-
11. Data: 2011-11-17 20:32:23
Temat: Re: Sfilmowane chamy ;)
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2011-11-17 20:25, Artur Maśląg pisze:
> Cóż zrobić - takich się spotyka i to wcale nie tak rzadko.
A to to wiem ... przedwczoraj zjechałem klaksonem i długimi
wesołka , który wbił mi z podporządkowanej i zmusił do dość
gwałtwonego hamowania ... zaczął się rozpędzać i rozpędziliśmy
się do ca 110 km/h ... i akurat kiedy nadjeżdżało coś z
przeciwka debil stanął chyba 2 nogami na hamulcu ... przed nim
zupełnie nic nie było ... zwiedziłem kawałek pobocza, potem go
zarzynając prawie silnik wyprzedziłem i musnąłem pedał hamulca
tak tylko by się stopy zapaliły w ogóle nie zwalniając. Myślał,
że się "odwdzięczę" i jak tylko zobaczył światła stop dał
maksymalnie po hamulcach ... co się pośmiałem, to moje :)
A w sumie na każdej trasie coś mi się ostatnio zdaje spotykałem
pojebów ... kryzys, że naród coraz bardziej sfrustrowany, czy jak ?
--
Czas na odważne decyzje:
=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=
-
12. Data: 2011-11-17 20:50:56
Temat: Re: Sfilmowane chamy ;)
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2011-11-17 20:32, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> A w sumie na każdej trasie coś mi się ostatnio zdaje spotykałem pojebów
> ... kryzys, że naród coraz bardziej sfrustrowany, czy jak ?
Żona nie daje, szef jebie w pracy, dzieci się nie uczą. A tu można
poczuć "wuadze".
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...wp.pl
Green Trafic 140 dCi
-
13. Data: 2011-11-17 20:55:57
Temat: Re: Sfilmowane chamy ;)
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2011-11-17 20:50, Grejon pisze:
>> A w sumie na każdej trasie coś mi się ostatnio zdaje
>> spotykałem pojebów
>> ... kryzys, że naród coraz bardziej sfrustrowany, czy jak ?
> Żona nie daje, szef jebie w pracy, dzieci się nie uczą. A tu
> można poczuć "wuadze".
Kolejna baba mnie rzuciła w pizdu, płacą mi mało, zapierdalam
jak głupi, ogrzewanie mi nie działa ;), przebiłem oponę ... a z
dnia na dzień coraz mniej mi się zdarza "rewanżować" na drodze
... to nie to.
--
Czas na odważne decyzje:
=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<
-
14. Data: 2011-11-17 21:01:42
Temat: Re: Sfilmowane chamy ;)
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-11-17 20:32, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> W dniu 2011-11-17 20:25, Artur Maśląg pisze:
>
>> Cóż zrobić - takich się spotyka i to wcale nie tak rzadko.
>
> A to to wiem ... przedwczoraj zjechałem klaksonem i długimi wesołka ,
> który wbił mi z podporządkowanej i zmusił do dość gwałtwonego hamowania
> ... zaczął się rozpędzać i rozpędziliśmy się do ca 110 km/h ... i akurat
> kiedy nadjeżdżało coś z przeciwka debil stanął chyba 2 nogami na hamulcu
> ... przed nim zupełnie nic nie było ... zwiedziłem kawałek pobocza,
> potem go zarzynając prawie silnik wyprzedziłem i musnąłem pedał hamulca
> tak tylko by się stopy zapaliły w ogóle nie zwalniając. Myślał, że się
> "odwdzięczę" i jak tylko zobaczył światła stop dał maksymalnie po
> hamulcach ... co się pośmiałem, to moje :)
Wiesz, patrząc po pewnych zachowaniach "rodaków" to jestem bliski
montażu rejestratorów w samochodach.
> A w sumie na każdej trasie coś mi się ostatnio zdaje spotykałem pojebów
> ... kryzys, że naród coraz bardziej sfrustrowany, czy jak ?
Myślałem, że im przeszło. Wiele lat temu miałem poldona, który
większość pojazdów na polskich drogach łykał jak chciał. Rodacy
w samochodach produkcji zachodniej dość regularnie próbowali udowodnić,
że np. ich start ze skrzyżowania na wprost z prawo/lewo skrętu będzie
szybszy niż mój zgodny z przepisami z pasa na wprost i oni pokażą, co
to ich niemiecki parch potrafi. Teraz samochody są w zasadzie
powszechnie dostępne, skąd ta frustracja?
-
15. Data: 2011-11-17 21:20:26
Temat: Re: Sfilmowane chamy ;)
Od: " " <a...@g...pl>
Witam serdecznie.
..
> A to to wiem ... przedwczoraj zjechaĹem klaksonem i dĹugimi
> wesoĹka , ktĂłry wbiĹ mi z podporzÄ dkowanej i zmusiĹ do doĹÄ
> gwaĹtwonego hamowania ... zaczÄ Ĺ siÄ rozpÄdzaÄ i rozpÄdziliĹmy
> siÄ do ca 110 km/h ... i akurat kiedy nadjeĹźdĹźaĹo coĹ z
> przeciwka debil stanÄ Ĺ chyba 2 nogami na hamulcu ... przed nim
> zupeĹnie nic nie byĹo ... zwiedziĹem kawaĹek pobocza, potem go
> zarzynajÄ c prawie silnik wyprzedziĹem i musnÄ Ĺem pedaĹ hamulca
> tak tylko by siÄ stopy zapaliĹy w ogĂłle nie zwalniajÄ c. MyĹlaĹ,
> Ĺźe siÄ "odwdziÄczÄ" i jak tylko zobaczyĹ ĹwiatĹa stop daĹ
> maksymalnie po hamulcach ... co siÄ poĹmiaĹem, to moje :)
Jesteście siebie warci.
