-
21. Data: 2009-03-01 22:25:45
Temat: Re: Srubokrety do serwisu PC
Od: "Piotrek" <...@...ru>
> Ja bym radził kilka kompletów tych tańszych.
> Będzie taniej a posłużą i tak dłużej.
> No chyba że nie komputery a samochody i czołgi serwisujesz,
> wtedy może i warto jednak te droższe. :-)
mialem kiedys jednego Stanleya i byl naprawde super, kupiony w jakims
hipermarkecie budowalnym.
sluzyl pare lat poki go gdzies nie zgubilem :)
wiec jesli chodzi o trwalosc, to dobry markowy.
ale jak ktos ma w zwyczaju gdzies gubic narzedzia to kilka jakis tandetnych
nawet jak sie zgubi to nie szkoda :)
--
pzdr
piotrek
-
22. Data: 2009-03-02 00:50:30
Temat: Re: Srubokrety do serwisu PC
Od: vcore <mail*TNIJ*@vcore.pl>
digitaladam pisze:
> Macie jakieś sprawdzone modele/marki śrubokrętów, których używacie przy
> składaniu komputerów? Zwykłe, manualne, nie żadne wkrętarki. Co by
> pasowały do standardowych śrubek dostarczanych wraz z obudowami. No i
> najważniejsze, aby wytrzymały nieco dłużej niż tydzień/miesiąc (czyli
> np. wszelkie Toya itp. odpadają)
> Pozdrawiam!
do prac serwisowych polecam Victorinox Cyber Tool
http://allegro.pl/search.php?string=Victorinox+Cyber
+Tool
jesli nie skrecasz kilkudziesieciu obudów dziennie to napewno bedziesz
zadowolony, ja osobiscie mam tą najtanszą wersje od paru lat i jest nie
do zdarcia
--
_ _ ___ ___ ___ ___
| | | _| . | _| -_| www.vcore.pl
\_/|___|___|_| |___| mail[at]vcore.pl
-
23. Data: 2009-03-02 07:52:19
Temat: Re: Srubokrety do serwisu PC
Od: "digitaladam" <digitalfilter(male_wlochate)wp.pl>
Użytkownik "Andrzej Libiszewski" <a...@g...USUNTO.pl> napisał w
wiadomości
>
> Niby dlaczego odpadają? Już któryś rok mi służą.
>
Niestety u mnie się nie sprawdzają.
-
24. Data: 2009-03-02 07:54:32
Temat: Re: Srubokrety do serwisu PC
Od: "digitaladam" <digitalfilter(male_wlochate)wp.pl>
Użytkownik "Nazgul" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:godqm4$mqh$1@news.onet.pl...
> amatorskiej zabawy zdecydowanie wystarczy (zwłaszcza że końcówki z dobrej
> jakości materiału) ale jeśli zamierzasz uruchomić produkcję seryjną to
> chyba bym polecał jakiś elektryczny.
Produkcja seryjna, to może nie. Ale tak od kilkunastu do kilkudziesięciu
śrubek na dzień.
Próbowałem elektryczną, ale ręcznie szybciej mi to idzie;)
-
25. Data: 2009-03-02 11:36:34
Temat: Re: Srubokrety do serwisu PC
Od: Mark <t...@a...w.pl>
Dnia Sun, 1 Mar 2009 12:01:15 +0100, digitaladam napisał(a):
> Macie jakieś sprawdzone modele/marki śrubokrętów, których używacie przy
> składaniu komputerów? Zwykłe, manualne, nie żadne wkrętarki. Co by pasowały
> do standardowych śrubek dostarczanych wraz z obudowami. No i najważniejsze,
> aby wytrzymały nieco dłużej niż tydzień/miesiąc
Wspominany tutaj Hi-Tec. Bardzo dobrze sobie radzi, przez lata nie do
zdarcia. I bez obaw ze ukruszysz koncowke jak w najtanszych wynalazkach - a
przy tym wcal enie jest drogi. Jesli do serwisu to to minimum trzy rozmiary
gwiazdki, i tyle samego plaskiego. Plus dobrze zaopatrzyc sie w krotkie i
dlugie. Wiec pewnie z dziesiec Ci wyjdzie. Zadne wynalazki z wymiennymi
koncowkami.
Oprocz Hi-Tec mam jeszcze takie z raczka z miekiej masy - z zielonymi dla
gwiazdki i czerwonymi dla plaskiego wstawkami, utwardzona koncowka.. ale
niestety nie wiem jaka to marka:) W kazdym badz razie w cenie 8-10 zl za
srubokret spokojnie kupisz naprawde przyzwoity sprzet.
No i jesli masz zamiar rzeczywiscie prowadzic serwis, to pewnie bedziesz
mial stycznosc ze sprzetem HP. Wiec komplecik srubokretnow do ich srubek.
Tu niesteyt nie ma lekko - musisz miec caly komplet, bo mniejszym nie
odkrecisz duzej sruby i odwrotnie, jak to ma miejsce w normalnej gwiazdce.
Musi byc dopasowany i juz.
--
Mark
-
26. Data: 2009-03-02 11:42:44
Temat: Re: Srubokrety do serwisu PC
Od: Mark <t...@a...w.pl>
Dnia Sun, 01 Mar 2009 16:44:32 +0100, Maciek "Babcia" Dobosz napisał(a):
> Raczej nie. Najstarszy działający nadal serwer Compaq Proliant 800 (2x
> PPro 233) który mam pod ręka jest z 1995 albo 1996 roku. 3 stacje
> robocze DeskPro z serii EN z 2001. Komp z serii 300 z 2001 alboi 2002
> roku. Rackowy Prolian DL360G2 też z tego okresu mniej więcej.
> Wszystkie mają dokładnie takie śruby jak piszę. I odkąd pamietam takie
> miały. Może HP przez wykupieniem Compaqa takie miały? W poniedziałek
> zapytam kumpla z biurka obok - parę lat przepracowac dla HP. Albo
> jakaś inna firma.
HP to nie tylko Compaq. I owszem, jak najbardziej spotkasz sie ze srubkami
bez wyciec pod standardowy plaski. W komputerach czesto daja przyzwoite
srubki, ale jak juz zerkniesz np do drukarek, to do wielu modeli bez bez
kompletu pasujacego do ich srubek nawet nie podchodz.
Co smieszniejsze - czasem wyglada to tak jakby sami nie mogli sie
zdecydowac, bo w jednym urzadzeniu potrafia sie znalez i "normalne" srubki,
i ich te dziwne wynalazki, a nawet te o ktoryh mowisz.
Natomiast niestety sytuacja opisywana przez Ciebie, ze srubki sa z
podcieciami, w przypadku HP NIE jest standardem
--
Mark
-
27. Data: 2009-03-02 12:06:30
Temat: Re: Srubokrety do serwisu PC
Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>
On Mon, 2 Mar 2009 12:42:44 +0100, Mark <t...@a...w.pl> wrote:
>> miały. Może HP przez wykupieniem Compaqa takie miały? W poniedziałek
>> zapytam kumpla z biurka obok - parę lat przepracowac dla HP. Albo
>> jakaś inna firma.
>
>HP to nie tylko Compaq. I owszem, jak najbardziej spotkasz sie ze srubkami
Zwróciłeś uwagę że napisałem o wykupieniu Compaq-a przez HP? ;-)
>bez wyciec pod standardowy plaski. W komputerach czesto daja przyzwoite
>srubki, ale jak juz zerkniesz np do drukarek, to do wielu modeli bez bez
>kompletu pasujacego do ich srubek nawet nie podchodz.
Wiesz - róznych śrubewk do komputerów i róznych peryferiów ma w sumie
tak na oko z 8-10 kilogramów: posegregowane 3 pudła z przegródkami
popularnych formatów i wiaderko innych. Zbiera sie tak od 10-12 lat w
jednej z szaf.
>Co smieszniejsze - czasem wyglada to tak jakby sami nie mogli sie
>zdecydowac, bo w jednym urzadzeniu potrafia sie znalez i "normalne" srubki,
>i ich te dziwne wynalazki, a nawet te o ktoryh mowisz.
>Natomiast niestety sytuacja opisywana przez Ciebie, ze srubki sa z
>podcieciami, w przypadku HP NIE jest standardem
Zwróciłeś uwagę że pisąłem o Compaq-u a nie o całym HP?
Zdrówko
-
28. Data: 2009-03-02 12:26:08
Temat: Re: Srubokrety do serwisu PC
Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>
On Mon, 2 Mar 2009 12:36:34 +0100, Mark <t...@a...w.pl> wrote:
>Wspominany tutaj Hi-Tec. Bardzo dobrze sobie radzi, przez lata nie do
>zdarcia. I bez obaw ze ukruszysz koncowke jak w najtanszych wynalazkach - a
>przy tym wcal enie jest drogi. Jesli do serwisu to to minimum trzy rozmiary
>gwiazdki, i tyle samego plaskiego. Plus dobrze zaopatrzyc sie w krotkie i
>dlugie. Wiec pewnie z dziesiec Ci wyjdzie. Zadne wynalazki z wymiennymi
>koncowkami.
Dodam że tych najpopularniejszych to warto meić 2-3 sztuki każdego
żeby gorączkowo sie nie zastanawiać gdzie jest ten jednej a potem
okazuje się zę został u klienta.
>Oprocz Hi-Tec mam jeszcze takie z raczka z miekiej masy - z zielonymi dla
>gwiazdki i czerwonymi dla plaskiego wstawkami, utwardzona koncowka.. ale
>niestety nie wiem jaka to marka:) W kazdym badz razie w cenie 8-10 zl za
>srubokret spokojnie kupisz naprawde przyzwoity sprzet.
>No i jesli masz zamiar rzeczywiscie prowadzic serwis, to pewnie bedziesz
>mial stycznosc ze sprzetem HP. Wiec komplecik srubokretnow do ich srubek.
>Tu niesteyt nie ma lekko - musisz miec caly komplet, bo mniejszym nie
>odkrecisz duzej sruby i odwrotnie, jak to ma miejsce w normalnej gwiazdce.
>Musi byc dopasowany i juz.
No i jeszce warto mieć komplet torxów i mniejszych wkretaków bo
czasami zadraza sie np. zdjąć elektronikę z dysku albo rozkręcać coś
nietypowego. Ja używam do tego dwóch zestawów. Taki:
http://www.cnd.com.pl/produkt.php?produkt=2115&grupa
=268
i taki: http://www.cnd.com.pl/produkt.php?produkt=1512&grupa
=268 Niby
to Toya ale jako że zwykle nie ma tam jakichś większych sił to
wystarcza. Zresztą po roku już będzie wiedziął jakie narzędzia sa
potrzebne. ;-)
Acha - i mimo wszytko polecam wkrętak elektryczny - nawet tani bez
regulacji obrotów na początek. Jak nagle jest potrzeba rozkręcenia i
skręcenia paru setek śrubek to łapa nie wytrzymuje - można sobie
obetrzeć środek dłoni a i palce bolą.Wbrew pozorom złożenie
przeciętnego kompa od podstaw to 30-40 śrubek (4 zasilacz, 4-6
obudowa, po 4 na 2-3 napędy, 6-8 płyta główna, po 2-4 na wiatraki, 1-2
na karty rozszerzeń).
Zdrówko
-
29. Data: 2009-03-02 19:48:37
Temat: Re: Srubokrety do serwisu PC
Od: BartekK <s...@N...org>
Maciek "Babcia" Dobosz pisze:
> Acha - i mimo wszytko polecam wkrętak elektryczny - nawet tani bez
> regulacji obrotów na początek. Jak nagle jest potrzeba rozkręcenia i
> skręcenia paru setek śrubek to łapa nie wytrzymuje
Ale tylko pod warunkiem, że ten wkrętak ma "sprzęgło" - ustawianą siłę
dokręcania po przekroczeniu której "przeskakuje" terkocząc lub ogranicza
wkręcanie elektronicznie, zamiast wyrywać rękę lub ukręcać śrubę.
Inaczej to sensu nie ma, bo nadgarstek (również przy zbyt dużej
ustawionej sile) męczy się 10x bardziej niż przy ręcznym kręceniu.
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
30. Data: 2009-03-03 08:05:18
Temat: Re: Srubokrety do serwisu PC
Od: Mark <t...@a...w.pl>
Dnia Mon, 02 Mar 2009 13:06:30 +0100, Maciek "Babcia" Dobosz napisał(a):
> Wiesz - róznych śrubewk do komputerów i róznych peryferiów ma w sumie
> tak na oko z 8-10 kilogramów: posegregowane 3 pudła z przegródkami
> popularnych formatów i wiaderko innych. Zbiera sie tak od 10-12 lat w
> jednej z szaf.
Wiem, tez tak mam.
Ale maja ta zalete ze - poza HP-wskimi - mozna uzywac na nich normlnych
srubokretow.
Prawda jest taka - jak chce mic kontakt ze sprzetem HP to musi miec komplet
pasujacy i ichniejszych srubek i tyle. Choc z wlasnego doswiadczenia -
bedzie to najmniej uzywany komplet...
--
Mark