-
501. Data: 2014-06-13 16:08:51
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Fri, 13 Jun 2014 15:49:30 +0200
Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
> Sąd może być niedouczony a policjant nagle pozjadał wszystkie rozumy?
Tak, tak Myjku :)
--
pozdrawiam
szerszen
-
502. Data: 2014-06-13 16:12:39
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Fri, 13 Jun 2014 15:20:46 +0200
Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
> Było prawidłowo ustawione do swojego manewru. Wystarczyło ustąpić
> pierwszeńśtwa i by nie było problemu.
No właśnie, a ponieważ BMW się nie zastosowało, doprowadziło do kolizji ;)
> tego skrętu, przez należyte ustawienie się do tego manewru,
No więc czemu nie przeszkadza ci to, że BMW nie ustawiło się należycie do
wykonywanego manewru?
--
pozdrawiam
szerszen
-
503. Data: 2014-06-13 16:16:41
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: MichaelData(R) <s...@o...com>
Myjk wydumał(a) w news:1ujwcpb75o76c.dlg@myjk.org :
> Fri, 13 Jun 2014 13:55:04 +0200, MichaelData(R)
>> Wcale nie musi robić okrążenia.
>> Wjeżdża wjazdem wczesniejszym do twojego,
>> ba, RÓWNO w jednej nanosekundzie wjeżdżacie
>> na skrzyzowanie. On jedzie szybciej. No napieraj :)
> Już napisałem, że w takiej sytuacji ustępuje mu pierwszeństwa, a jeśli nie
> mam zamiaru czekać to pojadę szybciej od niego, tak żeby nie miał okazji
> mnie skosić.
ROTFL MAX. Czyli uzależniasz przekroczenie "lini startu" w mencie wjazdu na
skrzyzowanie...póżniej cały czas lawirujesz, przesuwając tą "linie startu"
do nieskończoności... od pierwszeństwa!
Kto pierwszy ten lepszy! EUREKA, stworzyłes nowy "przepis" :D
Co będzie jesli ktoś wjedzie nie wjazdem poprzedzającym a jeszcze
wczesniejszym wjazdem jako PIERWSZY?
W/g Ciebie ma KRÓLESTWO skrzyżowania/ronda i NIKT nie może mu wymusić,
dokąd:
a) nie wykona objazdu skrzyżowania/ronda, wtedy traci pierwszenstwo!
b) nie zjedzie ze skrzyżowania/ronda mając bezwarunkowe pierwszentwo!
Podsumowanie.
To właśnie chciałem od Ciebie wyłuskać bo jakoś szerszeń nie dał rady. Ty
własnie to napisałes a ja zwyczajnie ROZPISAŁEM aby inni nie mieli zludzeń
:]
> Czy to jest jakieś wyjątkowo trudne do pojęcia? W związku z
> tym zachodzi pytanie, czy ty i radzio macie prawojazdy, znacie przepisy i
> rozumiecie definicję ustąpienia pierwszeństwa?
Nie, dla mnie idiotyzmy, które prezentujesz nie są trudne do zrozumienia. Sa
po prostu niezgodne z PORD, podobnie jak wyrok sądu, który na dodatek
zastosował ten wyrok niezgodnie do zaistniałej sytuacji (czymś sie misieli
podeprzeć) dlatego pomineli art22/1/4. Nic dziwnego.
> Ponadto kiedy w końcu
> przestaniesz brzęczeć koło ucha po dawnym ogłoszeniu EOT? Wszędzie się tak
> trzymasz swoich postanowień? hihi :D
Już mi wystarczy. Wyłuskałem od Ciebie, ze uzależniasz pierwszenśtwo od
"sekundy" pojawienia się na skrzyżowaniu jako pierwszy ale TYLKO na rondzie,
z wjazdu poprzedzającego Twój/kogoś wjazd. Określasz bezwzgledne
pierwszenstwo pojazdu bedacego na lewym pasie i ignorujesz pierwszenstwa
pojazdów z prawego pasa. Pozostałe wjazdy (w liczbie trzech) OLEWASZ i
kompletnie ignorujesz przepisy dotyczace zmiany pasa ruchu (art 22) czy są
znaki poziome czy ich nie ma.
Piękny idiotyzm. Wydrukuj i powieś sobie w ramce.
--
Michael________(TM)
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR
-
504. Data: 2014-06-13 16:18:32
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Fri, 13 Jun 2014 15:29:20 +0200
Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
> Przy A-7 z C-12 nie ma mowy o jezdni, jest mowa o skrzyżowaniu. Więc o
> wszelkich fazach końca jezdni, początkach i końcach wjazdów i wyjazdów sam
> sobie pisz.
Nie pal głupa. Pytam o dfinicje samego A7, gdzie kończy się jezdnia w nim wymieniona,
a może i ta definicja jest źle sformułowana?
> Dla mnie są niewyznaczone vel domniemane. Dla ciebie zrobiły się w pewnym
> momencie urojone,
Już ci pisałem, nie wpychaj mi pod palce twoich głupot. Ty zacząłeś gadać o urojonych
pasach, kierunkach i tym podobnych więc się sam z tego tłumacz ;)
> Czym jest dla ciebie obwiednia?
> Obszarem skrzyżowania z wyspą na środku czy jakąś niezależną drogą?
Obwiednia ma tylko jeden kierunek. Koniec kopka.
> Tylko żeby zrobić tobie dobrze, bo ewidentnie lubisz to słowo.
Ja tam jestem hetero, więc się nie wysilaj.
> Nie ma tam mowy że na skrzyżowaniu występuje jakiś oddzielny kierunek i do
> tego jeden, bo to się kłóci z DEFINICJĄ SKRZYŻOWANIA. Droga może być
> jednokierunkowa, a nie skrzyżowanie.
Może dlatego nie rozumiesz odmienności ronda ;)
--
pozdrawiam
szerszen
-
505. Data: 2014-06-14 00:20:10
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: mk4 <m...@d...nul>
On 2014-06-07 13:25, J.F. wrote:
> Jak pisalem - wydaje sie ze ten luk krotki i sad mogl sie dopatrzec ze
> "wymusil na wjezdzie, przez co spowodowal kolizje bezposrednio za
> wjazdem". Tym niemniej troche to dziwne, jesli to mitsu wjechal w bok
> BMW przed nastepnym zjazdem.
> No chyba ze jeszcze inna interpretacja - bmw jedzie swoim torem,
> troche skosnie, mitsu stoi na wjezdzie i powinno bmw przepuscic.
Moze mniej wiecej tak.
Nie wiem skad niektorzy zakladaja, ze BMW mial obowiazek jechac (gdyby w
ogole tam byl) swoim pasem. A jesli nie jechal to znaczy sie zmienial a
wtedy to ju zmu pierwszenstwo nie przysluguje. A ono mu si enalezy bo
porusza sie droga a nie jakims tam pasem.
A to, ze mial cos jeszcze sygnalizowac i ze z tego czy sygnalizowal czy
nie sygnalizowal ma wynikac czy ktos mogl sie pakowac podczas gdy mial
ustapic jest dalej ma wynikac z tego czy bylo wymuszenie czy tez nie
jest zupelnie pozbawione sensu.
--
mk4
-
506. Data: 2014-06-14 00:36:06
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: mk4 <m...@d...nul>
On 2014-06-09 13:10, szerszen wrote:
> On Mon, 9 Jun 2014 08:51:51 +0200
> Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
>
>> Ani
>> samodzielnie ani na podstawie przepisów. Potrafisz i zrobisz to w końcu?
>
> Zrobiłem to już parokrotnie, więc nie zamierzam się po raz kolejny powtarzać.
Wlasnie nie zrobiles ani razu - jedyne co robisz to starasz sie zamydlic
oczy ze zrobiles. Kilka razy byles o to proszony i ani razu nie
udzieliles odpowiedzi.
>>
>> Odpowiedz sobie na pytanie: jak to jest uzależnione na każdym innym
>> skrzyżowaniu? Czemu traktujesz to skrzyżowanie jak niewiadomoco, skoro jest
>> to nadal jedno skrzyżowanie z tą różnicą, że pierwszeństwo ma pojazd
>> znajdujący się NA skrzyżowaniu
>
> Pierwszeństwo ograniczone tylko do wjazdów, nie zapominaj o tym po wjechaniu na
rondo mają równe prawa.
Ktorego nie potrafisz okreslic w zaden sensowny sposob.
Ktory (zreszta slusznie, bo to zalezy od sytuacji) moze rozciagac sie i
na pol obwodu ronda (w tym konkretnym wypadku jak widac rozciagal sie az
do kolejnego zjazdu - i tez slusznie).
Gdy przyjmiesz, ze masz ustapic temu co porusza sie rondem zycie staje
sie latwiejsze i nie trzeba okreslac jak rozciaga sie ten enigmatyczny
"wjazd".
--
mk4
-
507. Data: 2014-06-14 09:41:19
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 14 Jun 2014 00:20:10 +0200, mk4 napisał(a):
> On 2014-06-07 13:25, J.F. wrote:
>> Jak pisalem - wydaje sie ze ten luk krotki i sad mogl sie dopatrzec ze
>> "wymusil na wjezdzie, przez co spowodowal kolizje bezposrednio za
>> wjazdem". Tym niemniej troche to dziwne, jesli to mitsu wjechal w bok
>> BMW przed nastepnym zjazdem.
>> No chyba ze jeszcze inna interpretacja - bmw jedzie swoim torem,
>> troche skosnie, mitsu stoi na wjezdzie i powinno bmw przepuscic.
>
> Moze mniej wiecej tak.
> Nie wiem skad niektorzy zakladaja, ze BMW mial obowiazek jechac (gdyby w
> ogole tam byl) swoim pasem. A jesli nie jechal to znaczy sie zmienial a
> wtedy to ju zmu pierwszenstwo nie przysluguje. A ono mu si enalezy bo
> porusza sie droga a nie jakims tam pasem.
Gdyby dwa pasy byly wymalowane, to bmw wyraznie zmienia pas i musi
przy tym ustapic. Gdyby to sie stalo na wjezdzie, to mozna gdybac ze
pas ma prawo zmienic a wjezdzajacy i tak musi ustapic, i kto bardziej
zawinil jesli zmiany pasa nie sygnalizowal. Ale to sie stalo dalej,
gdy oba samochody juz jechaly po rondzie obok siebie.
A skoro pasy nie byly wymalowane ... to mamy zapis w kodeksie
sugerujacy ze one tam sa.
J.
-
508. Data: 2014-06-14 11:41:58
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 13 Jun 2014 16:18:32 +0200, szerszen
>> Przy A-7 z C-12 nie ma mowy o jezdni, jest mowa o skrzyżowaniu. Więc o
>> wszelkich fazach końca jezdni, początkach i końcach wjazdów i wyjazdów sam
>> sobie pisz.
> Nie pal głupa. Pytam o dfinicje samego A7, gdzie kończy się jezdnia
> w nim wymieniona, a może i ta definicja jest źle sformułowana?
Jest wyśmienicie sformułowana i jasna jak słońce. W przypadku C-12 + A-7
jednak nie ma mowy o jezdni tylko o skrzyżowaniu -- więc nie truj i nie
zmieniaj ponownie tematu.
>> Czym jest dla ciebie obwiednia?
>> Obszarem skrzyżowania z wyspą na środku czy jakąś niezależną drogą?
> Obwiednia ma tylko jeden kierunek. Koniec kopka.
Czy powyższe pytanie było dla ciebie zbyt skomplikowane że znowu odjechałeś
od tematu?
>> Nie ma tam mowy że na skrzyżowaniu występuje jakiś oddzielny kierunek i do
>> tego jeden, bo to się kłóci z DEFINICJĄ SKRZYŻOWANIA. Droga może być
>> jednokierunkowa, a nie skrzyżowanie.
> Może dlatego nie rozumiesz odmienności ronda ;)
Trudno jest rozumieć odmienność, skoro wg przepisów jej NIE MA.
Tymczasem spróbuj wyjaśnić jazdę po rondzie, na które są trzy wjazdy,
siedem zjazdów, każdy wjazd ma cztery pasy, obwiednia ma dwa pasy ruchu,
każdy z pasów oddziela podwójna linia ciągła, łącznie z linią gdzie
normalnie jest P-13 czy P-14, a rondo jest okrążone morzem z pięciu stron
świata. :>
Czekam.
--
Pozdor Myjk
-
509. Data: 2014-06-14 11:42:50
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 13 Jun 2014 16:08:51 +0200, szerszen
>> Sąd może być niedouczony a policjant nagle pozjadał wszystkie rozumy?
> Tak, tak Myjku :)
Super! Fajne masz autorytety. hehe
--
Pozdor Myjk
-
510. Data: 2014-06-14 11:47:05
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 13 Jun 2014 16:16:41 +0200, MichaelData(R)
> uzależniasz pierwszenśtwo od "sekundy"
Zwyczjanie rozumiem na czym polega ustąpienie pierwszeństwa. Ty nie
rozumiesz, stąd twoje rozterki i absurdalne przykłady, trollu. :>
> Wydrukuj i powieś sobie w ramce.
Nie będę drukwoać bzdur które tu wypisałeś, trollu. :>
--
Pozdor Myjk