Pozdrawiam.
Sebastian
http://speedyelise.fora.pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
16. Data: 2011-11-17 21:45:29
Temat: Re: Sfilmowane chamy ;)
Od: "Pa_blo" <i...@M...PYLY>
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ja3n5k$16k$...@m...internetia.pl...
> Cóż zrobić - takich się spotyka i to wcale nie tak rzadko.
Niestety bedzie coraz czesciej...
Spoleczenstwo starzeje sie i takich sfrustrowanych 50+ w Honadch bedzie
wiecej :)
--
Picasso
-
17. Data: 2011-11-17 21:54:52
Temat: Re: Sfilmowane chamy ;)
Od: Michał sirapacz Gut <m...@s...pl>
> Niestety bedzie coraz czesciej...
> Spoleczenstwo starzeje sie i takich sfrustrowanych 50+ w Honadch bedzie
> wiecej :)
az sie prosi wozic teleskopowy klucz do kol. jakby mi tak ktos zrobil
gdybym wyprzedzal majac na pokladzie zone i dziecko to zajebalbym golymi
rekami.
szczesciem nie trafiam na takich dekli
szkoda slow
-
18. Data: 2011-11-17 22:07:00
Temat: Re: Sfilmowane chamy ;)
Od: JK <j...@i...pl>
W dniu 2011-11-17 20:55, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> W dniu 2011-11-17 20:50, Grejon pisze:
>
>>> A w sumie na każdej trasie coś mi się
>>> ostatnio zdaje
>>> spotykałem pojebów
>>> ... kryzys, że naród coraz bardziej
>>> sfrustrowany, czy jak ?
>> Żona nie daje, szef jebie w pracy, dzieci
>> się nie uczą. A tu
>> można poczuć "wuadze".
>
> Kolejna baba mnie rzuciła w pizdu, płacą mi
> mało, zapierdalam jak głupi, ogrzewanie mi nie
> działa ;), przebiłem oponę ... a z dnia na
> dzień coraz mniej mi się zdarza "rewanżować"
> na drodze ... to nie to.
>
>
Współczuję ci :-) ROTFL
--
Pozdrawiam
JK
-
19. Data: 2011-11-17 22:24:05
Temat: Re: Sfilmowane chamy ;)
Od: huri_khan <s...@s...pl>
Dnia Thu, 17 Nov 2011 20:32:23 +0100, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):
> debil stanął chyba 2 nogami na hamulcu ... przed nim
> zupełnie nic nie było ... zwiedziłem kawałek pobocza, potem go
> zarzynając prawie silnik wyprzedziłem i musnąłem pedał hamulca
> tak tylko by się stopy zapaliły w ogóle nie zwalniając.
Tzreba było mieć jaja i wpakować się w zad. Tak tylko zniżyłeś się do jego
poziomu.
--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY] [Cruze 1,8 LT]
-
20. Data: 2011-11-17 22:35:50
Temat: Re: Sfilmowane chamy ;)
Od: "Friend" <f...@p...onet.pl>
Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <u...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ja3nh3$s5q$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2011-11-17 20:25, Artur Maśląg pisze:
>
>> Cóż zrobić - takich się spotyka i to wcale nie tak rzadko.
>
> A to to wiem ... przedwczoraj zjechałem klaksonem i długimi wesołka ,
> który wbił mi z podporządkowanej i zmusił do dość gwałtwonego hamowania
> ... zaczął się rozpędzać i rozpędziliśmy się do ca 110 km/h ... i akurat
> kiedy nadjeżdżało coś z przeciwka debil stanął chyba 2 nogami na hamulcu
> ... przed nim zupełnie nic nie było ... zwiedziłem kawałek pobocza, potem
> go zarzynając prawie silnik wyprzedziłem i musnąłem pedał hamulca tak
> tylko by się stopy zapaliły w ogóle nie zwalniając. Myślał, że się
> "odwdzięczę" i jak tylko zobaczył światła stop dał maksymalnie po
> hamulcach ... co się pośmiałem, to moje :)
>
> A w sumie na każdej trasie coś mi się ostatnio zdaje spotykałem pojebów
> ... kryzys, że naród coraz bardziej sfrustrowany, czy jak ?
Nie no spoko,
sytuacja jest jasna, jak ktoś chce widzieć coś innego to se widzi misie
widzi.
Coż mi po wyczynach miszcza co zmienia pasy w Wa-wie z częstotliwością
prawie 1 Hz i się chwali, no niech tak 10% jeździ to sie zaje..... wspólnie.
Łapiesz dobrze temat i to kolejny motyw do zamontowania sprzętu video w
aucie.
"Zalajkowany i zatagowany",
pozdrawiam.