eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaSpawanie anteną przez grający łuk
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 128

  • 51. Data: 2020-04-21 21:55:29
    Temat: Re: Spawanie anteną przez grający łuk
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Irokez napisał:

    > w '76 rodzice kupili Amatora Stereo. Miał krótkie podzielone na dwa
    > pasma. Tak że problemu z tymi pasmami nie było. Ale ja dzieciak byłem
    > i tylko skakałem tam z ciekawości :)

    Z krótkimi falami problem zawsze był taki, że *radiofonia* miała
    przydzielonych kilka stosunkowo wąskich zakresów w pasmach 49, 45,
    39, 25 i 19 metrów (może niezbyt dokładnie je pamiętam). Pomiędzy
    nimi częstotliwości miały inne służby. Tak więc w radioodbiorniku
    z jednym czy dwoma zakresami KF tylko na kilku procentach skali
    można było spodziewać się grania i gadania. Trudno było oznaczyć
    sobie, gdzie ta Wolna Europa, trzeba było łapać i szukać. A jak
    się zgubiło, to można było drugi raz szybko nie znaleźć, bo się
    akurat trafiła przerwa w propagacji.

    Dopiero radia z wydzielonymi pasmami radiofonicznymi miały skalę
    odpowiednio rozciągniętą.

    --
    Jarek


  • 52. Data: 2020-04-21 22:03:28
    Temat: Re: Spawanie anteną przez grający łuk
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    heby napisał:

    >> Nikt chyba dobrze nie wiedział, po co te krótkie
    >> fale w radioodbiorniku,
    >
    > Dla szpiegów :D Stacji numerujących nie pamietam,
    > ale idę o zakład że były słyszalne.

    Och, tego w latach siedemdziesiątych było mnóstwo!

    --
    Jarek


  • 53. Data: 2020-04-21 22:05:01
    Temat: Re: Spawanie anteną przez grający łuk
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 21/04/2020 22:03, Jarosław Sokołowski wrote:
    >> Dla szpiegów :D Stacji numerujących nie pamietam,
    >> ale idę o zakład że były słyszalne.
    > Och, tego w latach siedemdziesiątych było mnóstwo!

    Nie chodziłem wtedy nawet do przedszkola :D


  • 54. Data: 2020-04-21 22:35:40
    Temat: Re: Spawanie anteną przez grający łuk
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    heby napisał:

    >>> Dla szpiegów :D Stacji numerujących nie pamietam,
    >>> ale idę o zakład że były słyszalne.
    >> Och, tego w latach siedemdziesiątych było mnóstwo!
    > Nie chodziłem wtedy nawet do przedszkola :D

    Krótkie fale w tamtym okresie przypominały dzisiejszy
    Internet -- było tam wszystko. W dzień dobrze słychać
    było wzglądnie bliskie transmisje (Europa) w zakresach
    krótszych np. 19 metrów. Wieczorem i w nocy dużo dalsze,
    w pasmah 49 czy 39 metrów. W części był to jakiś charkot
    -- modulacja SSB. Ale wystarczyło zbliżyć do radia
    generator nastrojony na pośrednią częstotliwość, a już
    słychać było ludzką mowę. W przedziwnych języckach na
    ogół.

    --
    Jarek


  • 55. Data: 2020-04-21 22:54:40
    Temat: Re: Spawanie anteną przez grający łuk
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 21.04.2020 o 21:10, J.F. pisze:

    >> Ale ja to w ogóle w latach 80. słuchałem BBC World Service (po
    >> angielsku) jako podstawowej stacji plus polskojęzyczne
    >> BBC/RWE/RFI/VOA...
    >
    > A na to nie wpadlem ... dalo sie sluchac, czy wiecej szumow niz
    > angielskiego ?
    >

    Dało. Nawet muzyki. Na takim cyfrowym radiu (plus antena 5 metrów
    przewodu) to już w ogóle miód. Tylko trzeba było zmieniać zakres fal w
    zależności od pory dnia.

    Gorzej było oczywiście z RWE, przez zagłuszanie. Tu się z kolei
    przydawało radio z mało popularnym i przez to słabiej zagłuszanym
    zakresem 13m. Ale znowu - tylko w określonych godzinach.

    MJ
    PS. I przy okazji taka zagadka historyczna - w którym roku w Polsce
    _zaprzestano_ nadawania Trzeciego Programu PR na "zachodnim" zakresie UKF?


  • 56. Data: 2020-04-21 23:22:43
    Temat: Re: Spawanie anteną przez grający łuk
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Tue, 21 Apr 2020 13:38:41 +0200, "Zbynek Ltd."
    <s...@p...onet.pl> wrote:
    > Urban legend o wykorzystywaniu mocy radiostacji przez mieszkających
    > blisko nadajnika Warszawa 1 do oświetlania żarówką domu. Jak to
    > było
    > w rzeczywistości?

    No znajomy pełniący służbę wojskową w czasie stanu wojennego został
    przydzielony do ochrony masztu w Konstantynowie. Mówił, że po
    terenie po nocy spokojnie chodziło się ze swietlyowkami w łapach i
    to wystarczyło by sobie oświetlić.
    Słyszałem tez, że okoliczni mieszkańcy mieli zakaz dachy obkładać
    blachą bo raz, że dach grał, dwa że się grzał.

    --
    Marek


  • 57. Data: 2020-04-21 23:27:04
    Temat: Re: Spawanie anteną przez grający łuk
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Tue, 21 Apr 2020 11:54:37 +0200, "J.F."
    <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Usiluje sie tego dopytac od lat. Wzglednie prosto jest przy
    > parabolicznej, bo "daje cien".

    A słyszałeś w latach osiemdziesiątych mit (ktoś to sprawdził?), że
    antena z rtęci (szklane rurki wygięte w yage i zalane rtęcią)
    najlepiej "ściąga"? :)

    --
    Marek


  • 58. Data: 2020-04-22 12:20:09
    Temat: Re: Spawanie anteną przez grający łuk
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Michal Jankowski napisał:

    > PS. I przy okazji taka zagadka historyczna - w którym roku w Polsce
    > _zaprzestano_ nadawania Trzeciego Programu PR na "zachodnim" zakresie UKF?

    Najpierw pomysłałem, że jakoś bardzo krótko po tym, jak rozpoczęto.
    A rozpoczęto 1 kwietnia 1962 roku. Potem sprawdziłem -- w Warszawie
    nadajnik uchował się do 1968 roku.

    Myśmy mieli w domu takie radio, z lat pięćdziesiątych, bardzo zacne:

    http://radiolampowe.pl/old/?juwel-2,92

    UKF (UKW, bo to niemieckie) był w nim "wysoki" (CCIR).

    --
    Jarek


  • 59. Data: 2020-04-22 12:44:55
    Temat: Re: Spawanie anteną przez grający łuk
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2020-04-21 o 20:11, Michal Jankowski pisze:

    > > Jak nie, to brali na rok w randze bażanta (podchorążego).
    >
    > To dopiero w latach 80.
    > Stalinogrodu wtedy już dawno nie było.

    Ta nazwa funkcjonowała przez trzy lata.


    Pozdrawiam


  • 60. Data: 2020-04-22 13:23:26
    Temat: Re: Spawanie anteną przez grający łuk
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Wed, 22 Apr 2020 12:20:09 +0200, Jarosław
    Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
    > Najpierw pomysłałem, że jakoś bardzo krótko po tym, jak rozpoczęto.
    > A rozpoczęto 1 kwietnia 1962 roku. Potem sprawdziłem -- w Warszawie
    > nadajnik uchował się do 1968 roku.

    Poważnie na początku nadawano w ccir? I ustrój się od tego nie
    rozleciał?

    --
    Marek

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: