eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySamouszczelniacze do opon
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 62

  • 31. Data: 2020-09-21 12:15:02
    Temat: Re: Samouszczelniacze do opon
    Od: yabba <...@...pl>

    W dniu 21-09-2020 o 11:52, Mateusz Viste pisze:
    > 2020-09-21 o 11:24 +0200, T. napisał:
    >> W dniu 2020-09-21 o 09:55, Mateusz Viste pisze:
    >>> 2020-09-20 o 22:59 +0200, T. napisał:
    >>>> Ale było zdjęcie koła, a nie opony z felgi. Nikt się tak nie
    >>>> bawi...
    >>>
    >>> Jakoś 2 lata temu jechałem do wulkanizacji z kołem (nie swoim) od
    >>> SUVa. Pan bez zastanowienia zdjął oponę, coś tam przy dziurze
    >>> dziubał, wymienił wentyl, wysmarował, a potem wszystko złożył,
    >>> wyważył i oddał. Koszt 16.50 Eur netto. Nie znał tej sznurkowej
    >>> technologii czy jak?
    >>
    >> Może tak szybko to zrobił, że nie zdążyłeś zauważyć? :-)
    >
    > Wszystko możliwe, bo i niespecjalnie patrzyłem mu na ręce.
    >
    >> To trwa ok. 30 sekund... Sam napisałeś, że coś przy dziurze dłubał, a
    >> od samego wysmarowania opony nie uszczelnisz...
    >
    > Wysmarowanie to tak przy okazji, tak jak wymiana wentyla. Koszt widać
    > pomijalny, więc robią spontanicznie. Z tym dłubaniem natomiast, choć
    > nie wiem co dokładnie tam dłubał, to na pewno dłubał od strony
    > wewnętrznej opony. Przypuszczam, że po prostu jakiś klejący kołek
    > wsadził. No ale stąd moje pytanie: skoro da się wykonać naprawę w 30s
    > sznurkiem, to dlaczego ten mój męczył się dobre 15 minut? Tylko z chęci
    > zarobku? Przy tak śmiesznej cenie to chyba nie, oni raczej ze sprzedaży
    > opon żyją.

    Mógł to być grzybek wstawiany od wewnątrz. Przy dużej dziurze sznur
    gumowy nie zdaje egzaminu i wulkanizator wkleja od środka opony grzybek
    oraz czasem dla pewności łatkę na niego.

    yabba



  • 32. Data: 2020-09-21 14:59:59
    Temat: Re: Samouszczelniacze do opon
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik T. k...@i...pl ...

    >>>>>> Sznurkiem czyli bez zdejmowania opony?
    >>>>>> I bez wywazania?
    >>>>>>
    >>>>> Było ze zdejmowaniem, bez wyważania. Ale to zależy od warsztatu
    >>>>> i klienta - jak chcesz, to wyważą i policzą dychę za wyważenie.
    >>>>
    >>>> Zawsze sie dziwiłem z czego wynika to ze warsztaty licza osobno
    >>>> wywazanie.
    >>>> Zawsze myslałem ze to taka strategia matergindoda zeby sugerowac
    >>>> nizszy koszt...
    >>>> A jednak sa klienci ktorzy chca bez wywazania... ;-D
    >>>>
    >>> Odcinek sznurka długości kilku cm nie waży praktycznie nic. Więcej
    >>> może ważyć grudka błota na feldze...
    >>
    >> Ale opona jest inaczej załozona na feldze...
    >>
    >
    > Ale było zdjęcie koła, a nie opony z felgi. Nikt się tak nie bawi...

    Kolega czyta ze zrozumieniem...
    Dopytywałem kilka postów wyzej i zostało potwierdzone że ze
    zdejmowaniem opony.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Początek i koniec zawsze są jednością."
    Frank Herbert


