Witajcie.

Co najmniej dwa razy tygodniowo jeżdżę po Polsce. Niezbyt długie trasy, ok.
300 km.
Ale od pewnego czasu (ok. dwa miesiące) zauważyłem spory spadek sygnału
GSM.
Wcześniej radio internetowe w aucie działało zawsze stabilnie, nawet w
głębokich lasach. Od kilku tygodni zdarza mu się czekać na sygnał i
zapełnienie bufora. Podobnie, jest więcej problemów z rozmowani na trasie.
Jak jestem dzieś u klienta, to także jest słabszy sygnał. Tam, gdzie były
wcześniej 3 "kreseczki" na smartfonie teraz jest jedna. Tam, gdzie
wcześniej na LTE miałem sporo ponad 40Mb teraz mam kilka.
Spadek widzę na kilku urządzeniach: smartfon do rozmów, smartfon na stałe w
aucie do systemu AndroidAuto, laptop z wbudowanym modemem LTE.
Dotyczy to zarówno T-Mobile (gdzie mam wszystko no-limit na kilka numerów)
jak i pre-paid Orange (rezerwa).

Coś się dzieje?


--
Pozdrawiam.

Adam