-
1. Data: 2010-07-11 11:50:17
Temat: Silnik zachlapany ON - mozna to czesciowo usunąć ?
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
Witam.
W wyniku błędu montażu[1] przez mechanika mam silnik cały zachlapany ON.
Silnik kapie na jezdnię, jest ogólnie caly mokry. Ponieważ wtrysk
"sikał" równiez do góry to osłona silnika (gabka w niej) nasiągnięta aż
się 2x cieższa zrobiła.
OK. Tylko chciałem sprzedać samochód... Niestety silnik uwalony ON
zapewne dobrego wrażenia nie zrobi, choć przeciez to żadna awaria.
Jakie mam opcje?
a) poczekać, samo odparuje (ile?)
b) użyć jakiegoś środka do rozpuszczania on który mi nie uszkodzi elementów.
c) wymyć myjką silnik.
Ze względu na to że c) jest najbardziej niebezpieczne chcę to zastosować
na samym końcu "jak wszystko zawiedzie".
Coś mogę zrobić na teraz aby pozbyć się choć częsciowo smrodu i tłustego
nalotu?
[1] Źle założony wężyk przelewowy na wtrysk. Dochodzenie swoich praw nie
wchodzi w rachubę.
-
2. Data: 2010-07-11 12:06:31
Temat: Re: Silnik zachlapany ON - mozna to czesciowo usunąć ?
Od: "Adam Szewczak" <horses@usuń.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i1c44r$5r1$1@news.onet.pl...
> Witam.
>
> W wyniku błędu montażu[1] przez mechanika mam silnik cały zachlapany ON.
> Silnik kapie na jezdnię, jest ogólnie caly mokry. Ponieważ wtrysk "sikał"
> równiez do góry to osłona silnika (gabka w niej) nasiągnięta aż się 2x
> cieższa zrobiła.
>
> OK. Tylko chciałem sprzedać samochód... Niestety silnik uwalony ON zapewne
> dobrego wrażenia nie zrobi, choć przeciez to żadna awaria.
>
> Jakie mam opcje?
>
> a) poczekać, samo odparuje (ile?)
>
> b) użyć jakiegoś środka do rozpuszczania on który mi nie uszkodzi
> elementów.
>
> c) wymyć myjką silnik.
>
> Ze względu na to że c) jest najbardziej niebezpieczne chcę to zastosować
> na samym końcu "jak wszystko zawiedzie".
>
> Coś mogę zrobić na teraz aby pozbyć się choć częsciowo smrodu i tłustego
> nalotu?
>
> [1] Źle założony wężyk przelewowy na wtrysk. Dochodzenie swoich praw nie
> wchodzi w rachubę.
Sa do zanabycia srodki do czyszczenia silnika, spryskuje sie tym silnik
a potem zmywa, nie musi byc myjka wysokocisnieniowa.
Natomiast ja mialem taki sam numer dokladnie, to pojechalem na karchera i
sobie ten silnik umylem, tyle ze ja mialem jeden plus brak elektroniki pod
maska.
PZDr
Adam
-
3. Data: 2010-07-11 14:08:58
Temat: Re: Silnik zachlapany ON - mozna to czesciowo usunąć ?
Od: "pavellz" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "Adam Szewczak" <horses@usuń.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:i1c53m$867$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:i1c44r$5r1$1@news.onet.pl...
>> Witam.
>>
>> W wyniku błędu montażu[1] przez mechanika mam silnik cały zachlapany ON.
>> Silnik kapie na jezdnię, jest ogólnie caly mokry. Ponieważ wtrysk "sikał"
>> równiez do góry to osłona silnika (gabka w niej) nasiągnięta aż się 2x
>> cieższa zrobiła.
>>
>> OK. Tylko chciałem sprzedać samochód... Niestety silnik uwalony ON
>> zapewne dobrego wrażenia nie zrobi, choć przeciez to żadna awaria.
>>
>> Jakie mam opcje?
>>
>> a) poczekać, samo odparuje (ile?)
>>
>> b) użyć jakiegoś środka do rozpuszczania on który mi nie uszkodzi
>> elementów.
>>
>> c) wymyć myjką silnik.
>>
>> Ze względu na to że c) jest najbardziej niebezpieczne chcę to zastosować
>> na samym końcu "jak wszystko zawiedzie".
>>
>> Coś mogę zrobić na teraz aby pozbyć się choć częsciowo smrodu i tłustego
>> nalotu?
>>
>> [1] Źle założony wężyk przelewowy na wtrysk. Dochodzenie swoich praw nie
>> wchodzi w rachubę.