  • 33. Data: 2020-09-21 15:50:54
    Temat: Re: Samouszczelniacze do opon
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsAC3F95B2D6337budzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    Użytkownik T. k...@i...pl ...
    >>>>>> Było ze zdejmowaniem, bez wyważania. Ale to zależy od warsztatu
    >>>>>> i klienta - jak chcesz, to wyważą i policzą dychę za wyważenie.
    >>>>
    >>>>> Zawsze sie dziwiłem z czego wynika to ze warsztaty licza osobno
    >>>>> wywazanie.
    >>>>> Zawsze myslałem ze to taka strategia matergindoda zeby sugerowac
    >>>>> nizszy koszt...
    >>>>> A jednak sa klienci ktorzy chca bez wywazania... ;-D
    >>>>
    >>>> Odcinek sznurka długości kilku cm nie waży praktycznie nic.
    >>>> Więcej
    >>>> może ważyć grudka błota na feldze...
    >>
    >>> Ale opona jest inaczej załozona na feldze...
    >>
    >> Ale było zdjęcie koła, a nie opony z felgi. Nikt się tak nie
    >> bawi...

    >Kolega czyta ze zrozumieniem...
    >Dopytywałem kilka postów wyzej i zostało potwierdzone że ze
    >zdejmowaniem opony.

    Jak zaczal od zrobienia kreski na oponie przy wentylu, to zalozyl
    prawie tak samo jak bylo.

    Pozostaje pytanie, czy "prawie" czyni roznice :-)

    J.





    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy,
    usuń także "_")
    "Początek i koniec zawsze są jednością."
    Frank Herbert


  • 34. Data: 2020-09-21 15:57:06
    Temat: Re: Samouszczelniacze do opon
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Mateusz Viste" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:20200921115256.0302f16d@mateusz...
    2020-09-21 o 11:24 +0200, T. napisał:
    > W dniu 2020-09-21 o 09:55, Mateusz Viste pisze:
    > > 2020-09-20 o 22:59 +0200, T. napisał:
    >> > Jakoś 2 lata temu jechałem do wulkanizacji z kołem (nie swoim) od
    >> > SUVa. Pan bez zastanowienia zdjął oponę, coś tam przy dziurze
    >> > dziubał, wymienił wentyl, wysmarował, a potem wszystko złożył,
    >> > wyważył i oddał. Koszt 16.50 Eur netto. Nie znał tej sznurkowej
    >> > technologii czy jak?
    >
    >> Może tak szybko to zrobił, że nie zdążyłeś zauważyć? :-)
    >Wszystko możliwe, bo i niespecjalnie patrzyłem mu na ręce.

    >> To trwa ok. 30 sekund... Sam napisałeś, że coś przy dziurze dłubał,
    >> a
    >> od samego wysmarowania opony nie uszczelnisz...

    >Wysmarowanie to tak przy okazji, tak jak wymiana wentyla. Koszt widać
    >pomijalny, więc robią spontanicznie. Z tym dłubaniem natomiast, choć
    >nie wiem co dokładnie tam dłubał, to na pewno dłubał od strony
    >wewnętrznej opony. Przypuszczam, że po prostu jakiś klejący kołek
    >wsadził. No ale stąd moje pytanie: skoro da się wykonać naprawę w 30s
    >sznurkiem, to dlaczego ten mój męczył się dobre 15 minut? Tylko z
    >chęci
    >zarobku?

    Pytalem chyba ze dwoch, to mowili ze łatka to łatka, a sznurek nic nie
    warty.
    Ale co mieli mowic :-)

    Naprawial ktos tym sznurkiem ?

    Zaplacilem chyba troche wiecej niz 20zl, ale nalezalo sie za
    znalezienie dziury - a wystarczyl do tego spryskiwacz z plynem to
    mycia.

    > Przy tak śmiesznej cenie to chyba nie, oni raczej ze sprzedaży
    >opon żyją.

    Przychodzi sezon, to maja zniwa na wymianach.
    Przynajmniej tak to z zewnatrz wyglada, patrzac po kolejce zapisow ...

    J.



  • 35. Data: 2020-09-21 20:17:20
    Temat: Re: Samouszczelniacze do opon
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 18.09.2020 o 14:40, r...@k...pl pisze:
    > Są jakieś wlewane przez wentyl samouszczelniacze do opon?
    > Gdzieś mi ucieka powoli powietrze, a że opon do zmiany, to nie warto jej
    > naprawiać.
    > Skuteczne to w ogóle?
    >
    Nie polecam. U mnie w taczce uciekało powietrze w tempie raz na 5 dni.
    Wypsikałem tam cały uszczelniacz, jaki miałem w aucie w "zestawie
    awaryjnym". Pojeździłem taczką tam i z powrotem, żeby się równomiernie
    rozprowadziło. Efekt żaden. Wymieniłem w końcu dętkę i mam spokój.
    Jacek


