-
1. Data: 2017-05-12 08:31:33
Temat: Sony a5000 albo co?
Od: GreDi <b...@b...pl>
Aparat do robienia zdjęć z wakacji i innych imprez rodzinnych.
Ten aparat jest dostępny w cenie ~1700zł i to już górna granica ceny
jaką mam zaplanowaną na ten budżet.
Większość zdjęć ~90% pewnie, będzie pykane w AUTO. Nie planuje zakupu
dodatkowych obiektywów (no chyba że m42 "for fun"). Z doświadczenia wiem
że większość zdjęć ~60% - 70% jest robiona w domu.
Coś możecie polecić do ceny 1700zł co powinienem rozważyć?
--
GreDi
-
2. Data: 2017-05-12 19:18:29
Temat: Re: Sony a5000 albo co?
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 12.05.2017 o 08:31, GreDi pisze:
> Aparat do robienia zdjęć z wakacji i innych imprez rodzinnych.
> Ten aparat jest dostępny w cenie ~1700zł i to już górna granica ceny
> jaką mam zaplanowaną na ten budżet.
>
> Większość zdjęć ~90% pewnie, będzie pykane w AUTO. Nie planuje zakupu
> dodatkowych obiektywów (no chyba że m42 "for fun"). Z doświadczenia wiem
> że większość zdjęć ~60% - 70% jest robiona w domu.
>
> Coś możecie polecić do ceny 1700zł co powinienem rozważyć?
>
ja bym Ci polecił jasny obiektyw, taki jaki dostaniesz na
promocji/allegro/olxsie, a do niego dokupić aparat. Ja jestem kompletnym
amatorem, ale fotografuje czasem dzieci w domu/przy słabym świetle. i w
takim przypadku, tańszy aparat z jasnym obiektywem, będzie sie lepiej
sprawował niż drogi, ale z obiektywem fabrycznym. Pomyśl o tym, takie
normalne pstrykanie fotek w mieszkaniu bez lampy.
ToMasz
-
3. Data: 2017-05-13 23:44:13
Temat: Re: Sony a5000 albo co?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
ToMasz <t...@p...fm.com.pl> writes:
> ja bym Ci polecił jasny obiektyw, taki jaki dostaniesz na
> promocji/allegro/olxsie, a do niego dokupić aparat. Ja jestem
> kompletnym amatorem, ale fotografuje czasem dzieci w domu/przy słabym
> świetle. i w takim przypadku, tańszy aparat z jasnym obiektywem,
> będzie sie lepiej sprawował niż drogi, ale z obiektywem fabrycznym.
> Pomyśl o tym, takie normalne pstrykanie fotek w mieszkaniu bez lampy.
Nie jest to takie proste, bo jasny obiektyw = mała głębia ostrości,
w takich zastosowaniach po prostu trzeba mieć dużo światła i ew. lepszą
matrycę.
Trzeba robić zdjęcia z lampą (np. wbudowaną) i/lub używając statywu.
Ew. można dokupić zewnętrzną lampę.
--
Krzysztof Hałasa
-
4. Data: 2017-05-14 20:37:12
Temat: Re: Sony a5000 albo co?
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2017-05-13 o 23:44, Krzysztof Halasa pisze:
> ToMasz <t...@p...fm.com.pl> writes:
>
>> ja bym Ci polecił jasny obiektyw, taki jaki dostaniesz na
>> promocji/allegro/olxsie, a do niego dokupić aparat. Ja jestem
>> kompletnym amatorem, ale fotografuje czasem dzieci w domu/przy słabym
>> świetle. i w takim przypadku, tańszy aparat z jasnym obiektywem,
>> będzie sie lepiej sprawował niż drogi, ale z obiektywem fabrycznym.
>> Pomyśl o tym, takie normalne pstrykanie fotek w mieszkaniu bez lampy.
>
> Nie jest to takie proste, bo jasny obiektyw = mała głębia ostrości,
> w takich zastosowaniach po prostu trzeba mieć dużo światła i ew. lepszą
> matrycę.
> Trzeba robić zdjęcia z lampą (np. wbudowaną) i/lub używając statywu.
> Ew. można dokupić zewnętrzną lampę.
>
Biegającego dzieciaka lampą?
Albo ganiać za nim ze statywem???
:)
--
Pozdrawiam.
Adam
-
5. Data: 2017-05-14 22:59:19
Temat: Re: Sony a5000 albo co?
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 13.05.2017 o 23:44, Krzysztof Halasa pisze:
> ToMasz <t...@p...fm.com.pl> writes:
>
>> ja bym Ci polecił jasny obiektyw, taki jaki dostaniesz na
>> promocji/allegro/olxsie, a do niego dokupić aparat. Ja jestem
>> kompletnym amatorem, ale fotografuje czasem dzieci w domu/przy słabym
>> świetle. i w takim przypadku, tańszy aparat z jasnym obiektywem,
>> będzie sie lepiej sprawował niż drogi, ale z obiektywem fabrycznym.
>> Pomyśl o tym, takie normalne pstrykanie fotek w mieszkaniu bez lampy.
>
> Nie jest to takie proste, bo jasny obiektyw = mała głębia ostrości,
dziecku - spokojnie zrobisz z małą głębią i to jeszcze ładniej będzie
wyglądać. jak masz po 6 osób z każdej strony stołu - to głębia ostrości
musi być jak największa. ale i tak przy wąskiej "dziurce", jasny
obiektyw pozwoli zrobić fotkę w krótszym czasie niż obiektyw "z zestawu"
albo "zoom"
ToMasz
-
6. Data: 2017-05-16 20:45:17
Temat: Re: Sony a5000 albo co?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Adam <a...@p...onet.pl> writes:
> Biegającego dzieciaka lampą?
Zawsze tak się robiło.
Tyle że ISO było np. 100 i lampy musiały być silniejsze niż te teraz
wbudowane w aparat.
Oczywiście można też użyć zewnętrznej lampy i nie walić prosto po
oczach. Sam obiektyw - słabo to widzę.
> Albo ganiać za nim ze statywem???
Statyw, jak sama nazwa wskazuje, nie służy do "ganiania" dzieciaków :-)
Ale może być korzystny przy kręceniu krótkich filmów z taką osobą w roli
głównej. W przypadku filmów kryterium ostrości (związanej zarówno
z głębią ostrości, jak i z ruchem obiektu) jest dużo luźniejsze, tu sam
względnie jasny obiektyw pewnie wystarczy.
--
Krzysztof Hałasa
-
7. Data: 2017-05-16 20:56:25
Temat: Re: Sony a5000 albo co?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
ToMasz <t...@p...fm.com.pl> writes:
> dziecku - spokojnie zrobisz z małą głębią i to jeszcze ładniej będzie
> wyglądać.
To ja tak nie umiem :-(
Czasem zdarzało się, że obiektu w ogóle nie było w kadrze (albo np. był
"częściowo"). Lampa + szybki AF (albo inny MF przy małym otworze) to
jedyny sposób.
> jak masz po 6 osób z każdej strony stołu - to głębia
> ostrości musi być jak największa. ale i tak przy wąskiej "dziurce",
> jasny obiektyw pozwoli zrobić fotkę w krótszym czasie niż obiektyw "z
> zestawu" albo "zoom"
Może tak być, może nie być. Natomiast raczej nie kupowałbym jasnego
obiektywu, by go przy tej jasności nie używać.
W kontekście A5000 sprawa może być trudniejsza, bo wybór obiektywów (bez
adapterów) jest mniejszy.
--
Krzysztof Hałasa