-
51. Data: 2012-11-09 12:34:34
Temat: Re: Telefon retro - AVR + moduł GSM
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Atlantis napisał:
>> głosową (ale przecież nie tylko taką) będzie realizować sam, dowolnie,
>> bez proszenia o łaskę i bez płacenia operatorowi. To była prognoza
>> nie tyle na dekady, co najwyżej na jedno dziesięciolecie. I chyba ma
>> to szansę się sprawdzić.
>
> Mi trochę o inną warstwę chodziło. Miałem na myśli to, jakie perspektywy
> przetrwania ma standardowa infrastruktura GSM. Bo jakby nie patrzeć
> trzyma się całkiem nieźle, pomimo tego, że już kilka kolejnych generacji
> pojawiło się w międzyczasie. NMT jakby nie patrzeć zmiotło
> nieporównywalnie szybciej, gdy pojawiły się komórki 2G.
Z tej infrastruktury, to najważniejsze i najwięcej warte są maszty,
wieże i w ogóle miejsca lokalizacji. Mam jeden taki BTS niedaleko domu,
widzę, że czasem coś dokładają do środka. GSM zapewne przetrwa, nikt
częstotliwości nie odbierze. Przetrwa i rozwinie się sieć, w rozumieniu
geometryczno-topologiczno-geograficznym. A w obrębie tej sieci technika
będzie się dalej rozwijać.
> Jeśli chodzi o transmisję danych, to GSM prezentuje się naprawdę
> biednie. Z drugiej strony tyle centralek alarmowych, układów automatyki,
> terminali POS itp. na tym działa, że trudno jest mi sobie wyobrazić
> wyłączenie i wielką akcję zastępowania przez 3G albo 4G. Zwłaszcza, że
> nie zawsze nawet takie prędkości są potrzebne w pewnych zastosowaniach.
>
> Nie wspominając już o fakcie, że z zasięgiem 3G wciąż bywają problemy
> poza miastem.
Kilka razy czytałem artykuły o tym, jak wielu klientów kupuje smartfony
bez pakietów internetowych. Napisane w tonie "jakie to te ludzie som gupie".
Ale rzeczywistość jest taka, że ci ludzie potrafią często korzystać bardzo
intensywne z tych telefonów, ale robią to w domu, w pracy, w klubie czy
w innej remizie, tam gdzie najczęściej przebywają, a gdzie i tak jest
darmowa łączność Wi-Fi. Na płacenie ekstra nie musza mieć ochoty.
Operatorzy muszą to przemyśleć i uwzględić w swoich planach -- nie zarobią
już ani na połączeniach telefonicznych, ani na drogim dostępie do sieci.
--
Jarek
-
52. Data: 2012-11-11 11:11:56
Temat: Re: Telefon retro - AVR + moduł GSM
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2012-11-09 12:34, Jarosław Sokołowski pisze:
> Z tej infrastruktury, to najważniejsze i najwięcej warte są maszty,
> wieże i w ogóle miejsca lokalizacji. Mam jeden taki BTS niedaleko domu,
> widzę, że czasem coś dokładają do środka. GSM zapewne przetrwa, nikt
Tyle tylko, że te maszty i wieże tak naprawdę niewiele mają wspólnego z
systemem GSM. Ot - konstrukcje nośne dla anten. To, jaką antenę się
powiesi i do czego będzie podłączona niewiele ma do rzeczy. W mojej
okolicy stoi na przykład maszt, który zbudowano jeszcze na potrzeby
sieci NMT Centertela. W przypadku "śmierci" systemu GSM po prostu zdejmą
anteny, ale te od trzeciej, czwartej czy kolejnej generacji będą wisiały
dalej.
> częstotliwości nie odbierze. Przetrwa i rozwinie się sieć, w rozumieniu
> geometryczno-topologiczno-geograficznym. A w obrębie tej sieci technika
> będzie się dalej rozwijać.
