Osobnik posiadający mail l...@b...tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:

>> Temat - zawarcie ubezpieczenia ze znizkami de facto takich znizek nie
>> posiadając.
>>
>> Znajoma chciała tak zrobic.
>> I firma odrzuciła, stwierdzając, ze ona nie ma znizek jakie podała.
>>
>> Pytanie - skad wiedzieli?
>> Wiem, ze jest baza wypadków / stluczek ale baza ubezpieczeń z wszystkich
>> firm dla wszystkich kierowców?
>
> Jest baza stłuczek, i jest baza bezszkodowych lat ubezpieczenia. Ta sama
> baza.
>
Dzięki.
Nie wiedziałem, ze tak jest.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń.
Jest tylko zupełnie inne..." William Shakespeare

do góry

W dniu czwartek, 12 września 2013 12:31:57 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
> W dniu 2013-09-12 12:27, AZ pisze:
>
> > On 2013-09-12, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>
> >>>
>
> >>> To czemu PZU chcialo ode mnie potwierdzenia, ze mam te znizki o ktorych
>
> >>> mowie? :-)
>
> >>
>
> >> Nie wiem, przede wszystkim nie rozumiem co chciałeś napisać przez
>
> >> "zniżki od poprzedniego właściciela".
>
> >>
>
> > Mea culpa. Mialem na mysli ubezpieczyciela.
>
> >>
>
> >> Samo zaświadczenie (od jednego ubezpieczyciela) jest o tyle bardziej
>
> >> wiarygodne, że może zawierać szkody jeszcze nie ujęte w UFG.
>
> >>
>
> > No i to jest chore. Takie sprawy powinno zalatwiac sie w formie ktora
>
> > coraz czesciej mozna spotkac w urzedach (cos jednak sie zmienia) - twierdzisz
>
> > cos, pani chce zebys napisal oswiadczenie, piszesz, podpisujesz i zalatwione.
>
> > A nie godziny latania i marnowania czasu na zdobywaniem zaswiadczen zeby,
>
> > ze nie jest sie wielbladem.
>
>
>
> Wiesz, zniżki to przywilej, nie musisz korzystać, jeśli nie chcesz :)
>
>
>
> --
>
> Liwiusz

Masz racje. Nie tzreba korzystać jeśli się ma ale nie wolno korzystać jeśli się nie
ma. Nie postawił by śmieci z wiaderka że nie da się przypisać jakiegoś paragrafu do
kogoś kto wiedząc że nie ma zniżek oszukuje że je ma. Zwłaszcza jak jest to
ubezpieczenie obowiązkowe.

do góry

W dniu 2013-09-12 12:00, Budzik pisze:
> Temat - zawarcie ubezpieczenia ze znizkami de facto takich znizek nie
> posiadając.
>
> Znajoma chciała tak zrobic.
> I firma odrzuciła, stwierdzając, ze ona nie ma znizek jakie podała.
>
> Pytanie - skad wiedzieli?
> Wiem, ze jest baza wypadków / stluczek ale baza ubezpieczeń z wszystkich
> firm dla wszystkich kierowców?
>
ale w czym problem? ostatnio w pzu przepisywałem OC i przyjęli to na
moje oświadczenie ale z zastrzeżeniem że w razie szkody będą dokładnie
sprawdzać i jeżeli złożyłem nieprawdę to bach sam zapłacę za szkodę

to samo w banku przy drobnych kredytach możesz napisać że jesteś kawaler
i zdrowy jak ryba (i nikt tego nie sprawdza) a jak umrzesz to
ubezpieczenie kredytu jest nieważne bo podałeś nieprawdę co bank
oczywiście rzetelnie sprawdzi i udowodni że owy strup na dupie który
miałeś w chwili zaciągania kredytu był pośrednio przyczyną twojej śmierci

i takich analogii w różnych dziedzinach można by wymieniać długo

do góry

Użytkownik "Helios" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
news:5231d5f6$0$1221$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2013-09-12 12:00, Budzik pisze:
>> Temat - zawarcie ubezpieczenia ze znizkami de facto takich znizek nie
>> posiadając.
>>
>> Znajoma chciała tak zrobic.
>> I firma odrzuciła, stwierdzając, ze ona nie ma znizek jakie podała.
>>
>> Pytanie - skad wiedzieli?
>> Wiem, ze jest baza wypadków / stluczek ale baza ubezpieczeń z wszystkich
>> firm dla wszystkich kierowców?
>>
> ale w czym problem? ostatnio w pzu przepisywałem OC i przyjęli to na moje
> oświadczenie ale z zastrzeżeniem że w razie szkody będą dokładnie
> sprawdzać i jeżeli złożyłem nieprawdę to bach sam zapłacę za szkodę

tutaj sie nie zgodze, moga kazac doplacic reszte, pociagnac za falszywe
oswiadczenie ale co do wyplaty z OC to raczej nie ma strachu


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

do góry

Osobnik posiadający mail h...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:

>> Temat - zawarcie ubezpieczenia ze znizkami de facto takich znizek nie
>> posiadając.
>>
>> Znajoma chciała tak zrobic.
>> I firma odrzuciła, stwierdzając, ze ona nie ma znizek jakie podała.
>>
>> Pytanie - skad wiedzieli?
>> Wiem, ze jest baza wypadków / stluczek ale baza ubezpieczeń z wszystkich
>> firm dla wszystkich kierowców?
>>
> ale w czym problem? ostatnio w pzu przepisywałem OC i przyjęli to na
> moje oświadczenie ale z zastrzeżeniem że w razie szkody będą dokładnie
> sprawdzać i jeżeli złożyłem nieprawdę to bach sam zapłacę za szkodę
>
ZTCW polisa w takiej sytuacji jest wazna a doplacic mozesz tylko różnice w
jej cenie.
A nie pokrywać koszty szkody.

