W internecie naczytałem się, jaka Belle jest super i jaki to krok milowy
w stosunku do Anny. Nie wiem, może jestem jakiś inny, ale jak dla mnie
Anna miała więcej plusów niż minusów niż Belle -- mimo wszystko. OK.
Belle ma może ładniejsze widżety. Może rzeczywiście w paru aplikacjach
poprawiono zawartość menu. Ale:

- W Annie widżet zegarka zajmował 1/6 ekranu i zawierał jeszcze
informacje związane z profilem. Teraz zajmuje o połowę więcej, czyli
efektywnie 2/6. Czyli zajmuje 2x tyle miejsca i zawiera mniej informacji.
- W Annie widżet kalendarza zawierał dwie kolejne pozycje, w Belle
zawiera jedną, a zajmuje tyle samo miejsca. W dodatku nie wyświetlają się
zadania niewykonane z przeszłości. Tragedia. Może i wygląda ładniej, ale
co z tego? Spieprzyli to kompletnie.
- W Annie układ ekranu po zmianie wertykalny/horyzontalny samoczynnie się
przestawiał -- ikonki, widżety ustawiały się kolejno. W Belle dzieje się
to zgodnie z bliżej nieokreślonym algorytmem. Poukładasz sobie wszystko
wertykalnie, to horyzontalnie masz jakąś sieczkę. Tak, może sobie
poustawiać oddzielnie, tyle, że to 2x tyle roboty. W dodatku wszystko
potrafi się na nowo pieprzyć gdy zmienisz pojedynczy widżet czy ikonkę. A
żeby było śmieszniej nie można zamienić np. ikonek miejscami (gdy nie ma
wolnego miejsca). Dodano też zbędną opcję przenoszenia widżetów pomiędzy
ekranami, która działa w sposób totalnie idiotyczny, tzn. chcąc ustawić
ikonkę w polu obok brzegu ekranu prawie zawsze wypieprza ją na sąsiedni
ekran -- szału można dostać. A tak fajnie to w Annie działało. Po tych
wszystkich rewelacyjnych usprawnieniach konfiguracja ekranów przypomina
układanie kostki Rubika.
- W Annie była fajna przeglądarka internetowa, ok, może nie radziła sobie
czasem z bardzo skomplikowanym flashem, ale była bardzo szybka i nie
marnowała przestrzeni na ekranie. W dolnej części były dwa,
półprzezroczyste przyciski (podobnie jak w Operze). Co jest w Belle?
Wielka, czarna belka z przyciskami, której nie udało mi się ukryć (i
chyba nie da się tego zrobić). W efekcie w pozycji horyzontalnej te
idiotyczne przyciski marnują bezproduktywnie sporą część ekranu.
Idiotyzm! W efekcie zainstalowałem Operę, ale jest ona niestety wyraźnie
wolniejsza niż przeglądarka z Anny.
- W menu wpieprzyli wszystkie ikonki do jednego wora, wcześniej były
fajne katalogi. Podobno to jakieś usprawnienie (!). Ja się pytam -- dla
kogo? Dla szympansów? Co jest wygodnego we wpieprzeniu 100 ikonek w jedno
miejsce, jeszcze żeby się potrafiły uszeregować według częstotliwości
używania, ale nie, kompletny misz-masz.

Więcej nie pamiętam, powyższe najbardziej wkurwiają. Kompletnie nie
rozumiem zachwytów nad Belle i nie wiem z czego wynikają. Mam nieodparte
wrażenie, że wynikają głównie z wyglądu widżetu zegarka i kalendarza, a
piszący recenzje nigdy dłużej nie używali ani Anny, ani Belle.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

to wrote:
> Więcej nie pamiętam, powyższe najbardziej wkurwiają. Kompletnie nie
> rozumiem zachwytów nad Belle i nie wiem z czego wynikają. Mam
> nieodparte wrażenie, że wynikają głównie z wyglądu widżetu zegarka i
> kalendarza, a piszący recenzje nigdy dłużej nie używali ani Anny, ani
> Belle.

Recenzenci najcześciej piszą to co dostali w materiałach od producenta :)

do góry

On 2012-03-11 14:42, Marek Dyjor wrote:
> to wrote:
>> Więcej nie pamiętam, powyższe najbardziej wkurwiają. Kompletnie nie
>> rozumiem zachwytów nad Belle i nie wiem z czego wynikają. Mam
>> nieodparte wrażenie, że wynikają głównie z wyglądu widżetu zegarka i
>> kalendarza, a piszący recenzje nigdy dłużej nie używali ani Anny, ani
>> Belle.
>

