-
11. Data: 2011-07-18 09:08:41
Temat: Re: Triak i przekaźnik
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
Witam!
Zawsze mozesz uklad wykonawczy zamontowac kolo grzalki, a doprowadzic
tylko sterowanie.
-
12. Data: 2011-07-18 09:29:16
Temat: Re: Triak i przekaźnik
Od: "j.r." <j...@g...pl>
W swojej wiadomości niebieski napisał:
> Szukałem w sieci czegoś na ten temat, ale nie znalazłem. W jakim
> stopniu to szkodzi stykom i czy branie udziału przez styki w
> rozłączaniu obwodu nie byłoby wystarczającym sposobem na ich
> samooczyszczanie się? A może wystarczyłoby co jakiś czas załączyć i
> rozłączyć obwód samym przekaźnikiem?
Jeśli masz tam procesor to możesz sprawdzać po wyłączeniu triaka
czy przekaźnik łączy, jak nie to cykl bez triaka samym przekaźnikiem.
Ponad to przy 6A i 230V myślę że jak odpuści triak styki same się
oczyszczą bez klikania.
> Z samym triakiem mam problemy, bo wydziela zbyt dużo ciepła. Chyba, że
> to wynika z zastosowanego triaka. Nie wiem. Może ktoś podpowie.
> zastosowałem TIC225 na 8A. W drodze są triaki BTA na 16A - jak dotrą
> to sprawdzę.
Na triaku zawsze będzie się wydzielać ok 6-7W ponieważ spadek
napięcia na przewodzącym triaku wynosi ok 1V.
-
13. Data: 2011-07-18 09:32:21
Temat: Re: Triak i przekaźnik
Od: niebieski <n...@i...eu>
W dniu 18.07.2011 11:08, wchpikus pisze:
> Witam!
> Zawsze mozesz uklad wykonawczy zamontowac kolo grzalki, a doprowadzic
> tylko sterowanie.
Tak mi nie pasuje. Chciałbym to wszystko mieć w jednej obudowie i nie
ingerować w jej kontrukcję. Skrzynka bedzie wisiała na scianie, ale
czasem może być potrzebne przeniesienie i używanie jej w innym miejscu.
--
niebieski
-
14. Data: 2011-07-18 09:48:55
Temat: Re: Triak i przekaźnik
Od: niebieski <n...@i...eu>
W dniu 18.07.2011 11:29, j.r. pisze:
> Jeśli masz tam procesor to możesz sprawdzać po wyłączeniu triaka
Na razie steruje tym układ na 555, ale później bedzie to robił procesor
AVR. Kontrolę działania częsci wykonawczej mam zamiar zrealizować przy
pomocy transoptorów.
> czy przekaźnik łączy, jak nie to cykl bez triaka samym przekaźnikiem.
> Ponad to przy 6A i 230V myślę że jak odpuści triak styki same się
> oczyszczą bez klikania.
Też myślę, że tak będzie OK.
> Na triaku zawsze będzie się wydzielać ok 6-7W ponieważ spadek
> napięcia na przewodzącym triaku wynosi ok 1V.
A jak jest z proponowanymi przekaźnikami elektronicznymi? One też są
oparte pewnie na triakach.
--
niebieski
-
15. Data: 2011-07-18 11:01:56
Temat: Re: Triak i przekaźnik
Od: "j.r." <j...@g...pl>
W swojej wiadomości niebieski napisał:
>W dniu 18.07.2011 11:29, j.r. pisze:
>
>> Jeśli masz tam procesor to możesz sprawdzać po wyłączeniu triaka
>
> Na razie steruje tym układ na 555, ale później bedzie to robił
> procesor AVR. Kontrolę działania częsci wykonawczej mam zamiar
> zrealizować przy pomocy transoptorów.
>
>> czy przekaźnik łączy, jak nie to cykl bez triaka samym przekaźnikiem.
>> Ponad to przy 6A i 230V myślę że jak odpuści triak styki same się
>> oczyszczą bez klikania.
>
> Też myślę, że tak będzie OK.
>
>> Na triaku zawsze będzie się wydzielać ok 6-7W ponieważ spadek
>> napięcia na przewodzącym triaku wynosi ok 1V.
>
> A jak jest z proponowanymi przekaźnikami elektronicznymi? One też są
> oparte pewnie na triakach.
>
Niestety tak, CRYDOMy 24XX dodatkowo przepuszczają ok 30mA
w stanie wyłączenia dla zasilenia części wysokonapięciowej :(
Może rozwiązaniem będzie zastosowanie radiatora jednostronnie
żebrowanego lub wręcz płaskownika aluminiowego
przykręconego z boku na zewnątrz przez uszczelkę gumową
z wycięciem w obudowie pod izolowane triaki?
Cena radiatora i robocizny w stosunku do solidnego stycznika
będzie porównalna...
--
pzdr, j.r.
-
16. Data: 2011-07-18 11:33:35
Temat: Re: Triak i przekaźnik
Od: niebieski <n...@i...eu>
W dniu 18.07.2011 13:01, j.r. pisze:
> Może rozwiązaniem będzie zastosowanie radiatora jednostronnie
> żebrowanego lub wręcz płaskownika aluminiowego
> przykręconego z boku na zewnątrz przez uszczelkę gumową
> z wycięciem w obudowie pod izolowane triaki?
W ten sposób mogę zrobić w każdej chwili, bez kombinowania z przekaźnikami.
Chciałbym to jednak zrobić bez ingerencji w konstrukcję obudowy.
> Cena radiatora i robocizny w stosunku do solidnego stycznika
> będzie porównalna...
Stycznik załączany co 10s pewnie by sie grzał i zużywał.
--
niebieski