-
31. Data: 2011-08-11 14:06:11
Temat: Re: Seagate skraca gwarancję na dyski do 2 lat.
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"kamil" j20kl1$lqm$...@i...gazeta.pl
> Gier, także z dystrybucji cyfrowych mam zainstalowanych w tej chwili coś koło 20,
od jakichś indie popierdółek przez Company of
> Heroes i Stalkery po Stacrafta 2. We wszystkie i tak nie gram jednocześnie, a kiedy
przyjdzie ochota, sciągnie się między powrotem
> z pracy a kolacją.
Mnie brakuje czasu na oglądanie filmów (a przeca w czasie oglądania
można: dłubać w zębach, prasować, ćwiczyć/gimnsatykować_się...) a tu
tymczasem 20 gier?... Skąd ludzie biorą czas na te gry?!?
> Bez przesady, jak ktoś ma twoje podejście, to faktycznie 2TB zrobi
> się za małe w kilka tygodni..
IMO fotki zabierają sporo miejsca. 40 zdjęć zamiast jednego?
Panoramy, HaDeeRy, doświadczenia... Wszystko zajmuje miejsce
i przekręca licznik w aparacie... Bywa tak, że nie 40 trzeba
zrobić, ale i 400. :) Z tego ujęcia to podpatrzeć lub przeliczyć,
z tamtego tamto wyciąć, tu zamaskować to, tam wyciągnąć lub
spłaszczyć światła/cienie albo, i kolory... Coś doklonować,
a coś po prostu pstryknąć kolejny raz, bo dopiero na fotkach
widać detale, które nie rzucają się w oczęta ,,na planie''
a jednak są warte uwypuklenia... Obiektyw ma swoje wady
optyczne, ma swoje kąty widzenia, ma swoją rozdzielczość,
pogoda ma swoje kaprysy, matryca ma swoje pojemności...
Oczywiście geniusz potrafi zrobić dobre zdjęcie od razu,
za pierwszym naciśnięciem spustu, ale nie każdy jest geniuszem....
IMO to już nie te czasy, gdy człowiek z ,,rozmysłem'' naciskał spust,
wiedząc o tym, że została mu ostatnia klatka na filmie... Teraz prowadzi
się rozpoznanie poprzez pstrykanie!! Ileż to razy pstrykałem tylko po to,
aby wiedzieć, ile naprawdę mieści się w kadrze -- bo wizjer kłamie!!!!
Ileż razy na jednym ,,finalnym'' zdjęciu jest cała masa detali
pochodzących z różnych fotek... Nierzadko robionych z różną
ekspozycją, różnymi kątami widzenia obiektywu, a nawet widzianych
z różnych kątów czy o różnej porze, tak aby na ,,finalnej'' fotce
nie było ostrego cienia...
Czasami po prostu trzeba zrobić masę ,,ujęć'', aby zobaczyć :) w swojej
wyobraźni ,,prawdziwy'' obraz rzeczywistości, którą zamierza się dopiero
sfotografować, :) czyli przedstawić/zaprezentować na papierze czy matrycy. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
32. Data: 2011-08-11 14:14:12
Temat: Re: Seagate skraca gwarancję na dyski do 2 lat.
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"kamil" j20mka$svl$...@i...gazeta.pl
> Jedni przez wakacje zawalają 4 karty śmieciem,
4 karty z wakacji? Moje ,,sesje'' zazwyczaj przerywane są:
-- brakiem miejsca (czasami coś kasuję, ale im później
robię zdjęcia, tym zazwyczaj mam wyższą czułość,
a to oznacza większy rozmiar RAWek)
-- brakiem elektryczności ;)
-- brakiem światła :)
Z jednych wakacji 4 karty? :) Rozmawiamy o kartach z przyszłości?
Takich, na których można zmieścić dziesiątki tysięcy zdjęć? ;) IMO
szybciej rosną pożądania aparatów niż możliwości kart. :) Owszem...
Można zatrzymać się z zakupem nowego aparatu i kupować coraz to
większe karty, ale mimo tego -- jak na 4 kartach umieścić fotki
z całych wakacji? :)
Choćby to były karty dzisiejsze, a aparat pochodził sprzed 5 lat...
> inni przywożą z nich rolkę slajdu, gdzie z 36-ciu zdjęć wybiorą 30 nadających się
do pokazania bez wstydu. ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
33. Data: 2011-08-11 14:44:05
Temat: Re: Seagate skraca gwarancję na dyski do 2 lat.
