Czołem.

W ramach stay home zacząłem grzebać przy kotle CO który mam w
mieszkaniu. Po latach eksploatacji coś tam zapobiegawczo wymieniono,
wymienniki odkamieniono itp. Przy okazji przyszedł mi do głowy pomysł.
Pompa obiegowa jest *na sztywno* połączona z nagrzewnicą w komorze
spalania. Pompa pracuje po wyłączeniu palnika, pewnie dla schłodzenia
nagrzewnicy. To powoduje wibracje nagrzewnicy i całej konstrukcji,
niestety słyszalne w całym mieszkaniu. Drgań pompy raczej nie da się
wyeliminować; w widmie hałasu widać wielką szpilkę na 100 Hz, czyli
odzywa się silnik indukcyjny pompy.

Pomysł jest taki, by pomiędzy pompę a nagrzewnicę wstawić 10-15 cm
czegoś *elastycznego*, celem zminimalizowania drgań i hałasu. Czy to ma
sens ? Mam zapasowe rury miedziane z innego kotła które mógłbym przeciąć
i połączyć elastycznie, tylko jak i czym to zrobić ? Wąż silikonowy nie
wytrzyma ciśnienia, wąż zbrojony może być za sztywny. Jakieś pomysły,
byle nie z kosmosu ?

--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

W dniu 2020-03-27 o 22:16, PeJot pisze:
> Czołem.
>
>     W ramach stay home zacząłem grzebać przy kotle CO który mam w
> mieszkaniu. Po latach eksploatacji coś tam zapobiegawczo wymieniono,
> wymienniki odkamieniono itp. Przy okazji przyszedł mi do głowy pomysł.
> Pompa obiegowa jest *na sztywno* połączona z nagrzewnicą w komorze
> spalania. Pompa pracuje po wyłączeniu palnika, pewnie dla schłodzenia
> nagrzewnicy. To powoduje wibracje nagrzewnicy i całej konstrukcji,
> niestety słyszalne w całym mieszkaniu. Drgań pompy raczej nie da się
> wyeliminować; w widmie hałasu widać wielką szpilkę na 100 Hz, czyli
> odzywa się silnik indukcyjny pompy.
>
>      Pomysł jest taki, by pomiędzy pompę a nagrzewnicę wstawić 10-15 cm
> czegoś *elastycznego*, celem zminimalizowania drgań i hałasu. Czy to ma
> sens ? Mam zapasowe rury miedziane z innego kotła które mógłbym przeciąć
> i połączyć elastycznie, tylko jak i czym to zrobić ? Wąż silikonowy nie
> wytrzyma ciśnienia, wąż zbrojony może być za sztywny. Jakieś pomysły,
> byle nie z kosmosu ?
>

Mieliśmy problem z głośnym agregatem chłodniczym.
Pomogła wlutowana wstawka w kształcie wydłużonego U.
Są takie wynalazki:
https://allegro.pl/oferta/zestaw-wezy-ig159-do-podla
czenia-kotla-gazowego-7809166442?reco_id=64a2407a-70
79-11ea-9bca-246e9683a740&sid=0e7a5475e04eefd78184d5
59df6fb9f87c889ad5ac94196dac75ac99722370c3&bi_s=arch
iwum_allegro&bi_c=Product&bi_m=reco&


WM

do góry

Może pomóc ale nie musi. Tak na 100% to by pomogła wymiana pompy która by nie miała
żadnego wzbudzania w tych 100 Hz. Ja bym jeszcze przyjrzał się temu wymiennikowi w
kotle- jeśli tak dyga, to może mu się urwało jakieś ucho. Wstawienie dłuższej rury
między pompę a wymiennik zmieni tylko masę wody, ale czy to woda wpada w drgania, czy
wymiennik- hgw. Anakondy szukaj.

do góry

No i napisz co to za kocioł jest, łatwiej będzie się porozumieć.

do góry

W dniu 2020-03-28 o 08:32, Konrad Anikiel pisze:
> Może pomóc ale nie musi. Tak na 100% to by pomogła wymiana pompy która by nie miała
żadnego wzbudzania w tych 100 Hz.

O ile mi wiadomo, to w silniku *indukcyjnym* gonionym 50 Hz jedynym
sposobem na drgania na częstotliwości 100 Hz jest niepełna macierz
napięć zasilających.

Znaczy się odcięcie zasilania :|

> Ja bym jeszcze przyjrzał się temu wymiennikowi w kotle- jeśli tak dyga, to może mu
się urwało jakieś ucho. Wstawienie dłuższej rury między pompę a wymiennik zmieni
tylko masę wody, ale czy to woda wpada w drgania, czy wymiennik- hgw.

Kocioł to Chaffotoeaux & Maury Elexia Comfort, Od zawsze tak brzęczało,
tylko kiedyś mi to nie przeszkadzało. Moim zdaniem projektant
przyoszczędził.

> Anakondy szukaj.

A konkretniej ?


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

W dniu sobota, 28 marca 2020 10:08:08 UTC+1 użytkownik PeJot napisał:
> W dniu 2020-03-28 o 08:32, Konrad Anikiel pisze:
> > Może pomóc ale nie musi. Tak na 100% to by pomogła wymiana pompy która by nie
miała żadnego wzbudzania w tych 100 Hz.
>
> O ile mi wiadomo, to w silniku *indukcyjnym* gonionym 50 Hz jedynym
> sposobem na drgania na częstotliwości 100 Hz jest niepełna macierz
> napięć zasilających.
Hipoteza: słyszalny hałas jest wywołany rezonansem układu pompa-woda w
rurze-wymiennik, wywołanym pulsacją ciśnienia wody. Pulsacja jest spowodowana
prędkością obrotową wirnika pompy i ilością łopatek na obwodzie. Weryfikacja
hipotezy: zmienić częstotliwość pulsacji: w jakiś sposób zmienić prędkość obrotową
silnika (przyhamować?), albo podmienić wirnik (wydrukować?).

>
> Znaczy się odcięcie zasilania :|
>
> > Ja bym jeszcze przyjrzał się temu wymiennikowi w kotle- jeśli tak dyga, to może
mu się urwało jakieś ucho. Wstawienie dłuższej rury między pompę a wymiennik zmieni
tylko masę wody, ale czy to woda wpada w drgania, czy wymiennik- hgw.
>
> Kocioł to Chaffotoeaux & Maury Elexia Comfort, Od zawsze tak brzęczało,
> tylko kiedyś mi to nie przeszkadzało. Moim zdaniem projektant
> przyoszczędził.
>
> > Anakondy szukaj.
>
> A konkretniej ?

No taki wąż elastyczny, w oplocie albo w peszlu. Bo tu jest hipoteza druga: nie ma
żadnych pulsacji ciśnienia, tylko mechaniczne drgania pompy, przenoszone przez
kołnierz, czy tam jakie ona ma przyłącza. Weryfikacja jest łatwiejsza: wymontować
pompę, dać jej wodę z kubła i odpalić leżącą na stole.

Jeśli to są drgania pompy, to anakonda pomoże. Jeśli pulsacje ciśnienia- to nie.

do góry

W dniu 2020-03-28 o 10:49, Konrad Anikiel pisze:

>> O ile mi wiadomo, to w silniku *indukcyjnym* gonionym 50 Hz jedynym
>> sposobem na drgania na częstotliwości 100 Hz jest niepełna macierz
>> napięć zasilających.
> Hipoteza: słyszalny hałas jest wywołany rezonansem układu pompa-woda w
rurze-wymiennik, wywołanym pulsacją ciśnienia wody. Pulsacja jest spowodowana
prędkością obrotową wirnika pompy i ilością łopatek na obwodzie. Weryfikacja
hipotezy: zmienić częstotliwość pulsacji: w jakiś sposób zmienić prędkość obrotową
silnika (przyhamować?), albo podmienić wirnik (wydrukować?).

W jakiś sposób, to da się jeszcze częstotliwość zmienić, ale chwilowo
nie mam pod ręką falownika.
>
>>
>> Znaczy się odcięcie zasilania :|
>>
>>> Ja bym jeszcze przyjrzał się temu wymiennikowi w kotle- jeśli tak dyga, to może
mu się urwało jakieś ucho. Wstawienie dłuższej rury między pompę a wymiennik zmieni
tylko masę wody, ale czy to woda wpada w drgania, czy wymiennik- hgw.
>>
>> Kocioł to Chaffotoeaux & Maury Elexia Comfort, Od zawsze tak brzęczało,
>> tylko kiedyś mi to nie przeszkadzało. Moim zdaniem projektant
>> przyoszczędził.
>>
>>> Anakondy szukaj.
>>
>> A konkretniej ?
>
> No taki wąż elastyczny, w oplocie albo w peszlu. Bo tu jest hipoteza druga: nie ma
żadnych pulsacji ciśnienia, tylko mechaniczne drgania pompy, przenoszone przez
kołnierz, czy tam jakie ona ma przyłącza.

Dokładnie o to chodzi MZ. Pompa jest spięta z resztą rurologii na sztywno

Weryfikacja jest łatwiejsza: wymontować pompę, dać jej wodę z kubła i
odpalić leżącą na stole.

I tak już zrobiłem. Prążek 100 Hz w widmie sterczy tak samo jak w
przypadku gdy pompa jest zamontowana. To są drgania mechaniczne pompy,
wywołane drganiami obwodu magnetycznego.

BTW: kilkadziesiąt lat temu do takiej analizy trzeba by dźwięk nagrywać
i iść do specjalizowanego labo. Dziś wystarczy smartfon.


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

W dniu sobota, 28 marca 2020 18:59:20 UTC+9 użytkownik PeJot napisał:
> W dniu 2020-03-28 o 10:49, Konrad Anikiel pisze:
>
> >> O ile mi wiadomo, to w silniku *indukcyjnym* gonionym 50 Hz jedynym
> >> sposobem na drgania na częstotliwości 100 Hz jest niepełna macierz
> >> napięć zasilających.
> > Hipoteza: słyszalny hałas jest wywołany rezonansem układu pompa-woda w
rurze-wymiennik, wywołanym pulsacją ciśnienia wody. Pulsacja jest spowodowana
prędkością obrotową wirnika pompy i ilością łopatek na obwodzie. Weryfikacja
hipotezy: zmienić częstotliwość pulsacji: w jakiś sposób zmienić prędkość obrotową
silnika (przyhamować?), albo podmienić wirnik (wydrukować?).
>
> W jakiś sposób, to da się jeszcze częstotliwość zmienić, ale chwilowo
> nie mam pod ręką falownika.
> >
> >>
> >> Znaczy się odcięcie zasilania :|
> >>
> >>> Ja bym jeszcze przyjrzał się temu wymiennikowi w kotle- jeśli tak dyga, to może
mu się urwało jakieś ucho. Wstawienie dłuższej rury między pompę a wymiennik zmieni
tylko masę wody, ale czy to woda wpada w drgania, czy wymiennik- hgw.
> >>
> >> Kocioł to Chaffotoeaux & Maury Elexia Comfort, Od zawsze tak brzęczało,
> >> tylko kiedyś mi to nie przeszkadzało. Moim zdaniem projektant
> >> przyoszczędził.
> >>
> >>> Anakondy szukaj.
> >>
> >> A konkretniej ?
> >
> > No taki wąż elastyczny, w oplocie albo w peszlu. Bo tu jest hipoteza druga: nie
ma żadnych pulsacji ciśnienia, tylko mechaniczne drgania pompy, przenoszone przez
kołnierz, czy tam jakie ona ma przyłącza.
>
> Dokładnie o to chodzi MZ. Pompa jest spięta z resztą rurologii na sztywno
>
> Weryfikacja jest łatwiejsza: wymontować pompę, dać jej wodę z kubła i
> odpalić leżącą na stole.
>
> I tak już zrobiłem. Prążek 100 Hz w widmie sterczy tak samo jak w
> przypadku gdy pompa jest zamontowana. To są drgania mechaniczne pompy,
> wywołane drganiami obwodu magnetycznego.
>
> BTW: kilkadziesiąt lat temu do takiej analizy trzeba by dźwięk nagrywać
> i iść do specjalizowanego labo. Dziś wystarczy smartfon.
>