Tyle tylko, że ja pisząc o "GSM" nie mam na myśli kolokwialnego
określenia telefonii komórkowej jako takiej, ale konkretnie - drugą
generację. Zastanawiam się po prostu jak długo utrzyma się
infrastruktura kompatybilna wstecz ze wszystkimi urządzeniami bez 3G,
LTE itd. Innymi słowy - jaka jest szansa, że za
kilkanaście/kilkadziesiąt lat wyjmę z szuflady Nokię 3310, a ona będzie
miała z czym się połączyć? ;)
Bo wspomniane NMT zniknęło z naszego kraju dość szybko. No a druga
generacje się trzyma i jak na razie nie widać jego końca.
> Kilka razy czytałem artykuły o tym, jak wielu klientów kupuje smartfony
> bez pakietów internetowych. Napisane w tonie "jakie to te ludzie som gupie".
> Ale rzeczywistość jest taka, że ci ludzie potrafią często korzystać bardzo
> intensywne z tych telefonów, ale robią to w domu, w pracy, w klubie czy
> w innej remizie, tam gdzie najczęściej przebywają, a gdzie i tak jest
Tak, tylko jest to trochę sprzeczne z ideą mobilnego Internetu. W
smartfonach najfajniejsze są właśnie te funkcje, które wymagają
aktywnego połączenia (synchronizacja z chmurką, e-maile oraz IM przez
pusha. W domu i tak ma się i tak jakiś komputer pod ręką.
Ja już wielokrotnie byłem świadkiem sytuacji, kiedy "zwykły użytkownik"
z mojego otoczenia kupował smartfona, bo chciał być modny. Na samym
początku pojawiała się deklaracja "ja tego potrzebuję tylko do
dzwonienia i SMS-ów", a zaraz za nią szła prośba o upewnienie się, czy
automatyczne łączenie z siecią faktycznie jest wyłączone. W jakiś czas
potem wielu jednak decydowało się na wykupienie jakiegoś małego
pakieciku u operatora. ;)
BTW odnośnie mody na smartfony, to najzabawniejsze jest to, że dzisiaj
tego sprzętu używają ci sami ludzie, którzy cztery-pięć lat temu stawali
na głowie próbując mnie przekonać, że tak naprawdę HTC Wizard nie jest
mi do niczego potrzebny i wystarczyłby ich Sagem. W końcu "telefon jest
do dzwonienia". ;)
-
53. Data: 2012-11-11 13:43:59
Temat: Re: Telefon retro - AVR + moduł GSM
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Atlantis napisał:
>> GSM zapewne przetrwa, nikt częstotliwości nie odbierze. Przetrwa i
>> rozwinie się sieć, w rozumieniu geometryczno-topologiczno-geograficznym.
>> A w obrębie tej sieci technika będzie się dalej rozwijać.
>
> Tyle tylko, że ja pisząc o "GSM" nie mam na myśli kolokwialnego
> określenia telefonii komórkowej jako takiej, ale konkretnie - drugą
> generację.
I ja to samo miałem na myśli (pisząc o trwaniu na częstotliwościach).
> Zastanawiam się po prostu jak długo utrzyma się infrastruktura
> kompatybilna wstecz ze wszystkimi urządzeniami bez 3G, LTE itd.
> Innymi słowy - jaka jest szansa, że za kilkanaście/kilkadziesiąt
> lat wyjmę z szuflady Nokię 3310, a ona będzie miała z czym się
> połączyć? ;)
Przypuszczam, że długo.
> Bo wspomniane NMT zniknęło z naszego kraju dość szybko. No a druga
> generacje się trzyma i jak na razie nie widać jego końca.
To całkiem inny przypadek. Standard GSM tak daleko różni się technicznie
od NMT, że robienie dwysystemowych telefonów nie miało sensu. Wszystko
co powyżej GSM łatwo i tanio zrealizować w jednym urządzeniu, więc to
się robi.
A tak poza tym, to NMT trzymało się bardzo długo po zakończeniu sprzedaży
telefonów. Zdaje się, że jeszcze w tym roku sieć była aktywna.
>> Kilka razy czytałem artykuły o tym, jak wielu klientów kupuje smartfony
>> bez pakietów internetowych. Napisane w tonie "jakie to te ludzie som
>> gupie". Ale rzeczywistość jest taka, że ci ludzie potrafią często
>> korzystać bardzo intensywne z tych telefonów, ale robią to w domu,
>> w pracy, w klubie czy w innej remizie, tam gdzie najczęściej przebywają,
>> a gdzie i tak jest
>
> Tak, tylko jest to trochę sprzeczne z ideą mobilnego Internetu.
