Tak sobie przeglądam różne ogłoszenia starych motorowerów i wychodzi na to,
że przydałby mi się hak w kombiku, żeby przewozić różne złomiaczki za
grosze. Pierwsze kroki skierowałem na najpopularniejszy portal aukcyjny, są
haki, ceny przystępne aż strach. Z tego co widzę, mógłbym się pokusić o
samodzielny montaż. Jak to jest z hakami, trzeba go "wbijać w dowód" a co
za tym idzie potrzebne są papiery od autoryzowanego motażysty haków, czy
coś się zmieniło?
Na coś zwracać uwagę przy szukaniu haka?

do góry

W dniu 12.06.2012 20:13, Iglo pisze:
> Na coś zwracać uwagę przy szukaniu haka?

Wystarczy zeby byla tabliczka znamionowa. Mozesz sam zakladac bez problemu.

do góry

Użytkownik "Iglo" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:17zdupfmnej85

> Na coś zwracać uwagę przy szukaniu haka?

aby był nowy, aby nie trzeba było ciąć zderzaka i aby miał odłączalną kulę

do góry

W dniu wtorek, 12 czerwca 2012 23:15:52 UTC+2 użytkownik Arbiter napisał:
> Użytkownik "Iglo" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:17zdupfmnej85
>
> > Na coś zwracać uwagę przy szukaniu haka?
>
> aby był nowy, aby nie trzeba było ciąć zderzaka i aby miał odłączalną kulę

A dlaczego bez cięcia zderzaka? Taki hak musiałby nieźle zawadzać o ziemię przy
stromych podjazdach i zjazdach (garaż). Sam ostatnio zakładałem hak (Imioła) do
Mazdy3 sedan i trzeba było wyciąć kawałek zderzaka o wymiarach 2x5 cm. Z tyłu nawet
tego nie widać. Ciąłem zwykłym brzeszczotem do metalu. Zajęło mi to 1 min.

A tak przy okazji: sprzedam tylną belkę do Mazdy3 sedan, rocznik 2008 :)

do góry

tombaz wrote:

> A dlaczego bez cięcia zderzaka? Taki hak musiałby nieźle zawadzać o

żeby nie niszczyć samochodu, bo po co ?

> ziemię przy stromych podjazdach i zjazdach (garaż). Sam ostatnio
> zakładałem hak (Imioła) do Mazdy3 sedan i trzeba było wyciąć kawałek
> zderzaka o wymiarach 2x5 cm. Z tyłu nawet tego nie widać. Ciąłem

moze w niektorych samochodach sie nie da. w mojej corolli wybrałem hak bez
ciecia

do góry

W dniu 2012-06-12 20:13, Iglo pisze:
> Z tego co widzę, mógłbym się pokusić o
> samodzielny montaż. Jak to jest z hakami, trzeba go "wbijać w dowód" a co
> za tym idzie potrzebne są papiery od autoryzowanego motażysty haków, czy
> coś się zmieniło?

Po prostu spytaj na stacji diagnostycznej. 2 lata temu sam założyłem hak
i nie było problemów z wbiciem w dowód.

Diagnosta nawet elektryki haka nie sprawdzał, a ta bywa upierdliwa.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

W dniu 12.06.2012 20:13, Iglo pisze:
> Tak sobie przeglądam różne ogłoszenia starych motorowerów i wychodzi na to,
> że przydałby mi się hak w kombiku, żeby przewozić różne złomiaczki za
> grosze. Pierwsze kroki skierowałem na najpopularniejszy portal aukcyjny, są
> haki, ceny przystępne aż strach. Z tego co widzę, mógłbym się pokusić o
> samodzielny montaż. Jak to jest z hakami, trzeba go "wbijać w dowód" a co
> za tym idzie potrzebne są papiery od autoryzowanego motażysty haków, czy
> coś się zmieniło?
> Na coś zwracać uwagę przy szukaniu haka?

Jak już jesteśmy przy hakach.. kiedyś była dyskusja w temacie gniazda
elektrycznego przy haku.. czy ono musi być zamontowane przy haku, na
zewnątrz pojazdu? Po raz kolejny musiał bym wymienić to gniazdo i
skłaniam się ku rozwiązaniu aby zamontować ja na dłuższym przewodzie i
na co dzień aby było schowane wewnątrz bagażnika. Jak będzie raz na
ruski rok potrzebne, to przez klapę bagażnika by się je wyprowadziło na
zewnątrz.
Na upartego, mogę przy haku zostawić, obecne jako atrapę..

do góry