>
> Sa do zanabycia srodki do czyszczenia silnika, spryskuje sie tym silnik
> a potem zmywa, nie musi byc myjka wysokocisnieniowa.
>
> Natomiast ja mialem taki sam numer dokladnie, to pojechalem na karchera i
> sobie ten silnik umylem, tyle ze ja mialem jeden plus brak elektroniki pod
> maska.
Uważałbym z tym. Ja co prawda pojechałem na myjnię, gdzie profesjonalnie
myli silnikiem Karcherem i tak się chłopaki przyłożyli, że aż mi cewkę
zapłonową
całą wypłukali od środka. Na szczęście po drugiej stronie ulicy był serwis.
:)
Lepiej jedź na stację benzynową i kup Preparat do mycia silnika.
W tym są agresywne detergenty, które powinny sobie z tym spokojnie poradzić.
Pzdr
Paweł
-
4. Data: 2010-07-11 14:42:18
Temat: Re: Silnik zachlapany ON - mozna to czesciowo usunąć ?
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2010-07-11 14:08, pavellz wrote:
> Lepiej jedź na stację benzynową i kup Preparat do mycia silnika.
> W tym są agresywne detergenty, które powinny sobie z tym spokojnie
> poradzić.
Rozumiem, ze ten preparat wymaga potem spłukania? Ideałem było by cos co
popsikam i wyparuje.
-
5. Data: 2010-07-11 15:17:07
Temat: Re: Silnik zachlapany ON - mozna to czesciowo usunąć ?
Od: "J_K_K" <J...@i...fm>
Użytkownik "pavellz" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i1cc90$pn0$1@news.onet.pl...
> Lepiej jedź na stację benzynową i kup Preparat do mycia silnika.
> W tym są agresywne detergenty, które powinny sobie z tym spokojnie
> poradzić.
>
A do mycia najlepeij zdemontować,
lub conajmniej poowijać folią / reklamówkami
elementy elektryczne / elektroniczne.
O odpięciu akumulatora przypominać chyba nie trzeba ;-)
Pzdr
JKK
-
6. Data: 2010-07-11 15:46:45
Temat: Re: Silnik zachlapany ON - mozna to czesciowo usunąć ?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> wrote in message
news:i1c44r$5r1$1@news.onet.pl...
> W wyniku błędu montażu[1] przez mechanika mam silnik cały zachlapany ON.
> Silnik kapie na jezdnię, jest ogólnie caly mokry. Ponieważ wtrysk "sikał"
> równiez do góry to osłona silnika (gabka w niej) nasiągnięta aż się 2x
> cieższa zrobiła.
>
> OK. Tylko chciałem sprzedać samochód... Niestety silnik uwalony ON zapewne
> dobrego wrażenia nie zrobi, choć przeciez to żadna awaria.
>
> Jakie mam opcje?
>
> a) poczekać, samo odparuje (ile?)
>
> b) użyć jakiegoś środka do rozpuszczania on który mi nie uszkodzi
> elementów.
>
> c) wymyć myjką silnik.
>
> Ze względu na to że c) jest najbardziej niebezpieczne chcę to zastosować
> na samym końcu "jak wszystko zawiedzie".
??? A na czym polega niebezpieczność C?
Bo ja wszystkie samochody regularnie myję myjką ciśnieniową pod klapą?
Ja myślę że masz jeszcze opcję d:
d) poczekać jak z klapy skapnie trochę na gorącą osłonę kolektora
wydechowego i całe auto mi się spali.
Po d) już nie będziesz miał kłopotu.
> Coś mogę zrobić na teraz aby pozbyć się choć częsciowo smrodu i tłustego
> nalotu?
Tą gąbkę z klapy bym zdjął i wymienił na jakąś "czystą" ze szrotu.
A resztę komory silnika umyłbym myjką z mydłem pod ciśnieniem.
-
7. Data: 2010-07-11 16:45:43
Temat: Re: Silnik zachlapany ON - mozna to czesciowo usunąć ?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"pavellz" <p...@p...onet.pl> wrote in message
news:i1cc90$pn0$1@news.onet.pl...
> Uważałbym z tym. Ja co prawda pojechałem na myjnię, gdzie profesjonalnie
> myli silnikiem Karcherem i tak się chłopaki przyłożyli, że aż mi cewkę
> zapłonową całą wypłukali od środka. Na szczęście po drugiej stronie
> ulicy był serwis. :)
Ty chyba nie widziałeś nigdy w życiu cewki zapłonowej...
Inaczej wiedziałbyś że jest hermetycznie zalana żywicą
i nic jej nie robi żadna myjka ciśnieniowa...