Jeśli ktoś robi coś dla idei, to ma problem.
> W smartfonach najfajniejsze są właśnie te funkcje, które wymagają
> aktywnego połączenia (synchronizacja z chmurką, e-maile oraz IM
> przez pusha. W domu i tak ma się i tak jakiś komputer pod ręką.
Właśnie nie. Wielu ludzi w ogóle nie ma komputera, bo go wcale nie
potrzebuje.
> BTW odnośnie mody na smartfony, to najzabawniejsze jest to, że dzisiaj
> tego sprzętu używają ci sami ludzie, którzy cztery-pięć lat temu stawali
> na głowie próbując mnie przekonać, że tak naprawdę HTC Wizard nie jest
> mi do niczego potrzebny i wystarczyłby ich Sagem. W końcu "telefon jest
> do dzwonienia". ;)
Bardziej zabawne jest to, że ci sami niedawno uważali, że telefon powinien
być jak najmniejszy (aż do absurdu) i jak najdłużej pracować bez ładowania
(tego rzeczywiście nigdy dosyć). Dzisiaj co i rusz kupują nowego większego
smartfona, a sprawę ładowania chyba w ogłoe przestali uważać za istotną.
--
Jarek
-
54. Data: 2012-11-17 21:44:23
Temat: Re: Telefon retro - AVR + moduł GSM
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Pomysł wszedł już w fazę wstępnego projektu. Program napisany w jakichś
50%, gdy tylko dostanę przesyłkę z modułem na MAX3232 zabiorę się za
dalsze testy i pisanie kolejnych funkcji. W międzyczasie zabrałem się za
projektowanie schematu i PCB pod Eagle. Do tej porty także nie miałem
raczej styczności z tym programem, podobnie jak zresztą z mikrokontrolerami.
Chciałbym rozwiać kilka wątpliwości, gdyż Google zwraca mi kilka różnych
wersji, a i projekty na które rzuciłem okiem mają tę kwestię rozwiązaną
w rozmaity sposób. Mianowicie chodzi mi o zasilanie Atmegi8.
Nie mam zamiaru korzystać z przetwornika A/C. Jak w związku z tym
powinienem podłączyć AVCC i AREF? Widzę, że przedstawiciele jednej
szkoły postulują, by mimo wszystko, zawsze i wszędzie dawać dławik przed
AVCC i kondensator pomiędzy AREF i GND.
Inni zadowalają się AVCC podłączonym do głównej linii zasilania
(niekiedy nawet ze wspólnym z VCC kondensatorkiem filtrującym) oraz AREF
wiszącym w powietrzu.
W jakiś przypadkach przy VCC warto dodać osobny kondensator
elektrolityczny/tantalowy obok tego 100nF?
Jakie rozwiązanie zalecalibyście mi w tym przypadku?
Dodam jeszcze, że planuję wykonać dwie płytki. Na jednej będzie się
znajdował uC oraz moduł GSM + jakiś prosty wzmacniacz do słuchawki
telefonicznej. Druga płytka będzie zawierała układ ładowania baterii i
przetwornicę do zasilania mechanicznego dzwonka (za którym wciąż się
rozglądam).
-
55. Data: 2012-11-18 00:37:51
Temat: Re: Telefon retro - AVR + moduł GSM
Od: Adam Dybkowski <a...@g...6c7o8m>
W dniu 2012-11-17 21:44 Atlantis napisał(a):
> Pomysł wszedł już w fazę wstępnego projektu. Program napisany w jakichś
> 50%, gdy tylko dostanę przesyłkę z modułem na MAX3232 zabiorę się za
> dalsze testy i pisanie kolejnych funkcji. W międzyczasie zabrałem się za
> projektowanie schematu i PCB pod Eagle. Do tej porty także nie miałem
> raczej styczności z tym programem, podobnie jak zresztą z
> mikrokontrolerami.
