W dniu 2012-07-05 09:21, Myjk pisze:
> Wed, 4 Jul 2012 22:31:25 +0200, cef
>
>> Kurcze, to gdzie sprzedawać takie auta?
>
> W PL sprzedawać -- tylko zapłacić stówkę za skręcenie licznika.
> Niestety polacy lubią się trzymać pozorów, płakać będą później. :/
>
Ja bym tego nie robił. Jeśli te naprawy, o których pisał krzyniem są
udokumentowane, to samochód się sprzeda.
A skręcanie licznika zwłaszcza po opublikowaniu ogłoszenia z realnym
przebiegiem to IMHO proszenie się o kłopoty.

--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__

do góry

Myjk wrote:

>> Kurcze, to gdzie sprzedawać takie auta?
>
> W PL sprzedawać -- tylko zapłacić stówkę za skręcenie licznika.
> Niestety polacy lubią się trzymać pozorów, płakać będą później. :/

Bez sensu. Mam np książkę kompletną z wpisami od nowości.
To musiałbym i jeszcze i to fałszować albo jej nie pokazać.

do góry

Wed, 4 Jul 2012 21:21:10 +0200, w <jt253f$df5$1@inews.gazeta.pl>, "bratPit"
<k...@o...pl> napisał(-a):

>
> > http://totot.pl/c5sprzedam/
> >
> > W skrócie - Citroen C5 Break 2.0HDi, 2006 r., 234kkm, cena do negocjacji.
>
> masz błąd w ogłoszeniu, ten samochód nie może mieć 234kkm, bo samochody tyle
> nie przejeżdżają, on na pewno ma 134kkm, ale mi to on nawet wygląda na 99kkm
> ;-)
> a tak zupełnie poważnie, to w PL ciężko będzie sprzedać auto z takim
> przebiegiem,

Ale był kupiony z przebiegiem 199kkm :)

do góry

Thu, 05 Jul 2012 09:46:28 +0200, R2r

> Ja bym tego nie robił. Jeśli te naprawy, o których pisał krzyniem są
> udokumentowane, to samochód się sprzeda.
> A skręcanie licznika zwłaszcza po opublikowaniu ogłoszenia z realnym
> przebiegiem to IMHO proszenie się o kłopoty.

Spoko. Chciałem tylko po raz kolejny pokreślić, że "nasi" lubią się sami
robić w konia. Te 160 tkm na liczniku to ogólnie jakaś magiczna liczba. Ja
mam samochody po 4-5 lat od nowości i ledwo dojeżdżam do 120 tkm i też mam
kłopot żeby sprzedać -- bo mają za mało i to podejrzane jest! :/

--
Pozdor Myjk

do góry

W dniu 2012-07-04 15:44, krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz] pisze:
> Przepraszam, że to tu wrzucam, ale jak to mówio - tonący brzytwy się
> chwyta, a ja mam sytuację dość podbramkową - muszę to sprzedać, bo
> przerąbanie na pół nie wchodzi w grę, a na spłacenie drugiej połowy mnie
> nie stać :(
>
> http://totot.pl/c5sprzedam/
>
> W skrócie - Citroen C5 Break 2.0HDi, 2006 r., 234kkm, cena do negocjacji.
>
>


Czemu zawsze fajne auta na sprzedaż znajduję, jak już jestem po zakupie
innego...
Nie mogłeś robić podziału majątku w lutym jak szukałem właśnie czegoś
takiego fajnego. Wtedy CeFunf fajnej nie znalazłem i kupiłem P307SW...

do góry

W dniu 2012-07-05 08:10, krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz] pisze:
> W dniu 2012-07-04 18:10, Cezary Daniluk pisze:
>
>> Co tak szybko się pozbywasz ? C5 to niewypał ??
>
> Szczerą prawdę napisałem. Nie ma się czym chwalić, ale takie życie, że
> czasem trzeba zrobić podział majątku :(
>
No cóż :(

Pozdro !

do góry

W dniu 2012-07-05 08:10, krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz] pisze:
> W dniu 2012-07-04 18:10, Cezary Daniluk pisze:
>
>> Co tak szybko się pozbywasz ? C5 to niewypał ??
>
> Szczerą prawdę napisałem. Nie ma się czym chwalić, ale takie życie, że
> czasem trzeba zrobić podział majątku :(

Głowa do góry - nie Ty pierwszy, nie ostatni.

do góry

>> a tak zupełnie poważnie, to w PL ciężko będzie sprzedać auto z takim
>> przebiegiem,
>
> Kurcze, to gdzie sprzedawać takie auta?

na wschód :-)
nie no, oczywiście, że auto się sprzeda, ale pokonać polską mentalność jest
bardzo trudno, a przekonuje jedynie... cena (w jakimś stopniu dokumentacja,
rachunki etc).

brat

do góry