-
31. Data: 2011-05-29 23:26:00
Temat: Re: Ropa w benzynie
Od: Przemysław Osuch <p...@g...com>
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Problem jest już nieaktualny.
Spalanie wróciło do normy. Niestety nie wiem czy zawinił ten dodatek
zawierający ropę wlany do benzyny. Przyczyna mogła być też inna. Nie
rozwijam już wątku.
-
32. Data: 2011-05-30 00:06:28
Temat: Re: Ropa w benzynie
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 29 May 2011 14:26:00 -0700 (PDT), Przemysław Osuch wrote:
>Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Problem jest już nieaktualny.
>Spalanie wróciło do normy. Niestety nie wiem czy zawinił ten dodatek
>zawierający ropę wlany do benzyny. Przyczyna mogła być też inna. Nie
>rozwijam już wątku.
A to spalanie to wedle komputera pokladowego czy tankowan ?
watek byc moze wart rozwiniecia - podejrzewam raczej blad komputera
nie majacy zwiazku z dodatkiem .. a moze jednak majacy ?
J.
-
33. Data: 2011-05-30 09:21:32
Temat: Re: Ropa w benzynie
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2011-05-28 12:42, J.F. pisze:
>> Mianowicie okazuje się że tak naprawdę jedynym elementem
>> ulegającym "psuciu się" w bębnie jest... grzałka :-).
> Ja na podstawie rodzinnego polaru smiem twierdzic ze amortyzatory i
> kondensatory. Inni narzekali na programatory.
W bębnie?!? ;)
>> Widziałem
>> dziesiątki bębnów z zużytych pralek i w każdym w nich można
>> było się przejrzeć :-).
>
> Polar w koncu wyzional ducha bo mu sie jakas dziurka zrobila w gornej
> czesci i wode przepuszczal przy wirowaniu. Nawet nie wiem - uszczelka
> czy obudowa.
>
>> Nie osadza się tam żaden kamień, a
>> sama grzałka tak naprawdę zarasta... nierozpuszczonym dobrze
>> proszkiem.
>
> Troszke powatpiewam aby to byl proszek.
Chyba dużo zależy od wody.
Gdy mieszkałem w Radomiu, to kamień był tam taki że o czajnik trzeba było dbać na
okrągło
bo jak nie to był do wyrzucenia po roku-dwóch, a kamień odpadał płatami.
Odkąd mieszkam gdzie inndziej - zero starań i ledwie lekki nalot...
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
34. Data: 2011-05-30 10:59:05
Temat: Re: Ropa w benzynie
Od: venioo <p...@o...eu>
W dniu 2011-05-28 11:23, Dysiek pisze:
>
> U mnie padly po ponad 400 tys, wiec troche mu jeszcze zostalo.
>
Przy czym auto z 1992 roku, więc należy wziąć poprawkę na jakieś 150kkm
gdy było gó..ne paliwo będące w obrocie w latach 90-tych zanim się rynek
ustabilizował i unormował.
--
venioo
-
35. Data: 2011-05-30 15:48:18
Temat: Re: Ropa w benzynie
Od: MMS <n...@S...interia.pl>
W dniu 2011-05-28 10:11, Dysiek pisze:
> ktorej trzeba bylo wymienic wtryskiwacze - zalalem dodatku czyszczacego
> wtryski STP kilka razy i znacznie poprawila sie praca wtryskiwaczy (chociaz
Potwierdzam. Sam sceptycznie podchodziłem do tego typu środków.
W V40 2.0 - zmulony maksymalnie. Spalanie 16 -18 w mieście. Wymieniałem
filtr powietrza, paliwa, przewody wysokiego, sondę. Z 140 koników
fabrycznych zostało 96. Kompresja ok. Ciśnienie paliwa ok. Myślałem
nawet, że pasek o ząbek skoczył. Pomógł STP do czyszczenia wtrysków. I
to jedna buteleczka. Kucyki wróciły. Cztery się tylko gdzieś zaplątały ;)
-
36. Data: 2011-05-30 17:31:20
Temat: Re: Ropa w benzynie
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "MMS" <n...@S...interia.pl> napisał w wiadomości
news:is0apq$ll8$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-05-28 10:11, Dysiek pisze:
>
>> ktorej trzeba bylo wymienic wtryskiwacze - zalalem dodatku czyszczacego
>> wtryski STP kilka razy i znacznie poprawila sie praca wtryskiwaczy
>> (chociaz
>
> Potwierdzam. Sam sceptycznie podchodziłem do tego typu środków.
> W V40 2.0 - zmulony maksymalnie. Spalanie 16 -18 w mieście. Wymieniałem
> filtr powietrza, paliwa, przewody wysokiego, sondę. Z 140 koników
> fabrycznych zostało 96. Kompresja ok. Ciśnienie paliwa ok. Myślałem nawet,
> że pasek o ząbek skoczył. Pomógł STP do czyszczenia wtrysków. I to jedna
> buteleczka. Kucyki wróciły. Cztery się tylko gdzieś zaplątały ;)
A na jak długo pomógł?