Od: kamil <k...@s...com>
On 11/08/2011 15:14, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
>
> "kamil" j20mka$svl$...@i...gazeta.pl
>
>> Jedni przez wakacje zawalają 4 karty śmieciem,
>
> 4 karty z wakacji? Moje ,,sesje'' zazwyczaj przerywane są:
>
> -- brakiem miejsca (czasami coś kasuję, ale im później
> robię zdjęcia, tym zazwyczaj mam wyższą czułość,
> a to oznacza większy rozmiar RAWek)
Co ma ISO do wielkości pliku?
> -- brakiem elektryczności ;)
>
> -- brakiem światła :)
>
> Z jednych wakacji 4 karty? :) Rozmawiamy o kartach z przyszłości?
> Takich, na których można zmieścić dziesiątki tysięcy zdjęć? ;) IMO
> szybciej rosną pożądania aparatów niż możliwości kart. :) Owszem...
> Można zatrzymać się z zakupem nowego aparatu i kupować coraz to
> większe karty, ale mimo tego -- jak na 4 kartach umieścić fotki
> z całych wakacji? :)
>
> Choćby to były karty dzisiejsze, a aparat pochodził sprzed 5 lat...
Naprawdę nie rozumiem o co Tobie dokładnie chodzi, a mnie tymczasem
wystarcza max 2 karty 4GB na ponad tygodniowy urlop w górach z Canonem
5D, focę w RAWach.
Naprawdę wolę spędzić 10 minut na wybraniu własciwego momentu,
rozstawieniu statywu i zrobieniu jednego dobrego zdjęcia, niż zanudzać
rodzinę sto siedemnastym zdjęciem skaczącego pieska. W zeszłym miesiącu
szedłem z latarką przez 2 godziny po skałach tylko po to, żeby zrobić
kilka zdjęć latarni morskiej przy wschodzie słońca i wrócić, nie
potrzeba do tego zawalić kilku GB na dysku.
Tyle, że ja uczyłem się robić zdjęcia na slajdach, a nie bezmyślnie
trzaskać 30 fotek tego samego.
--
Pozdrawiam,
Kamil
-
34. Data: 2011-08-11 14:45:43
Temat: Re: Seagate skraca gwarancję na dyski do 2 lat.
Od: kamil <k...@s...com>
On 11/08/2011 15:06, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
>
> "kamil" j20kl1$lqm$...@i...gazeta.pl
>
>> Gier, także z dystrybucji cyfrowych mam zainstalowanych w tej chwili
>> coś koło 20, od jakichś indie popierdółek przez Company of Heroes i
>> Stalkery po Stacrafta 2. We wszystkie i tak nie gram jednocześnie, a
>> kiedy przyjdzie ochota, sciągnie się między powrotem z pracy a kolacją.
>
> Mnie brakuje czasu na oglądanie filmów (a przeca w czasie oglądania
> można: dłubać w zębach, prasować, ćwiczyć/gimnsatykować_się...) a tu
> tymczasem 20 gier?... Skąd ludzie biorą czas na te gry?!?
>
>> Bez przesady, jak ktoś ma twoje podejście, to faktycznie 2TB zrobi
>> się za małe w kilka tygodni..
>
> IMO fotki zabierają sporo miejsca. 40 zdjęć zamiast jednego?
> Panoramy, HaDeeRy, doświadczenia... Wszystko zajmuje miejsce
> i przekręca licznik w aparacie... Bywa tak, że nie 40 trzeba
> zrobić, ale i 400. :) Z tego ujęcia to podpatrzeć lub przeliczyć,
> z tamtego tamto wyciąć, tu zamaskować to, tam wyciągnąć lub
> spłaszczyć światła/cienie albo, i kolory... Coś doklonować,
> a coś po prostu pstryknąć kolejny raz, bo dopiero na fotkach
> widać detale, które nie rzucają się w oczęta ,,na planie''
> a jednak są warte uwypuklenia... Obiektyw ma swoje wady
> optyczne, ma swoje kąty widzenia, ma swoją rozdzielczość,
> pogoda ma swoje kaprysy, matryca ma swoje pojemności...
>
> Oczywiście geniusz potrafi zrobić dobre zdjęcie od razu,
> za pierwszym naciśnięciem spustu, ale nie każdy jest geniuszem....
Tyle, że kopiując takie zdjęcia na dysk w domu można w jeden wieczór je
przejrzeć i wyrzucić 3/4 powtarzających się, bądź nieudanych motywów.
> IMO to już nie te czasy, gdy człowiek z ,,rozmysłem'' naciskał spust,
> wiedząc o tym, że została mu ostatnia klatka na filmie... Teraz prowadzi
> się rozpoznanie poprzez pstrykanie!! Ileż to razy pstrykałem tylko po to,
> aby wiedzieć, ile naprawdę mieści się w kadrze -- bo wizjer kłamie!!!!
> Ileż razy na jednym ,,finalnym'' zdjęciu jest cała masa detali
> pochodzących z różnych fotek... Nierzadko robionych z różną
> ekspozycją, różnymi kątami widzenia obiektywu, a nawet widzianych
> z różnych kątów czy o różnej porze, tak aby na ,,finalnej'' fotce
> nie było ostrego cienia...
Całe szczęście mostów tak nie budują, bo "teraz to już nie te czasy,
żeby siedzieć i liczyć, tylko stawiamy i zobaczymy jak to wyszło". ;)
--
Pozdrawiam,
Kamil
-
35. Data: 2011-08-11 15:30:37
Temat: Re: Seagate skraca gwarancję na dyski do 2 lat.
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"kamil" j20prm$9r7$...@i...gazeta.pl
> Co ma ISO do wielkości pliku?
W moim (C 450 D -- rocznik 2008 AD) im wyższa czułość,
tym więcej miejsca potrzeba na zapisanie RAWki. Skasowanie
fotki robionej przy ISO 100 nie pozwoli na pstryknięcie
fotki w ISO 1600, gdy przed skasowaniem nie ma już miejsca
w ogóle.
>> -- brakiem elektryczności ;)
>> -- brakiem światła :)
>> Z jednych wakacji 4 karty? :) Rozmawiamy o kartach z przyszłości?
>> Takich, na których można zmieścić dziesiątki tysięcy zdjęć? ;) IMO
>> szybciej rosną pożądania aparatów niż możliwości kart. :) Owszem...
>> Można zatrzymać się z zakupem nowego aparatu i kupować coraz to
>> większe karty, ale mimo tego -- jak na 4 kartach umieścić fotki
>> z całych wakacji? :)
>> Choćby to były karty dzisiejsze, a aparat pochodził sprzed 5 lat...
> Naprawdę nie rozumiem o co Tobie dokładnie chodzi, a mnie tymczasem wystarcza max 2
karty 4GB na ponad tygodniowy urlop w górach z
> Canonem 5D, focę w RAWach.
Mnie wystarcza na 100 lat, ale pod warunkiem nieużywania aparatu.
Dlatego też zwykle zabieram ze sobą netbook, aby wrzucać RAWki z karty.
Co do ,,focenia'' w RAWach -- a można inaczej? :)
Niby można -- i w RAWkach, i w JotPeGach zarazem, ale to
i strata czasu (aparat zwykle nie nadąża) i strata miejsca...
IMO każdemu zależy na jak największej szybkostrzelności. :)
> Naprawdę wolę spędzić 10 minut na wybraniu własciwego momentu, rozstawieniu statywu
i zrobieniu jednego dobrego zdjęcia,
Powodzenia w: sporcie, lotnictwie, portrecie...
> niż zanudzać rodzinę sto siedemnastym zdjęciem skaczącego pieska.
W piesku skacze wszystko? Także plamka/ciapka, której często nie widać
do czasu pstryknięcia masy zdjęć. Rodzinie można pokazać efekt finalny,
można też zanudzić pokazem masy zdjęć, z których powstał ów efekt finalny...
Nie znam ani jednego przypadku/wypadku poety piszącego od razu gotowe
poematy, czy choćby krótkie wiersze. Zawsze efekt finalny poprzedzony
jest masą prób, przemyśleń, rozważań, czasami trwających nie minuty
czy godziny, ale dnie, miesiąca, a nawet lata? Bardzo często jakiś
pisarz czy poeta ma ochotę na korygowanie tego, co pisał przed wielu
laty, choćby nawet miał zachować styl sprzed lat... (a czasami właśnie
dlatego, trzeba coś skorygować, aby zachować jakiś ,,styl epoki'',
w której pisało się...)
Podobnie malarz. Znam historie powstawania masy obrazów -- zwykle
nie ma obrazu od ręki, z jednego pociągnięcia pędzla czy ołówka.
Zazwyczaj (nawet z ,,bohomazami'' tak jest, czy choćby -- bywa)
zanim powstanie EF, jest masa szkiców, masa przemyśleń, rozważań,
często konsultacji, sporów z innymi ludźmi...
> W zeszłym miesiącu szedłem z latarką przez 2 godziny po skałach tylko po to, żeby
zrobić kilka zdjęć latarni morskiej przy
> wschodzie słońca i wrócić, nie potrzeba do tego zawalić kilku GB na dysku.
A ja znam odwrotną stronę -- wiele wypadów, wiele sesji...
Czy trzeba wielu gigabajtów? IMO tak. 10 GB to wcale nie
jest jakaś ogromna wielkość.
> Tyle, że ja uczyłem się robić zdjęcia na slajdach, a nie bezmyślnie trzaskać 30
fotek tego samego.
30 fotek tego samego świata? ;)
Jedną osobę jednocześnie będą fotografowały dwie różne :) osoby
i będą z tego różne zdjęcia, różne spojrzenia, różne efekty,
różne ujęcia... Na wszystko można patrzeć pod różnym kątem,
w różnym oświetleniu, w różnym otoczeniu, z różnym nastrojem...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
36. Data: 2011-08-11 15:50:11
Temat: Re: Seagate skraca gwarancję na dyski do 2 lat.
Od: kamil <k...@s...com>
On 11/08/2011 16:30, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
>
> "kamil" j20prm$9r7$...@i...gazeta.pl
>
>> Co ma ISO do wielkości pliku?
>
> W moim (C 450 D -- rocznik 2008 AD) im wyższa czułość,
> tym więcej miejsca potrzeba na zapisanie RAWki. Skasowanie
> fotki robionej przy ISO 100 nie pozwoli na pstryknięcie
> fotki w ISO 1600, gdy przed skasowaniem nie ma już miejsca
> w ogóle.
Bo focisz wtedy więcej szumu, którego nie da się tak łatwo skompresować.
Kolejny dobry argument za używaniem jak najniższego ISO użytecznego w
danej sytuacji.
> Mnie wystarcza na 100 lat, ale pod warunkiem nieużywania aparatu.
> Dlatego też zwykle zabieram ze sobą netbook, aby wrzucać RAWki z karty.
>
> Co do ,,focenia'' w RAWach -- a można inaczej? :)
> Niby można -- i w RAWkach, i w JotPeGach zarazem, ale to
> i strata czasu (aparat zwykle nie nadąża) i strata miejsca...
> IMO każdemu zależy na jak największej szybkostrzelności. :)
>
>> Naprawdę wolę spędzić 10 minut na wybraniu własciwego momentu,
>> rozstawieniu statywu i zrobieniu jednego dobrego zdjęcia,
>
> Powodzenia w: sporcie, lotnictwie, portrecie...
Bo przecież przed erą cyfrówek nie było dobrych zdjęć sportowych ani
lotniczych, a portret wynaleźli dopiero 10 lat temu..
>
> 30 fotek tego samego świata? ;)
>
> Jedną osobę jednocześnie będą fotografowały dwie różne :) osoby
> i będą z tego różne zdjęcia, różne spojrzenia, różne efekty,
> różne ujęcia... Na wszystko można patrzeć pod różnym kątem,
> w różnym oświetleniu, w różnym otoczeniu, z różnym nastrojem...
I własnie dlatego najpierw dobrze nauczyć się patrzeć, a dopiero później
robić zdjęcia. Wtedy zamiast 30 zdjęć niewiadomoczemutakich, robimy trzy
pokazujące nasz punkt widzenia świata. Niestety wciąż mi do tej
umiejętności daleko..
--
Pozdrawiam,
Kamil
-
37. Data: 2011-08-11 15:57:32
Temat: Re: Seagate skraca gwarancję na dyski do 2 lat.
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"kamil" j20pum$9r7$...@i...gazeta.pl
> Tyle, że kopiując takie zdjęcia na dysk w domu można w jeden wieczór je przejrzeć i
wyrzucić 3/4 powtarzających się, bądź
> nieudanych motywów.
Nieudane to ja wywalam zaraz po pstryknięciu. :)
[nierzadko dodając przy tym coś na kształt -- ,,drzewo
na horyzoncie!!!!'', gdy fotkę trudno :) powtórzyć]
Są w mojej pamięci fotki, które usunąłem, aby zrobić miejsce...
Kasując, uznałem, że kasuje coś bezwartościowego, ale z czasem
okazuje się, że większości tych ,,bezwartościowych'' ujęć już
nigdy nie mogłem powtórzyć...
Tak zaowocowały pierwsze dni mojego pstrykania cyfrówką.
Wiele zdjęć uznałem za złe -- z czasem okazało się, jak
mocno chybiłem w swej ocenie. Ani kopulujących :) kotów
nie spotkałem do tej pory kolejny raz (a wywaliłem takich
zdjęć cała masę -- uznając je za słabe) ani masy innych,
niby prozaicznych...
Dziś wiem, na czym polegał mój błąd -- na pstrykaniu JotPeGów razem
z RAWkami. JotPeGi okazały się bezwartościowym dodatkiem, zajmującym
jedną czwartą miejsca na karcie i niemiłosiernie spowalniającym pracę
aparatu...
>> IMO to już nie te czasy, gdy człowiek z ,,rozmysłem'' naciskał spust,
>> wiedząc o tym, że została mu ostatnia klatka na filmie... Teraz prowadzi
>> się rozpoznanie poprzez pstrykanie!! Ileż to razy pstrykałem tylko po to,
>> aby wiedzieć, ile naprawdę mieści się w kadrze -- bo wizjer kłamie!!!!
>> Ileż razy na jednym ,,finalnym'' zdjęciu jest cała masa detali
>> pochodzących z różnych fotek... Nierzadko robionych z różną
>> ekspozycją, różnymi kątami widzenia obiektywu, a nawet widzianych
>> z różnych kątów czy o różnej porze, tak aby na ,,finalnej'' fotce
>> nie było ostrego cienia...
> Całe szczęście mostów tak nie budują, bo "teraz to już nie te czasy, żeby siedzieć
i liczyć, tylko stawiamy i zobaczymy jak to
> wyszło". ;)
Chyba właśnie mosty tak budują. :) Budując, opierają się na całej masie
przemyśleń i doświadczeń, nierzadko podpierając się obliczeniami
dokonywanymi w czasie budowy danego mostu, a czasami i modelami
budowanego mostu...
Nasze nieporozumienie opiera się chyba na tym, że:
-- wg Ciebie efekt końcowy (zdjęcie do pokazania rodzinie)
musi pochodzić z jednego strzału, przed którym mogą być
co najwyżej przemyślenia
-- wg mnie na ten efekt składa się cała masa ,,szkiców'',
,,obliczeń'', spostrzeżeń, detali produkowanych :)
w różnych miejscach, różnymi metodami, z różnych
surowców...
Imo -- zanim pstrykniesz pieska, musisz zrozumieć, jak on wygląda. ;)
Musisz pojąc, co w nim istotnego, co można pominąć... A co wręcz ukryć...
Nawet statyczne obrazy (latarnia morska) trudno sfotografować dobrze za
pierwszym razem. Nawet meble w swoim domu, :) oświetlane jedynie sztucznym
(a więc -- stałym, niezmiennym, kontrolowanym) światłem czasami mogą być
kłopotliwe w prezentacji... Bo jednak każdy fotograf w swoje ,,dzieła''
wkłada cząstkę siebie i nie zawsze jest tak, że z włożenia jakiejś cząstki
jest zawsze dumny. Bywa, że zdjęcie zrobione w chwili wzburzenia :) czy
zdenerwowania zawiera w sobie zbyt wiele cech ,,przemijającej chwili
uniesienia'', choćby przedstawiało jedynie jakiś mebel, oczywiście
nieuszkodzony :) w wyniku tegoż ,,psychicznego uniesienia''
fotografującej osoby...
Czasami fotograf jest tak ,,monotonny'', ;) że każde jego zdjęcie (z jakiegoś
okresu życia) jest niemal identyczne. :) To przedstawia tę dziewczynę, to tamtą,
to zdjęcie drzewa za oknem, a tamto -- pokazuje latarnię morską z Egiptu...
A jednak może być tak, że **każde** z tych zdjęć pokazuje to samo... Łatwiej
ów efekt wykazać w wierszach czy nawet prozaicznej twórczości pisanej...
Ale i fotografie zwykle (niemal zawsze) pokazują świat widziany
subiektywnie -- nie obiektywami aparatów fotograficznych czy
matrycami bądź filmami, ale oczami ludzkimi. Nawet ,,kamera
przemysłowa'' też mówi wiele o autorze -- choćby poprzez jej
umiejscowienie...
Gdyby tak nie było -- po co ludzie by tyle pisali, tyle kręcili różnych filmów, tyle
tworzyli muzyki?...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
38. Data: 2011-08-11 16:06:01
Temat: Re: Seagate skraca gwarancję na dyski do 2 lat.
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"kamil" j20tnk$k1u$...@i...gazeta.pl
>> "kamil" j20prm$9r7$...@i...gazeta.pl
>>> Co ma ISO do wielkości pliku?
>> W moim (C 450 D -- rocznik 2008 AD) im wyższa czułość,
>> tym więcej miejsca potrzeba na zapisanie RAWki. Skasowanie
>> fotki robionej przy ISO 100 nie pozwoli na pstryknięcie
>> fotki w ISO 1600, gdy przed skasowaniem nie ma już miejsca
>> w ogóle.
> Bo focisz wtedy więcej szumu, którego nie da się tak łatwo skompresować. Kolejny
dobry argument za używaniem jak najniższego
> ISO użytecznego w danej sytuacji.
Ty dobrze czujesz się? Chłody Ci nie zaszkodziły? ;)
>> Powodzenia w: sporcie, lotnictwie, portrecie...
> Bo przecież przed erą cyfrówek nie było dobrych zdjęć sportowych ani lotniczych, a
portret wynaleźli dopiero 10 lat temu..
Były -- jedno zdjęcie lotnicze ogląda się latami, :) a pstryka w ułamku sekundy. ;)
Ale nie jedno każde ogląda się latami, lecz jedno dobre, które można nazwać efektem
finalnym. :) Na to jedno czasami składa się wiele -- mogą to być setki, mogą być
i tysiące...
>> 30 fotek tego samego świata? ;)
>> Jedną osobę jednocześnie będą fotografowały dwie różne :) osoby
>> i będą z tego różne zdjęcia, różne spojrzenia, różne efekty,
>> różne ujęcia... Na wszystko można patrzeć pod różnym kątem,
>> w różnym oświetleniu, w różnym otoczeniu, z różnym nastrojem...
> I własnie dlatego najpierw dobrze nauczyć się patrzeć, a dopiero później robić
zdjęcia. Wtedy zamiast 30 zdjęć
> niewiadomoczemutakich, robimy trzy pokazujące nasz punkt widzenia świata. Niestety
wciąż mi do tej umiejętności daleko..
Naprawdę daleko? ;) A ja nie znam żadnego fotografa,
któremu wystarczy jedno pstrykniecie na jedno zdjęcie. :)
Za to znam wielu takich, którzy pokazywali mi **masy**
niemal identycznych subproduktów czegoś, co w efekcie
nijak nie przypominało tych subproduktów.
Owszem -- bywa i tak, że dobry fotograf mając jedną
klatkę, zrobi zdjęcie nadające się do oglądania.
Zazwyczaj jednak i na to jedno -- składa się cała masa innych, pstrykniętych
wcześniej...
IMO tak naprawdę żaden fotograf nie pokazuje świata obiektywnego
(choć przecież rysuje świat obiektywem) ale ukazuje swoje subiektywne
podejście do otoczenia, swoje myśli, odbicie obrazu świta powstałe
w jego myślach/umyśle.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
39. Data: 2011-08-11 16:22:46
Temat: Re: Seagate skraca gwarancję na dyski do 2 lat.
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j20u5k$lc4$...@i...gazeta.pl...
>> Całe szczęście mostów tak nie budują, bo "teraz to już nie te czasy, żeby
>> siedzieć i liczyć, tylko stawiamy i zobaczymy jak to wyszło". ;)
>
> Chyba właśnie mosty tak budują. :) Budując, opierają się na całej masie
> przemyśleń i doświadczeń, nierzadko podpierając się obliczeniami
> dokonywanymi w czasie budowy danego mostu, a czasami i modelami
> budowanego mostu...
Wszystko tak budują. Co chwila coś się zawala itp. Ostatnio w Białymstoku
budowane kino się zawaliło. Kilka miesięcy temu ściana budynku.
-
40. Data: 2011-08-11 16:25:52
Temat: Re: Seagate skraca gwarancję na dyski do 2 lat.
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j20tnk$k1u$...@i...gazeta.pl...
> Bo focisz wtedy więcej szumu, którego nie da się tak łatwo skompresować.
> Kolejny dobry argument za używaniem jak najniższego ISO użytecznego w danej
> sytuacji.
Od kiedy RAW wykorzystuje kompresje? Przecież to są "surowe" dane z matrycy.