  • 36. Data: 2020-09-21 22:24:08
    Temat: Re: Samouszczelniacze do opon
    Od: Czarek <c...@n...fm>



    W dniu 21.09.2020 o 11:52, Mateusz Viste pisze:
    > 2020-09-21 o 11:24 +0200, T. napisał:
    >> W dniu 2020-09-21 o 09:55, Mateusz Viste pisze:
    >>> 2020-09-20 o 22:59 +0200, T. napisał:
    >>>> Ale było zdjęcie koła, a nie opony z felgi. Nikt się tak nie
    >>>> bawi...
    >>>
    >>> Jakoś 2 lata temu jechałem do wulkanizacji z kołem (nie swoim) od
    >>> SUVa. Pan bez zastanowienia zdjął oponę, coś tam przy dziurze
    >>> dziubał, wymienił wentyl, wysmarował, a potem wszystko złożył,
    >>> wyważył i oddał. Koszt 16.50 Eur netto. Nie znał tej sznurkowej
    >>> technologii czy jak?
    >>
    >> Może tak szybko to zrobił, że nie zdążyłeś zauważyć? :-)
    >
    > Wszystko możliwe, bo i niespecjalnie patrzyłem mu na ręce.
    >
    >> To trwa ok. 30 sekund... Sam napisałeś, że coś przy dziurze dłubał, a
    >> od samego wysmarowania opony nie uszczelnisz...
    >
    > Wysmarowanie to tak przy okazji, tak jak wymiana wentyla. Koszt widać
    > pomijalny, więc robią spontanicznie. Z tym dłubaniem natomiast, choć
    > nie wiem co dokładnie tam dłubał, to na pewno dłubał od strony
    > wewnętrznej opony.
    > Przypuszczam, że po prostu jakiś klejący kołek
    > wsadził. No ale stąd moje pytanie: skoro da się wykonać naprawę w 30s
    > sznurkiem, to dlaczego ten mój męczył się dobre 15 minut? Tylko z chęci
    > zarobku? Przy tak śmiesznej cenie to chyba nie, oni raczej ze sprzedaży
    > opon żyją.
    >

    Też miałem taką sytuację - wulkanizator powiedział, że przy małej
    średnicy otworu wystarczy przykleić od wewnątrz cienką łatkę, nie trzeba
    "kołka"
    W moim przypadku był to cienki gwóźdź o długości około 2,5 - 3 cm

    Czynność trwa 20 - 30 sekund + montaż i demontaż opony.
    Zakładanie sznurka/kołka wiąże się najczęściej (a nawet chyba zawsze) z
    powiększeniem otworu przed aplikacją tego "uszczelniacza" a takie
    rozwiercanie to zawsze jakaś ingerencja w konstrukcję opony.

    --
    Czarek


  • 37. Data: 2020-09-21 22:25:12
    Temat: Re: Samouszczelniacze do opon
    Od: Czarek <c...@n...fm>



    W dniu 21.09.2020 o 12:15, yabba pisze:
    > wkleja od środka opony grzybek oraz czasem dla pewności łatkę na niego.

    Albo samą łatkę. U mnie 4 miesiące się to sprawdza.

    --
    Czarek


  • 38. Data: 2020-09-22 09:22:14
    Temat: Re: Samouszczelniacze do opon
    Od: viktorius <v...@i...pl>

    W dniu 2020-09-21 o 15:57, J.F. pisze:

    >
    > Pytalem chyba ze dwoch, to mowili ze łatka to łatka, a sznurek nic nie
    > warty.
    > Ale co mieli mowic :-)
    >
    > Naprawial ktos tym sznurkiem ?
    >

    Miałem wkręt w oponie. Naprawa sznurkiem bez ściągania koła. Dojechałem
    w wkrętem w oponie, to było widać gdzie jest dziura. Koszt znikomy, może
    20 złotych, mój zysk na czasie obsługi bezcenny. Opona do końca swego
    żywota nie wykazywała żeby była nieszczelna. Po naprawie dostałem
    zalecenie, że nie wyważają, bo masa sznurka jest w granicach błędu
    wyważarki. Ale jakby jednak mi coś biło, to mam przyjechać, zrobią to za
    friko.




    --
    viktorius


  • 39. Data: 2020-09-22 15:41:17
    Temat: Re: Samouszczelniacze do opon
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "viktorius" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:rkc8n6$9uo$1$v...@n...chmurka.net.
    ..
    W dniu 2020-09-21 o 15:57, J.F. pisze:
    > Pytalem chyba ze dwoch, to mowili ze łatka to łatka, a sznurek nic
    > nie warty. Ale co mieli mowic :-)
    > Naprawial ktos tym sznurkiem ?

    >Miałem wkręt w oponie. Naprawa sznurkiem bez ściągania koła.
    >Dojechałem w wkrętem w oponie, to było widać gdzie jest dziura. Koszt
    >znikomy, może 20 złotych, mój zysk na czasie obsługi bezcenny.

    Zaplacilem niewiele wiecej, nie pamietam dokladnie - nawet jesli to
    bylo 40 zl, to nadal niewiele wiecej :-)

    U mnie bylo jeszcze szukanie dziury, wiec trzeba bylo kolo i tak
    zdjac, a czas ... w sobote jakby wolniej biegnie, podjechac trzeba, w
    kolejce postac trzeba (jedna opone to i tak priorytetem), samo zdjecie
    opony i zaklejenie dlugo nie trwa.

    No chyba, ze jak opisujesz - sruba jeszcze jest, sznurkiem zalatwi to
    w 5 minut, a nie w 40 ...

    Ale ciekawe, ze gumiarze sie tym jednak posluguja - wczesniej tylko na
    youtube widzialem :-)

    >Opona do końca swego żywota nie wykazywała żeby była nieszczelna. Po
    >naprawie dostałem zalecenie, że nie wyważają, bo masa sznurka jest w
    >granicach błędu wyważarki. Ale jakby jednak mi coś biło, to mam
    >przyjechać, zrobią to za friko.

    Ale wywazyc kolo dobra rzecz, no chyba, ze niedawno bylo wywazane ...

    J.


  • 40. Data: 2020-09-23 12:58:57
    Temat: Re: Samouszczelniacze do opon
    Od: viktorius <v...@i...pl>

    W dniu 2020-09-22 o 15:41, J.F. pisze:

    >
    > No chyba, ze jak opisujesz - sruba jeszcze jest, sznurkiem zalatwi to w
    > 5 minut, a nie w 40 ...
    >

    Podstawowa zasada; nie wyciągać gwoździa/wkręta z opony, dojechać do
    gumiarza, powoli, ale na tej oponie. Chyba, że lubisz zmieniać koło na
    to z bagażnika (jak w ogóle jest).
    Kto wyciągnął, to wie, że nie zdąży do samochodu wsiąść, a już kapeć :)

    > Ale ciekawe, ze gumiarze sie tym jednak posluguja - wczesniej tylko na
    > youtube widzialem  :-)
    >

    Do takich małych dziurek uszczelnienie sznurkiem to zarąbista sprawa
    zarówno kosztowo, jak i czasowo. Są jakieś obostrzenia, że chyba
    najlepiej jakby dziura była w bieżniku, nie w rowku bieżnika. Wtedy gumy
    jest "po drodze" więcej i większa szansa, że dobrze uszczelni.

    >> Opona do końca swego żywota nie wykazywała żeby była nieszczelna. Po
    >> naprawie dostałem zalecenie, że nie wyważają, bo masa sznurka jest w
    >> granicach błędu wyważarki. Ale jakby jednak mi coś biło, to mam
    >> przyjechać, zrobią to za friko.
    >
    > Ale wywazyc kolo dobra rzecz, no chyba, ze niedawno bylo wywazane ...
    >

    Mi zależało na czasie, pewnie gdzieś jak zwykle sie spieszyłem. Dlatego
    z radością przyjąłem informacje, że powinno być dobrze bez wyważania,
    "jeździć, obserwować" ;)
    Zawsze po 'operacjach' przy kołach i tak jadę gdzieś na trasę sprawdzić
    czy nie zadrży mi nic przy żadnej prędkości, nawet tej zbliżonej do
    vmax. Kilka razy jechałem na reklamację, raczej po zmianie
    letnie/zimowe, niż po łataniu dziury.

    --
    viktorius

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: