-
121. Data: 2018-09-23 18:47:55
Temat: Re: Tajemniczy flash drive w drukarce HP 3800
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 2018-09-23 o 13:46, Jarosław Sokołowski pisze:
> Fortran też jest całkiem nieźle rozwinięty jak na swoje 60 lat i tego
> typu zastosowania. Chociaż dzisiaj zaliczenie go do "języków wysokiego
> poziomu" brzmi nieco dziwnie. Bliżej mu do assemblera niż do javy.
Tempora mutantur i Fortran wraz z nimi. Fortran 2003 ma już OOP i co pan
chcesz. :)
MJ
-
122. Data: 2018-09-23 19:55:00
Temat: Re: Tajemniczy flash drive w drukarce HP 3800
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Michal Jankowski napisał:
>> Fortran też jest całkiem nieźle rozwinięty jak na swoje 60 lat i tego
>> typu zastosowania. Chociaż dzisiaj zaliczenie go do "języków wysokiego
>> poziomu" brzmi nieco dziwnie. Bliżej mu do assemblera niż do javy.
>
> Tempora mutantur i Fortran wraz z nimi. Fortran 2003 ma już OOP i co pan
> chcesz. :)
Nic nie chcę. Zauważyłem tylko, że te wszystkie nowoczesne programy,
te z bogatym interfejsem graficznym, czytające i zapisujące współczesne
formaty danych, to one mają znaczną część kodu źródłowego w fortranie.
A także to, że źródła te od wielu lat nie znieniły się nawet o iotę
i na pewno nie są pisane w F2003. Samo istnienie Fortranu 2003, czy
2008 ma na rzeczywistość wpływ minimalny.
--
Jarek
-
123. Data: 2018-09-24 13:27:11
Temat: Re: Tajemniczy flash drive w drukarce HP 3800
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan J.F. napisał:
>> Ale Fortran tez nie stoi w miejscu
>> http://fortranwiki.org/fortran/show/Object-oriented+
programming
>
>> Co nawiasem mowiac swiadczy o tym, ze ktos jeszcze w tym grzebie ..
>Są też tacy, którzy wciąż jeszcze grzebią w commodorach i basicach.
>Można stworzyć całkiem nowy język i z sentymentu nazwać go "basic"
>albo "fortran" z odpowiednim przedrostkiem.
Hi hi - Visual Fortran :-)
https://software.intel.com/en-us/fortran-compilers
Ale w sumie - czemu nie ...
>Tak samo są też ludzie, u których już siódmy pies z kolei wabi się
>Azor.
Mialem kolege, co wszystkim dziewczynom mowil "Ania".
Dzieki temu mu sie nie mylily :-)
J.