On 2010-10-06 11:21, Jędrzej Dudkiewicz wrote:
> Mam wrażenie, że pisząc "klikalne" ludzie mają na myśli nie "obsługiwane
> za pomocą myszki" a raczej "przedstawiające informacje w formie
> graficznej".

Nie. Klikalne oznacza interaktywne. Jak w TortoiseSVN. Wykonuje operacje
np. blame czy szukania zmian w plikach kilukrotnie szybciej i wygodniej
klikając niż wpisując polecenia w konsoli.

Co nie znaczy że jestem przeciwnikiem kosoli. Po prostu mysza wygodniej
wskazać interesującą mnie linijkę niż wpisać polecenie na kilkadziesiat
znakow akurat w tym wypadku.

do góry

On 2010-10-06 18:48, Andrzej W. wrote:
> Dopiero po zamapowaniu dysku sieciowego za pomocą netdrive jako dysku
> lokalnego dało się tego używać.

Zwykłe montowanie katalogu sieciwego jako literki w win nie pomaga?

do góry

W dniu 2010-10-06 20:35, Sebastian Biały pisze:
> On 2010-10-06 18:48, Andrzej W. wrote:
>> Dopiero po zamapowaniu dysku sieciowego za pomocą netdrive jako dysku
>> lokalnego dało się tego używać.
>
> Zwykłe montowanie katalogu sieciwego jako literki w win nie pomaga?

Fajnie by było, ale niestety na moich Win XP SP3 nie da się zamontować
WebDAV jako literki. Z tego co wyczytałem w sieci, to jeszcze w SP2 dało
się. Poza tym mój WebDAV nie jest na porcie 80 i z tym też windows miał
podobno kłopoty.

Błąd jest taki:
Wystąpił błąd systemu 67.
Nie można odnaleźć nazwy sieciowej.

Przy czym dysk bez problemu można przeglądać w "Moich miejscach
sieciowych" zarówno po http jak i https, oraz widzi go bez kłopotu
netdrive i cadaver.

Z drugiej strony montowanie repozytorium w systemie plików u klienta
jako r/w jest dla mnie nie do pomyślenia. Do repozytorium powinien mieć
fizyczny dostęp tylko administrator, a klienci jedynie przez program
kliencki.


--
Pozdrawiam,
Andrzej

do góry

On 2010-10-06 20:57, Andrzej W. wrote:
> Z drugiej strony montowanie repozytorium w systemie plików u klienta
> jako r/w jest dla mnie nie do pomyślenia.

Wygląda jak SourceSafe :/

> Do repozytorium powinien mieć
> fizyczny dostęp tylko administrator, a klienci jedynie przez program
> kliencki.

Mimo wszystko może jednak postaw jakiś SVN na tanim routerze za 200zl +
dysk z linuxem. Bedzie chodził 24/h, zjadal znikome ilości pradu i
będzie w miarę normalnie. Kiedyś używalem i działało zaskakująco sprawnie.

do góry

W dniu 2010-10-06 21:04, Sebastian Biały pisze:
> On 2010-10-06 20:57, Andrzej W. wrote:
>
> Mimo wszystko może jednak postaw jakiś SVN na tanim routerze za 200zl +
> dysk z linuxem. Bedzie chodził 24/h, zjadal znikome ilości pradu i
> będzie w miarę normalnie. Kiedyś używalem i działało zaskakująco sprawnie.


Jestem coraz bliższy wystawienia dla reszty ludzi swojego prywatnego
SVNa, trudno będę trzymał włączoną maszynę wieczorem w ustalonych
godzinach i tak przy niej siedzę po nocach.

--
Pozdrawiam,
Andrzej

do góry

Dnia Wed, 06 Oct 2010 21:07:15 +0200, Andrzej W. napisał(a):

>> Mimo wszystko może jednak postaw jakiś SVN na tanim routerze za 200zl +
>> dysk z linuxem. Bedzie chodził 24/h, zjadal znikome ilości pradu i
>> będzie w miarę normalnie. Kiedyś używalem i działało zaskakująco sprawnie.
>
>
> Jestem coraz bliższy wystawienia dla reszty ludzi swojego prywatnego
> SVNa, trudno będę trzymał włączoną maszynę wieczorem w ustalonych
> godzinach i tak przy niej siedzę po nocach.

A moze maly NAS? Np. Netgear ma takowe, na debianie, da sie doinstalowac
SVNa.


--
pozdrawiam
Norbert

do góry

W dniu 06.10.2010 21:07, Andrzej W. pisze:
> W dniu 2010-10-06 21:04, Sebastian Biały pisze:
>> On 2010-10-06 20:57, Andrzej W. wrote:
>>
>> Mimo wszystko może jednak postaw jakiś SVN na tanim routerze za 200zl +
>> dysk z linuxem. Bedzie chodził 24/h, zjadal znikome ilości pradu i
>> będzie w miarę normalnie. Kiedyś używalem i działało zaskakująco
>> sprawnie.
>
>
> Jestem coraz bliższy wystawienia dla reszty ludzi swojego prywatnego
> SVNa, trudno będę trzymał włączoną maszynę wieczorem w ustalonych
> godzinach i tak przy niej siedzę po nocach.
>
A ja powtórzę - użyj jakiegoś rozproszonego sytemu i umieść "bazę" na
ftp/dav/http - wtedy gdy zrobisz zmiany wygenerujesz patche, wrzucisz na
serwer i tyle. Jak ktoś zrobi zmiany - wygeneruje patche, wyśle mailem i
tez będzie ok, skoro to projekt na 2 osoby.

--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

Andrzej W. wrote:
> Jestem coraz bliższy wystawienia dla reszty ludzi swojego prywatnego
> SVNa, trudno będę trzymał włączoną maszynę wieczorem w ustalonych
> godzinach i tak przy niej siedzę po nocach.
>

A nie mozesz po prostu zmienic hostingu? Kiedys dwoch moich znajomych
wykupilo hosting na linuxpl.com - skorzystali z najtanszej oferty. Jeden
z nich powiedzial mi, ze postawil tam SVNa z tym, ze najpierw musial
zaplacic 50 zl(oplata jednorazowa) za dostep do ssh.

Jezeli zdecydowalbys sie na takie rozwiazanie to poniosl bys dodatkowe
koszty, ale bylyby to koszty jednorazowe - cena hostingu na linuxpl.com
jest taka sama jak na abajt.pl.

Dodam, ze zanim sie zdecydujesz warto byloby porozmawiac o szczegolach
oferty z Biurem Obslugi Klienta. Chocby po to, zeby ustailic czy
aktywacja SSH jest darmowa czy trzeba placic oplate aktywacyjna. Pisze o
tym bo nie wiem W OGOLE jak wyglada sprawa z tym calym SVNem, a nie
chcialbym Cie wprowadzic w blad.

Swoja droga, patrzac na oferte abajt.pl i linuxpl.com, zaczalem sie
zastanawiac czy te firmy nie sa czasem ze soba powiazane. Moze warto
pogadac z BOKiem abajt.pl i zapytac, czy da sie postawic tam SVNa za
dodatkowa, jednorazowa oplata?

pozdr.
Tomasz Krzos

do góry

W dniu 2010-10-07 10:16, Tomek[TK] pisze:
>
> Swoja droga, patrzac na oferte abajt.pl i linuxpl.com, zaczalem sie
> zastanawiac czy te firmy nie sa czasem ze soba powiazane. Moze warto
> pogadac z BOKiem abajt.pl i zapytac, czy da sie postawic tam SVNa za
> dodatkowa, jednorazowa oplata?


abajt.pl i linuxpl.com oraz serveradmin.pl to dokładnie to samo, tz.
ktoś kogoś przejął, niestety nie ujednolicili oferty i nie chcą mnie tak
po prostu przenieść między swoimi serwerami. Zaproponowali rozwiązanie
umowy i podpisanie jej na nowo.
Nie chce mi się tego co mam konfigurować od nowa a i płacenie 50PLN
rocznie za svna też mi się nie kalkuluje.

--
Pozdrawiam,
Andrzej

do góry

Andrzej W. wrote:

> W dniu 2010-10-07 10:16, Tomek[TK] pisze:
>>
>> Swoja droga, patrzac na oferte abajt.pl i linuxpl.com, zaczalem sie
>> zastanawiac czy te firmy nie sa czasem ze soba powiazane. Moze warto
>> pogadac z BOKiem abajt.pl i zapytac, czy da sie postawic tam SVNa za
>> dodatkowa, jednorazowa oplata?
>
>
> abajt.pl i linuxpl.com oraz serveradmin.pl to dokładnie to samo, tz.
> ktoś kogoś przejął, niestety nie ujednolicili oferty i nie chcą mnie tak
> po prostu przenieść między swoimi serwerami. Zaproponowali rozwiązanie
> umowy i podpisanie jej na nowo.
> Nie chce mi się tego co mam konfigurować od nowa a i płacenie 50PLN
> rocznie za svna też mi się nie kalkuluje.

code.google.com ma svn

--
Na wszystko nie można odpowiadać "tak"

do góry