Jeśli kable WN miałeś stare, popękane, albo świece miałeś
bez gumowych kapturków izolujących to być może woda
Ci może zaszkodzić, ale generalnie nowoczesne auta można
lać wodą z mydłem a potem spłukać czystą bez żadnych obaw.
-
8. Data: 2010-07-11 16:47:42
Temat: Re: Silnik zachlapany ON - mozna to czesciowo usunąć ?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J_K_K" <J...@i...fm> wrote in message
news:i1cg8a$643$1@speranza.aioe.org...
> Użytkownik "pavellz" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:i1cc90$pn0$1@news.onet.pl...
>> Lepiej jedź na stację benzynową i kup Preparat do mycia silnika.
>> W tym są agresywne detergenty, które powinny sobie z tym spokojnie
>> poradzić.
>>
> A do mycia najlepeij zdemontować,
> lub conajmniej poowijać folią / reklamówkami
> elementy elektryczne / elektroniczne.
Przesada. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale w każdą
jazdę w deszczową pogodę komora silnika jest mokra...
Wszystko co masz pod maską skonstruowane jest tak,
że mu moczenie nie szkodzi. Wszystkie elementy którym
woda szkodzi są hermetycznie zamknięte, najczęściej
zalane jakąś masą plastyczną (silikon, żywice, itp)...
> O odpięciu akumulatora przypominać chyba nie trzeba ;-)
A możesz mi wyjaśnić po co go odpinać?
-
9. Data: 2010-07-11 16:57:56
Temat: Re: Silnik zachlapany ON - mozna to czesciowo usunąć ?
Od: "pavellz" <p...@p...onet.pl>
> Ty chyba nie widziałeś nigdy w życiu cewki zapłonowej...
> Inaczej wiedziałbyś że jest hermetycznie zalana żywicą
> i nic jej nie robi żadna myjka ciśnieniowa...
>
Racja, błąd - to była kopułka aparatu zapłonowego. :)
Niestety w tym wypadku do wymiany + jeszcze parę dziwnych
rzeczy które działy się z silnikiem na skutek wlania wody do
czujników położenia wału itp.
Masz rację pisząc że teoretycznie wszystko co pod maską
powinno być wodoodporne, ale pamiętaj że to jest liczone
na normalne ciśnienie wody, a nie kilka atmosfer
lecących z Karchera. Jak sobie dokładnie przepłuczesz uszczelki
w drzwiach to też możesz szmatką wycierać wilgoć od środka.
Szkoda auta. A co do detergentu - ja tego nie spłukiwałem.
Nic się nie działo.
Pzdr
Paweł
-
10. Data: 2010-07-11 17:35:29
Temat: Re: Silnik zachlapany ON - mozna to czesciowo usunąć ?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"pavellz" <p...@p...onet.pl> wrote in message
news:i1cm5o$j7u$1@news.onet.pl...
>> Ty chyba nie widziałeś nigdy w życiu cewki zapłonowej...
>> Inaczej wiedziałbyś że jest hermetycznie zalana żywicą
>> i nic jej nie robi żadna myjka ciśnieniowa...
>
> Racja, błąd - to była kopułka aparatu zapłonowego. :)
Dziś już nie ma samochodów z takimi rzeczami, no chyba
że ktoś ma poloneza... ;-)
> Niestety w tym wypadku do wymiany + jeszcze parę dziwnych
> rzeczy które działy się z silnikiem na skutek wlania wody do
> czujników położenia wału itp..
Co to za auto było?
> Masz rację pisząc że teoretycznie wszystko co pod maską
> powinno być wodoodporne, ale pamiętaj że to jest liczone
> na normalne ciśnienie wody, a nie kilka atmosfer
> lecących z Karchera.
Kilka atmosfer to tam jest w rurze dolotowej... Ale odkąd
się woda wydostanie z dyszy to już ciśnienia nie ma, jest
tylko prędkość wody... Jeśli jedziesz po silniku z pewnej
odległości, bez wtykania samej dyszy do czujników, pod
pokrywy czy do studzienek gdzie wkręcone są świece to
nic Ci nie grozi...
> Jak sobie dokładnie przepłuczesz uszczelki
> w drzwiach to też możesz szmatką wycierać wilgoć od środka.
Zmieniasz temat - mówimy o komorze silnika...
> Szkoda auta. A co do detergentu - ja tego nie spłukiwałem.
> Nic się nie działo.
Popytaj w komisach aut używanych - praktycznie wszystkie
nowsze samochody są myte pod maską aby wyglądały jak nowe.
Nie ma co przesadzać - silnikowi nic się od mycia nie stanie.