-
11. Data: 2009-06-03 17:27:44
Temat: Re: Soenke Petersen-sparalizowany
Od: t...@g...com
On 3 Cze, 19:23, Arni <a...@N...spam> wrote:
;) bo jesli chodzi o zuzel to torun byl zwykle nielubianym rywalem
bydgoszczy... a
-
12. Data: 2009-06-03 19:26:41
Temat: Re: Soenke Petersen-sparalizowany
Od: WIADRO <w...@g...com>
On 3 Cze, 18:44, "Tytus" <v...@o...pl> wrote:
> Siemka
>
> ***t...@g...com
> a co w tym sporcie dziwne jest ?
>
> Jego naturalnosc...jest rownie "prawdziwy" jak chod sportowy...
gadanie, byłeś na meczu choć jednym?
atmosfera, kibice, rywalizacja...
nie trzeba być motocyklistą by być kibicem, a emocje ze znajomymi
gwarantowane
sposób na miłe spędzenie czasu
--
wiadro(soldierAK)
-
13. Data: 2009-06-03 20:16:03
Temat: Re: Soenke Petersen-sparaliżowany
Od: "Jackare" <...@s...de.pl>
>
> Szkoda, bo to niezly zawodnik byl.
>
> Mlody jest, wierze ze da rade...ale to dziwny sport jest,
Różne są gusta i guściki. Jak dla mnie speedway jest jedynym sportem
motocyklowym który jestem w stanie oglądać, czy to na żywo czy w TV.
Wszystkie inne mnie śmiertelnie nużą.
Nie jestem też jakimś kibicem speedwayu - nie znam tabeli ligowej, nazwiska
kojaże tylko te z pierwszych miejsc, nie znam nawet klubów, ale oglądanie
mnie hipnotyzuje Na żywo widziałem ze 3 razy w Rybniku, w TV jak tylko się
natknę to siedzę i oglądam.
No po prostu piękny żużel jest.
--
Jackare
-
14. Data: 2009-06-03 21:47:19
Temat: Re: Soenke Petersen-sparalizowany
Od: Arni <a...@N...spam>
t...@g...com pisze:
> On 3 Cze, 19:23, Arni <a...@N...spam> wrote:
>
> ;) bo jesli chodzi o zuzel to torun byl zwykle nielubianym rywalem
> bydgoszczy... a
ja pisałem o biegu przez płotki, nie o zuzlu
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
-
15. Data: 2009-06-04 05:25:20
Temat: Re: Soenke Petersen-sparalizowany
Od: "Tytus z Fabryki" <f...@0...pl>
Siemka
***Użytkownik "Arni"
akurat bieg przez płotki symbolizuje biegnącego przez dzungle czlowieka
pierwotnego, ktory ucieka przed goniacym go dinozaurem. Jest naturalne? :)
Czesc ludow dawnych polowala w biegu, grupa potrafili zabiegac nawet
antylopy.
Co do biegow przez jungle to raczej 3000 m z przeszkodami (row z woda i
przeszkody)
***A skoki narciarskie to przeciez odwieczny pęd człowieka do latania.
Skandynawska doktryna wojenna wymagala od zolnierza umiejetnosc swietnego
poslugiwania sie deskami...stad biegi i skoki na nartach.
--
T i żółte
(te najszypsze)
-
16. Data: 2009-06-04 07:42:18
Temat: Re: Soenke Petersen-sparalizowany
Od: "(pj)" <j...@g...com>
WIADRO pisze:
> On 3 Cze, 18:44, "Tytus" <v...@o...pl> wrote:
>> Siemka
>>
>> ***t...@g...com
>> a co w tym sporcie dziwne jest ?
>>
>> Jego naturalnosc...jest rownie "prawdziwy" jak chod sportowy...
>
> gadanie, byłeś na meczu choć jednym?
no pewnie że byłem
> atmosfera, kibice, rywalizacja...
> nie trzeba być motocyklistą by być kibicem, a emocje ze znajomymi
> gwarantowane
> sposób na miłe spędzenie czasu
no właśnie: kibolstwo (owszem: z mniejszą szansą na dostanie w twarz niż
we "futbolu") - a nie motocyklizm ;-)
--
pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
17. Data: 2009-06-04 08:00:48
Temat: Re: Soenke Petersen-sparalizowany
Od: d...@w...pl
On 3 Cze, 23:47, Arni <a...@N...spam> wrote:
> ja pisałem o biegu przez płotki, nie o zuzlu
masz racje :)
A wracajac do zuzla dziwie sie ze w tym towarzystwie
padaja opinie typu "dziwny sport".
Albo co z tego ze ma/nie ma wplywu na rozwoj motocyklizmu ?
Ja sie wychowalem obok toru zuzlowego swego czasu dominujacej Polonii
Bydgoszcz
z T. gollobem na czele. Nigdy nie bylem "kibicem" ale zawsze chcialem
byc zawodnikiem.
Wystarczy pójść w trakcie zawodow, poczuc zapach spalin i zobaczyc
rywalizacje - to jest to.
Ale jak kto lubi/woli Kubice ogladac to prosze bardzo.
-
18. Data: 2009-06-04 09:00:24
Temat: Re: Soenke Petersen-sparalizowany
Od: Arni <a...@N...spam>
d...@w...pl pisze:
> On 3 Cze, 23:47, Arni <a...@N...spam> wrote:
>
>> ja pisałem o biegu przez płotki, nie o zuzlu
>
> masz racje :)
> A wracajac do zuzla dziwie sie ze w tym towarzystwie
> padaja opinie typu "dziwny sport".
> Albo co z tego ze ma/nie ma wplywu na rozwoj motocyklizmu ?
> Ja sie wychowalem obok toru zuzlowego swego czasu dominujacej Polonii
> Bydgoszcz
> z T. gollobem na czele. Nigdy nie bylem "kibicem" ale zawsze chcialem
> byc zawodnikiem.
no, i nikt nigdy w dziecinstwie na rowerach nie urzadzał zawodów
żuzlowych....
Zabrałem dzieciaki na otwarcie nowegostadionu w Toruniu, bardzo im sie
podobało.
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
-
19. Data: 2009-06-04 09:02:53
Temat: Re: Soenke Petersen-sparalizowany
Od: Arni <a...@N...spam>
(pj) pisze:
> no właśnie: kibolstwo (owszem: z mniejszą szansą na dostanie w twarz niż
> we "futbolu") - a nie motocyklizm ;-)
>
szkoda ze nie byłes na pierwszym meczu otwarcia stadionu w Toruniu. Całe
rodziny były, spiewy, skandowanie, doping. Normalnie piknik.
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
-
20. Data: 2009-06-04 09:43:45
Temat: Re: Soenke Petersen-sparalizowany
Od: d...@w...pl
On 4 Cze, 11:00, Arni <a...@N...spam> wrote:
> no, i nikt nigdy w dziecinstwie na rowerach nie urzadzał zawodów
> żuzlowych....
ta, a na przerwach w szkole - kapsle
pamietam ten od coca-coli to byl Sam Ermolenko