Znaczy konstruktor (nie projektant, bo to inne zwierzę) nie porachował poprawnie
częstotliwości drgań własnych wymiennika. Albo założył że się galanto zakamieni, a u
Ciebie na złość się nie zakamienił. Jak patrzę na zdjęcia po internetach, to ten
kocioł ma strasznie prymitywny wymiennik ciepła, Termet świebodzice lepsze robł 50
lat temu. Znaczy bym się nie spodziewał że producent miał jakiś budżet na
wyrafinowane analizy.

do góry

W dniu piątek, 27 marca 2020 22:16:10 UTC+1 użytkownik PeJot napisał:
> Pomysł jest taki, by pomiędzy pompę a nagrzewnicę wstawić 10-15 cm
> czegoś *elastycznego*, celem zminimalizowania drgań i hałasu. Czy to ma
> sens ? Mam zapasowe rury miedziane z innego kotła które mógłbym przeciąć
> i połączyć elastycznie, tylko jak i czym to zrobić ? Wąż silikonowy nie
> wytrzyma ciśnienia, wąż zbrojony może być za sztywny. Jakieś pomysły,
> byle nie z kosmosu ?

Chętnie się podepnę pod experymenty, u mnie 2 pompy obiegowe buczą instalacją
(nie wkurza specjalnie ale słychać). Tylko nie kocioł a pompa ciepła.
Obie to jakaś tanizna marki Keller, puszczone na drugim biegu.
Też myślałem o jakiś elastycznych mufach, ale nie wiem czy nie trzeba będzie
kupić jakiejś droższej pompy z bardziej kulturalnym wirnikiem i regulacją
mocy...

L.

do góry

W dniu sobota, 28 marca 2020 20:13:10 UTC+9 użytkownik Lisciasty napisał:
> W dniu piątek, 27 marca 2020 22:16:10 UTC+1 użytkownik PeJot napisał:
> > Pomysł jest taki, by pomiędzy pompę a nagrzewnicę wstawić 10-15 cm
> > czegoś *elastycznego*, celem zminimalizowania drgań i hałasu. Czy to ma
> > sens ? Mam zapasowe rury miedziane z innego kotła które mógłbym przeciąć
> > i połączyć elastycznie, tylko jak i czym to zrobić ? Wąż silikonowy nie
> > wytrzyma ciśnienia, wąż zbrojony może być za sztywny. Jakieś pomysły,
> > byle nie z kosmosu ?
>
> Chętnie się podepnę pod experymenty, u mnie 2 pompy obiegowe buczą instalacją
> (nie wkurza specjalnie ale słychać). Tylko nie kocioł a pompa ciepła.
> Obie to jakaś tanizna marki Keller, puszczone na drugim biegu.
> Też myślałem o jakiś elastycznych mufach, ale nie wiem czy nie trzeba będzie
> kupić jakiejś droższej pompy z bardziej kulturalnym wirnikiem i regulacją
> mocy...
>

Podałem dwie hipotezy: drgania pompy, albo FIV (flow-induced vibrations). Kombinuj
jak potwierdzic lub wyeliminować jedną z nich. W większym układzie rozwiązania będą
inne, ale najpierw trzeba dojść jaka jest przyczyna.

do góry