>
> Chciałbym rozwiać kilka wątpliwości, gdyż Google zwraca mi kilka różnych
> wersji, a i projekty na które rzuciłem okiem mają tę kwestię rozwiązaną
> w rozmaity sposób. Mianowicie chodzi mi o zasilanie Atmegi8.
>
> Nie mam zamiaru korzystać z przetwornika A/C. Jak w związku z tym
> powinienem podłączyć AVCC i AREF? Widzę, że przedstawiciele jednej
> szkoły postulują, by mimo wszystko, zawsze i wszędzie dawać dławik przed
> AVCC i kondensator pomiędzy AREF i GND.
> Inni zadowalają się AVCC podłączonym do głównej linii zasilania
> (niekiedy nawet ze wspólnym z VCC kondensatorkiem filtrującym) oraz AREF
> wiszącym w powietrzu.
AVCC połącz z VCC. Natomiast pin AREF połącz przez kondensator 100nF do
masy.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
56. Data: 2012-11-18 07:47:22
Temat: Re: Telefon retro - AVR + moduł GSM
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2012-11-18 00:37, Adam Dybkowski pisze:
> AVCC połącz z VCC. Natomiast pin AREF połącz przez kondensator 100nF do
> masy.
Nie muszę dawać osobnego kondensatora filtrującego przy AVCC? Wystarczy
ten przy VCC?
A jak to jest z elektrolitami? Przy pinach zasilania modułu GSM
oczywiście będę musiał umieścić jakiś elektrolit, że względu na to, że
pobiera on większy prąd impulsami podczas nadawania. Czy w przypadku
Atmegi także jest wskazane umieszczenie elektrolitu, poza C 100nF przy VCC?
-
57. Data: 2012-11-18 21:05:07
Temat: Re: Telefon retro - AVR + moduł GSM
Od: Adam Dybkowski <a...@g...6c7o8m>
W dniu 2012-11-18 07:47 Atlantis napisał(a):
>> AVCC połącz z VCC. Natomiast pin AREF połącz przez kondensator 100nF do
>> masy.
>
> Nie muszę dawać osobnego kondensatora filtrującego przy AVCC? Wystarczy
> ten przy VCC?
>
> A jak to jest z elektrolitami? Przy pinach zasilania modułu GSM
> oczywiście będę musiał umieścić jakiś elektrolit, że względu na to, że
> pobiera on większy prąd impulsami podczas nadawania. Czy w przypadku
> Atmegi także jest wskazane umieszczenie elektrolitu, poza C 100nF przy VCC?
O, panie, problem zasilania modułu GSM to temat rzeka.
Najlepiej wzorować się na schematach aplikacyjnych producenta
konkretnego modułu, chociaż jest kilka zasad sprawdzających się w
większości przypadków. Podczas nadawania moduł GSM pobiera zasilanie w
krótkich impulsach (o długości czasu timeslot'u), przy prądzie
dochodzącym do 2A. No i są dwa rozwiązania: albo przewymiarowujemy
zasilacz aby wydolił stale te 3A, albo musi nam wystarczyć zasilacz
500-600mA (plus tyle ile pobiera reszta urządzenia), ale bardzo blisko
modułu GSM musimy umieścić super kondensator. I to nie pierwszy z brzegu
elektrolit ale CapX, do tego o możliwie minimalnej rezystancji szeregowej.
http://www.element14.com/community/docs/DOC-24910/l/
why-you-should-use-ultra-low-esr-super-capacitors-in
-gsmgprs-applications
Trzecie rozwiązanie - stosowane w urządzeniach o zasilaniu z akumulatora
- to użycie akumulatora Li-Ion jako właśnie takiej sporej pojemności,
dołączonego możliwie prostą drogą do pinów zasilania modułu GSM.
A Atmegę zasil ze stabilizatora LDO, dając na wyjściu możliwie małą
pojemność dodatkową (żadnych dużych elektrolitów w tym miejscu) -
najlepiej zalecaną przez producenta LDO. Często dobrze sprawdzają się w
tym miejscu kondziołki ceramiczne.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
58. Data: 2012-11-19 00:16:37
Temat: Re: Telefon retro - AVR + moduł GSM
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2012-11-18 21:05, Adam Dybkowski pisze:
> Najlepiej wzorować się na schematach aplikacyjnych producenta
> konkretnego modułu, chociaż jest kilka zasad sprawdzających się w
> większości przypadków. Podczas nadawania moduł GSM pobiera zasilanie w
W dokumentację stosowanego modułu (Motorola G15) jeszcze nie wczytywałem
się bardzo szczegółowo, ale z tego co widzę producent zaleca
umieszczenie kondensatora 1000uF między VCC a masą, możliwie blisko modułu.
> krótkich impulsach (o długości czasu timeslot'u), przy prądzie
> dochodzącym do 2A. No i są dwa rozwiązania: albo przewymiarowujemy
> zasilacz aby wydolił stale te 3A, albo musi nam wystarczyć zasilacz
Generalnie koncepcja jest taka, że telefon ma być (o ile można tak
powiedzieć) mobilny, a więc w grę wchodzi zasilanie z akumulatorka NiMH
3.6V. Oczywiście będę musiał dobudować jakiś układ ładowania, do wejścia
którego mógłbym podpiąć standardową ładowarkę na 5V. Tym jednak zajmę
się w drugiej kolejności (niemniej byłbym wdzięczny za podpowiedzi co do
możliwych rozwiązań, najlepiej tych względnie nieskomplikowanych).
Najpierw chciałem przygotować program, przeprowadzić eksperymenty na
płytce testowej i złożyć moduł z uC i GSM.
Drugi moduł poza układem ładowania i akumulatorkiem będzie też zawierał
przetwornicę do elektromechanicznego dzwonka (o ile w międzyczasie nie
zmieni się koncepcja i nie zdecyduję się na jakiś elektroniczny
odpowiednik, tego jednak wolałbym uniknąć). Zasilanie będzie musiało
więc być na tyle wydajne, by w "stresie" znieść pobór prądu generowany
przez moduł i dzwonek.
> 500-600mA (plus tyle ile pobiera reszta urządzenia), ale bardzo blisko
> modułu GSM musimy umieścić super kondensator. I to nie pierwszy z brzegu
> elektrolit ale CapX, do tego o możliwie minimalnej rezystancji szeregowej.
> http://www.element14.com/community/docs/DOC-24910/l/
why-you-should-use-ultra-low-esr-super-capacitors-in
-gsmgprs-applications
A gdzie takie coś można dostać? ;)
Producent zaleca właśnie zastosowanie kondensatora, ale nie ma
informacji na temat jego typu w dokumentacji pojawia się jedynie
następujące stwierdzenie:
"In order to minimise the ?it is recommended to use a short Flat cable
as possible and to put a 1000uF capacitor (or maximum possible) in the
D15 VCC input."
Pobór prądu w "peeku" ma wynosić około 1.5A.
> A Atmegę zasil ze stabilizatora LDO, dając na wyjściu możliwie małą
> pojemność dodatkową (żadnych dużych elektrolitów w tym miejscu) -
> najlepiej zalecaną przez producenta LDO. Często dobrze sprawdzają się w
> tym miejscu kondziołki ceramiczne.
Hmm... Z kilku różnych względów nie chciałbym już kombinować z różnymi
napięciami zasilania uC i GSM...
BTW w chwili obecnej poziom zaawansowania prac nad programem szacuję na
jakieś 50% (teraz czekam na moduł z max3232, który pozwoli mi
skontrolować czy wszystko jest ok i pchnąć projekt do przodu). Widzę, że
jak na razie wykorzystałem niewielką część flasha Atmegi8. Ten układ ma
też więcej linii IO, niż będzie mi potrzeba. Zastanawiam się nad
wykorzystaniem czegoś w rodzaju ATTiny 2313 albo 4313. Jak wygląda
kwestia przenośności kodu między tymi mikrokontrolerami? Wystarczy, że
uwzględnię inne nazwy portów i zmienię ustawienia w makefile, czy też
powinienem się liczyć z większymi utrudnieniami? Czy na przykład
rejestry funkcyjne i konfiguracyjne USART wyglądają dokładnie dokładnie
tak samo?