eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle › Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 21. Data: 2009-12-08 13:08:15
    Temat: Re: Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
    Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>

    Ditron pisze:
    > On 8 Gru, 13:49, gildor <g...@N...gazeta.pl> wrote:
    >> to domena liczykrup. ale jak wiesz, e do rezerwy zwykle pojawia ci si
    >> 200km, to chyba logiczne, e jak masz 195 to ju lada chwila...
    >> zamiast liczenia, skasuj TRIP po ka dym pe nym tankowaniu.
    > nie wiedzialem ze day trip do tego sluzy...
    > poza tym nie kazde tankowanie jest pelne
    > ale ok - mozna i tak probowac
    > troche gorzej jak licznik jest w milach ;)

    a co to za różnica? to kwestia cyferek, a nie odległości.

    >>> Wprawny motocyklista przekr ca kranik na 400 metr w przed osi gni ciem
    >>> poziomu rezerwy eby mot r nie prycha przy wyprzedzaniu.
    >>> ... no i bez zerkania na licznik.
    >>> ;) wystarczy odrobina wprawy
    >> hmm... a na czym polega ta wprawa?
    > ;) no jak to na czym? ...trzeba poznac dobrze swoj motocykl
    > tzn. ile lubi wypic.
    > Znajac to oraz pierwotna ilosc benzyny w baku,
    > aktualny stan paliwa szacujemy po czuciu w kosciach.

    czyli musisz wiedzieć ile przejechałeś. a skąd wiesz? po bólu dupska
    właśnie? a co z codziennym użytkowaniem? no i znowu, patrzysz na licznik.

    --
    gildor
    czarny grzechotnik w litrze k5


  • 22. Data: 2009-12-08 13:14:12
    Temat: Re: Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
    Od: Ditron <t...@g...com>

    On 8 Gru, 13:54, KJ Siła Słów <K...@n...com> wrote:
    > Normalnie to normalny moto z lekka mulowaty sie robi na pare kilometrow
    > przed przelaczeniem na rezerwe.
    A to dziwne bo u mnie moto robi sie mulowate wlasnie
    dopiero po wlaczeniu rezerwy.
    ...i uczucie to mam do momentu ujrzenia czynnej stacji benzynowej.


  • 23. Data: 2009-12-08 13:18:24
    Temat: Re: Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
    Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>

    Ditron pisze:

    > A to dziwne bo u mnie moto robi sie mulowate wlasnie
    > dopiero po wlaczeniu rezerwy.
    > ...i uczucie to mam do momentu ujrzenia czynnej stacji benzynowej.


    efekt psychologiczny swiadomosci konczacego sie paliwa albo pora zdjac
    bak, wykrecic kranik i wyczyscic.

    KJ


  • 24. Data: 2009-12-08 13:23:20
    Temat: Re: Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
    Od: Ditron <t...@g...com>

    On 8 Gru, 14:08, gildor <g...@N...gazeta.pl> wrote:
    > Ditron pisze:
    > > troche gorzej jak licznik jest w milach ;)
    >
    > a co to za różnica? to kwestia cyferek, a nie odległości.
    czyli co ? zawsze 200 ;)

    > czyli musisz wiedzieć ile przejechałeś. a skąd wiesz? po bólu dupska
    > właśnie? a co z codziennym użytkowaniem? no i znowu, patrzysz na licznik.
    Jak codzienne użytkowanie to pamiętasz ile wczoraj przejechałeś od
    ostatniego tankowania.
    No chyba że chodzi Ci o użytkowanie dzienne na poziomie bak na tydzień
    -
    to wtedy day trip i czekasz do 200 mil :)


  • 25. Data: 2009-12-08 13:28:16
    Temat: Re: Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
    Od: Ditron <t...@g...com>

    On 8 Gru, 14:18, KJ Siła Słów <K...@n...com> wrote:

    > efekt psychologiczny swiadomosci konczacego sie paliwa albo

    :) trafna diagnoza


  • 26. Data: 2009-12-08 13:34:53
    Temat: Re: Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
    Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>

    Ditron pisze:
    > On 8 Gru, 14:08, gildor <g...@N...gazeta.pl> wrote:
    >> Ditron pisze:
    >>> troche gorzej jak licznik jest w milach ;)
    >> a co to za różnica? to kwestia cyferek, a nie odległości.
    > czyli co ? zawsze 200 ;)

    nie, zawsze tyle ile pokazuje pierwsze dławienie.

    >> czyli musisz wiedzieć ile przejechałeś. a skąd wiesz? po bólu dupska
    >> właśnie? a co z codziennym użytkowaniem? no i znowu, patrzysz na licznik.

    > Jak codzienne użytkowanie to pamiętasz ile wczoraj przejechałeś od
    > ostatniego tankowania.

    liczykrupa. kalkulator masz? zapiski notujesz? :)

    > No chyba że chodzi Ci o użytkowanie dzienne na poziomie bak na tydzień
    > -
    > to wtedy day trip i czekasz do 200 mil :)

    mało pali Twoje bydle :)

    --
    gildor
    czarny grzechotnik w litrze k5


  • 27. Data: 2009-12-08 14:02:40
    Temat: Re: Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
    Od: Ditron <t...@g...com>

    On 8 Gru, 14:34, gildor <g...@N...gazeta.pl> wrote:
    > nie, zawsze tyle ile pokazuje pierwsze dławienie...
    > a skąd wiesz? po bólu dupska ...
    > liczykrupa. kalkulator masz? zapiski notujesz? :)...
    > mało pali Twoje bydle :)
    nie probowalem ile pokaze licznik dzienny do rezerwy
    ale na podstawie Haynes average consumption przeliczylem (mam
    kalkulator:))
    wychodzi 167 mil - trudno bedzie to zapamietac bo myli mi sie z 176 :(
    poza tym Haynes kłamie a spalanie zależy od kilku rzeczy i stylu jazdy
    dlatego jak juz to nie liczykrupa tylko liczydupa i polegam na czuciu
    w kosciach
    pozdrawiam


  • 28. Data: 2009-12-08 15:51:13
    Temat: Re: Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
    Od: "f...@g...com" <f...@g...com>

    > nie wiedzialem ze day trip do tego sluzy...
    > poza tym nie kazde tankowanie jest pelne
    > ale ok - mozna i tak probowac
    > troche gorzej jak licznik jest w milach ;)

    No to juz wiesz. Serio. Jezdze Hornetem i patrze na dzienny licznik i
    nie mam zadnego problemu.

    Po drugie - przy tak malych zbiornikach (Hornet podobnie - 12 czy tam
    14 litrow) tankowanie nie do pelna mija sie z celem.

    Po trzecie - nie tak probowac, tylko tak jest

    Po czwarte - czesto bak wystarcza na tydzien / dwa (jazda miejska) a
    moto lubi wypic w zaleznosci od wychylenia jednej ze wskazowek na
    zegarach. Nie zliczam ile razy wychylila sie bardziej, niz mniej.

    Po piate - licznik w milach niczego nie zmienia. Przeliczasz km na
    mile RAZ i pozniej juz wypatrujesz tej nowej wartosci. Nie przeliczasz
    za kazdym razem.

    Reasumujac: Hornet zrobi 100 mil pilujac go 50% czasu, jezdzac po
    miescie, przed rezerwa. Prawdopodobnie zrobi 140 mil nie pilujac go /
    na trasie. Tankuje przy 100 i problem z glowy. Jadac w dalsza podroz
    patrze ile mil jest do nastepnej stacji na drogowskazie, dodaje do
    aktualnego przebiegu i wiem co robic. Naprawde, probujesz ironia
    zamaskowac mega zagadnienie tam, gdzie go nie ma.

    Marcepan


  • 29. Data: 2009-12-08 22:13:32
    Temat: Re: Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
    Od: Ditron <t...@g...com>

    On 8 Gru, 16:51, "f...@g...com"
    <f...@g...com> wrote:

    > No to juz wiesz. Serio. Jezdze Hornetem i patrze na dzienny licznik i
    > nie mam zadnego problemu.
    bardzo dobrze, jak odczuję potrzebe stosowania takiej metody to na
    pewno ja wyprobuje
    a licznik dzienny w podrozy uzywam do kontrolowania ile zostalo mi km
    do celu dzisiejszej podrozy
    natomiast uzytkujac po miescie mam swiadomosc kiedy trzeba
    zatankowac,
    np przejezdzajac obok tanszej stacji (i nie patrze na licznik)
    p.s. a jak zapomnisz wyzerowac przy tankowaniu to co wtedy???
    sa problemy czy jedziesz na stacje ponownie naprawic swoj blad?

    > Naprawde, probujesz ironia
    > zamaskowac mega zagadnienie tam, gdzie go nie ma.
    o czym ty do mnie rozmawiasz ?
    glowa Cie nie boli ?

    > Jadac w dalsza podroz
    > patrze ile mil jest do nastepnej stacji na drogowskazie, dodaje do
    > aktualnego przebiegu i wiem co robic.
    > Prawdopodobnie zrobi 140 mil nie pilujac go /
    > na trasie. Tankuje przy 100 i problem z glowy.
    i po co tak czesto tankujesz ?

    > Po piate - licznik w milach niczego nie zmienia. Przeliczasz km na
    > mile RAZ i pozniej juz wypatrujesz tej nowej wartosci. Nie przeliczasz
    > za kazdym razem.
    ciekawe, na to nie wpadłem ;)

    > Po drugie - przy tak malych zbiornikach (Hornet podobnie - 12 czy tam
    > 14 litrow) tankowanie nie do pelna mija sie z celem.
    Dla mnie bardziej mija się z celem rozmienianie pieniedzy na drobne
    niz tankowanie do niepełna


  • 30. Data: 2009-12-08 22:24:48
    Temat: Re: Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
    Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>

    On Tue, 08 Dec 2009 23:13:32 +0100, Ditron <t...@g...com> wrote:

    [...]
    > a licznik dzienny w podrozy uzywam do kontrolowania ile zostalo mi km
    > do celu dzisiejszej podrozy

    Od tego jest GPS :-)

    [...]
    > p.s. a jak zapomnisz wyzerowac przy tankowaniu to co wtedy???
    > sa problemy czy jedziesz na stacje ponownie naprawic swoj blad?

    To się zeruje później i pamięta że się później wyzerowało?

    [...]
    >> Po drugie - przy tak malych zbiornikach (Hornet podobnie - 12 czy tam
    >> 14 litrow) tankowanie nie do pelna mija sie z celem.

    > Dla mnie bardziej mija się z celem rozmienianie pieniedzy na drobne
    > niz tankowanie do niepełna

    Jakie "rozmienianie pieniędzy na drobne"? Żyjemy w 21 wieku, ktoś
    jeszcze płaci gotówką za paliwo?

    --
    Leszek 'Leslie' Karlik

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: