-
1. Data: 2014-06-10 19:12:53
Temat: Skoro modny temat, to... RoHS i inne ciąg dalszy
Od: Artur Miller <n...@n...com>
z ciekawości czystej... bo raczej jestem użytkownikiem niż
producentem... jak częstą praktyką jest weryfikacja produktów pod kątem
zgodności z RoHS, EMC albo LVD? Czy istnieje instytucja zajmująca się
rutynowo i z urzędu badaniem weryfikacyjnym urządzeń elektronicznych?
Czy nie ma Pb, czy izolacje i odstępy są zachowane, itp... czy bada się
je tylko jak coś da ciała i zakłóca radyjko babci albo toster kogoś
pizgnie prądem?
@
-
2. Data: 2014-06-10 20:21:36
Temat: Re: Skoro modny temat, to... RoHS i inne ciąg dalszy
Od: Marek <f...@f...com>
On Tue, 10 Jun 2014 19:12:53 +0200, Artur Miller <n...@n...com>
wrote:
> z ciekawości czystej... bo raczej jestem użytkownikiem niż
> producentem... jak częstą praktyką jest weryfikacja produktów pod
kątem
> zgodności z RoHS, EMC albo LVD? Czy istnieje instytucja zajmująca
się
> rutynowo i z urzędu badaniem weryfikacyjnym urządzeń
elektronicznych?
W Polsce? Duża firma produkująca produkt X robi donos, że dwuosobowa
firemka Kowalskiego produkuje urządzenie o podobnej o identycznej
funkcjonalności za 1/10 ceny produktu X bez CE, rohs. Duża firma
oczywiście chętnie finansuje badania certyfikujące urządzenia
Kowalskiego (jego nie było na nie stać a nie chciał kosztów tego
przerzucać na klienta) aby wskazać odstępstwa od norm i go
wyeliminować. Na rynku pozostaje urzędzenie X, 10x droższe, psujące
się po 2 latach przez wąsy bezołowiowe, naprawa jest nieopłacalna
więc trzeba kupić nowe, firma jest zadowolona, że nie ma konkurencji.
--
Marek
-
3. Data: 2014-06-11 00:11:40
Temat: Re: Skoro modny temat, to... RoHS i inne ciąg dalszy
Od: "Robbo" <n...@g...com>
Ja współpracuję z producentem maszyn przemysłowych. Robię i sterowniki
elektroniczne i automatykę z wykorzystaniem gotowych podzespołów.
Nigdy nie słyszałem (poza kursem dotyczącym CE, na którym byłem lata temu) o
jakichś kontrolach w firmach, z którymi współpracuję.
Dawno temu zrezygnowaliśmy z czujników indukcyjnych polskiego producenta,
które były podatne na zakłócenia, nie miały nigdzie symbolu CE. Właśnie
sprawdziłem, że ów producent dalej nie chwali się, że ma CE i dalej
produkuje czujniki. Zatem przez ostatnie 10 lat nikt mu krzywdy nie zrobił.
Ostatnio pisałem do sporej polskiej firmy produkującej czujniki indukcyjne z
pytaniem, czy mają CE i czy czujniki przeszły badania EMC - były problemy
prawdopodobnie z tymi czujnikami; robiłem diagnostykę przez telefon i
chciałem się dowiedzieć, czy to może być wina czujników . Nie dostałem
odpowiedzi. Na stronie, w kartach katalogowych żadnej informacji, że
czujniki mają CE.
Według mnie to całe CE i inne normy to trochę z przymrużeniem oka -
przynajmniej w przemyśle, w niewielkich firmach. Pewnie sytuacja wygląda
inaczej na rynku konsumenckim przy produkcji masowej.
Robbo
-
4. Data: 2014-06-11 01:06:57
Temat: Re: Skoro modny temat, to... RoHS i inne ciąg dalszy
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Marek" <f...@f...com> wrote in message
news:almarsoft.8861399404707628209@news.neostrada.pl
...
> W Polsce? Duża firma produkująca produkt X robi donos, że dwuosobowa
> firemka Kowalskiego produkuje urządzenie o podobnej o identycznej
> funkcjonalności za 1/10 ceny produktu X bez CE, rohs. Duża firma
> oczywiście chętnie finansuje badania certyfikujące urządzenia Kowalskiego
> (jego nie było na nie stać a nie chciał kosztów tego przerzucać na
> klienta) aby wskazać odstępstwa od norm i go wyeliminować. Na rynku
> pozostaje urzędzenie X, 10x droższe, psujące się po 2 latach przez wąsy
> bezołowiowe, naprawa jest nieopłacalna więc trzeba kupić nowe, firma jest
> zadowolona, że nie ma konkurencji.
Potrafisz wskazać taki konkretny przykład?
Czy tylko teoretycznie tak sobie ...spekulujesz?
-
5. Data: 2014-06-11 08:20:24
Temat: Re: Skoro modny temat, to... RoHS i inne ciąg dalszy
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "Robbo" <n...@g...com> napisał w wiadomości
news:539782a4$0$2367$65785112@news.neostrada.pl...
> Ja współpracuję z producentem maszyn przemysłowych. Robię i sterowniki
> elektroniczne i automatykę z wykorzystaniem gotowych podzespołów.
> Nigdy nie słyszałem (poza kursem dotyczącym CE, na którym byłem lata temu)
> o jakichś kontrolach w firmach, z którymi współpracuję.
> Dawno temu zrezygnowaliśmy z czujników indukcyjnych polskiego producenta,
> które były podatne na zakłócenia, nie miały nigdzie symbolu CE. Właśnie
> sprawdziłem, że ów producent dalej nie chwali się, że ma CE i dalej
> produkuje czujniki. Zatem przez ostatnie 10 lat nikt mu krzywdy nie
> zrobił.
> Ostatnio pisałem do sporej polskiej firmy produkującej czujniki indukcyjne
> z pytaniem, czy mają CE i czy czujniki przeszły badania EMC - były
> problemy prawdopodobnie z tymi czujnikami; robiłem diagnostykę przez
> telefon i chciałem się dowiedzieć, czy to może być wina czujników . Nie
> dostałem odpowiedzi. Na stronie, w kartach katalogowych żadnej informacji,
> że czujniki mają CE.
Nie wiem, czy czujniki spełniają definicję urządzenia dyrektywy EMC (coś
jakby skończony produkt posiadający swoją obudowę i gotowy do użytku przez
użytkownika). Jeśli jej nie spełniają to nie podlegają pod dyrektywę EMC.
Jeśli nie są zasilane z napięcia powyżej (nie wiem 75V czy coś takiego) to
nie podlegają również pod dyrektywę LVD.
Jeśli nie używają łączności radiowej to nie podlegają również pod dyrektywę
R&TTE.
Tak trzeba przeanalizować wszystkie dyrektywy "nowego podejścia".
Jeśli nie podlegają pod żadną z nich to producent _nie_ma_prawa_ postawić na
nich CE.
Badań EMC (niektóre warunki producent musiałby pewnie sam zdefiniować, bo
normy dotyczą urządzeń) oczywiście nikt mu nie zabroni zrobić i udostępnić
swoim odbiorcom.
> Według mnie to całe CE i inne normy to trochę z przymrużeniem oka -
> przynajmniej w przemyśle, w niewielkich firmach. Pewnie sytuacja wygląda
> inaczej na rynku konsumenckim przy produkcji masowej.
>
Czy ja wiem.
Jesteśmy niewielką firmą. 30 kwietnia 2004 zaprzestaliśmy produkcji ponad 30
różnych wyrobów bo uznaliśmy, że nie ma sensu ponosić kosztów na badania na
CE urządzeń, które nie były projektowane pod kątem spełnienia odpowiednich
wymagań.
Ale mam też informację potwierdzającą twoje zdanie, że w niewielkich firmach
się to ignoruje. Jakieś dwa lata temu nie mogłem się szybko umówić w labie
na badania EMC bo zostali zawaleni na kilka miesięcy robotą. Gdzieś komuś
jakaś LEDówka zakłócała radio, czy TV. Zgłosił to. Skutkiem była kontrola u
wszystkich małych producentów/dystrybutorów LEDówek. Podobno jakieś 50% z
nich dopiero od kontrolerów po raz pierwszy usłyszało o dyrektywie EMC. A w
labie mi mówili, że niektóre LEDówki to dawały takie wyniki, że nie mieściły
im się na ekranie normalnie do badań ustawionego mikrowoltomierza
selektywnego (normalnie to znaczy, że limity gdzieś na środku ekranu, czyli
nad limitami pewnie ze 30dB miejsca) i musieli puszczać względnie
długotrwałe pomiary od nowa po przestawieniu zakresu miernika.
P.G.
-
6. Data: 2014-06-11 09:16:18
Temat: Re: Skoro modny temat, to... RoHS i inne ciąg dalszy
Od: Marek <f...@f...com>
On Tue, 10 Jun 2014 18:06:57 -0500, "Pszemol" <P...@P...com>
wrote:
> Potrafisz wskazać taki konkretny przykład?
> Czy tylko teoretycznie tak sobie ...spekulujesz?
Ale co, nazwy i adresy mam ci podac?
Była historia opisywana na elektrodzie kilka lat temu, poszukaj sobie.
--
Marek
-
7. Data: 2014-06-11 09:26:19
Temat: Re: Skoro modny temat, to... RoHS i inne ciąg dalszy
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 11.06.2014 o 09:16 Marek <f...@f...com> pisze:
> On Tue, 10 Jun 2014 18:06:57 -0500, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
>> Potrafisz wskazać taki konkretny przykład?
>> Czy tylko teoretycznie tak sobie ...spekulujesz?
>
> Ale co, nazwy i adresy mam ci podac?
> Była historia opisywana na elektrodzie kilka lat temu, poszukaj sobie.
>
Ale po czym szukać? daj linka lub słowa kluczowe.
--
Pozdr
Janusz
-
8. Data: 2014-06-11 14:24:25
Temat: Re: Skoro modny temat, to... RoHS i inne ciąg dalszy
Od: Marek <f...@f...com>
On Wed, 11 Jun 2014 09:26:19 +0200, janusz_k <J...@o...pl> wrote:
> Ale po czym szukać? daj linka lub słowa kluczowe.
Był taki wątek o czy stosowac CE przy własnych produkcjach
sprzedawanych na Allegro, nie pamietam teraz szczegółów, utkwiła mi
ta konkretna historia.
--
Marek
-
9. Data: 2014-06-11 20:05:31
Temat: Re: Skoro modny temat, to... RoHS i inne ciąg dalszy
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Marek" <f...@f...com> wrote in message
news:almarsoft.2751208177017827660@news.neostrada.pl
...
> On Tue, 10 Jun 2014 18:06:57 -0500, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
>> Potrafisz wskazać taki konkretny przykład?
>> Czy tylko teoretycznie tak sobie ...spekulujesz?
>
> Ale co, nazwy i adresy mam ci podac?
Przydałoby się.
> Była historia opisywana na elektrodzie kilka lat temu, poszukaj sobie.
Wyszukiwarka nie działa tak dobrze jak Ci się wydaje...
Czymś trzeba ją nakarmić - nazwa firmy, temat wątka, data...
-
10. Data: 2014-06-11 20:38:01
Temat: Re: Skoro modny temat, to... RoHS i inne ciąg dalszy
Od: l...@g...com
użytkownik Artur Miller napisał:
> z ciekawości czystej... bo raczej jestem użytkownikiem niż
> producentem... jak częstą praktyką jest weryfikacja produktów pod kątem
> zgodności z RoHS, EMC albo LVD? Czy istnieje instytucja zajmująca się
> rutynowo i z urzędu badaniem weryfikacyjnym urządzeń elektronicznych?
Jak chcesz kogos pod...ic, nie powinno byc problemu.
http://publikacje.uokik.gov.pl/hermes3_pub/WebEngine
/DocumentForm.aspx?DC=PublicRWN&ID=1301
wyroby nie spełniają zasadniczych wymagań określonych w rozporządzeniu MG z dnia
21.08.2007 r. w sprawie zasadniczych wymagań dla sprzętu elektrycznego (Dz. U. Nr
155, poz. 1089), z uwagi na zastosowanie w konstrukcji przewodu zasilającego o
długości od wtyczki do pierwszej oprawki mniejszej niż wymagana minimalna wartość 1,5
m oraz o znamionowym przekroju poprzecznym żył mniejszym niż wymagana minimalna
wartość 0,5 mm2 oraz brak podstawowych informacji, warunkujących bezpieczeństwo
użytkowania
Ogolnie jakos malo produktow w tej bazie, cb jakos najwiecej.