzystania ktore jest wieksze niz to
50%.
--
Artur
ZZR 1200
-
192. Data: 2014-07-09 17:54:19
Temat: Re: US dziala.
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-07-09 16:41, AZ wrote:
>> Jak chcesz prosto to odliczaj 50%. Jak chcesz uczciwie, rób
>> kilometrówkę. Przecież tak masz ze wszystkim - chcesz uczciwie płacić
>> podatki - prowadź ewidencję - chcesz prosto weź ryczałt.
>>
> Kilometrowke musze jak chce uzywac tylko sluzbowo, a ja chce uzywac
> mieszanie i odliczac tylko od wykorzystania sluzbowego.
No to będziesz odliczał 50% - proste. Albo miał dwa samochody - jeszcze
prostsze;)
>> Przyznaj uczciwie jak już taki uczciwy jesteś, że tu nie chodzi p
>> prostotę, a o to, żeby było korzystnie. I już - ja ci tego za złe nie
>> mam - tylko po co kręcić ze sztucznymi argumentami. Każdy chce
>> korzystnie dla siebie i nie widzę w tym niec złego, że chce. Tylko niech
>> powie to wprost a nie ściemnia;)
>>
> No przeciez od poczatku o tym mowie. Dla mnie bylo by korzystnie gdybym
> mogl odliczac od faktycznego wykorzystania ktore jest wieksze niz to
> 50%.
Pisałem w odpowiedzi na to: "A jak podniesiemy poziom komplikacji do
poziomu absurdu, zatrudnimy dodatkowy milion urzędników, wprowadzimy
normy nie do przestrzegania to każdy będzie przestępcą"
Wynikało, że chcesz prosto, a teraz chcesz komplikować - byle twoje na
górze;)
Tylko nie mów, że służbowo na moto jeżdzisz?;)
Shrek.
-
193. Data: 2014-07-09 18:41:17
Temat: Re: US dziala.
Od: AZ <a...@g...com>
On 2014-07-09, Shrek <...@w...pl> wrote:
>>> Jak chcesz prosto to odliczaj 50%. Jak chcesz uczciwie, rób
>>> kilometrówkę. Przecież tak masz ze wszystkim - chcesz uczciwie płacić
>>> podatki - prowadź ewidencję - chcesz prosto weź ryczałt.
>>>
>> Kilometrowke musze jak chce uzywac tylko sluzbowo, a ja chce uzywac
>> mieszanie i odliczac tylko od wykorzystania sluzbowego.
>
> No to będziesz odliczał 50% - proste. Albo miał dwa samochody - jeszcze
> prostsze;)
>
Dla urzednika owszem.
>
> Pisałem w odpowiedzi na to: "A jak podniesiemy poziom komplikacji do
> poziomu absurdu, zatrudnimy dodatkowy milion urzędników, wprowadzimy
> normy nie do przestrzegania to każdy będzie przestępcą"
>
> Wynikało, że chcesz prosto, a teraz chcesz komplikować - byle twoje na
> górze;)
>
Problem tylko w tym, ze to nie ja pisalem.
>
> Tylko nie mów, że służbowo na moto jeżdzisz?;)
>
No a co w tym dziwnego jest? Myslenie godne urzednika... Da sie wyczuc,
ze masz jakis zwiazek z US :-)
--
Artur
ZZR 1200
-
194. Data: 2014-07-09 19:05:46
Temat: Re: US dziala.
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-07-09 18:41, AZ wrote:
>> No to będziesz odliczał 50% - proste. Albo miał dwa samochody - jeszcze
>> prostsze;)
>>
> Dla urzednika owszem.
No sorry - prościej już się nie da... Jedyne prostsze wyjście to zakaz
korzystania prywatnie i odliczanie całości (możesz sobie wybrać), albo
odpuszczenie i pozwalanie na prywatne korzystanie ze służbowych aut.
Tyle, że to nieakceptowalne z punktu widzenia US.
>> Pisałem w odpowiedzi na to: "A jak podniesiemy poziom komplikacji do
>> poziomu absurdu, zatrudnimy dodatkowy milion urzędników, wprowadzimy
>> normy nie do przestrzegania to każdy będzie przestępcą"
>>
>> Wynikało, że chcesz prosto, a teraz chcesz komplikować - byle twoje na
>> górze;)
>>
> Problem tylko w tym, ze to nie ja pisalem.
