eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetTakie czasy... :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 73

  • 31. Data: 2012-10-18 00:04:08
    Temat: Re: Takie czasy... :)
    Od: Jaskiniowiec <j...@p...pl>

    W dniu 17.10.2012 o 18:36 Salata <s...@i...nospam.pl> pisze:


    >> Nie pamietam juz w jakiej "jakosci", bo to ~20lat temu bylo :D
    >> Aczkolwiek przyznasz, ze bylo to grywalne :) Przypomniala mi sie jeszcze
    >> jedna kultowa na tamte czasy gierka. Banalnie prosta graficznie, za to
    >> grywalna do tego stopnia, ze z kumplem grywalismy w to do poznych nocy.
    >> Niestety nie pamietam nazwy (Tanks?). Byly czolgi i trzeba bylo tak
    >> wycelowac, oraz dobrac amunicje, by zestrzelic przeciwnika. Lufa to byla
    >> taka kreseczka, ktora sie sterowalo klawiatura... Trzeba bylo tez dobrac
    >> moc wystrzalu, zeby nie przestrzelic. Z checia zagralbym w to dzisiaj.
    >>
    >
    > Schorched Earth?

    O! To to to! :) Zawdzieczam Ci bezsenna noc ;D

    > pozdrawaiam
    > Salata
    >


    --
    Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,
    to mówi.


  • 32. Data: 2012-10-18 00:43:32
    Temat: Re: Takie czasy... :)
    Od: Jaskiniowiec <j...@p...pl>

    W dniu 17.10.2012 o 23:04 Mr Misio <m...@g...pl> pisze:

    >>> > Teraz laptop z 4 rdzeniami i 4GB RAM ledwo zipie.
    >>>
    >>> No chyba przesadzasz :) Coz takiego robisz, ze ledwie zipie? :)
    >>
    >> To, co napisalem wczesniej. Opera (kilkanascie/dziesiat otwartych stron)
    >> to do ~1,5GB. VS2010 to do ~1,2GB + inne duperelki ~500MB. No i sam
    >> system tez swoje zajmuje, wiec te 4GB to takie minimum.A gdzie pozostale
    >> programy, typu GG, Skype, Word, Outlook, vSphere Client, Media Player,
    >> PaintShop Pro itd?
    >
    > Wszystko rownoczesnie? Szacun ;) z ww nie uzywam VS ale dodatkowo

    No niestety, czasem wiecej czasu spedza sie na szukaniu rozwiazan w sieci,
    niz na pisaniu kodu, przez co oba programy musza byc uruchomione
    jednoczesnie. A i zakladek na Operze, bywa, ze jest ze 30 (teraz jest 10 i
    Opera zajmuje ~800MB). Do tego lokalny SQL Express, lokalny help od VS...
    Wprawdzie powylaczalem te dwa ostatnie, ale mimo to, czasem system i tak
    dostaje zadyszki. Same sterowniki AMD zajmuja ~150MB. Jak tak spogladam
    teraz na Process Explorer, to jest uruchomiona masa malych aplikacji w
    tle, ktore zajmuja po ~5-30MB. Summa summarum, daje z ~500MB :)

    > Firefoxa i sony vegas. I powiem Ci tak - nawet na 2GB na XP to chodzilo
    U mnie z obserwacji, najwiekszego kopa XP dostal, jak przeszedlem z 256 na
    512. Gdy rozszerzylem do 768-1GB, przyrost nie byl juz tak widoczny, acz
    najbardziej komfortowy wobec mniejszych wartosci, a w przypadku 1,5GB w
    ogole niezauwazalny. Ale to bylo dobrych kilka lat temu, gdy nie bylo
    jeszcze Visty i 7 ;) Procek to Barton 2500XP.

    > :) No i moja Opera zajmuje mniej. Ale Fireox dorzuca swoje.
    > Faktem jest, ze Win7 to od 6GB zaczelo mi sie wygodnie na lapku
    > pracowac, ale ja z kolei czesto odpalam rozne wirtualne systemy :)

    Do tego to mam juz dedykowana maszyne ESXi z 16GB RAM pod biurkiem :)
    Czasami to sie nawet zastanawiam, czy by nie przerzucic wszystkiego z
    laptopa na wirtuale, a z laptopa zrobic thinclienta. Bo po nowym protokole
    RDP mozna nawet filmy HD bezproblemowo strumieniowac. Tylko jak to zwykle
    bywa - nie ma czasu... i checi ;)

    >> Odkad pamietam, gloszono zasade - im wiecej RAM, tym lepiej i z tym sie
    >> zgadzam. Tyle, ze obecnie nie wszedzie da sie ten RAM zwiekszyc...
    >
    > True, True, :)


    --
    Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,
    to mówi.


  • 33. Data: 2012-10-18 01:02:33
    Temat: Re: Takie czasy... :)
    Od: Michal <u...@i...pl>

    >>
    >> Czyli grasz w pasjansa...

    > Do pasjansa to trzeba bylo miec juz maszyne z Windows lub OS/2, ktore
    > chodzily znosnie dopiero przy 8MB RAM ;) Za to na 386DX/40, 4MB RAM,
    > oraz

    Nieprawda. Ze 2-3 lata pracowałem na początku lat 90. na domowym
    komputerzez pod MS Windows 3.0, a potem na 3.10 na 80286 12 MHz z 3 MB
    RAM, a po rozszerzeniu do 5 MB to już można było RAMDyskiem się bawić,
    używając go przede wszystkim do pisania WYSWING w WinWordzie 2.0 i
    poprawnego drukowania GDI, z czym pod DOSem bywały problemy.


    BTW:
    Psania o zakupach online oprogramowania bez nośników fizycznych.
    W temtych czasach to się przynajmniej robiło pakiety dystrybucyjne -
    dyskietki, naklejki na klawiaturę i parę książek dokumentacji ważących
    łacznie ze ~3 kg z tego WinWorda 2.0 zostało mi do dziś, m.in. dzięki
    temu że pudełko jest chyba nawet z tektury dwuwarstwowej.

    --
    /MB


  • 34. Data: 2012-10-18 01:10:11
    Temat: Re: Takie czasy... :)
    Od: Michal <u...@i...pl>


    > Typowe użytkowanie komputera:
    > http://imageshack.us/a/img155/59/uyciecpu.png
    > U mnie sprzęt nigdy się nie nudzi.

    To dlaczego wstydliwie wyciąłęś z tego screenshota taskbar?
    Teraz też akuram mam ustawiony 6GB RAMDYSK na maszynce z 8 GB RAM pod
    Win7 64bit, a w tle klienta obliczeńrozproszonych, wiec też jest
    podobnie - bez jawnego pokazania listy procesów z procentowym zużyciem
    zasobów (RMA/CPU) taki screen IMHO nic nei znaczy.

    --
    /MB


  • 35. Data: 2012-10-18 01:35:16
    Temat: Re: Takie czasy... :)
    Od: Jaskiniowiec <j...@p...pl>

    W dniu 18.10.2012 o 01:02 Michal <u...@i...pl> pisze:

    >>>
    >>> Czyli grasz w pasjansa...
    >
    >> Do pasjansa to trzeba bylo miec juz maszyne z Windows lub OS/2, ktore
    >> chodzily znosnie dopiero przy 8MB RAM ;) Za to na 386DX/40, 4MB RAM,
    >> oraz
    >
    > Nieprawda. Ze 2-3 lata pracowałem na początku lat 90. na domowym
    > komputerzez pod MS Windows 3.0, a potem na 3.10 na 80286 12 MHz z 3 MB
    > RAM, a po rozszerzeniu do 5 MB to już można było RAMDyskiem się bawić,
    > używając go przede wszystkim do pisania WYSWING w WinWordzie 2.0 i
    > poprawnego drukowania GDI, z czym pod DOSem bywały problemy.
    >
    Napisalem: ZNOSNIE :P XP mozna bylo uruchomic na 32MB RAM i co z tego? ;)
    O ile mnie pamiec nie myli, to Windows 3 wlasnie poniekad ze wzgledu na
    mniejsze wymagania pamieciowe zwyciezyl z OS/2. OS/2 do komfortowej pracy
    wymagal niestety min. 8MB oraz zdaje sie procka 386DX, a Win 3, tak jak
    napisales, dalo sie uruchomic lacznie z np. AmiPro na o wiele slabszej
    maszynie. Podobnie bylo z Windows NT, ktore dlugo nie moglo sie
    upowszechnic, bo RAM byl wtedy drogi. Dopiero jak juz komputery w miare
    stanialy, postanowiono wprowadzic to do mas.
    >
    ...
    --
    Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,
    to mówi.


  • 36. Data: 2012-10-18 01:39:06
    Temat: Re: Takie czasy... :)
    Od: Mr Misio <m...@g...pl>

    Użytkownik Jaskiniowiec napisał:

    > Do tego to mam juz dedykowana maszyne ESXi z 16GB RAM pod biurkiem :)
    > Czasami to sie nawet zastanawiam, czy by nie przerzucic wszystkiego z
    > laptopa na wirtuale, a z laptopa zrobic thinclienta. Bo po nowym
    > protokole RDP mozna nawet filmy HD bezproblemowo strumieniowac. Tylko
    > jak to zwykle bywa - nie ma czasu... i checi ;)

    Mnie to tylko czasu brak, bo checi to bym mial, lubie sobie tak czasem
    cos potentegowac ;)




  • 37. Data: 2012-10-18 08:05:47
    Temat: Re: Takie czasy... :)
    Od: "Andy Niwinski" <a...@i...pl>


    "Mr Misio" <m...@g...pl> schrieb im Newsbeitrag
    news:k5n6jg$ol3$3@node1.news.atman.pl...
    > Użytkownik krzychu napisał:
    >> moj pierwszy komp to
    >
    > Atari 65 :)
    >
    > A PC to 386dx
    >
    Sinclair Spectrum 48K
    Atari800XL
    C64
    Atari ST
    Amiga

    i jak mi się zachciało kable lutować - bo trzecia AMiga była w obudowie z
    plexi, full wypas z kontrolerem twardego dysku na pajęczynie, dopalaczem
    grafiki, rozszerzona pamięć - to nie odłączyłem zasilacza i dym poszedł z
    płyty - to jako, że w sklepie nie mieli tego modelu AMigi 1200 co chciałem
    kupić - zaczęła się u mnie era PC:

    486SX z kartą VGA, 4 MB RAM - CZTERY!!!! Z tego ramu byłem strasznie dumny,
    większość znajomych PC-towców miało tylko 1MB RAM. I dysk miałem okrutnie
    wielki - całe 117 MB. A nie zapomnę jak żona mi chciałą dupę skopać jak
    kupiłem pieredzy napęd CD-Rom. Philips to był -2x i za jedyne 500 Marek.

    Oj były czasy, były.


  • 38. Data: 2012-10-18 09:17:47
    Temat: Re: Takie czasy... :)
    Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>

    Dnia 2012-10-17, o godz. 16:42:55
    Przemysław Ryk <p...@g...com> napisał(a):

    > Dnia Wed, 17 Oct 2012 14:06:27 +0200, Maciek BabciaDobosz napisał(a):
    >
    > >> (ciach...)
    > >>> Do pasjansa to trzeba bylo miec juz maszyne z Windows lub OS/2,
    > >>> ktore chodzily znosnie dopiero przy 8MB RAM ;) Za to na 386DX/40,
    > >>> 4MB RAM, oraz 80MB HDD (to bylo naprawde b. duzo ;-) ), moglem
    > >>> swobodnie pograc w Strike Commander (czy jakos tak),
    > >>
    > >> Serio? Bo na 486SX 25MHz z 8MB pamięci trzeba było trochę detale
    > >> obniżać... :)
    > >
    > > Dało radę.
    >
    > Bez obniżania detali? Jakoś mi się nie chce wierzyć. :)

    Bez obniżania. Nie było czasu jak co 5 dni na kolejny kurs szła nowa
    instalacja z obrazu z sieci. Dyski kompy miały po 85MB i dwie partycje
    (win95 i DOW/Win3.11) przełaczne linuksowym LILO. Swoja droga to wtedy
    ratowały mnie 2 napędy IOmega ZIP 100MB na złączu LPT gdzie siedziały
    właśnie gotowe obrazy dysków plus dyskietka z DOS-em, sterownikami do
    ZIP-a i skryptem który zaorywał dysk. Po koncentryku 10 Mbps z serwera
    Novell 3.11 dla 15-20 stacji transfery były zdecydowanie wolniejsze. ;-)
    4MB do nauki Win95 plus Office 2.0 spokojnie wystarczało. Z Word 6.0
    już było gorzej. Zamiennie zamiast Worda pokazywało się Ami Pro 3.1.

    > Windows 95 (również OSR2) katowałem na rzeczonym 486SX. Dla mnie wtedy
    > większym problemem była ciasnota na dysku. :)

    Pojemność dysków zawsze była problemem. A od czasu Win95 także wielkość
    pamięci RAM zaczęła mieć bardzo duże znaczenie.

    Zdrówko



  • 39. Data: 2012-10-18 13:51:56
    Temat: Re: Takie czasy... :)
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Thu, 18 Oct 2012 00:43:32 +0200, Jaskiniowiec napisał(a):

    >> Wszystko rownoczesnie? Szacun ;) z ww nie uzywam VS ale dodatkowo
    >
    > No niestety, czasem wiecej czasu spedza sie na szukaniu rozwiazan w sieci,
    > niz na pisaniu kodu, przez co oba programy musza byc uruchomione
    > jednoczesnie. A i zakladek na Operze, bywa, ze jest ze 30 (teraz jest 10 i
    > Opera zajmuje ~800MB).
    (ciach...)

    Ustaw dla Opery cache w pamięci operacyjnej ręcznie. :)

    (ciach...)

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ The most successful marriages are based on lies. ]
    [ (Gregory House "House M.D. 1x04 Maternity") ]


  • 40. Data: 2012-10-18 15:49:01
    Temat: Re: Takie czasy... :)
    Od: "sTav" <m...@b...o2.pl>

    Użytkownik "marfi" <marfi @bb.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:507c7506$0$26683$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Jacek Maciejewski" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:1uy8jbqkytpqd.13icmpmkxfdsi.dlg@40tude.net...
    >> Hej!
    >> No, fundnąłem sobie fajną płytę i procek dwurdzeniowy 3 GHz, do tego
    >> dysk
    >> SSD i wreszcie komp mi działa równie szybko jak kiedyś daaaawno temu
    >> mój
    >> 486 133MHz pod NC.
    >> :))
    >
    > 14.03.2008 - Vista Ultimate 64 zainstalowana na GA-P35C-DS3R z
    > Q6600+8GB RAM.
    > Do dziś nie znalazłem programu, który potrafi to wykorzystać w 100% :)


    Bitcoin miner ;-)

    sTav

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: