-
51. Data: 2020-06-07 00:39:03
Temat: Re: Teoria a praktyka - Płyta Indukcja
Od: Waldek <m...@a...nie.dam>
W dniu 2020-06-05 o 15:32, J.F. pisze:
>> Stare piony które szły z mieszkania do piwnicy (liczniki były w
>> piwnicach) zostały skasowane - nowe idą "ciągiem" klatką schodową
>> gdzie obecnie są liczniki i wchodzą do mieszkań.
>> Z klatki do mieszkań są wciągnięte w rurkach na zewnątrz aż do
>> tablicy. Tablica jest schowana w "kanale w pionie" w którym szły
>> wcześniej kable od wszystkich mieszkających wyżej aż do piwnic.
>
> To ta czesc masz prostą - ale elektryk mial powiedziec jak doprowadzi do
> kuchenki :-)
Elektryk miał powiedzieć kobiecie że 2 fazy nie są potrzebne
bo niektórzy mają na jednej i JAKOŚ działa ;)
Ale nie bardzo potrafił obalić moje argumenty...
Jak doprowadzić do kuchni to ja wiem - po lub w gipsowej ściance
z przedpokoju przez pokój do kuchni.
Tam już bez problemu z maskowaniem bo za szafkami
A przez ten pokoik albo ryć w gipsówce, albo puścić po podłodze i
schować za szerszą listwą przyścienną
Pozdro
-
52. Data: 2020-06-07 00:44:53
Temat: Re: Teoria a praktyka - Płyta Indukcja
Od: Waldek <m...@a...nie.dam>
W dniu 2020-06-05 o 15:36, J.F. pisze:
> A propos - jak to jest z tym "tłustym osadem" z gazu ?
> Potwierdzam ze szafki tluste, ale czy to z gazu, czy skutek gotowania
> plomieniem, czy sam fakt gotowania (destylacja z para wodną) i plyta
> indukcyjna tez bedzie dawal tluste osady ?
Chyba chodzi o to ze ciepło z palnika gazowego wymusza spory przepływ
powietrza który porywa ten tłuszcz/pare i roznosi po całej kuchni
Przy grzaniu tylko tego co w garze "chmura" się tak nie rozprzestrzenia
a i sprawny wyciąg powinien sobie lepiej poradzić
To taka moja teoria ;)
Pozdro
-
53. Data: 2020-06-07 09:56:56
Temat: Re: Teoria a praktyka - Płyta Indukcja
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
To szybko zakładać, bo jak paru sąsiadów pociągnie to energetyka może stwierdzić, że
dla tego budynku przydział mocy już się
wysycił.
-----
> W S-p mieszkaniowej ponoć dają zgodę na 3 fazy, bo piony wymieniane niedawno, a
ponoć energetyka też nie odmawia
-
54. Data: 2020-06-07 10:38:19
Temat: Re: Teoria a praktyka - Płyta Indukcja
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Trudno ustawić właściwą moc (np. taką żeby się nie przypaliło), bo zależy także od
konkretnego naczynia (patelni, garnka).
Dużo energii traci się na podgrzanie samego naczynia z grubym dnem.
Wąskie i wysokie naczynia (jakieś garnuszki do mleka czy jajek) to tragedia bardzo
wolno się podgrzewa.
"Stukanie" naczyń czy styczników to pewna zaleta, bo słychać że niewyłączone ;-)
Czajniki niepraktyczne, z kolei dzbanek elektryczny głośniejszy od odkurzacza.
Nie widać, która płyta włączona (sporo pomyłek).
Natomiast czystość pomieszczenia (brak tłuszczu na meblach) to wielka zaleta w
porównaniu i z gazem i nawet z ceramiczną
(halogenową).
-----
> wymień wiecej
-
55. Data: 2020-06-07 10:41:47
Temat: Re: Teoria a praktyka - Płyta Indukcja
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Ciekawe, nie słyszałem o takiej funkcji/przypadłości.
Może jest uszkodzona, bo u mnie jeden palnik lubi się wyłączać i ostatnio nastawiać
tylko do "6" (z 10).
-----
> jak cos wykipi, to plyta sie wylacza