Witam,

jak duże znaczenie ma odległość gaźnika od kolektora, pomiędzy gaźnikiem
a jego podstawą mam dodatkową podkładkę o wysokości do 2cm (pozostałości
jakiegoś starego układu bliżej mi nieznanego).

Czy może to coś dawać pozytywnego? W sensie zwiększenie odległości dyszy
paliwowej od kolektora ssącego, lepsze zmieszanie dawki z powietrzem? :)
Proszę wybaczyć jeśli mówię kompletne banialuki, chciałbym się
dowiedzieć a nie wiem gdzie szukać.

Pozdrowienia,

do góry

W dniu 2013-02-26 11:22, Nex@pl pisze:
> Witam,
>
> jak duże znaczenie ma odległość gaźnika od kolektora, pomiędzy gaźnikiem
> a jego podstawą mam dodatkową podkładkę o wysokości do 2cm (pozostałości
> jakiegoś starego układu bliżej mi nieznanego).
>
> Czy może to coś dawać pozytywnego? W sensie zwiększenie odległości dyszy
> paliwowej od kolektora ssącego, lepsze zmieszanie dawki z powietrzem? :)
> Proszę wybaczyć jeśli mówię kompletne banialuki, chciałbym się
> dowiedzieć a nie wiem gdzie szukać.
>
> Pozdrowienia,

zwieksza sie dolot czyli niedobrze. ale 2cm da pomijalna roznice.

do góry

On 2013-02-26, Nex@pl <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> wrote:
>
> jak duże znaczenie ma odległość gaźnika od kolektora, pomiędzy gaźnikiem
> a jego podstawą mam dodatkową podkładkę o wysokości do 2cm (pozostałości
> jakiegoś starego układu bliżej mi nieznanego).
>
> Czy może to coś dawać pozytywnego? W sensie zwiększenie odległości dyszy
> paliwowej od kolektora ssącego, lepsze zmieszanie dawki z powietrzem? :)
> Proszę wybaczyć jeśli mówię kompletne banialuki, chciałbym się
> dowiedzieć a nie wiem gdzie szukać.
>
Znaczenie ma duze ale 2 cm nie powinno robic tu wiekszej roznicy a juz
ciezko cokolwiek powiedziec nie wiedzac nic wiecej. Nie odleglosc dyszy
od od kolektora ssacego ma znaczenie a wystepujace tam zjawiska falowe
i pojemnosc calego ukladu.

--
Artur
ZZR 1200

do góry

Użytkownik "Nex@pl" napisał w wiadomości
>jak duże znaczenie ma odległość gaźnika od kolektora, pomiędzy
>gaźnikiem a jego podstawą mam dodatkową podkładkę o wysokości do 2cm
>(pozostałości jakiegoś starego układu bliżej mi nieznanego).

>Czy może to coś dawać pozytywnego? W sensie zwiększenie odległości
>dyszy paliwowej od kolektora ssącego, lepsze zmieszanie dawki z
>powietrzem? :)

Ogolnie to chyba odwrotnie - im dalej tym wiekszy czas od przepustnicy
do cylindra.
Ty mu w gaz, a zanim paliwo dotrze do cylindra ... to z jeden obrot
silnika mija :-)
Zobacz co zrobili w nowoczesnych samochodach - wtryski tuz przed
zaworami.

Co prawda ... gaznika to dotyczy w mniejszym stopniu. Robi zasadniczo
dobra mieszanke caly czas, uchylasz przepustnice i juz fala
zwiekszonego cisnienia leci do silnika, a caly kolektor pelen dobrej
mieszanki .... tylko ze wiele gaznikow ma dodatkowa pompe ktora podaje
przy przyspieszaniu wiecej paliwa.
W nowszych samochodach chyba tez juz widzialem ze wtryski przy
silniku, ale przepustnica powietrza z metr wczesniej.

Dalej - kolektor dolotowy sie stroi na dlugosc, efekty rezonansowe
moga miec istotne znaczenie ... tylko ze obroty silnika zmienne sa, to
i dlugosc kolektora powinna byc regulowana. I w niektorych samochodach
jest.

A tutaj, te 2 cm ... moze jakies podgrzewanie tam bylo przewidziane a
w twoim modelu nie ma, moze ktos (nawet fabryka) wsadzil inny gaznik,
i brakowalo tych 2 cm,
mieszacz od gazu raczej nie, bo nie z tej strony. Moze tylko
doprowadzenie odmy trzeba bylo zrobic ...

J.

do góry

W dniu 2013-02-26 13:01, J.F pisze:>
> Ogolnie to chyba odwrotnie - im dalej tym wiekszy czas od przepustnicy
> do cylindra.
> Ty mu w gaz, a zanim paliwo dotrze do cylindra ... to z jeden obrot
> silnika mija :-)
> Zobacz co zrobili w nowoczesnych samochodach - wtryski tuz przed
zaworami.

Fakt, nie pomyślałem o tym.

>
> Dalej - kolektor dolotowy sie stroi na dlugosc, efekty rezonansowe moga
> miec istotne znaczenie ... tylko ze obroty silnika zmienne sa, to i
> dlugosc kolektora powinna byc regulowana. I w niektorych samochodach
jest.
>
> A tutaj, te 2 cm ... moze jakies podgrzewanie tam bylo przewidziane a w
> twoim modelu nie ma, moze ktos (nawet fabryka) wsadzil inny gaznik, i
> brakowalo tych 2 cm,
> mieszacz od gazu raczej nie, bo nie z tej strony. Moze tylko
> doprowadzenie odmy trzeba bylo zrobic ...
>
> J.
>

Jest to jakiś stary układ doczyszczania może spalin, jakiś pierwszy EGR
czy coś :) Generalnie ma dwa otwory pod obydwie przepustnice w gaźniku
(Pierburg 2e2), z tej "kryzy" wychodzą dwa grube wyjścia/wejścia oraz
jedno małe takie jak od podciśnienia.

Nie, nie jest to mikser, ten mam na górze gaźnika.

Czyli jednym słowem warto sprawdzić czy po ściągnięciu cokoliwke ulegnie
zmianie na analizatorze spalin?

do góry

> jak duże znaczenie ma odległość gaźnika od kolektora, pomiędzy gaźnikiem
> a jego podstawą mam dodatkową podkładkę o wysokości do 2cm (pozostałości
> jakiegoś starego układu bliżej mi nieznanego).

Instalacje LPG do silników gaźnikowych tak wyglądały, że była taka
podkładka między gaźnik i kolektor i tam następowało podawanie gazu.

R

do góry

Użytkownik "Robson" napisał w wiadomości grup
>> jak duże znaczenie ma odległość gaźnika od kolektora, pomiędzy
>> gaźnikiem
>> a jego podstawą mam dodatkową podkładkę o wysokości do 2cm
>> (pozostałości
>> jakiegoś starego układu bliżej mi nieznanego).

>Instalacje LPG do silników gaźnikowych tak wyglądały, że była taka
>podkładka między gaźnik i kolektor i tam następowało podawanie gazu.

Ktore ?
Bo z LPG podobnie jak z benzyna - idac od wlotu powietrza najpierw ma
byc zwezka miksera, potem przepustnica, potem silnik.
Wtedy mikser dawkuje w miare proporcjonalnie do przeplywu powietrza.
Wstawienie za przepustnice spowoduje ze po jej przymknieciu cisnienie
w kolektorze spada i silnik wysysa gaz.
Za duzo wysysa.

Chyba ze jakies z elektronicznym dawkowaniem..

J.

do góry

> tylko ze wiele gaznikow ma dodatkowa pompe ktora podaje przy
> przyspieszaniu wiecej paliwa.

no jak niewiele?!
pompka przyśpieszająca to podstawa
nawet w skuterach jest.

> W nowszych samochodach chyba tez juz widzialem ze wtryski przy silniku,
> ale przepustnica powietrza z metr wczesniej.
>
> Dalej - kolektor dolotowy sie stroi na dlugosc, efekty rezonansowe moga
> miec istotne znaczenie ... tylko ze obroty silnika zmienne sa, to i
> dlugosc kolektora powinna byc regulowana. I w niektorych samochodach jest.
>
> A tutaj, te 2 cm ... moze jakies podgrzewanie tam bylo przewidziane a w
> twoim modelu nie ma, moze ktos (nawet fabryka) wsadzil inny gaznik, i
> brakowalo tych 2 cm,

a może odwrotnie?
jest podkładka (pewnie wcale nie metalowa)
żeby izolować cieplnie gaźnik.

OIDP w skodzie 105 była tak zamontowana pompka paliwa (żeby się nie
grzała od bloku).

do góry

W dniu 2013-02-27 16:00, J.F pisze:
> Użytkownik "Robson" napisał w wiadomości grup
>>> jak duże znaczenie ma odległość gaźnika od kolektora, pomiędzy gaźnikiem
>>> a jego podstawą mam dodatkową podkładkę o wysokości do 2cm (pozostałości
>>> jakiegoś starego układu bliżej mi nieznanego).
>
>> Instalacje LPG do silników gaźnikowych tak wyglądały, że była taka
>> podkładka między gaźnik i kolektor i tam następowało podawanie gazu.
>
> Ktore ?
> Bo z LPG podobnie jak z benzyna - idac od wlotu powietrza najpierw ma
> byc zwezka miksera, potem przepustnica, potem silnik.
> Wtedy mikser dawkuje w miare proporcjonalnie do przeplywu powietrza.
> Wstawienie za przepustnice spowoduje ze po jej przymknieciu cisnienie w
> kolektorze spada i silnik wysysa gaz.
> Za duzo wysysa.

słusznie prawisz ale...
taka podkładka to była pod wtrysk 1 punktowy

chociaż....
http://allegro.pl/mikser-gazu-lada-skoda-gaznik-i299
9267605.html



> Chyba ze jakies z elektronicznym dawkowaniem..
>
> J.
>

do góry

W dniu 2013-02-27 16:00, J.F pisze:
> Użytkownik "Robson" napisał w wiadomości grup
>>> jak duże znaczenie ma odległość gaźnika od kolektora, pomiędzy gaźnikiem
>>> a jego podstawą mam dodatkową podkładkę o wysokości do 2cm (pozostałości
>>> jakiegoś starego układu bliżej mi nieznanego).
>
>> Instalacje LPG do silników gaźnikowych tak wyglądały, że była taka
>> podkładka między gaźnik i kolektor i tam następowało podawanie gazu.
>
> Ktore ?
> Bo z LPG podobnie jak z benzyna - idac od wlotu powietrza najpierw ma
> byc zwezka miksera, potem przepustnica, potem silnik.
> Wtedy mikser dawkuje w miare proporcjonalnie do przeplywu powietrza.
> Wstawienie za przepustnice spowoduje ze po jej przymknieciu cisnienie w
> kolektorze spada i silnik wysysa gaz.
> Za duzo wysysa.
>
> Chyba ze jakies z elektronicznym dawkowaniem..

Szkoda, że mój F125p o tym nie wiedział, pewnie przestałby jeździć.
Pierwsze instalacje w samochodach jemu podobnych, jak polonezy, łady
itp. miały takie instalacje. I nie, nie miały wtrysku ani elektronicznej
regulacji.

R

do góry