> Nigdy nie używałem triaków.
> Z karty katalogowej nie da się wyczytać takiej informacji?
> P.G.

No wlasnie nie specjalnie takie informacje są w kartach katalogowych.
Przynajmniej nie wprost.

Pzdr

do góry

>> wsadz LED/swietlowki, bedziesz mial 40-100W :)
>
> Ale te 500W to LED.
>
>
> --
> Irokez

Haha, konkretnie to ma to być oświetlenie do akwarium, (bo niektorym juz
pewnie po glowie chodzi uprawa konopii ;) takiego sporego ok. 2000l. Wg
róznych danych takie oświetlenie powinno dawać max 10-15 tys lumenow. Przy
dzisiejszych wydajnościach power-LEDów rzedu 100lumenów na 1 wat calosc
powinna pobierac 100-150W. A poniewaz bedzie to swiecilo codziennie przez 12
godzin to jestem zywo zainteresowany oszczednoscią energii :) Niemniej z
tego co widzę to 36W świetlowki dają ok 3500 lumenów. Zatem LED-y nie są
jakos specjalnie oszczedniejsze i nie wiem czy nie skonczy się to na
tanszych swietlowkach. Niemniej sterowanie to oddzielna kwestia i waham sie
miedzy zwyklymi przekaznikami a triakami. I chyba bede musial zrobic jakis
testowy uklad i sprawdzic go w warunkach bojowych z watomierzem zeby wyczaic
ile triak tak naprawde pobiera energii na grzanie się.

Pzdr

do góry

Użytkownik "ToMasz" <t...@p...fm.com.pl> napisał w wiadomości
news:ovpprq$hr7$1@dont-email.me...
>> jakie w ogóle są te straty na triakach?
>> Jakies sugestie?
> Ja bym bezdyskusyjnie zrobił na przekaźnikach. mam w kibelku nocne
> oświetlenie na ruch, klepiące przekaźnikiem - niema problemu. słychać że
> klika, ale to też przez fakt, ze przekaźnik leży na suficie podwieszanym.
> jak swoje przekaźniki zamkniesz w obudowach - cieżko to będzie usłyszeć. a
> z drugiej strony, teraz załączasz normalnym przełącznikiem naściennym? I
> co nie kilika? też klika, tylko mózg masz przyzwyczajony.
> ToMasz
>
> PS 500W światła? hala fabryczna? ja mam 2W/m2 w domu - i jest super ultra
> jasno. Tak normalnie do życia wystarczyłoby 1W/m2
>

Akwarium :) to i tak kilkukrotnie mniej niż daje słońce w południe. Ale 500W
to rzeczywiscie chyba mnie ponioslo. 100-200W powinno zalatwic sprawę dajac
okolo 10tys lumenów. Slonce ponoc daje 50-150tys lumenow na m2.

Pzdr

do góry

Dnia Sat, 2 Dec 2017 16:06:52 +0100, miumiu napisał(a):
> Haha, konkretnie to ma to być oświetlenie do akwarium, (bo niektorym juz
> pewnie po glowie chodzi uprawa konopii ;) takiego sporego ok. 2000l. Wg
> róznych danych takie oświetlenie powinno dawać max 10-15 tys lumenow. Przy
> dzisiejszych wydajnościach power-LEDów rzedu 100lumenów na 1 wat calosc
> powinna pobierac 100-150W. A poniewaz bedzie to swiecilo codziennie przez 12
> godzin to jestem zywo zainteresowany oszczednoscią energii :) Niemniej z
> tego co widzę to 36W świetlowki dają ok 3500 lumenów. Zatem LED-y nie są
> jakos specjalnie oszczedniejsze i nie wiem czy nie skonczy się to na
> tanszych swietlowkach.

Jeszcze masz inne lampy wyladowcze.
Kiedys to robil Natrium pod Warszawa, dzis strona prowadzi do Ushio

Jedna wystarczy
http://www.sioubiz.pl/natrium/wls-extra-100w/9.html

88 klm ? niestety - 600W
http://www.sioubiz.pl/natrium/wls-extra-600w/4.html

A wybor tam znacznie wiekszy
Do tego trzeba statecznika lub zasilacza.

Zreszta akwarysci maja swoje fora i swoje lampy ... w specjalnej cenie
:-)

Bo inaczej to bym jeszcze cos takiego przypomnial
https://seltrade.pl/zarowka-125w-600w-swiatlo-dzienn
e-5500k
https://seltrade.pl/zarowka-85w-400w-swiatlo-dzienne
-5500k

Ale rury moga byc dla Ciebie lepsze.

> Niemniej sterowanie to oddzielna kwestia i waham sie
> miedzy zwyklymi przekaznikami a triakami. I chyba bede musial zrobic jakis
> testowy uklad i sprawdzic go w warunkach bojowych z watomierzem zeby wyczaic
> ile triak tak naprawde pobiera energii na grzanie się.

Jak pisalem - licz ok 2V spadku napiecia. A czy razy 3A czy 0.5A to
juz sam musisz ocenic.

Jesli swietlowki rurowe ... zobacz czy nie wymagaja elektronicznych
"balastow", sa i takie ze sterowaniem :-) Ale drogie :-(

J.

do góry

W dniu 2017-12-02 o 12:56, Piotr Gałka pisze:
> na 20 metrach dużego pokoju mam 48 punktów świetlnych (bo takie
> rozłożenie było optymalnym kompromisem) po 6ciepłych i 6zimnych diód.
No to teraz co by było, gdybyś wyjechał na delegację np. i zgasło by w
domu światło? Rodzina siedzi po ciemnicy :)

>Nie wierzę w trwałość LEDówek.
Generalnie, kupiłem kiedyś ledowki chyba 10W. Jak padła pierwsza to
minęło 6 miesięcy, rozebrałem wszystkie i wymieniłem rezystorek
pomiarowy na taki, który spowodował organicznie prądu na diodach do 90%
max, bo są na przetwornicy.
Mija 3 lata świecą dobrze. Teraz jak mam kupić ledówkę to zawsze z
zapasem i tak samo przerabiam.


--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"

do góry

>> PS 500W światła? hala fabryczna? ja mam 2W/m2 w domu - i jest super ultra
>> jasno. Tak normalnie do życia wystarczyłoby 1W/m2
>>
>
> Akwarium :)
To Ci te diody skorodują. kup jakies moduły diodowe hermetycznie
zamknięte. mnie w akwarim nawet taśmy zalane silikonem korodują

ToMasz

do góry

> Tego się obawiałem :(.
> Nie uśmiecha mi się wieszanie pajęczyny kabli na suficie (zwykłym).
to nie tak. diody możesz ponaklejać na cokolwiek, co będzie spoko
wyglądało na sufice. jak NIC nie będzie akceptowalne - niema tematu. ale
jak karnisz masz, to moze jakas listwa ładna, na nią diody. może
głośniki - i diody dookoła, a może 4 płytki aluminowe (pomalowane na
biało) w rogach pokoju? Odrobina inwencji - i da się.

ToMasz

do góry

Dnia Sat, 2 Dec 2017 21:44:57 +0100, Jawi napisał(a):
> W dniu 2017-12-02 o 12:56, Piotr Gałka pisze:
>> na 20 metrach dużego pokoju mam 48 punktów świetlnych (bo takie
>> rozłożenie było optymalnym kompromisem) po 6ciepłych i 6zimnych diód.
> No to teraz co by było, gdybyś wyjechał na delegację np. i zgasło by w
> domu światło? Rodzina siedzi po ciemnicy :)

Zarowke wymienic latwo ... ale teraz przybylo roznych lamp z wlasnymi
zasilaczami.
I problem ten sam.


> >Nie wierzę w trwałość LEDówek.
> Generalnie, kupiłem kiedyś ledowki chyba 10W. Jak padła pierwsza to
> minęło 6 miesięcy, rozebrałem wszystkie i wymieniłem rezystorek
> pomiarowy na taki, który spowodował organicznie prądu na diodach do 90%
> max, bo są na przetwornicy.
> Mija 3 lata świecą dobrze. Teraz jak mam kupić ledówkę to zawsze z
> zapasem i tak samo przerabiam.

Dobry pomysl ... ale gwarancje sie traci ?

J.

do góry

W dniu 2017-12-02 o 23:36, J.F. pisze:
> Dobry pomysl ... ale gwarancje sie traci ?
Pewnie tak. Te co ja mam są rozbieralne bezinwazyjnie, klosz ściągam,
nie jest klejony tylko jakiś zatrzask. Nie widać, że były rozbierane.
To są jakiejś marki Omega, kupione w Carefurze.


--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"

do góry

miumiu wrote:

> Chcę zrobić układ załączający (z poziomu arduino) oświetlenie 230V ok.
> 200-500W. I zastanawiam się jak to najlepiej zrobić. Do wyboru mam zwykły
> przekaźnik (wada to klikanie), przekaźnik półprzewodnikowy i w końcu
> optotriak/triak. Ale pytanie jest takie - które z tych rozwiązań da
> najmniejsze straty energii.

Najmniejsze straty energii da przekaźnik w wersji bistabilnej.
Żaden półprzewodnik w sensownej cenie nie zbliży się nawet do
jego rezystancji styków. Ale czy to *na pewno* jest Twoje
ostateczne kryterium?

> Bo na przykład nie chciałbym, aby żarówka
> pobierała miała 200W a triak grzał się do czerwoności pobierając dodatkowe
> 50W ;)

Spadek napięcia na triaku w nasyceniu będzie wynosiło ok. 1..2V.
Prąd w połączeniu szeregowym będzie wszędzie jednakowy, więc mocy
wygenerujesz na nim max. 4,5 wata. Jak go wyrwiesz z nasycenia
np. prądem zwarciowym, to oczywiście znacznie więcej, ale to nie
jest przypadek typowy.

> Przymierzam się do wyboru wersji z triakiem, ale nie bardzo wiem czy
> wybranie np triaka 16A zamiast 4A pomoże w zmniejszeniu strat energii.

Nie pomoże ani trochę, za to układ będzie podatniejszy na uszkodzenia.

Pozdrawiam, Piotr

do góry