-
1. Data: 2011-03-16 11:32:32
Temat: Skonfliktowałem się z kumplem...
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
... i to o co, o pierdołę. Mianowicie chodzi o kartę parkingową i
uprawnienia z niej wynikające. A dokładniej o możliwość niestosowania
się do znaku B-35 (zakaz postoju). Ja stoję na stanowisku, że karta ta
uprawnia do niestosowania się również do znaku B-36 (zakaz zatrzymywania
się) jako "wyższej formy" B-35, mimo że te uprawnienia nie są
wyszczególnione Kodeksie Drogowym. Przecież żeby "uprawiać" postój - do
czego karta uprawnia - to trzeba się zatrzymać. Stąd takie moje
podejście do zagadnienia. On twierdzi, że do tych uprawnień trzeba
podchodzić literalnie. Czyli jak jest znak B-35, to można parkować, jak
B-36, to nie. Kto ma rację, kumpel, czy ja? Jeśli on, to zwrócę mu honor
i jeszcze postawię browara na zażegnanie konfliktu, rozładowanie
napięcia i za sprowadzenie na właściową drogę ;)
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
-
2. Data: 2011-03-16 16:21:08
Temat: Re: Skonfliktowałem się z kumplem...
Od: "JaW" <janwojx@@USUN@..@TO@wp.pl>
Użytkownik "Big Jack" <a...@b...zz> napisał w wiadomości
news:4d8091be$1@news.home.net.pl...
> ... i to o co, o pierdołę. Mianowicie chodzi o kartę parkingową i
> uprawnienia z niej wynikające. A dokładniej o możliwość niestosowania się
> do znaku B-35 (zakaz postoju). Ja stoję na stanowisku, że karta ta
> uprawnia do niestosowania się również do znaku B-36 (zakaz zatrzymywania
> się) jako "wyższej formy" B-35, mimo że te uprawnienia nie są
> wyszczególnione Kodeksie Drogowym. Przecież żeby "uprawiać" postój - do
> czego karta uprawnia - to trzeba się zatrzymać. Stąd takie moje podejście
> do zagadnienia. On twierdzi, że do tych uprawnień trzeba podchodzić
> literalnie. Czyli jak jest znak B-35, to można parkować, jak B-36, to nie.
> Kto ma rację, kumpel, czy ja? Jeśli on, to zwrócę mu honor i jeszcze
> postawię browara na zażegnanie konfliktu, rozładowanie napięcia i za
> sprowadzenie na właściową drogę ;)
>
Rację ma kumpel.
-
3. Data: 2011-03-16 16:26:20
Temat: Re: Skonfliktowałem się z kumplem...
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 11-03-16 11:32, Big Jack pisze:
> B-36, to nie. Kto ma rację, kumpel, czy ja?
On. Tylko B-35.
-
4. Data: 2011-03-16 16:44:32
Temat: Re: Skonfliktowałem się z kumplem...
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Big Jack" <a...@b...zz> napisał w wiadomości
news:4d8091be$1@news.home.net.pl...
(...)
co to jest karta parkingowa?
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
5. Data: 2011-03-16 16:48:56
Temat: Re: Skonfliktowałem się z kumplem...
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 11-03-16 16:44, Kuba (aka cita) pisze:
>
> co to jest karta parkingowa?
http://www.niepelnosprawni.gov.pl/uprawnienia-osob-n
iepelnosprawny/komunikacja--podroz/karta-parkingowa/
-
6. Data: 2011-03-16 17:17:51
Temat: Re: Skonfliktowałem się z kumplem...
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/ilqkqs$u47$1@news.one
t.pl
*neoniusz* napisał(-a):
> On. Tylko B-35.
heh, trzeba będzie posypać głowę popiołem :D Chociaż, byłem święcie
przekonany, że postój jest dalszą konsekwencją zatrzymania, które jest
niezbędne do postoju.
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
-
7. Data: 2011-03-16 19:55:26
Temat: Re: Skonfliktowałem się z kumplem...
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Wed, 16 Mar 2011 17:17:51 +0100, Big Jack napisał(a):
>> On. Tylko B-35.
>
> heh, trzeba będzie posypać głowę popiołem :D Chociaż, byłem święcie
> przekonany, że postój jest dalszą konsekwencją zatrzymania, które jest
> niezbędne do postoju.
Dokładnie. Mając kartę parkingową możesz wykonywać tę dalszą
konsekwencję. Nie mając - nie możesz, zatem możesz się w tym miejscu
tylko zatrzymać.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
8. Data: 2011-03-16 20:25:18
Temat: Re: Skonfliktowałem się z kumplem...
Od: PJ <p...@g...com>
no dobra a jak posiadacz karty parkingowej postawi auto tak ze
zablokuje przejazd ? wąska uliczka, wąski chodnik po obu stronach,
auta parkują po lewej, właściciel karty parkingowej po prawej (za
B-35) i nie ma przejazdu, inny przypadek: dojazd do śmietnika ...
czyli trzeba zamieniać B-35 -> B-36 żeby nie było takich sytuacji ?
P.
-
9. Data: 2011-03-16 22:22:25
Temat: Re: Skonfliktowałem się z kumplem...
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/9cffd93c-9cb3-4865-b7
9...@w...googlegroups.com
*PJ* napisał(-a):
> no dobra a jak posiadacz karty parkingowej postawi auto tak ze
> zablokuje przejazd ? wąska uliczka, wąski chodnik po obu stronach,
> auta parkują po lewej, właściciel karty parkingowej po prawej (za
> B-35) i nie ma przejazdu, inny przypadek: dojazd do śmietnika ...
> czyli trzeba zamieniać B-35 -> B-36 żeby nie było takich sytuacji ?
Może wystarczy dać pod B-35 zastrzeżenie, że dotyczy również i tu
piktogram z wózkiem
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
-
10. Data: 2011-03-17 00:48:39
Temat: Re: Skonfliktowałem się z kumplem...
Od: PJ <p...@g...com>
nie widzę tego :-) chyba raczej powinni dopisać formułkę o
nieutrudnianiu ruchu lub coś w tym stylu bo tekst "pod warunkiem
zachowania szczególnej ostrożności" to jest raczej za mało ...
P.