Mam podobne odczucia. System dziala co prawda szybciej, jest bardziej
responsywny, przynajmniej subiektywnie. Zmiany z ikonami wg mnie sa
dobre, fajnie ze w kocu uwolnili sie od "pojemnikow" na 4 ikony.
Z zegarkiem masz calkowita racje, wczesniej byl funkcjonalny, teraz jest
wiekszy, ladniejszy....i nic poza tym.
Wiesz, wiekszosc niedogodnosci, ktore opisujesz to problem natywnego
launchera, ogolnie jest to dla mnie tragikomedia, bo oprocz N8 z Belle
mam rowniez SGS2. W androidowym Markecie dostepnych jest sporo
alternatywnych launcherow z tysiacem opcji, rownych wodotryskow i
wszelkiej masci rozszerzen. Natomiast w swiecie Symbiana...udostepnieli
wlasnie nokiowa bete widgetu pogodowego, pracuja nad paczka pozostalych,
launcher jaki jest sam widzisz... W kazdym razie zostalo jeszcze sporo
do funkcjonalnosci GO Launchera na Androida. TO jednak w pewnym sensie
kosmetyka. Ostatnio znowu dalem Symbianowi szanse, zeby sie przekonac
czy funkcjonalnoscia nie bedzie odstawal od Androida. Jest Skype,
zainstalowalem, zalogowalem sie, pobrane zostaly kontakty. Chcialem
czesc z nich wykasowac, po wybraniu odpowiedniej opcji kontakt jednak
nie znikal z listy, zainstalowalem tez jerowy pl-eng slownik. Uzywam
Swype i po przytrzymaniu jednego z klawiszy na ekranie mam mozliwosc
przelaczania sie miedzy jezykami, w tym jednak konkretnym slowniku nie
dziala... Wieksza ilosc tego typu kwaitkow dosc stanowczo zniecheca mnie
do Symbiana.
Dodam jeszcze niesamowicie powolna instalacje aplikacji.
Ostatnio tez zainstalowalem aplikacje dodajaca zabezpieczenie w postaci
rysowania wzorka przy odblokowywaniu telefonu. Dziala to nienajgorzej
ale co z tego jesli po podlaczeniu do komputera zawartosc telefonu jest
widoczna bez jego odblokowywania.

do góry

W dniu N 11 03 2012 13:28, to pisze:


> - W Annie widżet kalendarza zawierał dwie kolejne pozycje, w Belle
> zawiera jedną, a zajmuje tyle samo miejsca. W dodatku nie wyświetlają się
> zadania niewykonane z przeszłości. Tragedia. Może i wygląda ładniej, ale
> co z tego? Spieprzyli to kompletnie.

BizCalendar i po problemie.

> - W menu wpieprzyli wszystkie ikonki do jednego wora, wcześniej były
> fajne katalogi. Podobno to jakieś usprawnienie (!). Ja się pytam -- dla
> kogo? Dla szympansów?

Możesz dodać katalogi.

> Co jest wygodnego we wpieprzeniu 100 ikonek w jedno
> miejsce, jeszcze żeby się potrafiły uszeregować według częstotliwości
> używania, ale nie, kompletny misz-masz.

Możesz sam uporządkować.

--
ALEX MR, generał lejtnant, Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła
flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

do góry

On 2012-03-11 20:20, ALEX MR wrote:
> W dniu N 11 03 2012 13:28, to pisze:
>
>
>> - W Annie widżet kalendarza zawierał dwie kolejne pozycje, w Belle
>> zawiera jedną, a zajmuje tyle samo miejsca. W dodatku nie wyświetlają się
>> zadania niewykonane z przeszłości. Tragedia. Może i wygląda ładniej, ale
>> co z tego? Spieprzyli to kompletnie.
>
> BizCalendar i po problemie.
>

Domyslam sie, ze masz na mysli BizCalendar widget? Tak, dziala fajnie.
Sam BizCalendar tez jest dobry, w zasadzie powinien byc domysleni
umieszczony w systemie zamiast standardowego kalendarza.
No ale, zeby nie bylo zbyt pieknie.....:
Program ten nie ma funkcji automatycznego uruchomienia po restarcie
telefonu. Jesli zatem jest to nasz podstawowy kalendarz z waznymi
przypomnieniami i po restarcie nie odpalimy go recznie to pozamiatane.
Pisalem juz do autora, odpisal ze nie przewiduje tej funkcji: "But the
second point is problematic and not realistic. "
SPB Time potrafi, MobiShield potrafi, tu zas sie ni da. Podobnie z
aplikacja Equalizer, tez nie ma funkcji autostartu.
Problem dalo sie obejsc instalujac Nokia Situations gdzie do stworzonych
profili mozna przypisac programy, ktore maja byc uruchomione ale to
przypomina patenty na naprawe 20 letniego malucha.

do góry

W dniu N 11 03 2012 20:49, atm pisze:

>>> - W Annie widżet kalendarza zawierał dwie kolejne pozycje, w Belle
>>> zawiera jedną, a zajmuje tyle samo miejsca. W dodatku nie wyświetlają
>>> się
>>> zadania niewykonane z przeszłości. Tragedia. Może i wygląda ładniej, ale
>>> co z tego? Spieprzyli to kompletnie.
>>
>> BizCalendar i po problemie.
>>
>
> Domyslam sie, ze masz na mysli BizCalendar widget? Tak, dziala fajnie.
> Sam BizCalendar tez jest dobry, w zasadzie powinien byc domysleni
> umieszczony w systemie zamiast standardowego kalendarza.

Widać mój nie wie bo się uruchamia :-) Oczywiście podpięty do ekranu.

--
ALEX MR, generał lejtnant, Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła
flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

do góry

On 2012-03-11 20:55, ALEX MR wrote:
> W dniu N 11 03 2012 20:49, atm pisze:
>
>>>> - W Annie widżet kalendarza zawierał dwie kolejne pozycje, w Belle
>>>> zawiera jedną, a zajmuje tyle samo miejsca. W dodatku nie wyświetlają
>>>> się
>>>> zadania niewykonane z przeszłości. Tragedia. Może i wygląda ładniej,
>>>> ale
>>>> co z tego? Spieprzyli to kompletnie.
>>>
>>> BizCalendar i po problemie.
>>>
>>
>> Domyslam sie, ze masz na mysli BizCalendar widget? Tak, dziala fajnie.
>> Sam BizCalendar tez jest dobry, w zasadzie powinien byc domysleni
>> umieszczony w systemie zamiast standardowego kalendarza.
>
> Widać mój nie wie bo się uruchamia :-) Oczywiście podpięty do ekranu.
>

BizCalendar Widget: tak, BizCalendar: nie :]

do góry

W dniu N 11 03 2012 20:57, atm pisze:

>>>>> - W Annie widżet kalendarza zawierał dwie kolejne pozycje, w Belle
>>>>> zawiera jedną, a zajmuje tyle samo miejsca. W dodatku nie wyświetlają
>>>>> się
>>>>> zadania niewykonane z przeszłości. Tragedia. Może i wygląda ładniej,
>>>>> ale
>>>>> co z tego? Spieprzyli to kompletnie.
>>>>
>>>> BizCalendar i po problemie.
>>>>
>>>
>>> Domyslam sie, ze masz na mysli BizCalendar widget? Tak, dziala fajnie.
>>> Sam BizCalendar tez jest dobry, w zasadzie powinien byc domysleni
>>> umieszczony w systemie zamiast standardowego kalendarza.
>>
>> Widać mój nie wie bo się uruchamia :-) Oczywiście podpięty do ekranu.
>>
>
> BizCalendar Widget: tak, BizCalendar: nie :]

Fakt to widget, moja kulpa. Do edycji notatek używam standardowego
kalendarza.

--
ALEX MR, generał lejtnant, Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła
flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

do góry

>>
>> BizCalendar Widget: tak, BizCalendar: nie :]
>
> Fakt to widget, moja kulpa. Do edycji notatek używam standardowego
> kalendarza.
>

Zainteresowalem sie BizCalendarem glownie z powodu ustawien alarmu:
odtwarza jeden raz wybrany plik mp3 zamiast trabic przez 30 sek. jak w
standardowym kalendarzu. Jednak wibracja nadal dziala przez 30 sek.
Ostatecznie wroce chyba do domyslnego kalendarza i spreparuje mp3 z 25
sek ciszy i 5 sek dzwonkiem bo inczej tego chyba nie da sie obejsc.
Poza tym standardowy kalendarz wrzuca skipowane przypomnienia na liste w
prawym rogu, nie zauwazylem zeby BizCalendar to robil.
W wielu kwestiach smartfon z symbianem jest ciekawszy niz kosta Rubika ;]

do góry

W dniu N 11 03 2012 21:30, atm pisze:
>
>>>
>>> BizCalendar Widget: tak, BizCalendar: nie :]
>>
>> Fakt to widget, moja kulpa. Do edycji notatek używam standardowego
>> kalendarza.
>>
>
> Zainteresowalem sie BizCalendarem glownie z powodu ustawien alarmu:
> odtwarza jeden raz wybrany plik mp3 zamiast trabic przez 30 sek. jak w
> standardowym kalendarzu. Jednak wibracja nadal dziala przez 30 sek.
> Ostatecznie wroce chyba do domyslnego kalendarza i spreparuje mp3 z 25
> sek ciszy i 5 sek dzwonkiem bo inczej tego chyba nie da sie obejsc.

Mnie nie przeszkadza :-)

> Poza tym standardowy kalendarz wrzuca skipowane przypomnienia na liste w
> prawym rogu, nie zauwazylem zeby BizCalendar to robil.

A po polsku mógłbyś?

> W wielu kwestiach smartfon z symbianem jest ciekawszy niz kosta Rubika ;]

A ułożyłeś choć raz? :-P

--
ALEX MR, generał lejtnant, Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła
flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

do góry