Dnia Sun, 15 Jan 2017 00:37:27 +0100, Piotrne napisał(a):
> W dniu 2017-01-11 o 10:28, J.F. pisze:
>> Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
>>> Mieszkam praktycznie w centrum i nie odczuwam zadnych niedogodnosci zwiazanych ze
smogiem.
>>
>> Ja we wroclawiu tez nie odczuwam. Kwestia przyzwyczajenia ?
>>
> Mieszkam w Gliwicach i odczuwam - smród dymu w pobliżu dymiących kominów.
> Dalej od nich też, chociaż słabiej. W mieszkaniu po zamknięciu okien
> jakoś pył "osiada" i tego nie czuję.

Ja by tam pylu ze smrodem nie utozsamial.

> Po ponownym otworzeniu okna dym jest wyczuwalny.

A to faktycznie ciekawe, zakladajac, ze to nie pyl smierdzi.

> Dotyczy to osiedla bez ogrzewania węglowego
> - do najbliższego komina jest kilkaset metrów.

Taki jeden w sprzyjajacych wiatrach potrafi zasmrodzic, no ale w
Gliwicach to chyba na brak kominow nie narzekacie :-)
Nie tylko domowych

> Na potrzeby czyszczenia powietrza domowego mam oczyszczacz
> Fisher Price, który właściwie jest skrzynką z wentylatorem
> i filtrem HEPA. Trudno powiedzieć, jak dobrze usuwa pył.

A to moze dlatego po zamkniecniu okien smrod znika ?

> Podobno idealnie robi to odkurzacz wodny Rainbow. Ale jest
> drogi, duży i hałasuje.

Odkurzaczy wodnych jest cala masa, i wcale nie w cenie Rainbow :-)

> Jak skuteczne jest usuwanie pyłu przez rozpylaną ultradźwiękami
> wodę? Nawilżacze powietrza tworzą mgiełką wodną. Czy ta mgiełka
> dobrze wiąże pył?

Wydaje mi sie, ze ta mgielka paruje. I pyl pozostaje.
Raczej jakas kurtyna wodna.

J.

do góry

W dniu 2017-01-15 o 12:55, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 2017-01-15 o 08:41, WM pisze:
>> Lublin, 10.01.2017. Eko-Patrol Straży Miejskiej kontroluje spaliny na
>> terenie prywatnej posesji w Lublinie, 10 bm. Strażnicy kontrolują czym
>> mieszkańcy miasta palą w piecach - mogą zajrzeć do kotłowni, jak również
>> pobrać próbki bezpośrednio z komina i poddać je szczegółowej analizie.
>> http://tiny.pl/gdlhw
>>
>> Zakopane 04.02.2010 Dymiące kominy i smog nad Zakopanem.
>> http://tiny.pl/gdlhd
>>

> 403 Forbidden :-(
>

Chyba w archiwum PAP wystawiają linki tymczasowe.
Znalazłem alternatywne stałe linki podobnych zdjęć.

Alternatywny link1.
http://static.prsa.pl/images/f92e2517-3a20-45fe-a77d
-62129fb90248.jpg
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1714237,Ekspe
rci-przez-zanieczyszczenia-powietrza-grozi-nam-epide
mia-chorob-ukladu-oddechowego
Alternatywny link2.
http://i.iplsc.com/dymiace-kominy-i-smog-nad-zakopan
em/0002P7N7012A9HOW-C122-F4.jpg



WM

do góry

W dniu 2017-01-15 o 14:41, J.F. pisze:

> Ja by tam pylu ze smrodem nie utozsamial.

Z moich obserwacji wynika, że smog daje efekt w postaci
wysokich wyników pomiaru stężenia pyłu PM10 i PM2,5
oraz w postaci smrodu spalenizny. Być może są to całkowicie
inne zjawiska, ale występują tutaj zawsze jednocześnie
i stąd to uproszczenie.


> Taki jeden w sprzyjajacych wiatrach potrafi zasmrodzic, no ale w
> Gliwicach to chyba na brak kominow nie narzekacie :-)
> Nie tylko domowych

Wbrew pozorom tradycyjny, smrodzący przemysł został
w Gliwicach prawie całkowicie zlikwidowany. Nie ma dymiących
fabryk: hutę zburzono, koksownię zburzono, kopalnie zamknięto.
Jest fabryka samochodów i kilka innych, ale nowych - raczej
nie smrodzą. Wyjątkiem jest fabryka Isover obok skrzyżowania
autostrad A1 i A4 - wypuszcza zanieczyszczenia widoczne
i niewidoczne, np. nocą. Noc nie pomaga w ukrywaniu dymów,
bo skrzyżowanie autostrad jest bardzo jasno oświetlone
i wszystkie te dymy od dołu podświetla. Dymy z Isoveru
nie wpływają za bardzo na smog w Gliwicach, bo są przez wiatry
przemieszczane na wschód i południe - poza Gliwice.

Porównanie danych o zanieczyszczeniu powietrza zimą i latem
wskazuje, że winne jest ogrzewanie mieszkań - latem smogu
nie ma. A samochody jeżdżą tak jak zimą.


> Odkurzaczy wodnych jest cala masa, i wcale nie w cenie Rainbow :-)

Przyjrzę się dokładniej. Ale i tak hałasują...


> Wydaje mi sie, ze ta mgielka paruje. I pyl pozostaje.
> Raczej jakas kurtyna wodna.

Mgiełka nie paruje aż tak szybko. To jest zresztą wada takich
nawilżaczy, bo miniaturowe kropelki zwykłej wody (niedestylowanej)
unoszą się w powietrzu, osiadają na meblach, tam dopiero parują
i zostawiają ślady - "kamień". Przy nawilżaczach podgrzewających
wodę paruje tylko woda. Minerały zostają w zbiorniku i nie brudzą
otoczenia.

Zastanawiałem się, czy takiego ultradźwiękowego rozpylacza wody
nie można użyć do konstrukcji cichego oczyszczacza powietrza.
Mgiełka wodna rozpylana jest w zamkniętym pojemniku, do którego
zasysane jest powietrze z otoczenia. Powietrze miesza się z mgiełką,
cząstki pyłu otaczane są przez krople wody. Trzeba chyba zmniejszyć
napięcie powierzchniowe, żeby to się udało. Najtrudniejszy punkt:
przed opuszczeniem pojemnika powietrze jest osuszane, czyli
oddzielane są kropelki od powietrza i wydmuchiwane jest tylko powietrze.
Może da się to zrobić przez zmuszenie kropelek do zlepienia się
w większe - wtedy opadną. Szukałem opisu takich rozwiązań, bez skutku
(może się nie da?)


P.

do góry

Dnia Mon, 16 Jan 2017 00:09:32 +0100, Piotrne napisał(a):
> W dniu 2017-01-15 o 14:41, J.F. pisze:
>> Ja by tam pylu ze smrodem nie utozsamial.
>
> Z moich obserwacji wynika, że smog daje efekt w postaci
> wysokich wyników pomiaru stężenia pyłu PM10 i PM2,5

Chyba musi - stad wlasnie smog, tzn pyl jest jego skladnikiem,

> oraz w postaci smrodu spalenizny. Być może są to całkowicie
> inne zjawiska, ale występują tutaj zawsze jednocześnie
> i stąd to uproszczenie.

Przy okreslonym zrodle moga byc jednoczesne.
Mi bardziej chodzilo o to, ze sa chemikalia ktore smierdza po
odparowaniu, a wiec pylem juz nie sa.
Zaryzykowalbym wrecz twierdzenie, ze pyl ktory nie paruje, to nie
smierdzi.

Z drugiej strony masz racje - smog oskarzaja o duze stezenie tlenkow
azotu, a to gazowy skladnik.

> Wbrew pozorom tradycyjny, smrodzący przemysł został
> w Gliwicach prawie całkowicie zlikwidowany. Nie ma dymiących
> fabryk: hutę zburzono, koksownię zburzono, kopalnie zamknięto.
> Jest fabryka samochodów i kilka innych, ale nowych - raczej
> nie smrodzą. Wyjątkiem jest fabryka Isover obok skrzyżowania
> autostrad A1 i A4 - wypuszcza zanieczyszczenia widoczne
> i niewidoczne, np. nocą. Noc nie pomaga w ukrywaniu dymów,
> bo skrzyżowanie autostrad jest bardzo jasno oświetlone

A to zanieczyszczenia sa, czy para wodna ?

> i wszystkie te dymy od dołu podświetla. Dymy z Isoveru
> nie wpływają za bardzo na smog w Gliwicach, bo są przez wiatry
> przemieszczane na wschód i południe - poza Gliwice.

No to zakladajac, ze wiatr nie kreci, groza Wam kominy z polnocnego
zachodu :-) Tylko tam wielkiego przemyslu juz nie ma - dwie
cementownie dosc daleko ... ale maja wysokie kominy :-)

> Porównanie danych o zanieczyszczeniu powietrza zimą i latem
> wskazuje, że winne jest ogrzewanie mieszkań - latem smogu
> nie ma. A samochody jeżdżą tak jak zimą.

Smog zdaje sie wymaga sprzyjajacej pogody, nawet zima.

>> Wydaje mi sie, ze ta mgielka paruje. I pyl pozostaje.
>> Raczej jakas kurtyna wodna.
>
> Mgiełka nie paruje aż tak szybko. To jest zresztą wada takich
> nawilżaczy, bo miniaturowe kropelki zwykłej wody (niedestylowanej)
> unoszą się w powietrzu, osiadają na meblach, tam dopiero parują
> i zostawiają ślady - "kamień".

Jakby wyparowaly w powietrzu, to tez by kamien zostal, a potem opadl
na meble. Kropelki wody tworza widoczna mgle - a tego w wiekszej
odleglosci raczej nie obserwujesz.

>Przy nawilżaczach podgrzewających wodę paruje tylko woda

A sa takie ? Ja kojarze wirnikowe, podgrzewanie duzo energii zuzywa.

Tak czy inaczej - jesli chcesz tym powietrze oczyszczac, to przydalyby
sie wieksze kropelki, zrodlo gdzies wysoko, niech sobie spadna do
zbiornika brudnej wody ponizej, wylapujac pyly w czasie opadania.

> [...] Najtrudniejszy punkt:
> przed opuszczeniem pojemnika powietrze jest osuszane, czyli
> oddzielane są kropelki od powietrza i wydmuchiwane jest tylko powietrze.

Moze nie trzeba - wilgoc moze byc, czasem wrecz pozadana.

> Może da się to zrobić przez zmuszenie kropelek do zlepienia się
> w większe - wtedy opadną. Szukałem opisu takich rozwiązań, bez skutku
> (może się nie da?)

fabryki stosuja filtry elekrostatyczne.

J.

do góry

Pogadac mozesz ale skutecznego filtra sam nie zrobisz. Sa w marketach budowlanych
gotowe filtry do mieszkan. Oceniam ze ich zdolnosc do wylapywania zanieczyszczen jest
mala. Zeby domowy filtr dzialal musi dawac taki rozpizdziaj w pomieszczeniu ze wygoni
pyl spod mebli i zza mebli. Do tego musi przewalic dziesiatki razy wiecej powietrza
niz jest w pomieszczeniu. Tanszym rozwiazaniem jest kupienie samojezdzacego
odkurzacza i bardzo czeste kazanie mu sprzatac. Przynajmniej to co opadnie i zostanie
zebrane nie wraca do pomieszczenia. Odkurzanie zwyklym odkurzaczem uwazam ze jest
duzo gorsze bo powietrze ktore z niego wylatuje unosi pyly z podlogi. Czeste mycie
podlogi woda z woskiem tez pomoze bo pyl ma szanse przykleic sie do wosku.

do góry

W dniu 2017-01-10 o 16:19, Robert Wańkowski pisze:
> Teraz modny temat ten smog.
> Zalecenie... siedzieć w domu. A skąd powietrze w tym domu? :-)
> Okna, drzwi, wentylacja nawiewna (jak ktoś ma) zatrzymują te mikrometry?
>
> Robert

http://militaria-shop.pl/produkt/maska-przeciwgazowa
-mc1-wersja-cywilna-zestaw?gclid=Cj0KEQiA-_HDBRD2lom
houfc1JkBEiQA0TVMmpq7UcRyO07hxHSL1gpxFHTybHa2ChAhfnQ
leH0GQ8oaAul38P8HAQ

do góry

W dniu 2017-01-16 o 02:32, 4...@g...com pisze:

> Czeste mycie podlogi woda z woskiem tez pomoze bo pyl
> ma szanse przykleic sie do wosku.

To może być ciekawe, ale czy działa? Tzn. czy skuteczne
jest wyłapywanie pyłu przez przylepianie go do czegoś
lepkiego? Np. mamy miskę miodu, dmuchamy w powierzchnię
strumieniem zapylonego powietrza i liczymy na to,
że pył się przyklei i zostanie czyste powietrze?

P.

do góry

Jasne ze dziala bo przy myciu podlogi mop, szmata itp robia sie brudne. Czyszczenie
na sucho nie spowoduje tak duzego zabrudzenia mopa. Czeste odkurzanie tez pomaga.
Odkad w mieszkaniu jest jezdzacy odkurzacz na baterie filtr w projektorze o wiele
mniej sie brudzi.

do góry

Użytkownik "Piotrne" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o5lc6e$s4u$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2017-01-16 o 02:32, 4...@g...com pisze:
>> Czeste mycie podlogi woda z woskiem tez pomoze bo pyl
>> ma szanse przykleic sie do wosku.

>To może być ciekawe, ale czy działa? Tzn. czy skuteczne
>jest wyłapywanie pyłu przez przylepianie go do czegoś
>lepkiego? Np. mamy miskę miodu, dmuchamy w powierzchnię
>strumieniem zapylonego powietrza i liczymy na to,
>że pył się przyklei i zostanie czyste powietrze?

Patrzac na miod - skuteczne. Ale drogie.

Tylko, ze trzeba by porownac chocby ze skutecznoscia cyklonu.

No coz - w pojazdach zdarzaja sie olejowe filtry powietrza, a
cyklonowe najwyrazniej sa niewystarczajace :-)

J.

do góry

Zamiast miodu mozna uzyc nie utwardzonej zywicy epoksydowej. Filtrow zmolejem caly
czas sie uzywa. Przewija sie tkanine filtracyjna z rolki na rolke i jedna z rolek
zanurzona jest w oleju.

do góry