-
41. Data: 2016-08-11 15:47:45
Temat: Re: Telex
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 2016-08-11 o 15:34, Jarosław Sokołowski pisze:
STOP jako kropki.
>
> Pamiętam "STOP" na wyklejankach, ale w części "urzędowej", tej którą
> można porównać do nagłówków emailowych czy usenetowych. To też klejono
> i dawano adresatowi -- żeby tymi tajemniczymi napisami podnieść powagę
> całej imprezy. W samej treści jakoś nie mogę sobie przypomnieć. Chyba
> trzeba przyjać, że to element kulturowy, coś jak pisanie IMHO, MSPANC
> w Usenecie. Nie każdy tak pisał.
Ja za to z części urzędowej pamiętam zapisy typu =nocny= =XLT= czy =D=,
a nie STOP.
MJ
-
42. Data: 2016-08-11 15:48:54
Temat: Re: Telex
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Michał Jankowski napisał:
> A w przedwojennej ordynacji telegraficznej jest podany zestaw znaków
> dozwolonych w telegramach i co prawda są tam znaki przestankowe, ale
> w przepisie liczenia wyrazów jest:
>
> e) każdy znak przestankowy, apostrof lub łącznik, o ile nadawca żąda,
> by zostały odtelegrafowane, gdyż bez wyraźnego żądania nadawcy znaki
> te zasadniczo nie podlegają odtelegrafowaniu,
Bo to tak było przy telegrafowaniu kluczem -- szkoda było czasu na to,
czego druga strona może się domyślać. Chyba wtedy powstał pomysł ze
"STOP" -- tak na wszelki wypadek, gdyby coś "zasadniczo nie podlegało
odtelegrafowaniu".
--
Jarek
-
43. Data: 2016-08-11 15:51:04
Temat: Re: Telex
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Michał Jankowski napisał:
>> Pamiętam "STOP" na wyklejankach, ale w części "urzędowej", tej którą
>> można porównać do nagłówków emailowych czy usenetowych. To też klejono
>> i dawano adresatowi -- żeby tymi tajemniczymi napisami podnieść powagę
>> całej imprezy. W samej treści jakoś nie mogę sobie przypomnieć. Chyba
>> trzeba przyjać, że to element kulturowy, coś jak pisanie IMHO, MSPANC
>> w Usenecie. Nie każdy tak pisał.
>
> Ja za to z części urzędowej pamiętam zapisy typu =nocny= =XLT= czy =D=,
> a nie STOP.
I po tym chyba był STOP, dla oddzielenia headerów od body. Ale może nie.
--
Jarek
-
44. Data: 2016-08-11 15:52:29
Temat: Re: Telex
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>> Nie wiem, czym przesyłano wcześniej, ale przekłamania były legendarne.
>>>
>>> NIC NIE ROBI KATEGORYCZNIE STOP ZBYSZEK ZALATA OD GORME STOP XZEKAC
>>> WIAFOMOCXI E TOBIC ZAMEK STOP NIE PODAPLAC NIECKO HIPOLIT.
>>
>> Ja zaś nie wiem skąd legenda na temat słowa "STOP", podtrzymywana przez
>> literaturę piękną. Kropki i przecinki były przecież w teleksowym zestawie
>> znaków.
>
> Nawiasem mowiac - 5 bit wystarcza na 32 znaki. Liter jest 26 (polskich
> dodatkowo 9), wiec trzeba jakis alternatywny zestaw.
No to był znak nazywany chyba "zmiennikiem", który przełączał na drugi
zestaw.
> A np Enigma miala tylko litery. Nawet spacji nie miala.
Rzymianie też nie od razu wymyślili spację.
--
Jarek
-
45. Data: 2016-08-11 15:57:44
Temat: Re: Telex
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan RoMan Mandziejewicz napisał:
>>>>> Ciekawe na ile Poczta by wyceniła taką kompleksową usługę.
>>>> Zdecydowanie za drogo :)
>>> Kiedyś w dobrym tonie było wysyłanie telegramu z życzeniami
>>> imieninowymi. Bo to było drogie, każdy o tym wiedział.
>> Chyba nie takie drogie. Mniej niz pol litra ?
>
> Chyba więcej. Blankiet kosztował chyba 10PLN
Ale flacha już w latach siedemdziesiątych przekroczyła stówę.
Nawet był kawał, że bezpośredni telefon do Gierka to 300-119
(bo butelka czystej po podwyżce kosztowała 119 zł).
A tak w ogóle to o PLN można mówić od roku 1995, kiedy telegramy
były już w fazie schyłkowej.