> to samo w banku przy drobnych kredytach możesz napisać że jesteś kawaler
> i zdrowy jak ryba (i nikt tego nie sprawdza) a jak umrzesz to
> ubezpieczenie kredytu jest nieważne bo podałeś nieprawdę co bank
> oczywiście rzetelnie sprawdzi i udowodni że owy strup na dupie który
> miałeś w chwili zaciągania kredytu był pośrednio przyczyną twojej śmierci
>
> i takich analogii w różnych dziedzinach można by wymieniać długo
>
Ale przydałyby sie jakies celne analogie...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!"
kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo

do góry

Myślę, że chodzi prawdopodobnie o ewentualne "domniemane" poświadczenie
nieprawdy i konsekwencje jakie mogą wyniknąć w przypadku wystąpienia szkody.
Wtedy robią rekalkulację której nie jesteś w stanie zweryfikować i nagle
okazuje się, że dopłacasz 200% ;)

Inną sprawą jest pytanie co w przypadku modnego ostatnio ubezpieczenia na
wypadek utraty zniżek.
Z jednej strony ubezpieczalnie dogadały się, że wszelkie szkody wrzucają do
wspólnej bazy, a z drugiej strony sprzedają ubezpieczenie na wypadek utraty
zniżek?

--
A5tu5

do góry

Osobnik posiadający mail n...@n...dialog.net.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:

> Myślę, że chodzi prawdopodobnie o ewentualne "domniemane"
> poświadczenie nieprawdy i konsekwencje jakie mogą wyniknąć w przypadku
> wystąpienia szkody. Wtedy robią rekalkulację której nie jesteś w
> stanie zweryfikować i nagle okazuje się, że dopłacasz 200% ;)

No tak, ale skoro 60% znizek byłoby nieprawdziwe, to wyliczyc z tego
prawidlową stawkę to nie jest jakas matematyka dyskretna.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"

do góry

Użytkownik "AZ" <a...@g...com>

>>
>> Samo zaświadczenie (od jednego ubezpieczyciela) jest o tyle bardziej
>> wiarygodne, że może zawierać szkody jeszcze nie ujęte w UFG.
>>
> No i to jest chore. Takie sprawy powinno zalatwiac sie w formie ktora
> coraz czesciej mozna spotkac w urzedach (cos jednak sie zmienia) -
> twierdzisz
> cos, pani chce zebys napisal oswiadczenie, piszesz, podpisujesz i
> zalatwione.
> A nie godziny latania i marnowania czasu na zdobywaniem zaswiadczen zeby,
> ze nie jest sie wielbladem.

Tu w ogóle nie ma potrzeby pytać właściciela jak jest baza

do góry

On Thu, 12 Sep 2013, AZ wrote:

> Takie sprawy powinno zalatwiac sie w formie ktora
> coraz czesciej mozna spotkac w urzedach (cos jednak sie zmienia) - twierdzisz
> cos, pani chce zebys napisal oswiadczenie, piszesz, podpisujesz i zalatwione.

Dla porządku - zmienia się, bo od ładnych paru lat tak właśnie stanowią
przepisy. Wymuszone ustawą :) 75.2 KPA


pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu czwartek, 12 września 2013 16:55:50 UTC+2 użytkownik Helios napisał:
> W dniu 2013-09-12 12:00, Budzik pisze:
>
> > Temat - zawarcie ubezpieczenia ze znizkami de facto takich znizek nie
>
> > posiadając.
>
> >
>
> > Znajoma chciała tak zrobic.
>
> > I firma odrzuciła, stwierdzając, ze ona nie ma znizek jakie podała.
>
> >
>
> > Pytanie - skad wiedzieli?
>
> > Wiem, ze jest baza wypadków / stluczek ale baza ubezpieczeń z wszystkich
>
> > firm dla wszystkich kierowców?
>
> >
>
> ale w czym problem? ostatnio w pzu przepisywałem OC i przyjęli to na
>
> moje oświadczenie ale z zastrzeżeniem że w razie szkody będą dokładnie
>
> sprawdzać i jeżeli złożyłem nieprawdę to bach sam zapłacę za szkodę
>
>
>
> to samo w banku przy drobnych kredytach możesz napisać że jesteś kawaler
>
> i zdrowy jak ryba (i nikt tego nie sprawdza) a jak umrzesz to
>
> ubezpieczenie kredytu jest nieważne bo podałeś nieprawdę co bank
>
> oczywiście rzetelnie sprawdzi i udowodni że owy strup na dupie który
>
> miałeś w chwili zaciągania kredytu był pośrednio przyczyną twojej śmierci
>
>
>
> i takich analogii w różnych dziedzinach można by wymieniać długo

Czy Ty masz o jeden zwój mózgowy więcej od kury, żebyś nie srał jak chodzisz po
podwórku. jak ktoś wali w kalendarz to mu nawet koło chuja nie lata czy ma jakieś
ważne albo nieważne ubezpieczenie kredytu. siła reklam jest ogromna. W jednej
wstawiają głodne kawałki żeby się ubezpieczyć za złotówkę dziennie. Bo jak się kitę
odwali to rodzina będzie miała lżej. Kurwa, po śmierci nie ma się rodziny. Nawet nic
się nie ma bo nic może mieć albo nie mieć ktoś kto żyje.

do góry