A to sorry.
>> Tylko nie mów, że służbowo na moto jeżdzisz?;)
>>
> No a co w tym dziwnego jest? Myslenie godne urzednika... Da sie wyczuc,
> ze masz jakis zwiazek z US :-)
Tak mam, wezwali mnie na kontrolę. Co do moto, to się jeżdzi dla
przyjemności. A gdzie tym moto jeździsz służbowo?;)
Shrek.
-
195. Data: 2014-07-09 19:27:13
Temat: Re: US dziala.
Od: Icek <i...@d...pl>
W dniu 2014-07-08 20:31, Shrek pisze:
> On 2014-07-08 19:55, Icek wrote:
>
>> A jak podniesiemy poziom komplikacji do poziomu absurdu, zatrudnimy
>> dodatkowy milion urzędników, wprowadzimy normy nie do przestrzegania to
>> każdy będzie przestępcą
>
> Przecież uprościli - możesz się kopać z koniem, albo odliczyć 50% i
> śmigać sobie nawet tylko prywatnie.
>
>> Zrób dla wszystkich aut limit na 10km/h i już masz każdego łapiącego
>> prawo. Więc teraz wszystkich co nie mają aut do kontroli szybkości i już
>> mamy dochodowy system.
>>
>> Czy nie widzisz absurdu w tym co tu wypisujesz ?
>>
>> Czemu US ma ścigać tylko tych kierowców ? A czemu nie ściga urzędników
>> kradnących spinacze i papier ? Kserujących prywate na urzędowym ksero ?
>> Wykorzystujących służbowe auta do prywatnych celów (patrz policja i ich
>> radiowozy zwane blue taxi) ? Czemu szefostwo ZUS musi wozić się autami
>> za 200 tys - to jest jawna kradzież.
>
> Z tego samego powodu dla którego US nie zajmuje się kopaniem studni w
> Afryce - US jak sama nazwa wskazuje jest od ... podatków.
i podatek od przychodu powinien być odprowadzony. Skoro pracownik firmy
wykorzystujący służbowe auto aby podjechać do domu ma przychód to taki
sam pracownik kradnący ryzę papieru też ma przychód.
Nie mówię już o pracowniku ZUSu wożącego swoją swoją dupę autem za 200
tys. Skoro może to robić fiatem panda to jak robi to autem za 200 tys to
ma komfort (tylko prywatny) bo pracę chyba wykonuje tak samo. A fiat
panda 50km/h też rozwija więc dojedzie tak samo szybko.
Icek
-
196. Data: 2014-07-09 19:28:24
Temat: Re: US dziala.
Od: Icek <i...@d...pl>
>>>
>>
>> Ale czemu chcac odliczac 100% musze pisac kilometrowke a nie moge pisac
>>
>> kilometrowki jezdzac prywatnie+sluzbowo i odliczac tylko za sluzbowe?
>>
>>
>
> Odpowiedź jest tak prosta że jak jej nie znasz to nie jesteś w stanie przyjąć
informacji bo by Ci się mózg wygładził do połysku.
to argument z grubej rury ! Nie kumasz chyba, że teraz 5 milionów
kierowców co dzień traci 5 minut na tworzenie bezsensownych kwitów. Do
tego banda urzędasów analizuje zgłoszenia.
To nie kosztuje ??
Icek
-
197. Data: 2014-07-09 19:32:42
Temat: Re: US dziala.
Od: Icek <i...@d...pl>
> Masz`rację że pisanie kilometrówki to nie ułatwienie. Pisanie rachunków albo
wystawianie paragonów z kasy to też nie są ułatwienia. A jednak wszyscy grzecznie
paragony z kas dają do ręki. Pechowe nie danie paragonu = mandat dla sprzedawcy i
kara pieniężna dla właściciela biznesu. Pisanie kilometrówki daje firmie wymierne
korzyści wyższe niż strata kilkudziesięciu sekund na wypełnienie. Pracownik za czas
potrzebny do wypełnienia kilometrówki ma płacone i nie ponosi z tego tytułu strat.
Pracodawca zyskuje a US ma czystą sytuację. Same plusy dodatnie.
>
wiesz co, mamy kilkanaście aut. Taniej było kupić GPS z dobrym
logowaniem a nie pierd**** się z tym systemem.
Stworzenie systemu notowania, stworzenie systemu pilnowania czy
zanotowane, stworzenie systemu analizowania czy prawdziwe, stworzenie
systemu kontrolowania kto gdzie jeździ, stworzenie systemu
przechowywania i archiwizowania
do tego potencjalna odpowiedzialność pracodawcy na wypadek gdy złapie
pracownika, który w drodze do pracy zatrzyma się pod
biedronką/aligatorem/freshem czy inną stonką po śniadanie, albo z
miejsca pracy oddali się do najbliższego mcdonalda po obiad (ile to? 720
stawek dziennych max ? to chyba daje pod 16 milionów !!)
myślisz, ze to za darmo ????????
Icek
-
198. Data: 2014-07-09 19:34:43
Temat: Re: US dziala.
Od: Icek <i...@d...pl>
W dniu 2014-07-09 17:54, Shrek pisze:
> On 2014-07-09 16:41, AZ wrote:
>
>>> Jak chcesz prosto to odliczaj 50%. Jak chcesz uczciwie, rób
>>> kilometrówkę. Przecież tak masz ze wszystkim - chcesz uczciwie płacić
>>> podatki - prowadź ewidencję - chcesz prosto weź ryczałt.
>>>
>> Kilometrowke musze jak chce uzywac tylko sluzbowo, a ja chce uzywac
>> mieszanie i odliczac tylko od wykorzystania sluzbowego.
>
> No to będziesz odliczał 50% - proste. Albo miał dwa samochody - jeszcze
> prostsze;)
>
>>> Przyznaj uczciwie jak już taki uczciwy jesteś, że tu nie chodzi p
>>> prostotę, a o to, żeby było korzystnie. I już - ja ci tego za złe nie
>>> mam - tylko po co kręcić ze sztucznymi argumentami. Każdy chce
>>> korzystnie dla siebie i nie widzę w tym niec złego, że chce. Tylko niech
>>> powie to wprost a nie ściemnia;)
>>>
>> No przeciez od poczatku o tym mowie. Dla mnie bylo by korzystnie gdybym
>> mogl odliczac od faktycznego wykorzystania ktore jest wieksze niz to
>> 50%.
>
> Pisałem w odpowiedzi na to: "A jak podniesiemy poziom komplikacji do
> poziomu absurdu, zatrudnimy dodatkowy milion urzędników, wprowadzimy
> normy nie do przestrzegania to każdy będzie przestępcą"
>
> Wynikało, że chcesz prosto, a teraz chcesz komplikować - byle twoje na
> górze;)
>
> Tylko nie mów, że służbowo na moto jeżdzisz?;)
1. pomyliłeś cytaty
2. my w firmie mamy moto dla kuriera o szybciej się po korkach bujasz na
skuterze
Icek
-
199. Data: 2014-07-09 19:35:54
Temat: Re: US dziala.
Od: Icek <i...@d...pl>
>> Tylko nie mów, że służbowo na moto jeżdzisz?;)
>>
> No a co w tym dziwnego jest? Myslenie godne urzednika... Da sie wyczuc,
> ze masz jakis zwiazek z US :-)
tak myśli US: po co Panu rower w firmie ? A skuter ? Taki drogi ?
Icek
-
200. Data: 2014-07-09 19:40:05
Temat: Re: US dziala.
Od: Icek <i...@d...pl>
W dniu 2014-07-05 15:50, t? pisze:
> Shrek wrote:
>
>> Chyba ty pisząc, że kasa spółki to to samo co twoja kasa.
>
> Ty naprawdę nie ogarniasz prostych zdań po polsku. Najwyraźniej nie
> jesteś w stanie odróżnić formalnego statusu pieniędzy od tego, kto i co
> może z nimi zrobić.
>
> Ostatnia szansa na zrozumienie: jeśli spółka jest moja, to mogę ją po
> prostu komuś sprzedać. Pieniądze spółki są naprawdę moje, jeśli spółka
> jest moja, a jak się do nich mogę dostać z formalnego punktu widzenia to
> zupełnie odrębna sprawa i nie o tym dyskutujemy.
to się nazywa "beneficjent". Ostatnio jest jakiś szał na ustalanie kto
jest prawdziwym beneficjentem kasy w spółkach
fakt jest fakt, jak jesteś 100% udziałowcem spółki zoo to w każdej
niemal chwili możesz je zabrać. Wypłacasz dywidende czy w jakikolwiek
inny sposób.
Icek