--
Jarek
-
46. Data: 2016-08-11 16:54:56
Temat: Re: Telex
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2016-08-11 o 15:32, J.F. pisze:
> Nawiasem mowiac - 5 bit wystarcza na 32 znaki. Liter jest 26 (polskich
> dodatkowo 9), wiec trzeba jakis alternatywny zestaw.
Wejdź sobie na Wikipedię i poczytaj o kodzie Baudota, Einsteinie.
-
47. Data: 2016-08-11 17:16:27
Temat: Re: Telex
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 11 Aug 2016 15:16:52 +0200, Michał Jankowski napisał(a):
> Z cała pewnością dostawałem telegramy pisane z użyciem słowa STOP, na
> pewno w czasach telegramów wyklejanych z pasków ale chyba także w
> czasach wydruku z dalekopisu. Również z całą pewnością klient PPTiT nie
> wiedział, jaki jest zestaw znaków teleksowych.
> Nawet angielska Wikipedia pisze o charakterystycznym dla 'języka
> telegraficznego' użyciu STOP jako kropki.
>
> Są liczne przykłady takich telegramów:
> http://glos.umk.pl/2012/04/skarby/foto02.jpg
A na koncu kropka :-)
W adresie zas "=".
> https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/thumb/a/ab
/WatsonLloydGeorgeTelegram.jpg/530px-WatsonLloydGeor
geTelegram.jpg
a tu widze / i +, i cos dziwnego na koncu
> Jestem prawie pewien, że użycie STOP było zalecane w instrukcji dla
> klientów.
I stad byc moze ten zwyczaj, a sama instrukcja pamietajaca Morse'a :-)
Choc prawde mowiac - jak pamietam drukarki wierszowe, to kropke latwo
bylo pomylic. Za slabo sie odbila, przypadkowo powstala, albo podobna
do przecinka.
J.
-
48. Data: 2016-08-11 18:30:57
Temat: Re: Telex
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 11 Aug 2016 15:52:29 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Pan J.F. napisał:
>> A np Enigma miala tylko litery. Nawet spacji nie miala.
> Rzymianie też nie od razu wymyślili spację.
I trzeba bylo sobie jakos radzic w depeszach bez kropek, spacji czy
cyfr.
O ile pamietam, to Niemcy uzywali X zamiast spacji.
J.
-
49. Data: 2016-08-11 18:43:17
Temat: Re: Telex
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 11 Aug 2016 15:57:44 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Pan RoMan Mandziejewicz napisał:
>>>>>> Ciekawe na ile Poczta by wyceniła taką kompleksową usługę.
>>>>> Zdecydowanie za drogo :)
>>>> Kiedyś w dobrym tonie było wysyłanie telegramu z życzeniami
>>>> imieninowymi. Bo to było drogie, każdy o tym wiedział.
>>> Chyba nie takie drogie. Mniej niz pol litra ?
>>
>> Chyba więcej. Blankiet kosztował chyba 10PLN
>
> Ale flacha już w latach siedemdziesiątych przekroczyła stówę.
> Nawet był kawał, że bezpośredni telefon do Gierka to 300-119
> (bo butelka czystej po podwyżce kosztowała 119 zł).
>
> A tak w ogóle to o PLN można mówić od roku 1995, kiedy telegramy
> były już w fazie schyłkowej.
Ale srednie zarobki wrocily do starej kwoty.
Tylko wodka potaniala :)
J.
-
50. Data: 2016-08-11 18:49:34
Temat: Re: Telex
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>>>>>> Ciekawe na ile Poczta by wyceniła taką kompleksową usługę.
>>>>>> Zdecydowanie za drogo :)
>>>>> Kiedyś w dobrym tonie było wysyłanie telegramu z życzeniami
>>>>> imieninowymi. Bo to było drogie, każdy o tym wiedział.
>>>> Chyba nie takie drogie. Mniej niz pol litra ?
>>>
>>> Chyba więcej. Blankiet kosztował chyba 10PLN
>>
>> Ale flacha już w latach siedemdziesiątych przekroczyła stówę.
>> Nawet był kawał, że bezpośredni telefon do Gierka to 300-119
>> (bo butelka czystej po podwyżce kosztowała 119 zł).
>>
>> A tak w ogóle to o PLN można mówić od roku 1995, kiedy telegramy
>> były już w fazie schyłkowej.
>
> Ale srednie zarobki wrocily do starej kwoty.
> Tylko wodka potaniala :)
Tylko?! Niewiele jest rzeczy, za które teraz płaci się więcej nowych
złotych, niż kiedyś starych. W czasach, kiedy tych starych zarabiało
się tyle, co teraz nowych.
--
Jarek