Użyszkodnik T napisał:

> Rzeczywiste działania które należy podjąć to przede wszystkim podział
> TPSA na przynajmniej dwie firmy, warto tez przyjrzeć się umowom pod kątem
> niedozwolonych klauzul. Czyli podjąć działania, które w konsekwencji
> stworzą odpowiednie warunki do istnienia realnej konkurencji na tym rynku.

Jeśli o cokolwiek mogę mieć żale do Pani Prezes, to tylko o to, że zaczęła
od detalu, a nie od hurtu. Podział TP (i/lub inne działania regulacyjne), to
IMHO jedyna szansa na równy i _realny_ dostęp do infrastruktury i sieci TP
dla każdego operatora alternatywnego. Przypominam, że do dziś sprawa
peeringów z TP nie jest do końca załatwiona, a znane mi przypadki wystąpień
do TP o zawarcie umowy peeringowej są - delikatnie rzecz ujmując - uwalane z
powodów drobiazgów proceduralnych.

--
TOM

do góry

Użyszkodnik T napisał:

> Kupując łącze 6 Mb/s powinien osiągać zbliżoną do 6 Mb/ prędkość
> przynajmniej niekiedy.

O ile w przypadku DSL-i czy kablówek/urynanetów, jest to do zrobienia, to
wypadku dowolnego internetu bazującego na sieciach komórkowych uzyskanie
reklamowowanych przepływności 7,2 Mb/s s jest absolutnie i technicznie
niemożliwe.

--
TOM

do góry

T pisze:
> Oczywiście zakaz podpisywania umów dłuższych niż 12 miesięcy. Pomysł
> godny Czerwonej Książeczki Mao.

W ogole, IMHO, kompletnie paranoiczne jest to, ze u nas wszystko probuje
rozwiazac sie zakazami. Zakaz dlugich umow, zakaz torebek foliowych,
zakaz...


--
Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign
Projektowanie i realizacja witryn WWW
m...@m...net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

do góry

On 31.12.2007, T <...@i...invalid> wroted:

>> Świetnie. Jest pewna drobna różnica. W przypadku VoIPa inwestujesz
>> jednorazowo 5, 10, maksymalnie 20 zł. W wielu przypadkach możesz go
>> potestować za darmo. A w przypadku ADSLa jest to kwota od kilkuset do
>> kilku tysięcy złotych.
>
> Tu nie chodzi o to ile inwestujesz tylko o pokazanie, do czego pokazuje
> istnienie konkurencji na danym rynku.

To nie jest zdanie napisane po polsku.

GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>

do góry

On 31.12.2007, T <...@i...invalid> wroted:

>> Ty myślisz może, ża jak piszesz dużymi to masz więcej racji? No to
>> ZROZUM: TO JUŻ ZADANIE OPERATORA ZNAĆ POZIOM UTYLIZACJI SWOICH ŁĄCZ.
>
> Ale Ty go chcesz przecież zmusić do wyliczania potrzebnej przepustowosći
> łącz na podstawie łącz sprzedanych, a nie bieżącego zapotrzebowania.

Ja chcę tylko tego, żeby operator oszukujący klienta przez sprzedawanie
usługi, której nie dostarcza ponosił tego konsekwencje, tak jak sprzedawca
Audi A4 który zamiast niego dostarczy mi Fiata Uno. A jeszcze lepiej, żeby
standardy świadczenia usług tego typu zostały ustawione w taki sposób, aby
zminimalizować ryzyko dostarczenia rzeczonego Fiata w miejsce opłaconego
Audi.

GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>

do góry

On 31.12.2007, T <...@i...invalid> wroted:

> Bieżąca utylizacja łącz ma być mniejsza niż ich przepustowość. To co
> sprzedałeś i komu nie ma znaczenia. Nie masz pojęcia o czym piszesz.

Och, jak tak Ciebie czytam, to nie ulega wątpliwości, że jesteś jedyną
osobą na świecie która wie o czym pisze. Dlaczego jeszcze nie jesteś
prezesem TP, albo jakimś ministrem?

GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>

do góry

On 31.12.2007, T <...@i...invalid> wroted:

>> A jak nie będzie dysponował to co mu zrobisz? Wypowiesz umowę z lojalką
>> na 2 lata i pójdziesz do następnego, który tak samo będzie robił.
>
> Wiesz, korzystam z internetu już od 10 lat i pomijając poczatkowy okres
> na modemie 14,4 kb/s nie przypominam sobie żadnych większych problemów.

Najwyraźniej jesteś jak ci goście z pcoa którym się przez 10 lat nigdy Windows
95 nie zawiesił. Powinni Cię pokazywać w muzeum.

GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>

do góry

On 31.12.2007, Wojciech Apel <w...@p...ooooooorrrg.pl> wroted:

> Fakt #1:
> 99% BSTów pewnego operatora jest wpiętych łączami 4*E1, albo (rzadko)
> czasem 8*E1
>
> Fakt #2:
> ten samo operator rozpoczyna ogólnopolską kampanie sugerującą, że
> internet z powietrza po jego sieci to ma (nie pamiętam) 6,5 albo 7,6Mb/s
>
> Fakt #3:
> operator ten działa na rynku masowym, konsumenckim i ma pozycję
> znaczącą. dodatkowo pozostali operatorzy (też ze znaczącą pozycją) stosują
> takie same praktyki.

Przecież to jest codzienność. Wszyscy którzy są zainteresowani widzą, jak
działają tacy czu inni operatorzy, tepsiany tuzin dwumegowych Neostrad na
jednym E1 to typowy przykład.

GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>

do góry

On 31.12.2007, Gabriel Grzesik <g...@g...com> wroted:

> Państwo nie powinno się wtrącać. To jest ideał.

Nie motywowany niczym innym poza ideologią. Nie ma żadnych sensownych
argumentów przeciwko interwencji i ogólnie obecności państwa w gospodarce.

To jest oczywiście, jak spora część tej, nazwijmy to szumnie - rozmowy,
off-topic dla tej grupy. Niemniej zadziwia mnie wciąż to polskie przywiązanie
do ideologii i niechęć do myślenia. Mam akurat tyle lat żeby całkiem nieźle
pamiętać rządy jedynie słusznej ideologii i teraz widzę całe tłumy karnie
maszerujące dokładnie w odwrotną stronę, bez cienia niezależnej refleksji.
Polak jak się przywyczaił do jedynie słusznego światpoglądu i Wielkiego Brata,
tak teraz ma taki sam jedynie słuszny światopogląd - tyle że odwrotny -
i nowego, lepszego Wielkiego Brata. Teoretyczne abstracje typu wolnego rynku
wynosi się do roli świętych zasad i najwyższych wartości, a każdy kto nie
pasuje do obrazka to komuch, maoista, cyklista albo jakoś tak. Żałosne.

GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>

do góry

epsilon$ while read LINE; do echo "$LINE"; done < "T"
>>>Podaj przykład.
>> Na autostradzie dopuszczalna jest 130km/h dla samochodów osobowych.
>Wiesz co to znaczy "rząd wielkości"? Nie musisz odpowiadać.
>> Dla
>> niektórych pojazdów w ogóle dopuszczalna jest 30km/h.
>Dla których z tych, które jeżdżą autostradą?

A kto powiedział, że tych samych?
Tak samo, jak łącza dla abonentów prywatnych to zwykle coś innego niż dla
firm.

>> Łomatko. To był przykład na to, że jednak normuje się pewne rzeczy,
>> których niby nie da się optymalnie uregulować. Oczywistym jest, że
>> zazwyczaj nie będzie to optimum. Ale zazwyczaj będzie to jakiś
>> bezpieczny przedział, który ma szansę się sprawdzić jak sobie
>> pocałkujesz po przestrzeni przypadków.
>No właśnie rzecz w tym, że w tym przypadku NIE BĘDZIE.

BO MASZ TAKIE GŁĘBOKIE PRZEKONANIE (tm)

>Czego nie widzisz,
>bo prawdopodobnie brak Ci praktycznego rozeznania w temacie.

Oczywiście. W przeciwieństwie do twojego, jakże bogato udokumentowanego,
doświadczenia.

--
Kruk@ -\ | Or maybe a } was forgotten somewhere earli-
}-> epsilon.eu.org | er, and things are all screwed up? I'm go-
http:// -/ | ing to assume that you meant ##.(TeX)
|

do góry